[RamboGC]

Witam.
Jednak z Dacią najmniej problemów...
Przez te kilkanaście lat na forum przekonałem się że tutaj zawsze warto szukać odpowiedzi więc proszę o podpowiedzi od czego zacząć?
Roomster jak w tytule, po uderzeniu w lewy bok, drzwi kierowcy i błotnik przód, poduszki całe.
Jak przyjechałem na miejsce maska otwarta, strażaków już nie ma a w aucie absolutny brak prądu.
Żona twierdzi że zaraz po kolizji uchyliła jeszcze prawą szybę i faktycznie jest opuszczona .
W komorze silnika nic nie poucinane.
Od czego zacząć?

[jas_pik]

Od sprawdzenia napięcia akumulatora. Po takim uszkodzeniu płyty ołowiowe w akumulatorze mogły opaść i stąd brak napięcia

[RamboGC]

Na biegunach około 12V ale jak na pierwszym za aku kołkiem masowym mierzyłem to tak ledwo wskazówka drgnęła.

[jurek]

A jest u Ciebie wyłącznik uderzeniowy? pozdr

[RamboGC]

Prawdopodobnie tak. Ale podobno całego prądu to nie odcina??

[jas_pik]

Jak pamiętam w skodach były od dwóch do czterech czujników uderzeniowych . Dwa chyba z przodu na błotnikach i dwa z tyłu w kabinie na progu za słupkiem B .
Ale skoro znalazłeś problem za akumulatorem na masie to sprawdź dokładnie właśnie to miejsce gdzie trzeba sprawdzić . Może to tylko problem z masą . W BEV-ach którymi się ostatnio zajmuję najczęstsze problemy to albo słaby akumulator albo problem z kablami masowymi

[RamboGC]

Dziękuję za podpowiedzi. :)
Po tygodniu stania z odłączonym aku prąd wrócił ale bateria rozładowana.
Nie dał rady zakręcić. Po pożyczeniu prądu od daćki zapalił i wszystko jest OK.