Wysłany: 2021-03-19, 19:18 Jest tu jakiś muzyk? Pytanie o sprzęt.
Nie wiem jak zabrać się do pewnego tematu (bo się nie znam) i żeby oszczędzić sobie przekopywania internetów mam pytanie. Mam klawisze (z wyjściem midi) i chciałbym podpiąć to pod urządzenie, które pozwoli mi przechwycić grany fragment, zapętli go i będzie gotowe na przyjęcie następnego fragmentu i tak parę razy...
Ma być tanie i proste w obsłudze, bo to dla przedszkolaka, ale użyteczne.
Powinienem znać jakieś hasła dla googla inne niż sekwenser? Nie bardzo wiem o co się zaczepić. Jak by ktoś kojarzył jakąś stronkę typu "sekwensery dla opornych", to nie pogardzę.
Domyślam się, że podpięcie się pod komputer to najprostsze rozwiązanie, a pisząc "wyjście midi" nie miałem na myśli typu gniazda, tylko że jest obsługa (już przez USB).
5-cio latek nie ogarnie pracy przy pececie :) Dlatego myślę o "fizycznym pudełku z guzikami" jeśli w ogóle coś takiego jest...
Można się czasem zdziwić.
Jeszcze lepiej wychodzi im z obsługą dotykową np. jakiś tablet i choć to nie moje tematy to coś na andka też wygląda że jest, ale to musisz sam rozkminić jak uznasz że takie rozwiązanie wchodzi w rachubę.
https://alternativeto.net/software/reaper/?platform=android
Po pracy z różnymi sekwencerami stwierdzam, że jednak komputer z programem jest najwygodniejszy i najprostszy w obsłudze.
Owszem, są różne keyboardy, służące nauce, które mają wbudowany prosty sekwencer - ale zazwyczaj ich możliwości są bardzo ograniczone. Natomiast bardziej zaawansowane są i znacznie droższe, i dużo trudniejsze w obsłudze.
Osobiście miałem np. sekwencer Yamahę QY70, ale zapewniam, że obsługa tego nie była łatwiejsza od softwarowego Reapera pomimo dużej ilości przycisków sprzętowych. Zamiast Reapera może być też Studio One Presonusa - równie proste i logiczne, a w podstawowej wersji darmowe. Przypuszczam, że nawet pięciolatek (inteligentny) powinien dać radę to obsłużyć.
Najbardziej obawiałbym się tego, że pięciolatek nie ogarnie kwantyzacji (wszystko jedno czy sprzętowej czy softwarowej), a bez tego trudno się posługiwać sekwencerem.
Przekopałem się przez internety i wyszło na to, że nie szukam sekwencera tylko loopera :) Idealny wydaje się Boss RC 202. Pewnie skończy się na mniej fikuśnym, takim w formie pedału (małej kostki z przyciskiem) za 10% ceny tego bossa...
Mój maluch oczywiście androidy ma w małym palcu i chyba nie może pojąć dlaczego tata z mamą przy swoich komputerach klepią w klawiatury, zamiast maziać palcami po ekranie. Nudne to musi się wydawać z perspektywy malucha i może stąd jeszcze tego sprzętu nie rozpracowała i nie widać zainteresowania :) Gdybym sam chciał się bawić w muzykę, to tylko podpinać się pod PC, a jak za parę(naście) lat interfejs dotykowy wyprze myszki, to ten kierunek będzie jeszcze bardziej oczywisty. Póki co mam chytry plan, metodą małych kroczków wciągać ją w świat muzyki, ale też nie wciskać na siłę w wirtualny. Uwielbia macać guziczki i pokrętła i niekoniecznie musi się ograniczać do takich a ekranie telefonu :) (co nie zmienia faktu, że i tak sprawdzę sobie zalinkowane programy :))
No właśnie miałem napisać, czy na pewno chcesz się bawić w MIDI, czy nie wystarczy proste nakładanie sygnału audio. Jeśli to ma być np. tylko nagranie podkładu do melodii/improwizacji, a nie bawienie się w wiele ścieżek ze skomplikowaną formą muzyczną, looper jest na pewno prostszy w obsłudze.
To ja jeszcze tylko zapytam, czy sprawdzałeś instrukcję klawiszy? Może same w sobie potrafią powtórzyć zagrany fragment?
Mamy leciwy już keyboard, w którym funkcja, o której piszesz jest wbudowana. Można nagrać swój własny "Song" a potem odtwarzać jego fragment w kółko. Fakt, że sprzęt swego czasu pewnie nie należał do najtańszych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum