Po awarii tempomatu który szarpie w modelach benzynowych przy wyższych temperaturach powietrza, usłyszałem, że to cecha produktu... i tak ma być. Serwis ul. PUŁAWSKA W WARSZAWIE. Otarłem ślinę z twarzy, bo mimo uznania usterki finalnie napluto mi w twarz. Do sądu szkoda iść bo oddadzą wartość tempomatu a to przy wartości całego pojazdu zakrawa na żart. Jak to w filmie Patryka Wegi: żyjcie... no cóż. Jakoś to przełknąłem. Źle wyregulowane tylne, pukające i ryjące drzwi dziury w karoserii także. W sumie to nawet po roku udało się wyregulować na gwarancji, i uszczelki kłapiących smutno okien także. Po czterech nie udanych naprawach zaworu elektromagnetycznego instalacji LPG. Puściły mi nerwy. Zapragnąłem piątej naprawy w moim ulubionym serwisie. Ponownie wyszczekany pan zadawał pytania... gdzie tankuje etc. Po czym stwierdził że to wina stacji Orlenu... w poprzednim modelu Logan była ta sama instalacja - ten sam producent i nic się nie działo... czekam na piątą naprawę... jak się nie uda będę musiał komuś napluć w twarz. Żeby tradycji stało się zadość. Mam 100% pewność że zawór nie był wymieniany tylko czyszczony...
Ostatnio zmieniony przez Shelton 2019-03-25, 08:34, w całości zmieniany 1 raz
Po awarii tempomatu który szarpie w modelach benzynowych przy wyższych temperaturach powietrza, usłyszałem, że to cecha produktu... i tak ma być. Serwis ul. PUŁAWSKA W WARSZAWIE. Otarłem ślinę z twarzy, bo mimo uznania usterki finalnie napluto mi w twarz. Do sądu szkoda iść bo oddadzą wartość tempomatu a to przy wartości całego pojazdu zakrawa na żart. Jak to w filmie Patryka Wegi: żyjcie... no cóż. Jakoś to przełknąłem. Źle wyregulowane tylne, pukające i ryjące drzwi dziury w karoserii także. W sumie to nawet po roku udało się wyregulować na gwarancji, i uszczelki kłapiących smutno okien także. Po czterech nie udanych naprawach zaworu elektromagnetycznego instalacji LPG. Puściły mi nerwy. Zapragnąłem piątej naprawy w moim ulubionym serwisie. Ponownie wyszczekany pan zadawał pytania... gdzie tankuje etc. Po czym stwierdził że to wina stacji Orlenu... w poprzednim modelu Logan była ta sama instalacja - ten sam producent i nic się nie działo... czekam na piątą naprawę... jak się nie uda będę musiał komuś napluć w twarz. Żeby tradycji stało się zadość. Mam 100% pewność że zawór nie był wymieniany tylko czyszczony...
jaki zawór bo jeśli chodzi o zawór w reduktorze który zacina się co jakiś czas to ten typ tak ma jeśli chodzi o landi renzo, wymaga tylko czyszczenia bo wymiana nic nie da taki mamy zasyfiony gaz
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum