Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 sce
Rocznik: 2020
Wersja: Open
Dołączył: 08 Kwi 2025 Posty: 2 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-09, 14:29 Spadki mocy Sandero 2; 1.0 sce
Cześć,
Wiem co sobie myślicie - mocy w 1.0 nie ma zbyt wiele, ale wygląda na to że w mojej jest czasami jeszcze mniej :D. Jestem świeżym właścicielem Dacii z 2020 i mam właśnie pewien problem - czasami podczas jazdy wydaje się, że na pół sekundy coś zabiera mi 5 z 73 koni. Dzieje się tak czasami przy przyspieszaniu, czasami przy jednostajnej jeździe ze stałą prędkością.
Zauważyłem też, że jak wyłączę klimę, to albo nie ma tego efektu, albo jest na tyle mały, że nie zwracam na to uwagi. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem?
Będę wdzięczny za wskazówki :).
bujan3000, pół sekundy to taki moment włączenia się kompresora klimatyzacji.
W Daciach włącza się co jakiś czas na chwilę i wyłącza, tak działa ten układ i niczego w nim nie poprawisz.
Nie ruszaj, nie grzeb bez potrzeby, bez wyraźnych innych sygnałów.
To na bank efekt załączania sprzęgła klimy. Czułem to nawet w 1.0 Tce czasami przy dużym obciążeniu. Więc w Sce to musi być bardziej wyczuwalnie. Nic nie zrobisz.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-10, 09:22 Re: Spadki mocy Sandero 2; 1.0 sce
bujan3000 napisał/a:
Zauważyłem też, że jak wyłączę klimę, to albo nie ma tego efektu, albo jest na tyle mały, że nie zwracam na to uwagi...
Na pewno wyczuwasz po prostu momenty załączania się kompresora klimatyzacji. Nie ma w tym nic dziwnego, to się daje wyraźnie odczuć nawet przy 90KM a co dopiero przy 73KM, szczególnie przy niskich obrotach silnika Jeżeli klimatyzacja jest włączona, to sprężarka załącza się i wyłącza cyklicznie nawet co kilkadziesiąt - kilkanaście sekund w zależności od temperatury i innych warunków.
Także- wszystko OK
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2025-04-10, 09:24, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 sce
Rocznik: 2020
Wersja: Open
Dołączył: 08 Kwi 2025 Posty: 2 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-10, 20:40
Dziękuję za liczne odpowiedzi, nie ukrywam że to mało pocieszające ;)
Wcześniej miałem clio 1.2 75km, takie sytuacje nie występowały, a w świeższym o prawie 15 lat aucie liczyłem na coś więcej.
Dzięki!
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1955 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2025-04-11, 05:03
bujan3000 napisał/a:
Dziękuję za liczne odpowiedzi, nie ukrywam że to mało pocieszające ;)
Wcześniej miałem clio 1.2 75km, takie sytuacje nie występowały, a w świeższym o prawie 15 lat aucie liczyłem na coś więcej.
Dzięki!
Myślę że nie zwracała na to uwagi i po prostu przyzwyczaiłeś się do tego efektu i tyle. Miałem Logan z silnikiem o którym piszesz tz, 1.2 16v i było wyraźnie czuć kiedy załączała się sprężarka, wydaje mi się że ten efekt jest trochę mniej odczuwalny mając silnik 0.9tce ale również on wystepuje.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-11, 07:23
bujan3000 napisał/a:
Wcześniej miałem clio 1.2 75km, takie sytuacje nie występowały, a w świeższym o prawie 15 lat aucie liczyłem na coś więcej.
Akurat pod tym względem, pomimo różnicy lat, to są konstrukcyjnie całkowicie porównywalne auta, Sandero2 to konstrukcja z 2013 roku. Nawet odwrotnie, te 15 lat to wcale nie musi być postęp patrząc na silnik- tam miałeś 4 cylindry a tutaj masz 3. Silnik 3-cylindrowy już sam z siebie nie pracuje tak równo a co dopiero jak zostaje impulsowo obciążany oporem sprężarki Jestem pewien, że masz rację i czuć to bardziej niż w starym 1,2...
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2025-04-11, 07:25, w całości zmieniany 1 raz
Pewnie, że czuć. Silnik 1.0 SCE z klimatyzacją w ogóle nie jedzie (a i tak jedzie dość słabo). Ja jestem w stanie włączać klimatyzację naprawdę w skrajnych przypadkach, zwykle na prośbę pasażerów, albo przy spokojnej, jednostajnej jeździe. Albo na chwilę, dla lepszego odparowania szyb. A te szarpania co chwilę są naprawdę irytujące. W dodatku klimatyzacja w Sandero jest i tak mało skuteczna. Właściwie w duży upał nawiew musiałby chodzić cały czas na 3 biegu (który jest już bardzo głośny i strasznie mnie irytuje). Tak szczerze, gdyby dało się kupić bez klimy ale z innym pozostałym wyposażeniem wersji Laureate to może nawet bym całkiem zrezygnował (zawsze to trochę lżejszy samochód i mniej do serwisowania). No ale w salonie mówili "bez klimatyzacji pan później nie sprzeda auta".
Jeżdżąc w ruchu miejskim aż tak bardzo nie odczuwam spadku mocy przy włączonej klimie dlatego że nie muszę mocno przyspieszać. Najbardziej odczuwalne jest włączenie się do ruchu na autostradzie. Wtedy wyłączam klimę auto ma lepszego kopa i jak już nabiorę szybkości włączam klimatyzację i przy dużej szybkości nie odczuwam zamulenia 😃
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-11, 12:12
velomar napisał/a:
W dodatku klimatyzacja w Sandero jest i tak mało skuteczna. Właściwie w duży upał nawiew musiałby chodzić cały czas na 3 biegu...
Jedno co jest pewne- nastawianie nawiewu na 3 bieg wcale dobrze nie robi, bo działa prosta zasada- im szybszy przepływ powietrza, tym jest ono cieplejsze, bo nie zdąży się schłodzić. Mój nadmuch pracuje zwykle na 1, góra na 2 biegu i nie mogę absolutnie narzekać na chłodzenie. A 3 bieg? OK- nawet 4, ale tylko zaraz po wejściu do nagrzanego wnętrza, po uchyleniu wszystkich 4 szyb, żeby szybko przedmuchać kabinę. A zaraz potem 1 - 2, obieg zamknięty i schładzamy...
Także tu akurat są bardzo różne opinie, więc albo chodzi o różnice pomiędzy egzemplarzami, albo ludzie tak skrajne różnią się odczuwaniem temperatury.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2025-04-11, 12:28, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-11, 12:47
Dymek napisał/a:
velomar napisał/a:
W dodatku klimatyzacja w Sandero jest i tak mało skuteczna. Właściwie w duży upał nawiew musiałby chodzić cały czas na 3 biegu...
Jedno co jest pewne- nastawianie nawiewu na 3 bieg wcale dobrze nie robi, bo działa prosta zasada- im szybszy przepływ powietrza, tym jest ono cieplejsze, bo nie zdąży się schłodzić. Mój nadmuch pracuje zwykle na 1, góra na 2 biegu i nie mogę absolutnie narzekać na chłodzenie. A 3 bieg? OK- nawet 4, ale tylko zaraz po wejściu do nagrzanego wnętrza, po uchyleniu wszystkich 4 szyb, żeby szybko przedmuchać kabinę. A zaraz potem 1 - 2, obieg zamknięty i schładzamy... Akurat na pewno bardzo pomagają mi te kanały nawiewów na tył, które domontowałem po zakupie Sandero, bo to jednak dwa wyloty powietrza więcej.
Także tu akurat są bardzo różne opinie, więc albo chodzi o różnice pomiędzy egzemplarzami, albo ludzie tak skrajne różnią się odczuwaniem temperatury.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 638 Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-04-11, 20:19 Re: Spadki mocy Sandero 2; 1.0 sce
bujan3000 napisał/a:
czasami podczas jazdy wydaje się, że na pół sekundy coś zabiera mi 5 z 73 koni. Dzieje się tak czasami przy przyspieszaniu, czasami przy jednostajnej jeździe ze stałą prędkością.
Działanie klimatyzacji na pewno da się zauważyć przy wyprzedzaniu czy włączaniu się do ruchu, ale bardziej jako stały spadek dostępnej mocy - zmulenie. Nie opisał bym tych odczuć jak w cytacie. Kompresor teraz działa cyklicznie i całkiem możliwe, że w "starym clio" działało to jeszcze "po staremu", stąd może inne wrażenia masz w dacii, ale i tak - przy 1.2 75km z 2015 roku ja nie czuję momentu zapinania kompresora. Przy spokojnej miejskiej jeździe w ogóle nie czuję klimy (do tego stopnia, że przeszkadza mi to, że kontrolka na guziku jest taka malutka i w słoneczny dzień ledwie widoczna, a są chwile, gdy chcę mieć pewność, że pod butem będę miał wszystkie 75 koni).
Kiedyś ASO nabiło mi za dużo czynnika, co spowodowało przede wszystkim problemy z chłodzeniem, ale też zauważalnie większe opory pracy klimy. Nie pamiętam czy było jakieś "szarpnięcie" przy załączaniu, ale ogólnie była tragedia. Kupiłeś używany? Różne układy były, z różną ilością czynnika. Może ktoś pchał tam łapki wcześniej?
Czy może trzycylindrowca tak łatwo wytrącić z równowagi, że czuć samo zapinanie sprzęgła?
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-11, 22:50 Re: Spadki mocy Sandero 2; 1.0 sce
Kauris napisał/a:
Kompresor teraz działa cyklicznie i całkiem możliwe, że w "starym clio" działało to jeszcze "po staremu"...
Że niby jak "po staremu"? Praca kompresora w systemie "włącz-wyłącz" to najprostsza, najtańsza i najstarsza metoda regulacji wydajności klimy. Standard w samochodach klasy ekonomicznej. Stare Clio na pewno nie ma innego rozwiązania.
Jedno co jest pewne- nastawianie nawiewu na 3 bieg wcale dobrze nie robi, bo działa prosta zasada- im szybszy przepływ powietrza, tym jest ono cieplejsze, bo nie zdąży się schłodzić.
I tu jesteś w błędzie. Przekazywanie ciepła (bo chłodzenie to też przekazywanie ciepła, od tego co cieplejsze do tego co zimniejsze) jest najszybsze wtedy, gdy jest duża różnica temperatur. Chodzi o to, by możliwie jak największa ilość ciepłego powietrza została w krótkim czasie przepuszczona przez wymiennik ciepła w klimatyzacji i go ogrzała. To tak jak z chłodzeniem silnika, tylko w drugą stronę. Tu chyba nie ma obaw, że szybko przepływające przez chłodnicę powietrze nie zdąży jej schłodzić i musi pozostać tam długo?
Schłodzone powietrze z wymiennika klimatyzacji trzeba jak najszybciej usunąć i dostarczyć porcję świeżego, o większej różnicy temperatur, by wymiana ciepła mogła przebiegać sprawnie. Sumarycznie lepszy efekt uzyskamy przepuszczając powietrze szybko niż wolno. Chyba że chodzi o efekt miejscowy, czyli subiektywnie odczuwalny powiew chłodu z nawiewów. Ale na efektywność schładzania całego wnętrza wpływ wolnego przepływu będzie negatywny.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-12, 12:33
No cóż velomar... u Ciebie jak zwykle, samochód działa zupełnie inaczej niż u innych użytkowników... 😉
Nie kłócę się więc- używajmy klimatyzacji dalej w sposób, który u każdego z nas daje największą skuteczność.
Tak- odczucia subiektywne są kluczowe dla mnie i moich pasażerów. Jest mi chłodniej wtedy, gdy czuję chłodny lekki zefirek a nie cieplejszy, ale mocny podmuch.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2025-04-12, 12:45, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 638 Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-04-13, 18:09 Re: Spadki mocy Sandero 2; 1.0 sce
Dymek napisał/a:
Że niby jak "po staremu"? (...) Stare Clio na pewno nie ma innego rozwiązania.
Nie będę się upierał, bo nie miałem starego clio :) Od kiedy pamiętam, ludzie tu narzekali na "cykliczność" klimy i może założyłem, że kiedyś było inaczej.
Dymek napisał/a:
działa prosta zasada- im szybszy przepływ powietrza, tym jest ono cieplejsze, bo nie zdąży się schłodzić.
Mam termometr w nawiewach i różnica w temperaturze jest znikoma. Jak nie schłodzę rozgrzanego wnętrza kombi 4 biegiem dmuchawy przez 3 minuty przed jazdą, to 1 i 2 bieg (tych używam gdy już jadę) nie poradzi sobie ze zrobieniem podobnych warunków w 15minut.
Swoją drogą nie sądzę, żeby ten efekt miał związek wyłącznie z mocą silnika. W Dusterze 1.6 miałem 114 KM i auto "przygasało" po włączeniu klimy, w Rifterze zaledwie 110 KM i nic takiego się nie dzieje. Ba, w Audi miałem wolnossące 105 KM, dwustrefowego klimatronika -- i też nigdy bym nie pomyślał, że klima może tłumić motor. Po prostu Dacia coś tam ogólnie skopała i tyle.
(A jeszcze lepsza klima jest w Toyocie Y.C.)
Klimatyzacja jest napędzana kosztem pracy wykonanej przez silnik pojazdu i musi go tłumić. Kropka. Jak bardzo jest to subiektywnie odczuwalne zależy nie tylko od mocy maksymalnej silnika (bo ta jest generowana tylko przy obrotach mocy maksymalnej, czyli w Twoim Dusterze 1,6 pewnie ponad 6000 obr/min.), ale też od od przebiegu momentu obrotowego (a w związku z tym również mocy) w funkcji obrotów. Na sam sposób odczuwania momentu załączenia sprzęgła kompresora wpływ ma także masa wirujących elementów silnika i napędu (sprzęgło, skrzynia, półosie, koła) i kompresora, a także masa całkowita pojazdu. Proporcje tych mas mają znaczenie i z pewnością inaczej zareaguje 4-cylindrowy silnik 1.6 o mocy około 100 KM w samochodzie o wadze 1300 kg niż 3-cylindrowy o mocy 100 KM w samochodzie o masie 1100 kg. Energia kinetyczna wirujących (lub poruszających się w ten czy inny sposób) elementów typu wał korbowy, koło zamachowe, korbowody, tłoki jest mniejsza w silniku lekkim, o mniejszej pojemności i mniejszej liczbie cylindrów, przy tych samych obrotach.
Ostatnio zmieniony przez velomar 2025-04-14, 11:34, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3943 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-04-14, 11:42 Re: Spadki mocy Sandero 2; 1.0 sce
Kauris napisał/a:
Jak nie schłodzę rozgrzanego wnętrza kombi 4 biegiem dmuchawy przez 3 minuty przed jazdą, to 1 i 2 bieg (tych używam gdy już jadę) nie poradzi sobie ze zrobieniem podobnych warunków w 15minut.
Zauważ- ja pisałem o chłodzeniu już podczas jazdy a nie o wstępnym schładzaniu po wejściu do nagrzanego "piekarnika"- pisałem nawet, że wtedy to i 4 bieg nie zaszkodzi. Tu już nie ma bata... Tyle, że wtedy przy uchylonych oknach, bo bardziej chodzi o szybkie wygnanie gorącego powietrza z kabiny i wprowadzenie świeżego a nie o prawdziwe chłodzenie.
Ale podczas dłuższej jazdy, np. w trasie, absolutnie nie zgadzam się z velomarem, że dopiero 3 bieg daje efekty.
defunk napisał/a:
Ba, w Audi miałem wolnossące 105 KM, dwustrefowego klimatronika -- i też nigdy bym nie pomyślał, że klima może tłumić motor. Po prostu Dacia coś tam ogólnie skopała i tyle.
Akurat Audi jako "premium" mogło mieć system klimy o zmiennej wydajności i nie regulowało tego wyłączaniem sprężarki, więc mogło być tego zupełnie nie czuć.
Ale zapewniam, że to nie jest cecha Dacii, lecz wszelkich bardziej budżetowych systemów- tak samo działało w starym Oplu i tak samo w Daewoo... I moc silnika ma znaczenie, jak i wszystkie rzeczy, które wymienił wyżej velomar. W lekkim Matizie z 3-cylindrowym 0,8l i mocy 52KM, z 3 osobami na pokładzie, w momentach szybkiego włączania się do ruchu, jazdy pod górę, czy wyprzedzania w trasie, bezwzględnie musiałem klimę wyłączać, bo dawała efekty jak spadochron Zresztą producent już to przewidział, bo mocniejsze depnięcie pedału gazu odłączało sprężarkę automatycznie, ale niestety ze zbyt dużym opóźnieniem.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2025-04-14, 11:58, w całości zmieniany 3 razy
...co oznacza, że są samochody, w których jest to skopane.
I tak, wiem, że klima nie bierze się z machania skrzydełkami aniołków, ale jeśli w niektórych autach taki efekt jest, a w innych go nie ma, to znaczy, że da się to zrobić dobrze -- żeby jej włączenie nie muliło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum