Wysłany: 2019-01-25, 11:43 Koło zapasowe a wymiana.
Witam kolegów, mam takie nietypowe pytanie, może nawet dla niektórych banalne, ale zmusiły mnie do tego, moje ostatnie przemyślenia. Kupiłem sobie w sierpniu Dusterka II i jak większość dokupiłem do niego koło zapasowe. Dopiero kiedyś naszły mnie takie przemyślenia, że mam to koło pod autem, ale tak po prawdzie to w trasie i tak nie mógłbym z niego zrobić pożytku. O ile klucz do kół sobie do auta dopasowałem i włożyłem do bagażnika, o tyle przecież nie mam w nim żadnego podnośnika którym bym mógł na drodze podnieść auto do wymiany koła. Może zaślepiło mnie to, że w poprzednich swoich samochodach, które zawsze były wyposażone seryjnie w koło zapasowe takie podnośniki były na wyposażeniu auta.
I teraz mam takie pytanie. Czy są jakieś takie niewielkie podnośniki , które można zastosować do Dustera? Owszem, posiadam w garażu podnośnik tzw. żaba , taki na kółkach, ale przecież nie ma sensu wozić takiego wielkiego w bagażniku dlatego zacząłem przeglądać allegro czy są jakieś takie składane, które można byłoby dopasować do Dusterka. Oczywiście chodzi mi o taki podnośnik, żeby nie uszkadzał pod spodem podłogi ani progów. W wielu autach są do tego przeznaczone odpowiednie miejsca , nawet takie gdzie wyciąga się plastikowe osłony progu. Czy ktoś z kolegów ma u siebie w aucie taki podnośnik , którego już używał i mógłby się tym pochwalić? Wiem, że czasem rzadko się to używa, ale czasem ten jeden jedyny raz może być pomocny, więc warto by go mieć , tym bardziej jak to koło już jest w tym aucie. Byłbym wdzięczny za jakieś propozycje.
O dzięki , na śmierć zapomniałem, że są przecież takie podnośniki krzyżowe .Czy ty masz może taki u siebie? Pytam, bo przeglądałem tą ofertę, i zastanawiam się, jaką musi mieć wysokość podnoszenia taki lewarek , żeby w przypadku Dustera koła oderwały się od ziemi. Wiadomo , że Duster ma wysoki prześwit a do tego biorąc duży skok sprężyn i amortyzatorów to takie 33 cm może być za mało, no chyba żeby podkładać jeszcze jakiś klocek drewniany .
Ostatnio zmieniony przez jammo 2019-01-25, 12:46, w całości zmieniany 1 raz
jammo - przecież w schowku po prawej stronie bagażnika masz klucz i podnośnik.
W schowku po prawo????? ale mnie zaskoczyłeś . Wiem że jest tam jakaś klapka w ścianie bocznej , czyżby to o to chodziło?
Dzięki kolego Belphegor za wskazówkę. Byłem teraz w aucie sprawdzić i faktycznie wszystko jest w schowku. Tak po prawdzie, to nawet nie miałem o tym pojęcia ha,ha, niby człowiek stary, ale jak widać i tak wszystkiego nie wie , jeszcze raz podziękowania.
Ostatnio zmieniony przez jammo 2019-01-25, 12:44, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2019-01-25, 14:38
jammo napisał/a:
jaką musi mieć wysokość podnoszenia taki lewarek , żeby w przypadku Dustera koła oderwały się od ziemi. Wiadomo , że Duster ma wysoki prześwit a do tego biorąc duży skok sprężyn i amortyzatorów to takie 33 cm może być za mało, no chyba żeby podkładać jeszcze jakiś klocek drewniany .
standardowy podnośnik w zupełności wystarcza w takim celu. A zamiast klocka lepiej wozić kawałek deski,panelu lub coś w tym rodzaju, bo przy awaryjnym podnoszeniu auta od strony pobocza stopa podnośnika zwykle włazi w miękki grunt (teraz z uwagi na zmarzlinę może nieco mniej )
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2019-01-25, 14:39, w całości zmieniany 1 raz
Zestaw spoko, nawet niedrogi, tylko kąt 45st. dla klucza jest do bani. Miałem kiedyś taki i nie dało się nim nic odkręcić do czego potrzebne było użycie trochę większej siły.
Klucz musi mieć 90st. - moim zdaniem i doświadczeniem.
Marka: dacia
Model: było mcv , jest duster
Silnik: 1,6 sce
Rocznik: 2017/2018
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 188 Skąd: luboń k/poznania
Wysłany: 2019-01-25, 15:02
W bagażniku na prawo od zaczepu zamka pod wykładziną przy samym progu jest śruba , którą się odkręca kluczem do kół. Jak ją wykręcisz to kosz trzeba unieść do góry i odchylić zaczep, wtedy kosz da się opuścić. Radzę przećwiczyć to pod domem ,bo w lesie i po ciemku ( a jeszcze w deszczu) może Ci żyłka pęknąć .I druga rada - warto śrubę wieszaka psiknąć białym smarem do łąńcuchów ,bo ze względu na umiejscowienie szybko rdzewieje.Do tego stopnia , że w MCV przed sprzedażą chciałem sprawdzić zapas i ukręciłem.Potem czyszczenie i spawanie.To pod domem -a co w lesie ?
Marka: dacia
Model: było mcv , jest duster
Silnik: 1,6 sce
Rocznik: 2017/2018
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 188 Skąd: luboń k/poznania
Wysłany: 2019-01-25, 15:29
Dymek -ja to wiem, ale wiem również ,że instrukcja / DTR to pierwsza rzecz która ginie w domowo-warsztatowych czeluściach.I nie uwierzysz o jakie głupoty potrafią się pytać "fachowcy " - doświadczenie zawodowe.Kol. Papse nie ma wpisanego rocznika ,więc przypuszczam że nie ma jeszcze auta, dopiero uczy się na sucho .
Marka: dacia
Model: było mcv , jest duster
Silnik: 1,6 sce
Rocznik: 2017/2018
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 188 Skąd: luboń k/poznania
Wysłany: 2019-01-25, 16:08
Cytat:
Dymek napisał/a:
papse napisał/a:
Zapewne będę miał jak odbiorę mojego DD2
Słabo Ja to miałem instrukcję wykutą na blachę już kilka miesięcy przed odbiorem Dacii... Takie zboczenie
Obiecuję się podciągnąć
Bez przesady, co innego jak jeszcze nie masz ,ale chciałbyś wiedzieć ,a co innego "mam ,ale nie chce mi się szukać".Choć są sytuacje, że książka jest w domu , a my na drugim końcu kraju.Wtedy łatwiej pytać innych -zamiast żony przez telefon
jammo - to przy wydaniu auta Ci nikt o tym nie powiedział, nie pokazał? Masakra... przecież to podstawa. Ale grunt, że masz.
Uwierz mi kolego , że nie . A tak szczerze to ja też nawet instrukcji nie czytałem, to co mnie interesowało i nie wiedziałem to albo zobaczyłem na filmikach YouTube , albo podpowiedzieli koledzy z forum. Jak by nie patrzeć, swoimi samochodami (różnymi) jeżdżę od ponad 30 lat i wiem, że większość rzeczy odnośnie obsługi jest w nich, taka sama lub bardzo podobna, nie wyłączając z tego wymiany koła , dlatego dużo rzeczy wiem z doświadczenia, oraz wiele dowiedziałem się z forum, jeszcze zanim Duster zaparkował w moim garażu. Ogólnie z tym podnośnikiem, to dopiero teraz mnie tak zastanowiło, i aż wstyd się przyznać, gdyż jeżdżę Dusterem od sierpnia. Zmyliło mnie to, że skoro koło zapasowe musiałem sobie dokupić, to sądziłem, że chyba więcej rzeczy nic nikt nie dokłada, tym bardziej, że jak pisałem wyżej, nie wspomniano mi o tym nic, przy wydawaniu auta a ja się nie dopytałem. Czytałem zresztą gdzieś, chyba nawet na forum Dacii, że w nowych samochodach, chyba tam gdzie jest zestaw naprawczy koła, nie dają nawet klucza do kół, dlatego sam go sobie skompletowałem a o windzie jakoś nie pomyślałem . Dzięki jeszcze raz kolegom za podpowiedzi, bo pewnie wydałbym w przyszłym tygodniu kaskę na niepotrzebny gadżet
Każdy robi jak uważa ale instrukcję choćby tak na szybko i pobieżnie należy przejrzeć bo czasem pewne rzeczy umykają a czasem można być nieźle zdziwionym.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2019-01-26, 11:46
papse napisał/a:
ADAM 12 napisał/a:
warto śrubę wieszaka psiknąć białym smarem do łąńcuchów
ADAM 12 - dzięki, wpisuję do notesu pod hasłem - ważne do realizacji
koło wożone w otwartym koszu po dłuższej eksploatacji jest w stanie podobnym do wzmiankowanej śruby, felga rdzewieje a całość jest niemiłosiernie brudna, zakurzona i uklejona błockiem. Użycie tego koła w warunkach polowych np będąc ubranym w garnitur to sport ekstremalny. Warto więc je jakoś zabezpieczyć. Od biedy wystarczy zwykły, kosztujący 50 gr , duży, z solidnego plastiku worek na śmieci. Sprawdza się nawet lepiej, niż pokrowce, bo koło opakowane w ten ostatni podobno z trudem mieści się w koszu. Nie sprawdzałem, więc nie wiem. Patent z workiem na śmieci stosowałem w Clio i sprawdzał się doskonale
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 24 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 901 Skąd: EL
Wysłany: 2019-01-26, 12:04
ADAM 12 napisał/a:
Bez przesady, co innego jak jeszcze nie masz ,ale chciałbyś wiedzieć ,a co innego "mam ,ale nie chce mi się szukać".Choć są sytuacje, że książka jest w domu , a my na drugim końcu kraju.Wtedy łatwiej pytać innych -zamiast żony przez telefon
Jeśli masz smartfon, to ściągnij sobie instrukcję w pdf. Później wygo - szybko wyszukujesz w niej rozwiązanie problemu wpisując w "szukaj" słowo. W trasie bardzo pomocne.
Ostatnio zmieniony przez eio 2019-01-26, 12:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 24 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 901 Skąd: EL
Wysłany: 2019-01-26, 12:05
Dar1962 napisał/a:
Od biedy wystarczy zwykły, kosztujący 50 gr , duży, z solidnego plastiku worek na śmieci. Sprawdza się nawet lepiej, niż pokrowce, bo koło opakowane w ten ostatni podobno z trudem mieści się w koszu. Nie sprawdzałem, więc nie wiem. Patent z workiem na śmieci stosowałem w Clio i sprawdzał się doskonale
Nie rdzewiał od wilgoci w worku? Podejrzewam że nie była to alufelga.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum