Witam.
Bo w sumie trafiłem tu przypadkiem (szukając jak aktywować opcję automatycznego zamykania drzwi)... ale mi się spodobało, więc pewnie zostanę.
Daciorrę odebrałem na początku sierpnia. Zamawialiśmy na początku maja, po konfrontacji wymagań z możliwościami - chcieliśmy wymienić auto z golfa 3 kombi na coś większego i 7 osobowego...
Pierwsza decyzja to VW Sharan (lub Ford Galaxy lub Seat Alhambra), rocznik 2001 lub nowszy. Ale cena za sprowadzany z Niemiec (przez znajomego, więc nie w ciemno) to minimum 28000 zł... więc po doliczeniu opłat, remontu na dzień dobry plus ewentualnego remontu po jakiejś niespodziewanej awarii... Zaczęliśmy kombinować i padło na nowego Kangura (Ojciec ma już drugiego i sobie chwali). Niestety nie zgodził się brać go na firmę, więc wychodziło to trochę drogo... A że siostra od 2 lat jeździ Daćką, to zasugerował Logana MCV. Odwołaliśmy zamówienie na poniemieckie auto i pojechaliśmy na jazdę próbną Daćką. Było miło... potem kombinowanie czy da się taniej, jakie są opcje itp... aż ostatecznie zmieniliśmy salon (bo w Gdyni facet był przekonany, że są MCVki 7 osobowe z silnikiem 1.4) i zamówiliśmy u tego samego sprzedawcy, u którego kupowała siostra. Trochę zmroził nas termin - 3 miesiące... ale jakoś przetrwaliśmy (choć golfik już się trochę zaczął obrażać).
I tak od prawie miesiąca jeździmy sobie MCVką. Mi się podoba... za młodu jeździłem już Dacią 1310 (chyba taki numerek miała). No ale teraz to niebo a ziemia :D Dwóch zmian w skrzynce bezpieczników już dokonałem (przypomnienie o światłach i szyby na postoju), teraz w planie trzecia (sterowanie lusterkami na postoju).
Moja 1310 bujała się na dłuższej prostej do 140 km/h... a luz na kierownicy był już pod koniec taki, że można było prawie pół obrotu zrobić bez skręcania :D
I jak się przy tych 140 dało sprzęgło, to silnik gasł, więc trzeba było po zwolnieniu z biegu zapalać.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-09-01, 20:53
Witaj
Mam kumpla, który wsadził silnik od daćki 13?0 do wartburga. To była maszyna, jak na tamte czasy
Są powitania, to wypadałoby się też pożegnać.
W lipcu sprzedaliśmy naszą dwunastoletnią Daćkę MCV miłemu panu z Torunia, gdzie będzie pewnie woziła ekipy budowlano remontowe.
Przez te 12 lat była prawie niezawodna. Jedynym problemem na finiszu naszej współpracy była skrzynia biegów. Podobno się wyrobiła obudowa i luzy powodowały problemy. Po wymianie obudowy było już ok (ale diagnozowanie trwało długo!).
Auto dotarło z nami do Francji (z nocowaniem w aucie 2 dorosłych + 2 dzieci w Paryżu). W drugą stronę tylko na Litwę. Przewiozła niezliczone ilości materiałów budowlanych i mebli. I zawsze dawała radę.
Technicznie prosta jak budowa cepa - mechanik zawsze dawał radę ogarnąć temat i nigdy nie było problemów z częściami itp.
Słowem żal trochę, że auta już nie ma - zwłaszcza, jak trzeba przewieźć coś większego i dłuższego.
Na forum zostanę, bo używam go do jednego przekrętu w pracy - gdzie mam poblokowane wszystkie maile, komunikatory itp - to forum działa i w nim mogę sobie czasem przesłać linki do spotkań między kompem w domu a zdalnym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum