Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze.
Autor Wiadomość
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 887
Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-07, 22:10   

Teraz psom ich właściciele zawieszają na szyjach mrugajace lampki. Psy pewnie głupio się czują ale są widoczne.
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 594
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-01-07, 23:56   

robercik napisał/a:
Jestem dość aktywnym kolarzem no i posiadaczem dustera. Nie rozumiem takich idiotów którzy nawet nie wysilą się żeby było ich widać. Pewnie nawet w tym cepeenie gdzie miała miejsce ta akcja dostępne były lampki w cenie 20zł za komplet przód i tył. Montuje się je w 10minut bez narzędzi. Jak głupim trzeba być żeby kogoś narażać kiedy problem jest tak łatwy do rozwiązania?


Też jestem aktywnym rowerzystą od wielu lat (nawet trochę sportowcem, choć kolarzem już się nie nazwę), jeżdżę bardzo dużo nocą i też nie mogę zrozumieć, jak można w dzisiejszych czasach jeździć rowerem bez świateł. Oświetlenie diodowe jest niezawodne, energooszczędne i nawet przednie lampki oświetlające już trochę drogę nie są wcale drogie, a takie pozycyjne, aby być widocznym, to już w ogóle grosze (w porównaniu do ceny roweru). Jest też duży wybór opon z odblaskowym bokiem (sam mam w jednym z rowerów), które nie tylko poprawiają bezpieczeństwo, ale nawet świetnie wyglądają w nocy.

Natomiast jeśli chodzi o ścieżki rowerowe to nie jestem ich fanem i uważam, że decyzja czy korzystać z nich powinna być pozostawiona rowerzyście. Dla jednych są ułatwieniem, dla innych utrudnieniem (dla trenujących kolarzy czy nawet osób, które po prostu chcą się szybko i wygodnie przemieszczać rowerem). Ja osobiście bezpieczniej się czuję na ulicy, tak się wychowałem, tak jest szybciej i stosuje się ten sam schemat działania co jadąc samochodem. Ścieżki rowerowe to taka równoległa rzeczywistość, gdzie pojawiają się problemy, których nie ma jadąc ulicą. Każdy wyjazd z posesji, każde skrzyżowanie z podporządkowaną drogą, każdy przejazd dla rowerów jest wtedy potencjalnym zagrożeniem dla rowerzysty.
Takie drogi dla rowerów często mają złą nawierzchnię, bywają bardzo wąskie (i jeszcze często barierki z obu stron), nie mówiąc już o pieszych, rolkarzach i psach. Tam można w miarę bezpiecznie jechać kilkanaście kilometrów na godzinę, ale nie 30-40 km/h. Zresztą sportowy rowerzysta porusza się często w tempie i z dynamiką skutera/motoroweru 50cm3, więc na drodze nie stanowi wcale większego utrudnienia dla innych pojazdów.
Cóż, ja świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją, w trosce o swoje bezpieczeństwo, na bazie własnych doświadczeń.
Ostatnio zmieniony przez velomar 2021-01-07, 23:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 829
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-01-08, 01:08   

velomar napisał/a:
ja świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją

Kij w szprychy takim rowerzystom, a treningi kolarskie (30/40km/h) na torach tak jak i wyścigi samochodowe.
 
imielinek 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2015
Wersja: Laureate Plus 7 os.
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 113
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2021-01-08, 06:19   

Bardzo chętnie ale w Polsce nie ma takich torów to raz a 2 mała atrakcyjne jest jeżdżenie 100-200 km w kółko po torze a oprócz samego treningu przynajmniej ja jeżdżę żeby podziwiać piękno przyrody nas otaczającej.
_________________
 
Dymek 



Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 3624
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-01-08, 08:57   

hak64 napisał/a:
... ów kaftan, czy kamizelkę przyozdobiłem taśmami odblaskowymi, takie same wszyłem sobie w mankiety rękawów kurtki... efekt jest taki, że przechodząc przez - jak kolega wyżej nazwał "zebry" - kierowcy zatrzymują się nawet na przeciwległym pasie drogi dwujezdniowej.

I to jest (moim zdaniem) doskonałe pole do popisu dla Urzędników UE. Potrafią ujednolicać najdziwniejsze rzeczy, z przysłowiowym standaryzowaniem ogórków a tutaj nic by nie szkodziło wprowadzić np. coś takiego, aby np. wszystkie okrycia wierzchnie sprzedawane na terenie UE miały obowiązkowo wszyte elementy odblaskowe... Nawet gdyby to nie objęlo 100% przypadków, to po kilku latach na pewno byłaby większa szansa, aby taki potencjalny denat przynajmniej zimą, miał coś takiego na sobie. A myślę, że chińscy producenci odzieży bez problemu dopasowali by się do tego błyskawicznie.
 
maugu 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige2
Dołączyła: 16 Gru 2017
Posty: 615
Skąd: Polska
Wysłany: 2021-01-08, 09:56   

Dymek napisał/a:
hak64 napisał/a:
... ów kaftan, czy kamizelkę przyozdobiłem taśmami odblaskowymi, takie same wszyłem sobie w mankiety rękawów kurtki... efekt jest taki, że przechodząc przez - jak kolega wyżej nazwał "zebry" - kierowcy zatrzymują się nawet na przeciwległym pasie drogi dwujezdniowej.

I... a tutaj nic by nie szkodziło wprowadzić np. coś takiego, aby np. wszystkie okrycia wierzchnie sprzedawane na terenie UE miały obowiązkowo wszyte elementy odblaskowe....

Dobry pomysł, ale gdyby nawet UE się opóźniała to i tak przemysł modowy idzie w tym kierunku :)

Podświetlane ubrania.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 35,45 KB

_________________
Od f126p do Dustera
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-08, 10:35   

No nie powiem... Taki widok może sprawić, że auto się zatrzyma, a nawet stanie...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 594
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-01-08, 12:50   

Black Dusty napisał/a:
velomar napisał/a:
ja świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją

Kij w szprychy takim rowerzystom, a treningi kolarskie (30/40km/h) na torach tak jak i wyścigi samochodowe.

Może w takich krajach jak Dania czy Holandia infrastruktura rowerowa jest robiona z myślą o rowerzystach i dla ich wygody. W Polsce chodzi po prostu o przepędzenie rowerzystów z ulic, aby takim jaśniepanom jak Black Dusty jeździło się swoim SUV-em wygodniej, i żeby całe to tałatajstwo na rowerach mu się nie pałętało, bo jeszcze mu lakier zarysuje albo lusterko urwie.
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-08, 14:15   

Wprawdzie temat jest o chamstwie, ale panowie oszczędzajcie nerwy. Na drogach znajdzie się miejsce dla wszystkich, potrzebna jest tylko kultura i szacunek dla innych. Wiem, że czasy są ciężkie i każdy ma prawo do frustracji, ale przenoszenie agresji na drogę do niczego dobrego nie prowadzi. Zobaczcie ile jest filmików na Yt. Jeden błysnął drugiemu długimi, inny kogoś pogonił klaksonem i już oglądamy pojedynek frustratów... a cierpią czasem zupełnie niewinni.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
imielinek 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2015
Wersja: Laureate Plus 7 os.
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 113
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2021-01-08, 16:10   

Dlatego gdy inteligentny inaczej kierowca spryskiwaczem próbuje "pogonić " z drogi tudzież 15-20 letnim dieslem celowo przegazuje tuż po wyprzedzeniu zamiast jakich obraźliwych gestów machamy takiemu aby go pozdrowić zdarzają się też inni specjaliści którzy zrównują się z nami i pytają czemu jedziemy ta drogą a nie autostradą albo ekspresówką to kulturalnie odpowiadamy że tu możemy a na wymienionych przez niego nie możemy się poruszać.
_________________
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 829
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-01-08, 18:03   

velomar napisał/a:
całe to tałatajstwo na rowerach

które
velomar napisał/a:
świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją,

To nie tylko kij im w szprychy ale takim którym wydaje im się że jadą w Tour de Pologne parami obok siebie albo w jakimś niby peletonie to nawet rozstrzelanie bym dopuścił :!:
Nie mam nic do rowerzystów na drodze jeżeli poruszają się zgodnie z przepisami a nie jak debile na których inni muszą uważać bo on ma paszport Polsatu i on wie co mu wolno i jak ma jechać.
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 592
Skąd: Mazury
Wysłany: 2021-01-08, 18:49   

Cytat:
Żywiec
że większe zagrożenie stwarzam jeżdżąc przepisowo ponieważ zaburzam "naturalne" tempo jakim poruszają się inni uczestnicy ruchu. Cholera jasna ma rację, zaburzam płynność jazdy innych uczestników ruchu.

Nie ma racji - powinien przyjąć , że tym "naturalnym " tempem jest dozwolona w danym miejscu prędkość
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
imielinek 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2015
Wersja: Laureate Plus 7 os.
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 113
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2021-01-08, 23:28   

Black Dusty napisał/a:
velomar napisał/a:
całe to tałatajstwo na rowerach

które
velomar napisał/a:
świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją,

To nie tylko kij im w szprychy ale takim którym wydaje im się że jadą w Tour de Pologne parami obok siebie albo w jakimś niby peletonie to nawet rozstrzelanie bym dopuścił :!:
Nie mam nic do rowerzystów na drodze jeżeli poruszają się zgodnie z przepisami a nie jak debile na których inni muszą uważać bo on ma paszport Polsatu i on wie co mu wolno i jak ma jechać.


tak się składa że PRD dopuszcza jazdę obok siebie 2 osób na rowerze a dodatkowo reguluje że przy wyprzedzaniu rowerzysty trzeba zachować 1m odstępu co tak naprawdę zobowiązuje kierowcę do jechania albo 2 pasem na drodze 2 jezdniowej albo pasem w kieunku przeciwnym na drodze jednojezdniowej a wyprzedzanie rowerzystów na linii ciągłej lub na zakręcie jest nagminne i niebezpieczne i niezgodne z PRD.
_________________
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 887
Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-09, 00:26   

Znamienny jest tutaj przepis art. 33.3.1). Później dopiero warunkowe dozwolenie. Jeżdżąc rowerem z żoną, jeśli zdarzy się droga publiczna (zwykle wtedy wiejska, asfaltowa), nie jade obok niej - dla bezpieczenstwa. I tak też rozumiem szacunek do innych uczestników. Ucze też siebie nawyków, które pozwalaja mi unikać niepotrzebnych konfliktów czy jakichś problemów, np. nie przejeżdżam w poprzek pasów na przejsciu dla pieszych (prowadzę pieszo rower), jako pieszy zatrzymuję sie na chodniku przed przejsciem, rozgladam się, kiedy pusto to przechodzę, jako kierowca zawsze przed manewrem włączam odpowiedni kierunkowskaz, nie tylko w mieście, także na drogach gruntowych publicznych. Aha, zatrzymuję się na zielonej strzałce pod sygnalizatorem z czerwonym światłem. Korona z głowy mi nie spadła. Albo tego nie poczułem... Jednym z plusów takich nawyków (zgodnych z prawem i rozsadkiem) jest ich automatyczne wykonywanie - jak używanie łyżki do jedzenia zupy.
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 829
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-01-09, 01:05   

imielinek napisał/a:
tak się składa że PRD dopuszcza jazdę obok siebie 2 osób na rowerze

Owszem dopuszcza ale pod pewnymi warunkami a tego niestety w paszporcie Polsatu nie piszą i jak wyglądać powinno to w praktyce, więc proszę Cię nie potwierdzaj więcej już stereotypów określających ogromną większość rowerzystów bo poniższy tekst robi to za Ciebie.
imielinek napisał/a:
dość często bezpieczniej jest między samochodami jechać niż narażać swoje zdrowie przez tych którzy nie potrafią zrozumieć że ścieżka rowerowa jest dla rowerów.
Ostatnio zmieniony przez Black Dusty 2021-01-09, 01:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 594
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-01-09, 13:49   

Black Dusty napisał/a:
velomar napisał/a:
całe to tałatajstwo na rowerach

które
velomar napisał/a:
świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją,

To nie tylko kij im w szprychy ale takim którym wydaje im się że jadą w Tour de Pologne parami obok siebie albo w jakimś niby peletonie to nawet rozstrzelanie bym dopuścił :!:
Nie mam nic do rowerzystów na drodze jeżeli poruszają się zgodnie z przepisami a nie jak debile na których inni muszą uważać bo on ma paszport Polsatu i on wie co mu wolno i jak ma jechać.
'

Czytając wypowiedzi takich typów zaczynam być zwolennikiem badań psychologicznych dla kierowców. I TY byś tych badań z pewnością nie przeszedł pomyślnie.
Nie byłoby wtedy takich sytuacji jak tu:
https://www.youtube.com/watch?v=s4OiURmEaik
https://www.youtube.com/watch?v=3IQu72uhUwo
 
telecaster1951 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.0 Sce
Rocznik: 2019
Wersja: Laureate
Dołączył: 26 Lut 2019
Posty: 630
Skąd: Łódź
Wysłany: 2021-01-09, 14:51   

A ja jestem PRZECIWNIKIEM rowerów na ulicy, jeśli obok jest ścieżka rowerowa. Rowerzyści bardzo często uważają, że skoro są na ulicy, to będą jechać środkiem pasa. Sygnalizacji zmiany pasa nie ma, bo przecież przy 40 km/h on nie będzie ściągał ręki z kierownicy.
Rower nie ma lusterek, więc zagadką dla mnie pozostaje to, w jaki sposób rowerzyści zmieniają pas i przeżywają.
Ile razy miałem sytuację taką, że jadę w Łodzi po Narutowicza. Skrzyżowanie Narutowicza z Uniwersytecką. I co? I to co tutaj: https://www.google.com/ma...9h,67.41t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbo-Z3YMGLkrDv1zFon-abA!2e0!7i13312!8i6656
albo tutaj https://www.google.com/ma...2h,62.72t/data=!3m6!1e1!3m4!1sCvvFllFu1tf9zdXT58VMUA!2e0!7i13312!8i6656
Pas zablokowany. Auta stoją, ruszają żółwim tempem za rowerem, wyprzedzić się nie da, bo linia ciągła i na pasie się ma szans zmieścić rower i auto z metrowym odstępem. I tak jedzie sznureczek aut z prędkością 20km/h, korki się robią niemiłosierne. A wystarczyłoby to skrzyżowanie przejechać po przejazdach rowerowych. Tam się rowerem wjeżdża na przejazd przy rektoracie Uniwersytetu i zjeżdża za skrzyżowaniem. Właśnie dlatego, aby nie tamować ruchu. Ale tacy rowerzyści myślą tylko o sobie. O tym że im jest wygodnie i super, a to że łamiąc przepisy robią korki, to nie ich sprawa. Oni nie stoją.
Kolejny przykład. Aleja Politechniki. Moja codzienna droga do pracy. https://www.google.com/ma...7h,87.55t/data=!3m6!1e1!3m4!1s_ifRNFlJL0eJIiyqq4ukXQ!2e0!7i13312!8i6656
W zasadzie nie ma dnia, aby nie spotkać roweru na ulicy. Zła droga dla rowerów? Lepsza niż ta ulica, gdzie dziura, dziurą pogania. Ale nie, trzeba środkiem pasa jechać.
Mało?
https://www.youtube.com/w...eature=emb_logo
Proszę bardzo. Pan rowerzysta stwierdza że on nie będzie jechał DDR, tylko tunelem pod centrum Łodzi! Tunelem! Gdzie kierowcy potrafią po 150 grzać, ten jedzie rowerem. I oczywiście środkiem pasa, tak żeby nie było najmniejszych szans go wyprzedzić.

Masz rower szosowy? To rower na plecy, na krajówkę i jedź sobie poboczem. Tam wolno. Tam nikt słowa nie powie. Masz koła do 8 batów nabite i nie możesz jechać bo kostka? To zmień na amortyzowanego górala i koła nabijaj do 3 barów. Będzie wygodniej.
Czy kierowcy wjeżdżają na DDR jak droga dziurawa? Czy kierowca jedzie DDR jak na ulicy korek? Nie! Przepisy nakazują jazdę po DDR i tak trzeba jeździć a nie wynajdować wymówki. Jak nie ma DDR to się jedzie ulicą, przy prawej krawędzi i tyle. Wszyscy zadowoleni.

Latem często jeżdżę rowerem do pracy. Zazwyczaj jestem w pracy szybciej niż autem, bo nie ma korków, bo jadę na skróty przez park itd. Całe 12 kilometrów jadę DDR. Nie płaczę że kostka, że dzielona z chodnikiem, że dzieci, że psy. Jadę zachowując ostrożność. Dojeżdżam do przejazdu to zwalniam, bo wiem że kierowca może mnie nie widzieć. Mało. Czasem jadę wręcz chodnikiem, bo nie będę pakował się na ulicę, gdzie wypadek jest co drugi dzień, a ludzie grzeją po 100 km/h na ograniczeniu do 40. Policja mnie nam już 4 pouczała, bo policjanci sami mówili że nie odważyliby się tam jechać rowerem.
Ludzie, kiedy Wy zrozumienie że jak jadąc rowerem zderzycie się z autem, to auto się naprawi, a Was pochowa?
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2021-01-09, 14:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 829
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-01-09, 15:06   

velomar napisał/a:
zaczynam być zwolennikiem badań psychologicznych dla kierowców.

A dlaczego nie dla rowerzystów skoro również mogą poruszać się po drodze :?:
velomar napisał/a:
I TY byś tych badań z pewnością nie przeszedł pomyślnie.

Muszę Cię zmartwić ale przechodzę je regularnie z kilku powodów, natomiast co do Twoich mam obawy od pierwszych wpisów na forum, co sam potwierdzasz co jakiś czas
velomar napisał/a:
świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją,
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-01-09, 15:17   

telecaster1951 napisał/a:
A ja jestem PRZECIWNIKIEM rowerów na ulicy, jeśli obok jest ścieżka rowerowa.


Nie tylko Ty. Przepisy też. :mrgreen:

A swoją drogą, to pewnie za jakiś czas, dzisiejsze realia poruszania się po drogach, będą budzić emocje jakie my czujemy w stosunku do zachowań z czasów gdy pojedynki były normą.
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 594
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-01-09, 17:38   

Black Dusty napisał/a:

velomar napisał/a:
I TY byś tych badań z pewnością nie przeszedł pomyślnie.

Muszę Cię zmartwić ale przechodzę je regularnie z kilku powodów, natomiast co do Twoich mam obawy od pierwszych wpisów na forum, co sam potwierdzasz co jakiś czas
velomar napisał/a:
świadomie unikam jazdy po ścieżkach rowerowych i wybieram ulicę z pełną premedytacją,

Nie wiem, jakie to są powody, ale mam kilka podejrzeń:
1. Kierowca zawodowy.
2. Jakiś funkcjonariusz.
3. Posiadacz broni.
4. Sprawca wypadków drogowych (wielokrotny).

Dla mnie jesteś zwykłym chamem i pieniaczem. Nie potrafisz prowadzić normalnej dyskusji na argumenty. Sam używasz prowokacyjnego języka (pisząc o rozstrzeliwaniu rowerzystów), a masz pretensje do mnie, że użyłem sformułowania "z premedytacją" i wyjaśniłem, dlaczego nie korzystam ze ścieżek rowerowych.
Jest "litera prawa", ale jest też "duch prawa". Prawo ma służyć dobru człowieka, a nie człowiek ma służyć prawu.
Typowy legalista patrzy tylko na to, czy ktoś złamał literę prawa i interesuje go, aby prawo było usatysfakcjonowane. A to nie o to chodzi.
Rowerzysta na drodze nie jest niczym chroniony, to on zwykle ponosi konsekwencje swoich i czyichś błędów. Jako rowerzysta i kierowca jestem za zniesieniem obowiązku korzystania z drogi dla rowerów. Każdy niech sam ocenia ryzyko i wtedy się okaże, czy drogi rowerowe są wygodne i bezpieczne dla rowerzystów. Sam fakt obecności rowerzysty na drodze, gdy obok jest ścieżka rowerowa, jest wykroczeniem tylko dlatego, że takie jest prawo. Z punktu widzenia konkretnego rowerzysty i konkretnego kierowcy to wcale nie musi oznaczać konfliktu. Wszytko zależy od sytuacji. W pewnych warunkach taki rowerzysta może bezpiecznie koegzystować z kierowcami i niech ocenę jego zachowania regulują wtedy przepisy ogólne.
Jeżdżę rowerem o dziecka, a tak bardziej sportowo-turystycznie przejechałem po polskich drogach już ponad 100 000 km i konflikty z kierowcami naprawdę są rzadkością. Większość kierowców oceniam pozytywnie. Potrafię współegzystować na szosie. Nie miałem żadnej kolizji z samochodem, choć parę wywrotek i poważnych kontuzji rowerowych zaliczyłem. Czasem nawet "z premedytacją" łamię literę prawa, by ułatwić jakiemuś kierowcy wyprzedzenie mnie (i nawet czasem otrzymuję podziękowanie awaryjnymi, zwłaszcza od ciężarówek). Jeśli jest stromy podjazd, wąska droga, z tyłu słyszę TIR-a, a obok jest pusty chodnik, to "z premedytacją" złamię literę prawa i zjadę na chodnik, by ciężarówka nie musiała zwalniać i wlec się za mną kilkaset metrów, ale też nie narażać się na podejmowanie próby "wyprzedania na gazetę". I tak oto, litera prawa jest złamana, popełniam wykroczenie drogowe, a wszyscy na tym korzystają. To jest rozwiązanie salomonowe.
https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_Salomona
Legalista zawsze woli cierpieć i niech ktoś cierpi, byłe tylko prawo było usatysfakcjonowane.
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-09, 19:08   

Panowie velomar i Black Dusty a nie uważacie czasem, że problem leży w mentalności użytkowników dróg, w tym Was samych. Jeden z premedytacją będzie jeździł po drogach, drugi będzie wkładał kij w szprychy. Uczestniczenie w ruchu drogowym wymaga szacunku dla innych, nikt nie każe pałać do siebie miłością, ale można się przynajmniej tolerować. Wiem, że zarówno wśród rowerzystów, jak i zmotoryzowanych znajdą totalnie nieodpowiedzialni uczestnicy ruchu, ale to nie znaczy, że wszystkich przedstawicieli znienawidzonego gatunku należy traktować jak wroga i eliminować z drogi. Osobiście nie jestem zwolennikiem poruszania się kolarzy (w sensie sportowców) w miastach, zwłaszcza w normalnym ruchu ulicznym, bo ich rowery nie spełniają wymogów określonych w Ustawie prd. Natomiast nie mam nic przeciwko temu by trenowali poza miastem, na drogach krajowych, gdzie szerokie pobocze umożliwia jazdę, bez spowalniania ruchu pojazdów. W miejskich, a zwłaszcza wąskich, ciasnych uliczkach, ruch rowerów to porażka. - Wiem, kontrowersyjne podejście, ale obserwacja rzeczywistości pozwala mi twierdzić, że właśnie tam jest największe nasilenie patologii. Rowerzyści wybierają trasę najkrótszą i nie jest ważne, czy to chodnik, deptak, park, czy plac, mają w nosie nakazy jazdy, zakazy wjazdu, czy kierunki ruchu. Pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach i potrafią "na światłach" pojechać z prawej krawędzi jezdni w lewo, albo skorzystać ze skrótu chodnikiem, by wyjechać komuś przed maskę tuż za skrzyżowaniem. Żadna ekologia nie tłumaczy ignorowania bezpieczeństwa innych, ani nie upoważnia do braku poszanowania czyichś praw. Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego! Nie od parady w kodeksie drogowym znalazł się Art 3, który w pkt 1 mówi " Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie." Ostatnie zdanie ma tu szczególne znaczenie. Nie można więc np. na siłę egzekwować swojego prawa do pierwszeństwa, jeśli to zachowanie sprowadza niebezpieczeństwo dla innego użytkownika drogi. Pozdrawiam.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 829
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-01-09, 20:58   

Kolego hak64 jak już napisałem
Black Dusty napisał/a:
Nie mam nic do rowerzystów na drodze jeżeli poruszają się zgodnie z przepisami a nie jak debile na których inni muszą uważać bo on ma paszport Polsatu i on wie co mu wolno i jak ma jechać.

Niestety połowa rowerzystów i pieszych również to osoby które nie powinny mieć prawa poruszać się w przestrzeni publicznej. Niestety nie widać żadnych działań które by to miały zmienić ale ciągle chce się za ich debilizm nakładać nowe obowiązki i obostrzenia na innych, nie zgadzam się z takim działaniem i nic mnie od tego nie odwiedzie.
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 829
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-01-09, 21:08   

velomar - "nie chce mi się z tobą gadać"
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 594
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-01-09, 22:07   

https://josefhavelka.files.wordpress.com/2018/05/img_1851.jpg?w=640
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 594
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2021-01-09, 23:26   

Obowiązek korzystania ze ścieżek rowerowych w Polsce można traktować jedynie jako dyskryminację rowerzystów, bo odbiera im się możliwość legalnego korzystania z wygodnych, szybkich, szerokich traktów komunikacyjnych.
https://www.youtube.com/watch?v=W45S9CD6ySg

Jako rowerzysta i kierowca postuluję likwidację wszelkich tzw. dróg dla rowerów i wykorzystanie uzyskanej powierzchni na poszerzenie ulic (poboczy) i stworzenie dodatkowych miejsc parkingowych w miastach.
Ostatnio zmieniony przez velomar 2021-01-09, 23:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne