Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Dacia w kwarantannie, jak długo wytrzyma akumulator?
Autor Wiadomość
Killer 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: Tce 90
Rocznik: 2019 kupiony w 02-2020
Wersja: Stepway Laureate
Dołączył: 16 Lut 2020
Posty: 105
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2020-04-08, 11:24   Dacia w kwarantannie, jak długo wytrzyma akumulator?

Witam.
Ze względu na obostrzenia mało/sporadycznie używam samochodu i jestem ciekaw jak długo może wytrzymać akumulator prawie nowy.
W poprzednim Fiat Doblo trzyletni 45Ah wytrzymywał ~2-3 tyg. w nieużywanym, podejżewam że sporo prądu ciągnął autoalarm.

W tym też mam autoalarm(bo żona chciała).

Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?
 
BLACHA_997 



Marka: Dacia
Model: Comfort
Silnik: 1,6 SCe
Rocznik: 2019
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 787
Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2020-04-08, 11:39   

Może po prostu wystarczy go od czasu do czasu podładować?
_________________
Nowa zabawka DD 2 :)
 
Dymek 



Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 105 razy
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 3604
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-08, 11:52   Re: Dacia w kwarantannie, jak długo wytrzyma akumulator?

Killer napisał/a:
Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?

Dwa tygodnie postoju nie robią na dwuletnim akumulatorze żadnego wrażenia (dodatkowo alarm i kamerka). Dłużej nie testowałem...
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2020-04-08, 11:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
lisek2 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 SCe 115
Rocznik: 2018
Wersja: Comfort
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 204
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2020-04-08, 12:56   

U mnie po 2 i 1/2 tygodniach postoju (także kamerka i alarm) - prostownik 3A z lidla po 12h ładowania stwierdził iż akumulator jest OK...
 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2020-04-08, 14:20   Re: Dacia w kwarantannie, jak długo wytrzyma akumulator?

Killer napisał/a:
Witam.
Ze względu na obostrzenia mało/sporadycznie używam samochodu i jestem ciekaw jak długo może wytrzymać akumulator prawie nowy.
W poprzednim Fiat Doblo trzyletni 45Ah wytrzymywał ~2-3 tyg. w nieużywanym, podejżewam że sporo prądu ciągnął autoalarm.

W tym też mam autoalarm(bo żona chciała).

Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?


Z racji swojego wykonywanego zawodu, czesto zostawiam na 5 tygodni, bez problemu
 
pikodat 


Marka: dacia
Model: sandero techroad
Silnik: TCe 0.9 LPG
Rocznik: 2019
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 20 Lut 2019
Posty: 774
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-04-08, 15:30   

Z mooich doświadczeń - akumulator nowy/prawie nowy nic sobie nie robi z 2 tygodni w takiej temperaturze. Co innego kilkuletni - w zeszłym roku z nieistotnych dla tego tematu przyczyn korzystałem od lipca do wrzesnia z samochodu (starego) raz na dwa tygodnie po powiedzmy 50 km raz na taki czas. Pierwsze dwa okresy były bezproblemowe Potem - zaczęły sie problemy. Po w sumie 3 miesiącach takiego korzystania akumulator do wymiany (podkreślam - akumulator KILKULETNI).
W moje nowej (2019) dacii zauważam, że kilka dni postoju wpływa nieco na woltaż akumulatora (mam takąwtyczkę do gniazda zapalniczki do ładowania USB, która ma wyświetlacz z napięciem jakie jest w gniazdku - zatem monitoring woltażu mam dostępny bez żadnych kombinacji i problemów). Jako pewien czujnik służyć może system S&S (pierwsze naprawdę sensowne wykorzystanie tego systemu!!!). Ponieważ włącza się on tylko gdy wszystkie parametry sa ok ( w tym prąd w akumulatorze), to stwierdzam, że po 3 tygodniach z 2-3 jazdami po kilka km na tydzień juz S&S się przestał włączać - wczoraj nawet mimo przejechanych 20 km.
Jestem w o tyle dogodnej sytuacji, że mam działkę - a pojechac na działkę wolno - i planuję wyjazd w Wielkanoc 2x25 km - mam nadzieje, że S&S się włączy co będzie oznaczać, że akumulator podładowany do stanu minimalnego - normalnego.
Reasumując - w tej porze roku przejmować długim postojem nie ma sensu ale zaplanować raz na miesiąć pretekst na kilkadziesiąt kilometrów (choćby w kółko dom- stacja benzynowa (bez tankowania) - by w razie kontroli policji się wytłumaczyć - chyba warto.
bardziej humanitarne jest przypomnieć sobie o jakimś członku rodziny/znajomym w starszym wieku a mieszkającym w miarę daleko od nas (choć kilka km) i zaproponować mu raz na miesiąc zrobienie zakupów - i kilometry zrobione i naprawde niepodwazalny powód zrobienia kilometrów. A zakupy mozemy dowieźc na 3 razy i kilometry się zrobi:)
_________________
Spritmonitor.de
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2020-04-08, 15:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
kicpra 


Marka: Dacia/Ford
Model: Logan MCV II/Mondeo mk4
Silnik: 0.9 tce 120KM 188nm/2.2 TDCI 213KM 490nm
Rocznik: 2017/2008
Wersja: Stepway Outdoor
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 810
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-08, 21:12   

Mojego rozbitka odpaliłem po 3 tygodniach bez problemu.
 
kapelusznik 



Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 24 Kwi 2012
Posty: 907
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-04-08, 21:37   

6 letni akumulator w dieslu odpalał mi po 2 miesiącach postoju w zimie w garażu ;-) (podziemny)
Bez autoalarmu (po co?)
 
trybik 


Marka: dacia
Model: dokker
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2013
Wersja: Ambiance 5 os.
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 362
Skąd: Bialystok
Wysłany: 2020-04-08, 21:49   

osobiście co kilka dni odpalam na trochę , chyba że kolega z domu wychodzić nie może , w taki razie poprosiłbym kogoś o przysługe
 
kapelusznik 



Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 24 Kwi 2012
Posty: 907
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-04-09, 05:16   

trybik, pytanie czy to odpalanie na trochę jest w stanie więcej doładować akumulator niż rozładuje się podczas odpalania?
 
trybik 


Marka: dacia
Model: dokker
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2013
Wersja: Ambiance 5 os.
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 362
Skąd: Bialystok
Wysłany: 2020-04-09, 07:06   

zawsze tak robię , czekam do chwili jak obroty mu spadną na wolne , ponadto zimą jest to dobre dla silnika , tak myślę , zresztą jak koledzy wyżej pisali przy młodym akumulatorze nie ma strachu , tylko przy dłuższym postoju ręcznego bym nie zaciągał
 
keikan 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x4 / Sandero II
Silnik: 1,3 150KM / 1,2 16V
Rocznik: 2020 / 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Lut 2012
Posty: 1196
Skąd: Krak-OFF
Wysłany: 2020-04-09, 07:09   

Poprzedni Duster. Akumulator miał jakieś 5 lat.
2 tygodnie w lutym stał "pod chmurką" (temperatury w dzień ok. 8 stopni, w nocy czasem poniżej 0)..
Odpalił "od kopa".
_________________
http://www.daciaklub.pl/f...=7001&start=100

http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=18768
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2020-04-09, 08:13   

Mój miał z zeszłym roku we wrześniu 9 lat, po postoju 17 dni na lotnisku odpalił bez problemu. Nadal działa.Alarmu nie mam.
 
Pedros 


Marka: Dacia
Model: Duster II 4X4
Silnik: 1,6 Sce
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 11 Lut 2019
Posty: 400
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: 2020-04-09, 08:23   

trybik napisał/a:
ponadto zimą jest to dobre dla silnika

Nic bardziej mylnego. Takie odpalanie ,,na chwilę" przynosi więcej szkody niż pożytku i to szczególnie zimą. Silnik najbardziej zużywa się w podczas uruchamiania i chwilę po. Największe są wtedy siły tarcia o siebie poszczególnych elementów, żaden z podzespołów nie pracuje w optymalnych warunkach temperaturowych, dodatkowo niska temperatura silnika powoduje że higroskopijne cząstki wody zamiast odparować, po zgaszeniu ulegają skropleniu powodując korozję podczas kolejnych dni postoju. Poza tym - jak wspomniał kapelusznik - akumulator zazwyczaj nie zdąży odzyskać prądu który stracił na uruchomienie silnika.
 
tAboon 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1,6 SCe 109KM + LPG-LR
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 667
Skąd: Gdynia / Kielce
Wysłany: 2020-04-09, 08:34   

Pedros, zgadzam się.

O tu ten Pan dobrze mówi :)
https://www.youtube.com/watch?v=rA0vhVgd5YE

Silnikowi zaszkodzimy a akumulatorowi nie pomożemy.
_________________
Pozdrawiam
LwG
Bună salutări :)
 
pikodat 


Marka: dacia
Model: sandero techroad
Silnik: TCe 0.9 LPG
Rocznik: 2019
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 20 Lut 2019
Posty: 774
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-04-09, 11:03   

Pedros napisał/a:
trybik napisał/a:
ponadto zimą jest to dobre dla silnika

Nic bardziej mylnego. Takie odpalanie ,,na chwilę" przynosi więcej szkody niż pożytku

Popieram i dorzucam pewne prawdy/pólprawdy/plotki.

a) zuzycie pradu przy zapaleniu samochodu jest równowazne około 3 minutom ładowania podczas jazdy -> odpalenie na mniej nie zwiększy ilości prądu w akumulatorze - ale podniesie na chwile temperature akumulatora co ważne w zimie) => jak odpalamy auto, dobrze z punktu widzenia akumulatora przejechać się choć te minimum 3 km z v=30 km/h (lub więcej, 30 km/h to jesli po uliczkach osiedlowych w kóleczko).
b) jak już jedziemy - najgorsze smarowanie jest przy zimnym silniku. Te ww 3 km moze być nieco za mało. Osobiście w zimie przy krótkich wyjazdach robiłem wiele, by kawałkiem dwupasmówki pojechac do przejścia w zasilanie na gaz ( co oznaczało osiągniecie odpowiedniej temperatury) i jeszcze z 3 km, by olej dotarł wszędzie, gdzie trzeba.

Reasumując - moim zdaniem - dla auta RZADKO używanego
a) odpalenie na krótki czas raczej przyniesie więcej szkód niż pożytku
b) odpalenia na te 3-5 minut z mała rundką - przyniesie trochę pożytku a trochę szkód
c) wydłuzenie rundki do zrobienia do 15 minut - prawdopodobnie przyniesie zdecydowanie więcej pozytywów niż negatywów

Ponadto wg praktycznie wszystkich wypowiadających się co do klimy - co najmniej raz na miesiąc powinna z kwadrans popracować.
Zatem moja sugestia - jak siedzimy miesiąc w domu - po 2 tygodniach zróbmy rundke choć z 5 minut (a jak da radę - 15) a po następnych 2 - co najmniej kwadrans (a jak znajdziecie pretekst to nawet 2-4 razy dłuzej) i z włączoną klimą przez choc ten jeden kwadrans.

Zapalania silnika na krótki czas - być może poza okresami mrozów (tu powinni sie spece od akumulatorów wypowiedzieć co gorsze - brak od czasu do czasu rozgrzania czy rozgrzanie przez płynacy prąd tylko 5 minut - powtarzane od czasu do czasu) - raczej polecać nie nalezy.
_________________
Spritmonitor.de
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2020-04-09, 11:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
damiaszek 


Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V LPG
Rocznik: 2012
Wersja: Ambiance
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Gru 2015
Posty: 545
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-04-09, 11:53   

trybik napisał/a:
zawsze tak robię , czekam do chwili jak obroty mu spadną na wolne , ponadto zimą jest to dobre dla silnika , tak myślę , zresztą jak koledzy wyżej pisali przy młodym akumulatorze nie ma strachu , tylko przy dłuższym postoju ręcznego bym nie zaciągał


Odpalanie silnika na zimno dla samego odpalania nie jest dobre - silnik najbardziej dostaje w kość przez pierwsze kilkadziesiąt sekund pracy, a ładunek energii potrzebny do uzupełnienia to kilka minut pracy ze średnim ładowaniem (a nie takim na wolnych obrotach). Dodatkowo i starszy akumulator tym mniejszy prąd podczas ładowania przyjmuje.
_________________
Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
 
Łukasz_M 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: Blue dCi 95
Rocznik: 2019
Wersja: Stepway
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lis 2019
Posty: 363
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2020-04-09, 20:43   

pikodat napisał/a:

... jak odpalamy auto, dobrze z punktu widzenia akumulatora przejechać się choć te minimum 3 km z v=30 km/h (lub więcej, 30 km/h to jesli po uliczkach osiedlowych w kóleczko).
..

Tak dla przypomnienia to w strefie zamieszkania to max 20km/h - choć przyznaję że to trudne się tak toczyć jednak względy bezpieczeństwa przede wszystkim. Pisze bo zbyt często obserwuje takich 'miszczów kierownicy' na osiedlu jeżdżących 40 lub nawet więcej km/h tylko dlatego że nikt akurat nie idzie środkiem ulicy.
Co do rozgrzewania silnika to jednak lepiej robić to na mieście. Nikt wam nie zabroni jeździć do sklepu, tam i z powrotem kilka razy, czy kilku rundek wokoło osiedla.
 
pikodat 


Marka: dacia
Model: sandero techroad
Silnik: TCe 0.9 LPG
Rocznik: 2019
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 20 Lut 2019
Posty: 774
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-04-10, 10:01   

Łukasz_M napisał/a:
pikodat napisał/a:

... jak odpalamy auto, dobrze z punktu widzenia akumulatora przejechać się choć te minimum 3 km z v=30 km/h (lub więcej, 30 km/h to jesli po uliczkach osiedlowych w kóleczko).
..

Tak dla przypomnienia to w strefie zamieszkania to max 20km/h - choć przyznaję że to trudne się tak toczyć jednak względy bezpieczeństwa przede wszystkim

Akurat moim osiedlu są uliczki z ograniczeniem 30 km - wraz z chodnikami, leżącymi policjantami etc.
Oczywiście tam, gdzie sa strefy zamieszkania wolno max 20 km/h - ale takie strefy to raczej należy traktować jako deptaki z prawej wjazdu niz uliczki osiedlowe.
To tak na wypadek, gdyby ktos podejrzewał, że nie znam przepisów i proponuję jazdę za-szybką.
Nie - po prostu w moim mieście strefy zamieszkania to stosunkowo rzadko spotykane rozwiązanie na dodatek spora część z nich to de facto ślepe trakty w ktorych jazda w kółeczko byłaby bardzo niewygodna.
Ot ostatnio dróżka równoległa do dwupasmówki biegnącej na granicy osiedla (czyli droga, która nieco przypomina na mapie droge serwisową) , która to dróżka ma status strefy zamieszkania została przy niektórych skrzyzowaniach zamknięta na stałe szlabanami tworząc ślepe dróżki.

Po czymś takim nie zachęcam do jeżdżenia:)
Raczej proponuję - jak stoi auto a chcesz je uruchomić - przejedź się , robiąc zakupy dla seniora!
_________________
Spritmonitor.de
 
Łukasz_M 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: Blue dCi 95
Rocznik: 2019
Wersja: Stepway
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lis 2019
Posty: 363
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2020-04-10, 11:03   

Oczywiście. Chodziło mi tylko o dostosowanie się do przepisów już obowiązujących. Takie rozgrzewanie samochodu na osiedlach to nie najlepszy sposób. Jednak jest to miejsce w którym mieszkamy a samochód jednak emituje te swoje zanieczyszczenia więc lepiej dla wspólnego dobra wyjechać te kilkaset metrów dalej na główniejsze trakty. Ale wszystko zależy od lokalnych uwarunkowań. Są osiedla gdzie budynki są 100 lub więcej metrów ale są i takie gdzie jest to gęściej upakowane. co do tych 30km/h to wydaje mi się to trochę za mała prędkość lepiej to robić na ograniczeniach do 50 km/h lub więcej to na pewno będzie dla silnika jeszcze lepsze bo potrwa krócej.
 
DrOzda 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 79 razy
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3593
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-11, 12:32   

Dziś wyjechałem po raz pierwszy od dwóch tygodni - nie było żadnego problemu.
 
kapelusznik 



Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 24 Kwi 2012
Posty: 907
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-04-11, 14:43   

Co to jest - 2tyg. Nawet pod chmurką w taką pogodę...

No ok. Miałem kiedyś problem z utrzymaniem ładowania po takim okresie.
W środku zimy (takiej prawdziwej z zaspami śnieżnymi i lodem).
Akumulator miał 12 lat...
 
jas_pik 



Marka: Mitsubishi
Model: Outlander PHEV
Silnik: 2,0
Rocznik: 2014
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 4052
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-11, 14:54   

Nie widzę żadnego problemu .
Mój DD ostatnie 2 lata jeździł średnio raz na miesiąc ( a czasami raz na dwa miesiące) czyli stał nie ładowany ( z fabrycznym akumulatorem) około 4 - 8 tygodni ( bo wszystkie podróże lokalne robiłem EV).
Ponieważ akurat trafił do nowego nabywcy , a on chciał dokonać badania w Norauto ( specjalna opcja badania technicznego dla kupującego) .
Wynik badania akumulatora wskazał że jego pojemność po 6 latach to 45 % pojemności oryginału.
_________________
http://bit.ly/3n82hb8
 
michauek22 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2017
Wersja: Off-Road
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 299
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2020-04-14, 12:58   

jas_pik napisał/a:
Nie widzę żadnego problemu .
Mój DD ostatnie 2 lata jeździł średnio raz na miesiąc ( a czasami raz na dwa miesiące) czyli stał nie ładowany ( z fabrycznym akumulatorem) około 4 - 8 tygodni

Ale w garażu czy na zew.?
 
kapelusznik 



Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 24 Kwi 2012
Posty: 907
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-04-14, 15:29   

Przecież przez większą część roku na zewnątrz jest cieplej niż w garażu...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne