Ehh.. miesiąc po odbiorze i już umówiona 1 wizyta w serwisie... nawet nie wiem od kiedy problem występuje, ale wczoraj odbierając znajomego spod bloku zapytał się mnie "co Ci te auto zgrzypi jak stary fortepian?" a ja w szoku o co mu chodzi. Faktycznie jak uchyliłem szybę i zrobiłem rundkę po nierównościach pod jego blokiem to usłyszałem zgrzypienie dochodzące prawdopodobnie z okolic tylniego lewego nadkola..
Ehh.. miesiąc po odbiorze i już umówiona 1 wizyta w serwisie... nawet nie wiem od kiedy problem występuje, ale wczoraj odbierając znajomego spod bloku zapytał się mnie "co Ci te auto zgrzypi jak stary fortepian?" a ja w szoku o co mu chodzi. Faktycznie jak uchyliłem szybę i zrobiłem rundkę po nierównościach pod jego blokiem to usłyszałem zgrzypienie dochodzące prawdopodobnie z okolic tylniego lewego nadkola..
Ehh.. miesiąc po odbiorze i już umówiona 1 wizyta w serwisie... nawet nie wiem od kiedy problem występuje, ale wczoraj odbierając znajomego spod bloku zapytał się mnie "co Ci te auto zgrzypi jak stary fortepian?" a ja w szoku o co mu chodzi. Faktycznie jak uchyliłem szybę i zrobiłem rundkę po nierównościach pod jego blokiem to usłyszałem zgrzypienie dochodzące prawdopodobnie z okolic tylniego lewego nadkola..
Heh.. serwis stwierdził, że to jakiś plastik - osłona tylniej belki. Nie maja od producenta rozwiązania na taki problem i zastosowali SWOJE rozwiązanie... okleili jakiś element taśmą i podsumowali tak: jeździć i obserwować. Niby już nie skrzypi ale dalej słyszę jakieś dzwięki jak nim pobujam (lub zjadę np. z krawężnika).. tak jakby auto chciało mi powiedzieć jestem zmęczona przestań mną bujać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum