Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: laisar
2022-08-06, 11:45
Bezwzględne pierwszeństwo dla pieszego
Autor Wiadomość
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-02-26, 17:57   

Oczywiście że nie jechał prawidłowo. Każdy, kto ma trochę wyobraźni powinien w takiej sytuacji wyraźnie zwolnić (w praktyce prawie się zatrzymać) i zachować szczególną ostrożność, spodziewając się, że skoro na sąsiednim pasie stoją samochody, to pieszy może próbować przejść przez przejście.
Ale z drugiej strony, dzieci też powinny mieć to wpojone od maleńkości, że przejście tylko umożliwia bezpieczne przekroczenie jezdni, ale go nie zapewnia i zawsze należy dokładnie się rozejrzeć, zwłaszcza wychodząc zza samochodu.
Ostatnio zmieniony przez velomar 2021-02-26, 18:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-02-26, 18:09   

velomar napisał/a:
Oczywiście że nie jechał prawidłowo. Każdy, kto ma trochę wyobraźni powinien w takiej sytuacji wyraźnie zwolnić (w praktyce prawie się zatrzymać) i zachować szczególną ostrożność, spodziewając się, że skoro na sąsiednim pasie stoją samochody, to pieszy może próbować przejść przez przejście.
Ale z drugiej strony, dzieci też powinny mieć to wpojone od maleńkości, że przejście tylko umożliwia bezpieczne przekroczenie jezdni, ale go nie zapewnia i zawsze należy dokładnie się rozejrzeć, zwłaszcza wychodząc zza samochodu.


Na pewno nie po raz pierwszy, ale z przyjemnością zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości. A skoro jesteśmy tu jako kierowcy spoglądający na świat zza kierownic dystyngowanych aut klasy Dacia, to podkreślmy:
- skoro jest przejście dla pieszych -- to pojawienie się pieszego nie jest zjawiskiem nadnaturalnym,
- skoro jest korek na pasie obok -- to pieszy może się pojawić dość znienacka, acz nadal nie w sposób nadnaturalny.

Mi przypomina się mój padre, który zawsze mi klarował: jedziesz, widzisz dziecko z piłką na chodniku -- pamiętaj, że ta piłka może w jednej sekundzie pojawić się na jezdni, a pół sekundy za nią dziecko. To samo warto sobie wbić do głowy w kontekście przejścia dla pieszych.

(No a że dzieciom i nie tylko do główek też należy klarować inne oczywistości, to oczywista oczywistość... Z tym, że świećmy przykładem jak reflektorami ;-)
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 827
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-02-26, 18:36   

defunk napisał/a:

Ale powiedz, patrząc na ten filmik, Twym zdaniem kierowca jechał prawidłowo? Nic nie miałbyś sobie do zarzucenia na jego miejscu?

Nie jechał prawidłowo, bo ciut za szybko i nie przewidywał. Ale nigdy nie zgodzę się z tym że to tylko kierowca musi uważać bo ma prawo jazdy, wina zawsze jest po dwóch stronach i tylko jej % się różni. Dlatego ci którzy przechodząc przez jezdnię bez zachowania instynktu samozachowawczego i obowiązujących przepisów zawsze będą dla mnie idiotami.
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-02-26, 19:45   

velomar napisał/a:
Ale z drugiej strony, dzieci też powinny mieć to wpojone od maleńkości, że przejście tylko umożliwia bezpieczne przekroczenie jezdni, ale go nie zapewnia i zawsze należy dokładnie się rozejrzeć, zwłaszcza wychodząc zza samochodu.

Ja tak byłem uczony w szkole - "najpierw spójrz w lewo, potem w prawo, później jeszcze raz w lewo. Jeśli nic nie jedzie możesz przechodzić". Zawsze wtedy się głowiłem dlaczego 2 razy muszę patrzeć w lewo... No ale byłem dzieckiem. A wtedy była komuna i mało samochodów czy czegokolwiek na drogach. Później coraz więcej samochodów i coraz więcej pośpiechu widziałem - dużo przykładów rodziców z dziećmi przebiegających na czerwonym do podjeżdżającego tramwaju czy autobusu... "tym razem się udało, nikt nie włączył klaksonu, policji nie było w pobliżu, nikt nie zginął". A dziecku powie się żeby tak nie robiło. Bo dziecko ma być mądrzejsze od rodzica. "To źle. Ale mamusia się spieszyła." Dzieci wyrastały na dorosłych pieszych, rowerzystów i kierowców. I nadal tylko się śpieszyły. Część z nich, która przeżyła bez wypadku przekazywała swój stosunek do bezpieczeństwa kolejnemu pokoleniu. Dziś (1.06.) piesi już mają pierwszeństwo na pasach przed kierowcami. Część z nich poczuje się zwolniona z wszelkich obowiązków. Zresztą od lat przecież wchodzą na pasy przed nadjeżdżające auta nie patrząc w lewo, prawo, lewo...

Pomijam teraz zachowania kierowców idiotów /piratów, bo ich trzeba eliminować z dróg. Czy dla nich nowe przepisy zrobią jakiekolwiek wrażenie? Skoro dotychczasowe łamali, nowe też złamią. Piszę o zachowaniach pieszych bo to piesi otrzymali nowy przywilej. Jeśli wszyscy piesi przed przejściem zatrzymają się sprawdzając z obu stron czy jedzie auto i czy kierowca ich widzi i się zatrzymuje, to z bezpieczeństwem pieszych w tym względzie nie będzie problemu.
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3482
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2021-02-27, 05:52   

defunk napisał/a:
dzieciom i nie tylko do główek też należy klarować inne oczywistości

Jak to rozumieć "nie tylko do główek"? Zwolennik kar cielesnych? :lol: Już po Ciebie idą :!:

Black Dusty napisał/a:
nie zgodzę się z tym że to tylko kierowca musi uważać bo ma prawo jazdy

Wniosek bądź jak N****tub, jeździj bez prawka :!: :-D
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-02-27, 21:31   

Aleście się Panowie rozgadali. Kolego eio za spowodowanie wypadku (nawet śmiertelnego) grozi co najwyżej 8 lat odsiadki. W przypadku, gdy wypadek spowodował nietrzeźwy kierujący, ta górna granica może zostać podwyższona o połowę (czyli max 12 latek). Odnośnie poruszonego przez Was zdarzenia z udziałem dzieciaków, to na ich obronę działa fakt, że jeden z kierujących się zatrzymał. Dziecku brakuje doświadczenia i często nie jest w stanie przewidzieć, że inny może się nie zatrzymać. Dywagacje o orzeczeniach sądów zostawmy sądom, bo nawet tym niezawisłym, czasem trudno wskazać winnego. Należy pamiętać, że obowiązuje zasada domniemania niewinności, zatem jeśli jeden z uczestników zdarzenia nie przeżył, drugi może dowolnie tworzyć własną wersję zdarzenia. Stąd się biorą właśnie babcie, które - choć zwykle - spacerują żółwim tempem po chodniku, wbiegają nagle na jezdnię...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-02-28, 08:19   

hak64 napisał/a:
Aleście się Panowie rozgadali. Kolego eio za spowodowanie wypadku (nawet śmiertelnego) grozi co najwyżej 8 lat odsiadki. W przypadku, gdy wypadek spowodował nietrzeźwy kierujący, ta górna granica może zostać podwyższona o połowę (czyli max 12 latek). Odnośnie poruszonego przez Was zdarzenia z udziałem dzieciaków, to na ich obronę działa fakt, że jeden z kierujących się zatrzymał. Dziecku brakuje doświadczenia i często nie jest w stanie przewidzieć, że inny może się nie zatrzymać. Dywagacje o orzeczeniach sądów zostawmy sądom, bo nawet tym niezawisłym, czasem trudno wskazać winnego. Należy pamiętać, że obowiązuje zasada domniemania niewinności, zatem jeśli jeden z uczestników zdarzenia nie przeżył, drugi może dowolnie tworzyć własną wersję zdarzenia. Stąd się biorą właśnie babcie, które - choć zwykle - spacerują żółwim tempem po chodniku, wbiegają nagle na jezdnię...

Pisałem o roszczeniach - finansowych, a nie o więzieniu. Warto poczytać orzeczenia sądowe z takich zdarzeń drogowych, bo wtedy można dowiedzieć się jak bardzo szczegółowo są one analizowane, i w szerokim spektrum. Jeśli komuś nie wystarczy zdrowy rozsadek, filmy i zdjęcia z intetnetu, to orzeczenia sądowe mogą go/ją otrzeźwić - kierowcę i pieszego - i zmusić do myślenia.
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-02-28, 09:19   

eio napisał/a:
Warto poczytać orzeczenia sądowe z takich zdarzeń drogowych, bo wtedy można dowiedzieć się jak bardzo szczegółowo są one analizowane, i w szerokim spektrum. Jeśli komuś nie wystarczy zdrowy rozsadek, filmy i zdjęcia z intetnetu, to orzeczenia sądowe mogą go/ją otrzeźwić - kierowcę i pieszego - i zmusić do myślenia.

Orzeczenia mogą być ciekawą lekturą, ale i tak nie zawierają - jak to nazywasz - zdroworozsądkowej analizy materiału dowodowego. Tam nie ma miejsca na rozsądek, podejrzenia, czy domysły - liczą się fakty i to wyłącznie te, które udało się udowodnić. Dla przykładu:
Starszy mężczyzna jechał skuterem. Na dość wąskiej drodze, na wysokości przystanku autobusowego wyprzedzał go samochód ciężarowy z przyczepą (kierowca od miesiąca miał dopiero kategorię "E"). Motorowerzysta znalazł się pomiędzy samochodem, a przyczepą, która go potrąciła i najechała - nie przeżył... Kierujący samochodem ciężarowym twierdził, że wcale nie wyprzedzał, a motorowerzysta wyjechał z zatoczki autobusowej wprost pod przyczepę. Pomimo, że rodzina motorowerzysty twierdziła, że mężczyzna wyjechał do sklepu po zakupy i nie miał żadnych powodów, by zatrzymać się na przystanku autobusowym (ładna pogoda, nowy i sprawny skuter), że świadkowie widzieli jadący skuter 100 m wcześniej i słyszeli jego pracujący silnik aż do chwili wypadku (samego wypadku nie widzieli, bo łuk drogi zasłaniał widoczność), to nie udało się obalić wersji kierowcy ciężarówki. W uzasadnieniu orzeczenia (uniewinnienie) nie było ani słowa o tym, że kierowca najprawdopodobniej zapomniał, że ciągnie przyczepę (zwykle jeździł bez) i w trakcie wyprzedzania zbyt wcześnie zjechał na prawy pas ruchu wskutek czego motorowerzysta został potrącony i najechany przez przyczepę...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-02-28, 09:42   

hak64 napisał/a:
Starszy mężczyzna jechał skuterem. ...

@hak, nie neguję, że sąd nie może spekulować. Musi oprzeć się na zebranym materiale - przesłuchaniach świadków, oskarżonego, ofiary - jeśli przeżyła, biegłych, nagraniach z kamer... Jeśli nie istnieje żaden dowód przeciwko zeznaniu kierowcy/podejrzanemu, to jest on/ona uniewinniany. I osobiście jestem daleki od podejrzewania go/ją wtedy o klamanie. Ja zwracam uwagę na zupełnie inny aspekt. Myślę że większość zdarzeń drogowych nie wynika z celowego zachowania dla chęci zabicia kogoś na drodze. Raczej z niewiedzy, brawury, złej oceny sytuacji, gapiostwa, nieumiejętności, chwilowej niedyspozycji, ... Wtedy wiedza o tym jak organy państwowe zbierają materiały ze zdarzenia, biegli oceniają stan technicznych auta i jego wpływ na zdarzenie czy możliwość uniknięcia śmiertelnego skutku, i pierdylion innych rzeczy, to przeciętny kierowca/pieszy/rowerzysta będzie inaczej się zachowywał - zadba o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu.
 
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-02-28, 09:45   

eio napisał/a:
Pisałem o roszczeniach - finansowych, a nie o więzieniu. Warto poczytać orzeczenia sądowe z takich zdarzeń drogowych, bo wtedy można dowiedzieć się jak bardzo szczegółowo są one analizowane, i w szerokim spektrum. Jeśli komuś nie wystarczy zdrowy rozsadek, filmy i zdjęcia z intetnetu, to orzeczenia sądowe mogą go/ją otrzeźwić - kierowcę i pieszego - i zmusić do myślenia.


Mało który kierowca zdaje sobie sprawę z tego, że w takim przypadku odpowiedzialność cywilna jest niezależna od winy (takiej, która jest konieczna dla przypisania odpowiedzialności karnej), lecz wynika z samego faktu jazdy autem (wynika odpowiedzialność, nie wina). M.in. z tego właśnie względu mamy polisę OC.
(A już tego, że dzieci poniżej 13 roku życia "winne" nie są nigdy, to już nie pamięta prawie nikt.)
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-02-28, 10:27   

Pełna zgoda defunk. Pewnie mało kto wie że odpowiedzialność cywilna jest niezależna od winy. I winą nie można obciążyć dziecka poniżej 13 lat. Niedawno czytałem orzeczenie, w którym sąd I instancji w sprawie odszkodowawczej cywilnej założonej kilkanaście lat po zdarzeniu drogowym ze skutkiem śmiertelnym próbował podzielić odpowiedzialność pomiędzy 10-latkę (30% - nie pamiętam jak to motywował), jej ojca (30%) i kierowcę ciężarówki (40%), którego hamulec nie do końca był sprawny. Kierowca byl uniewinniony kilkanaście lat wcześniej. II instancja odrzuciła to roszczenie - spekulacja sadu i instancji, przedawnienie roszczeń z tyt. odpowiedzialności cywilnej (przedawnienie po 10 latach), brak podstaw do odp. karnej (przedawnienie po 20 latach, jeśli nie zmieniły się przepisy - tego już nie pamietam). Dodam tylko że do zdarzenia nie doszło na pasach.

Tutaj dążę do zmuszenia wszystkich do refleksji, która czasem umyka zarówno kierowcom jak i pieszym (oczywiście nie sugeruję jej braku moim rozmówcom, raczej świadomości jej braku u uczestnikowvrychu drogowo-pieszego doprowadzających swoim zachowaniem do niebezpiecznych zdarzeń). Każde zachowanie, brak przewidywania, może rodzić skutek. Tragiczny skutek zmienia wszystko - życie rodziny poszkodowanych i sprawcy. Nie chodzi tylko o chwilę samego zdarzenia i godziny bezpośrednio po nim. Znaczenie ma też aspekt finansowy i karny, ale przede wszystkim świadomość życia z tym do śmierci. To jest problem także dla niewinnych kierowców. Przypominam sobie wywiady z maszynistami pociągów, ktorzy nie mogli zrobić absolutnie nic gdy zobaczyli na torach samochód, albo rzucającego się samobójcę.
Ostatnio zmieniony przez eio 2021-02-28, 10:49, w całości zmieniany 3 razy  
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-02-28, 11:54   

Poruszyliście ciekawą kwestię odpowiedzialności ubezpieczycieli i coś już zdążyliście namieszać. Prostuję zatem.
Ubezpieczyciel odpowiada do 3 lat od zdarzenia za szkody materialne (chyba że przed upływem trzech lat złożono pozew do sądu a na orzeczenie trzeba jeszcze poczekać).
Odpowiedzialność za szkody osobowe (uszczerbek na zdrowiu) przedawnia się po 20 latach od zdarzenia (kiedyś było 10, ale nowelizacja ustawy wydłużyła ten okres do 20 lat).
Dziecko do lat 13 nie ponosi odpowiedzialności karnej, zatem odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody osobowe odbywa się na zasadzie ryzyka (nie jest istotne kto jest sprawcą zdarzenia, odszkodowanie wypłacane jest z polisy OC pojazdu).
Za uszczerbek na zdrowiu dziecka odpowiedzialność ubezpieczyciela przedawnia się dwa lata po uzyskaniu przez poszkodowanego pełnoletności. Bywa, że rodzice są nierozgarnięci, nie mają świadomości, że dziecku zawsze się należy odszkodowanie. Ustawa przewiduje więc, że poszkodowane dziecko samodzielnie może zgłosić roszczenie, już po uzyskaniu pełnoletności.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Ostatnio zmieniony przez hak64 2021-02-28, 11:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3482
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2021-02-28, 11:58   

Należy wprowadzić przepis, że jelenie mają zawsze bezwzględne pierwszeństwo: https://youtu.be/2ClTFC-A4Po?t=13
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
 
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-02-28, 15:38   

hak64 napisał/a:
Poruszyliście ciekawą kwestię odpowiedzialności ubezpieczycieli i coś już zdążyliście namieszać. Prostuję zatem.


Więc skoro jesteśmy przy prostowaniu tego, co się troszkę pokręciło ;-)

hak64 napisał/a:
Ubezpieczyciel odpowiada do 3 lat od zdarzenia za szkody materialne (chyba że przed upływem trzech lat złożono pozew do sądu a na orzeczenie trzeba jeszcze poczekać).


3 lata od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W przypadku wypadku drogowego zwykle to jest dzień zdarzenia, ale zdarza się, że jednak data nieco późniejsza.
Chyba że dłużej (patrz poniżej)

hak64 napisał/a:

Odpowiedzialność za szkody osobowe (uszczerbek na zdrowiu) przedawnia się po 20 latach od zdarzenia (kiedyś było 10, ale nowelizacja ustawy wydłużyła ten okres do 20 lat).


Nie, 3-letni okres przedawnienia dotyczy każdej szkody (majątkowej, osobowej), natomiast 20-letni okres dotyczy odpowiedzialności za delikt stanowiący równocześnie przestępstwo.
Dłuższe okresy dotyczą także sytuacji, kiedy poszkodowanym jest dziecko (nie wcześniej niż 2 lata od uzyskania pełnoletności... dla głębszego zamieszania -- wcale to nie musi zawsze oznaczać 18 urodzin ;-)

hak64 napisał/a:
Dziecko do lat 13 nie ponosi odpowiedzialności karnej, zatem odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody osobowe odbywa się na zasadzie ryzyka (nie jest istotne kto jest sprawcą zdarzenia, odszkodowanie wypłacane jest z polisy OC pojazdu).


Ups... ;-) Zasadniczo odpowiedzialność karna rozpoczyna się po 17 urodzinach. Małoletni do 13 lat nie ponosi odpowiedzialności cywilnej. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka nie dotyczy ubezpieczyciela, lecz każdego posiadacza pojazdu mechanicznego (i nie tylko); ubezpieczyciel odpowiada "za" posiadacza (dlatego polisa OC dotyczy ubezpieczenia "posiadacza"), więc też odpowiada na zasadzie ryzyka (minus regres).
Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka dotyczy każdego zdarzenia związanego z ruchem tego pojazdu -- też jak stary koń rozjedzie starego konia, a jak wjedzie w stajnię, to też (zarówno za uszkodzenie płotu jak i szkodę na zwierzynie).

hak64 napisał/a:
Za uszczerbek na zdrowiu dziecka odpowiedzialność ubezpieczyciela przedawnia się dwa lata po uzyskaniu przez poszkodowanego pełnoletności.


Najwcześniej dwa lata po uzyskaniu pełnoletności (w najgorszym przypadku -- dokładnie w 18 urodziny ;-)
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-02-28, 17:51   

Cieszę się, że rozwiałeś już wszystkie wątpliwości, bo jakieś lenistwo nie pozwalało mi głębiej zaglądnąć w temat. ;-)
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-02-28, 19:07   

Super panowie. Zawiłości zostały wyprostowane a wątpliwości - rozwiane :-) Moim zdaniem każdy kierowca powinien znać potencjalne wszystkie konsekwencje jazdy autem i zdarzeń z udziałem pieszego. Mandat od policjanta i kilka punktów są mniej uciążliwe. Natomiast piesi? Piszę o tych asertywnych, czy wtopionych w muzykę sączącą się ze słuchawek, nie zwracających uwagi na otoczenie podczas wchodzenia na przejście. W mojej rodzinie powiedziałem wszystkim, by zaczekali aż samochód się zatrzyma przed przejściem - by w ten sposób korzystali ze swojego bezwzględnego pierwszeństwa pieszego.
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-03-12, 18:52   

Szukalem informacji, ile rocznie zdarzeń z udzialem pieszych jest na przejściach? Znalazlem statystyki policyjne za 2019 rok - rysunek poniżej
(link do wszystkich lat: KOMENDA GŁÓWNA POLICJI BIURO RUCHU DROGOWEGO WYPADKI DROGOWE W POLSCE W 2019 ROKU, Warszawa 2020).


Skupilem się na zdarzeniach / wypadkach, a nie tylko liczbie zabitych. Niestety nie wylicze z tabel udziału odpowiedzialności za zdarzenia - nie spina się wobec wykresu, bo w tabelach użyto szerszych definicji (miejsca). Niemniej odpowiedzialność jest zarowno po stronie kierowców jak i pieszych. Po stronie kierowców jest znacznie większa. W jakiejś części wina jest ewidentna (o czym nie będę się rozpisywał), a w pozostałej - może być dyskusyjna. Zgodnie z obowiązującym jeszcze prawodawstwem - kierowca jadac autem zawsze wszystko widzi dobrze. Rzeczywistość bywa inna. Nie mnie oceniać jaka skala jest tego gapiostwa. Policjanci nie zebrali informacji bardziej szczegółowych. Trzeba przyjąć, że skoro kierowcy nie odmowili mandatow, zostali skazani przez sąd, to była ich wina. Zgodnie z tym prawem. Nowe prawo może ostudzić wielu kierowców, ale czy sprawi, że piesi będą ostrożniejsi? Wątpię.

Przedstawilem wykres z rocznymi wypadkami na przejściach dla pieszych, by mieć porównanie z tym co nadejdzie. Lata 2020-21 muszą byc pominięte z powodu pandemii - sporego znieksztalcenia informacji statystycznej. Spodziewam sie że po 2021 r. nowy wykres wskaże mniejsze liczby zdarzeń. Ale to nie bedzie pełna informacja - o czym później.
 
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-03-13, 10:17   

eio napisał/a:
Zgodnie z obowiązującym jeszcze prawodawstwem - kierowca jadac autem zawsze wszystko widzi dobrze. Rzeczywistość bywa inna.


Może warto dojaśnić, bo to zdanie brzmi nieco koślawo: prawo jest takie, że kierowca ma widzieć, bo ma zachować ostrożność, więc jak przychodzi co do czego i kierowca tłumaczy, że "nie widział", to mu sąd odpowiada "więc trzeba było się przyjrzeć i zachować czujność" bo "pieszy na przejściu to nic dziwnego".

Na marginesie pamiętajcie, że inaczej wygląda odpowiedzialność na gruncie prawa karnego (ew. wykroczeniowego), inaczej cywilna.
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-03-13, 11:54   

Mój wniosek jest taki:
Albo przestaniemy używać samochodów zgodnie ich przeznaczeniem i zaczniemy jeździć 20km/h (albo nawet 20h/km :roll: ) albo akceptujemy ryzyko, że znajdziemy się w sytuacji gdy będziemy bez szans na uniknięcie wypadku, za który wbrew wszelkiej logice będziemy pociągnięci do odpowiedzialności.
Nie łudźmy się. Pozbawieni wyobraźni i piesi nadal w dużej liczbie występować będą.
Nasi prawodawcy wcisnęli jeden niemiecki zapis do naszego prawa i na tym skończą. „Brodów” nie będzie. Przejścia co 100 metrów pozostaną.
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-03-13, 12:32   

klazow napisał/a:
Mój wniosek jest taki:
Albo przestaniemy używać samochodów zgodnie ich przeznaczeniem i zaczniemy jeździć 20km/h (albo nawet 20h/km :roll: ) albo akceptujemy ryzyko, że znajdziemy się w sytuacji gdy będziemy bez szans na uniknięcie wypadku, za który wbrew wszelkiej logice będziemy pociągnięci do odpowiedzialności.
Nie łudźmy się. Pozbawieni wyobraźni i piesi nadal w dużej liczbie występować będą.
Nasi prawodawcy wcisnęli jeden niemiecki zapis do naszego prawa i na tym skończą. „Brodów” nie będzie. Przejścia co 100 metrów pozostaną.
W punkt. Takie same mam obawy. Jeżdżę bezpiecznie. Teraz muszę być jasnowidzem w wielu ryzykownych miejscach. W głowie mam teraz jeden przykład - droga na łuku z ogr. 70 kmh, zwykle duży ruch, wieczorem czarno, za łukiem zebra rzadko używana. Będę musiał za każdym razem zwolnić do 20 kmh, bo może ten pierwszy raz... Różnych ryzykownych miejsc na swojej trasie mam wiele. Nie jeżdżę dużo.

Ciekawi mnie jak w przyszłości będą zachowywali się Polacy-turyści na zebrach i furtach w Niemczech.
 
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-03-13, 15:42   

Jak się skończą pandemie, pojedźcie kiedyś za południową granicę, wystarczy parę kilometrów -- zobaczycie jak to się robi.
 
Fruxo 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: lpg 1.6 16v
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 1825
Skąd: wwa
Wysłany: 2021-03-13, 15:55   

przecież tam ludzie nawet 200 km latają samolotem bo jazda samochodem to horror tak się to robi ?
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-03-13, 16:03   

defunk napisał/a:
prawo jest takie, że kierowca ma widzieć, bo ma zachować ostrożność, więc jak przychodzi co do czego i kierowca tłumaczy, że "nie widział", to mu sąd odpowiada "więc trzeba było się przyjrzeć i zachować czujność" bo "pieszy na przejściu to nic dziwnego".

Obowiązek obserwacji drogi nie dotyczy tylko sytuacji, gdy zbliżamy się do przejścia dla pieszych. Opiniując przyczyny zdarzeń drogowych (a na tych opiniach opierają się orzeczenia sądów), każdy biegły musi uwzględnić materiał dowodowy i okoliczności zaistnienia zdarzenia. Czym innym jest zatem "nie widziałem", bo pieszy, czy pojazd znajdował się w tzw. martwym punkcie, a czym innym NIE WIDZIAŁEM, bo rozwijałem mentosa, pisałem sms, czy szukałem sygnału stacji radiowej.
klazow napisał/a:
akceptujemy ryzyko, że znajdziemy się w sytuacji gdy będziemy bez szans na uniknięcie wypadku, za który wbrew wszelkiej logice będziemy pociągnięci do odpowiedzialności.
Z tym zdaniem nie mogę się zgodzić. Opinia do zdarzenia drogowego zwykle zawiera informacje, czy kierujący miał, czy też nie maił możliwości uniknięcia wypadku. Jeśli nie miał i do tego jechał zgodnie z przepisami, z zachowaniem ostrożności i dopuszczalną prędkością, dostosowaną do warunków na drodze, to nie ma podstaw do pociągnięcia go do odpowiedzialności. Co innego, gdy także nie miał możliwości uniknięcia zdarzenia, ale sam się do tego przyczynił, czy to przekraczając prędkość, wykonując ryzykowny manewr, bądź nie stosując się do znaku drogowego, lub przepisów ruchu. Wtedy sądy na ogół orzekają w jakim stopniu, bądź procencie kierujący przyczynił się do zaistnienia zdarzenia. Odrębną zaś kwestię stanowią zdarzenia, w których kierujący mógł i powinien przewidzieć, zareagować, zaniechać wcześniej podjętego manewru, bo pomimo istniejącego na drodze zagrożenia (tu uwaga, to zagrożenie może być wytworzone przez innego użytkownika drogi), nienależycie obserwował przedpole jazdy, nie dostosował prędkości do warunków na drodze (ślisko, mgła), znacznie przekroczył prędkość dopuszczalną, czy też zignorował inne przepisy ruchu drogowego.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Ostatnio zmieniony przez hak64 2021-03-13, 16:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-03-13, 17:40   

hak64 napisał/a:
(...) NIE WIDZIAŁEM, bo rozwijałem mentosa, pisałem sms, czy szukałem sygnału stacji radiowej.


Takie zachowania raczej nie są przedmiotem jakiejkolwiek różnicy zdań. Najdelikatniej jak potrafię nazwę to nieodpowiedzialnością. Nie zauważyłem jednak wpisu postulującego wyrozumiałość dla takich wybryków.

hak64 napisał/a:
klazow napisał/a:
akceptujemy ryzyko, że znajdziemy się w sytuacji gdy będziemy bez szans na uniknięcie wypadku, za który wbrew wszelkiej logice będziemy pociągnięci do odpowiedzialności.
Z tym zdaniem nie mogę się zgodzić. Opinia do zdarzenia drogowego zwykle zawiera informacje, czy kierujący miał, czy też nie maił możliwości uniknięcia wypadku.

Na teraz to i ja bym się z sobą nie zgodził.
Tyle, że odnoszę się do wprowadzenia zmiany. "Bezwzględne pierwszeństwo" znaczy co znaczy. Winny z definicji będzie ten kto go nie udzieli. Cała reszta jedynie na wielkość kary może mieć wpływ. Ale w tym obszarze i tak okazywana skrucha i samokrytyka są najważniejsze. Szczerze odradzam tłumaczyć sądowi, że prawo niemożliwego wymaga.
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-03-13, 18:54   

defunk napisał/a:
Jak się skończą pandemie, pojedźcie kiedyś za południową granicę, wystarczy parę kilometrów -- zobaczycie jak to się robi.
Czy myślisz, że to ochłodzi krew w żyłach kierowców? Części z nich - z pewnością tak. Niektorzy zaczną jeździć nadmiernie ostrożnie - (minus) 20 kmh od ograniczenia przy dobrych warunkach, stop przed każdym nawet pustym przejściem - na wszelki wypadek. Ale nie tych, dla których Ryzyko to drugie imię. A to przez nich wprowadzono te przepisy, tak wskazywali politycy w reakcji na szokujace filmy z wypadków.
Ostatnio zmieniony przez eio 2021-03-13, 19:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne