Na dzisiaj powinien być elektroniczny notariusz - wchodzimy na stronkę sprzedajeauto.gov.pl, wbijamy dane auta i zatwierdzamy przez dwa podpisy kwalifikowane, dane od razu są w rejestrze i strony dostają potwierdzenie mailem. Bez tego sprzedaż nieważna. Koniec.
Czyli każdy posiadacz auta lub kupujący musi mieć dostęp do internetu, komputer, smartfon i podpis kwalifikowany.
Jeśli Panowie tak bardzo chcą, by możliwość obrotu pojazdami ograniczyć do czynności dokonywanych urzędowo, to jest rozwiązanie prostsze, do którego nie potrzeba dostępu do internetu, komputera, smartfonu i podpisu kwalifikowanego.
Powinno wystarczyć:
- obowiązek dokonywania transakcji sprzedaży wyłącznie w wydziale komunikacji,
- co może usprawnić podpis osobisty (ma go każdy dowód osobisty wydawany od marca 2019 r.),
- całość operacji związanych z przerejestrowaniem takiego auta wykonywana na miejscu, przez urzędnika,
- ergo nie potrzeba żadnych sprzętów, potrzeba się pofatygować osobiście do starostwa.
Mimo pewnych plusów wymyślonego przeze mnie ad hoc rozwiązania, nie chciałbym, byśmy nie dostrzegali jego minusów.
Ostatnio zmieniony przez defunk 2019-12-28, 07:55, w całości zmieniany 1 raz
A ja nie widzę problemu, może przecież istnieć e-notariusz (super rozwiązanie) jak i możliwość osobistej rejestracji umowy w urzędzie. U nas nawet w galeriach handlowych powstały oddziały urzędu miasta gdzie pomiędzy zakupami można załatwić podstawowe sprawy.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1704 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-12-28, 11:16
Ale tutaj wystarczy jeden myk. Żadne podpisy. Rozgraniczyć rejestrację od zgłoszenia. Naprawiasz auto - zgłaszasz nabycie i po naprawie rejestrujesz. Masz sprawne to rejestrujesz. Problem rozwiązany i żadnych kar poza tymi słusznymi by nie było.
Tylko to rozwiązanie jest za mało ekonomiczne i trzeba właściciela pojazdu gnoić. Stać na auto- stać go na opłaty w myśl tej zasady.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018
Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 723 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2019-12-28, 12:29
Tylko to o czym mówisz toka93 będzie tworzyć szarą strefę. Bo w CEPie nie będzie nowego właściciela i sprawy np w policji będą się ciągnąć.
Kupujesz auto z przeglądam czy bez, przerejestrowujesz i masz miękki dowód do 14 dni chyba (zależy z jakiego art zawnioskujesz).
Żeby dostać twardy dowód dostarczasz przegląd, nie dostarczysz - złapie Cię OKRD i mandacik 500zł.
Wtedy każdy hobbysta junaków, wsk syren czy pojazdów do remontu przerejestruje pojazd. Każdy też organ mający wgląd do CEPa wie czyj jest pojazd bo jest właściciel w CEPie, jedynie nie możesz jeździć bez badania technicznego (w sumie dać się złapać).
Takie coś daje możliwość bycia właścicielem bo jesteś nim w dowodzie rejestracyjnym i CEP bo masz miękki dowód a możesz go sobie remontować i 5 lat a potem okresowe badanie techniczne lub zgodności na zabytek i po twardy DR do wydziału komunikacji.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1704 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-12-28, 12:39
Właśnie moja propozycja powoduje zgłoszenie zakupu, czyli wpisanie do rejestru aktualnego właściciela pojazdu.
Na daną chwilę nie można zarejestrować pojazdu bez ważnego badania technicznego.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018
Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 723 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2019-12-28, 14:37
i to trza zmienić - możliwość rejestracji bez ważnego Okresowego Badania Technicznego. Jak pani w okienku wymienia dowód rej. i nie ma danych pojazdu to wystarczy zrobić dodatkowe badanie techniczne celem ustalenia danych, nie trzeba robić okresowego.
To że ktoś zgłosi do WK sprzedaż to WK widzi ale nie widzą tego inni np policja. Policja musi się trochę naklikać i pokombinować bo wtedy szukanie albo po polisie (danych z polisy) itp.
Zniknęły by też przypadki że pojazd kupił pan Ixiński od Kowalskiego, ten nie przerejestrował, a tamten zgłosił zbycie pojazdu a jest błąd w umowie a pan Ixiński zmarł rok później i pojazd na złom bo nijak tego odkręcić w prosty sposób. Zresztą czasem WK ma kilka u mów K-S i w którejś jest błąd i pojazd na złom bo część zbywców pozgłaszała do ubezpieczycieli, część do US a część do W.Komunikacji. Legalnie - życzę powodzenia odkręcić niektóre sprawy a uniknęło by się ich gdyby zbycie/zakup był obowiązkowo związany z wymianą DR pod groźbą kary zbliżonej do tej z UFG. Część starych pojazdów po prostu by zezłomowano i wraki by nie jeździły.
Mój "wrak" stoi już drugi rok na podwórku i czeka na swój czas, a w zasadzie na mój wolny, by końcu się nim zając i doprowadzić do stanu używalności... ale oc trzeba opłacać co roku :)
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1704 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-12-28, 14:51
Nikita_Bennet napisał/a:
To że ktoś zgłosi do WK sprzedaż to WK widzi ale nie widzą tego inni np policja. Policja musi się trochę naklikać i pokombinować bo wtedy szukanie albo po polisie (danych z polisy) itp.
Tylko co mnie obchodzi, że jeden urząd nie potrafi przekazać danych drugiemu urzędowi. To ma ułatwić sprawę zwykłemu obywatelowi, a nie urzędnikowi.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018
Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 723 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2019-12-28, 14:59
traks napisał/a:
Mój "wrak" stoi już drugi rok na podwórku i czeka na swój czas, a w zasadzie na mój wolny, by końcu się nim zając i doprowadzić do stanu używalności... ale oc trzeba opłacać co roku :)
moje dwa ale jeden ma tylko papiery ;)
toka93 napisał/a:
Nikita_Bennet napisał/a:
To że ktoś zgłosi do WK sprzedaż to WK widzi ale nie widzą tego inni np policja. Policja musi się trochę naklikać i pokombinować bo wtedy szukanie albo po polisie (danych z polisy) itp.
Tylko co mnie obchodzi, że jeden urząd nie potrafi przekazać danych drugiemu urzędowi. To ma ułatwić sprawę zwykłemu obywatelowi, a nie urzędnikowi.
ale zwykłemu obywatelowi co tak naprawdę utrudnia? Nic, zawsze miał obowiązek przerejestrowania pojazdu tylko nie było kary i robił się syf potężny.
To tak jak z przekraczeniem prędkości - wszyscy wiedzą jakie są limity ale wszyscy przekraczają, jest sankcja karna to i ludzie płacą.
Grunt żeby ten system uszczelnić czyli żeby zawsze w dokumentach pojazdu figurował właściciel, pojazd miał zawsze OC, jeżeli jest w ruchu miał zawsze ważny przegląd i żeby przegląd odzwierciedlał sprawność pojazdu a nie pieczątka w DR.
Bo to tak naprawdę wpływa na BRD, to także wpływa na nieurchonność kary dla tych co "zabijają innych na drogach".
PS: co do ułatwiania życia ludziom - ja nie kupię pojazdu z kilkoma umowami itp, jak kupuję to zawsze od właściciela który figuruje w DR. 2 razy odpuściłem fajne przyczepy bo bym tego nie przerejestrował i byłby to tylko złom do pojeżdżenia po podwórku a nie wyjazdu na drogę (brak umowy w jednym przypadku a w drugim umowa na niemca). Kupiłem inne przyczepki, porobiłem nowe OBT+zmiany, przerejstrowałem i teraz leżą dowody już na mnie a pojazdy jeżdżą i mam śpokojną głowę, kupca bez problemu znajdę bo umowa tylko ze mną jak coś no i ja jestem w DR wbity jako jedyny.
Ostatnio zmieniony przez Nikita_Bennet 2019-12-28, 15:02, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1704 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-12-28, 15:03
Ja nie mam nic do uszczelnienia. Jednak powoduje to nieuchronność kary, bo pewnych pojazdów nie da rady zarejestrować w 30 dni od daty zakupu i kropka.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018
Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 723 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2019-12-28, 16:31
toka93 napisał/a:
Ja nie mam nic do uszczelnienia. Jednak powoduje to nieuchronność kary, bo pewnych pojazdów nie da rady zarejestrować w 30 dni od daty zakupu i kropka.
Jakich pojazdów? Wykluczmy na razie warunek że trzeba mieć ważne badanie techniczne.
To że brak dokumentów? Rejestracja jest chyba w trybie decyzji administracyjnej? KPA, niezwłocznie, 30 dni i tak dalej.... i dostarczasz, uzupełniasz i albo dostaniesz w końcu odmowę albo zarejestrują.
traks napisał/a:
Nikita_Bennet napisał/a:
ale zwykłemu obywatelowi co tak naprawdę utrudnia?
No np utrudnia mi, mam niesprawnego youngtimera, który w takiej sytuacji jest niesprzedawalny... jedynie można oddać go na złom
dlatego wystarczy zdjąć obowiązek ważnego badania technicznego i nic nie stoi na przeszkodzie rejestracji no chyba że chcesz mieć kolekcję pojazdów z OC na poprzedniego właściciela bo przy 30-40 sztukach to te OC trochę kosztuje i chcesz się wymigiwać od płacenia gdzie przeciętny Kowalski płaci.
A teraz tylko czekać jak wprowadzą kary, już swego czasu zapowiadane, za nie wykonanie przeglądu technicznego w terminie :(
Kary nie byłyby głupie pod jednym warunkiem. Jak auto stoi na cegłach i czeka na remont, to powinna być możliwość zgłoszenia tego faktu w urzędzie, urząd zatrzymuje dowód i zawiesza obowiązek opłacania OC. Fura zrobiona, to odbieramy dowód, opłacamy OC i zawozimy auto na przegląd. Niestety dobrze wiemy jakie patologie by to generowało.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018
Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 723 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2020-01-02, 09:08
kara za jazdę bez badania miałaby sens jakby badanie techniczne pojazdu było wykonywane rzetelnie bo wiadomo że jak nie w powiecie to w sąsiednim jest ktoś kto przyklepie trupa który nie powinien być dopuszczony do ruchu.
A teraz tylko czekać jak wprowadzą kary, już swego czasu zapowiadane, za nie wykonanie przeglądu technicznego w terminie :(
Kary nie byłyby głupie pod jednym warunkiem. Jak auto stoi na cegłach i czeka na remont, to powinna być możliwość zgłoszenia tego faktu w urzędzie, urząd zatrzymuje dowód i zawiesza obowiązek opłacania OC. Fura zrobiona, to odbieramy dowód, opłacamy OC i zawozimy auto na przegląd. Niestety dobrze wiemy jakie patologie by to generowało.
Z tytułu tych patologi Kara nie winna być 1000 zł, tylko 5000. Może w ten czas wszelkie patologie by się zakończyły. Dodał bym do tego jeszcze kilka swoich hitlerowskich obowiązków tak na pogonienie patoli rejestracyjnych.
Tak, mamy jednolity rynek i spełnienie warunków w jednym państwie EU "zalicza się" w innym państwie (chyba że jest wyraźny wyjątek w prawie). Dlatego w przypadku aut ściąganych z EU jest tylko obowiązek przerejestrowania -- bo auta spoza EU mają zaledwie 30-dniowe dopuszczenie do ruchu (po którym, o ile dobrze rozumiem, przechodzi się znacznie poważniejszą procedurę, niż tylko wyrobienie nowych tablic i dowodu).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum