Masz tuningowane auto lub bajerancki motocykl? Lepiej uważaj. Śląska drogówka od września będzie mierzyła poziom hałasu pojazdów. Kto nie zmieści się w normie, straci dowód rejestracyjny i dostanie mandat.
W najbliższych dniach policjanci ruchu drogowego dostaną sonometry. To specjalistyczne urządzenia do pomiaru dźwięku. Funkcjonariusze będą sprawdzać poziom hałasu, jaki robią jeżdżące po śląskich drogach samochody i motocykle.
- Sonometry są przenośne, więc będziemy wykorzystywać je na różnych trasach i w różnych miastach regionu - mówi nadkomisarz Włodzimierz Mogiła z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Ale uwaga, funkcjonariusze nie będą koncentrowali się tylko na badaniu poziomu hałasu. - To żadna akcja, tylko jedno z powierzonych nam zadań - podkreśla Mogiła.
Jeżeli sonometr wykaże, że kontrolowany pojazd wydaje dźwięki przekraczające 94 decybele, jego właściciel straci dowód rejestracyjny. Policjanci zwrócą go dopiero wtedy, kiedy poprawi pracę układu wydechowego. W najbardziej drastycznych przypadkach będą też karali mandatami (w zależności od skali przewinienia od 20 do 500 zł).
Kto powinien bać się sonometru? Przede wszystkim właściciele starych aut z dziurawymi tłumikami, miłośnicy tuningu, którzy wydają mnóstwo pieniędzy, aby ich wozy było słychać z daleka, oraz motocykliści. Niektórzy z nich celowo dziurawią lub demontują tłumiki, aby uzyskać odgłos charakterystycznego pyrkania.
Andrzej Gawroński, właściciel jednego z warsztatów specjalizujących się w układach wydechowych, chwali inicjatywę policji. Jego zdaniem problemem jest jednak nie tylko nadmierny hałas, ale także emisja spalin. - W wielu starych wozach montowane są atrapy katalizatorów, które jakimś cudem przechodzą badania diagnostyczne - mówi Gawroński.
Marek Kempski, były wojewoda śląski i zapalony miłośnik motocykli, nie jest zachwycony planami drogówki, ale zapewnia, że nie będzie łamał przepisów. - Kiedy jeździmy na motorach do Niemiec czy Austrii, uważamy, bo tamtejsza policja bardzo rygorystycznie podchodzi do kwestii przekraczania norm hałasu. Prędzej czy później te przepisy musiały przyjść i do nas - mówi były wojewoda. Przyznaje, że jego motocykl jest głośny. - Zdarzało się, że starsze osoby zatykały uszy, kiedy ruszałem. Teraz pewnie coś z tym będę musiał zrobić - dodaje Kempski.
Młodzi motocykliści uważają, że sonometry to kolejna represja policji. - Ścigają nas za prędkość, łamanie przepisów, teraz doszedł hałas, a za rok pewno będą sprawdzać, czy zaszczepiliśmy się na ospę lub umyliśmy zęby - denerwuje się 22-letni Mateusz z Katowic.
Roman Rembiszcz, zawodowy kierowca, mówi, że policja powinna kontrolować stacje diagnostyczne, które dopuszczają do ruchu zbyt głośne pojazdy, a nie ich właścicieli. - Ale łatwiej ukarać mandatem kierowcę, niż trafić nieuczciwego diagnostę - wzdycha Rembiszcz.
Od ponad miesiąca z sonometrów korzystają policjanci ze Szczecina. Jeden z nich jest zamontowany w specjalnym ekoradiowozie, który mierzy także emisję spalin.
- Kontrole robimy na głównych szlakach komunikacyjnych oraz na parkingach. Nie są uciążliwe, trwają tylko chwilę - mówi starszy sierżant Justyna Górecka z zespołu prasowego szczecińskiej policji. Dodaje, że jak na razie nie było skarg na pracę nowych urządzeń.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dowody rejestracyjne straciło już kilkudziesięciu zbyt głośnych kierowców z Zachodniopomorskiego.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2009-08-22, 10:31, w całości zmieniany 1 raz
no to teraz nie zostało nic innego jak głośnik niskotonowy w okolicach tłumika sterowany linką pedału gazu, który można wyłączyć w trakcie kontroli :)
Hałas ten sam, a "usterkę" można usunąć w trakcie kontroli (wyłączyć wzmacniacz ;p)
to poprzednie to był żart (chociaż pewnie twórca takiego zestawu zarobiłby krocie), mnie też to wkurza jak widzę samochód który nie jedzie a buczy (co innego jak buczy ale widać go mały ułamek sekundy)...
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011
Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-08-22, 13:17
jeszcze w dzień niech sobie buczy ,przymknąć można oko ale w nocy to już mogliby zakładać nakładki bo nie każdy musi słyszeć że książę dróg i szos jedzie, mam nadzieje że w wawce też się wezmą za odrzutowe samochody
Ostatnio zmieniony przez gigi303 2009-08-22, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Ja też się cieszę, tylko tak minie jakoś w kościach łamie, że pierdzące motory i auta dalej będą sobie jeździć, a miśki będą wlepiać mandaty tym, co im się właśnie tłumik przepalił...
Druga sprawa - z jakiej odległości od auta ma być dokonany pomiar? Na jakich obrotach ma pracować silnik??
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-08-22, 21:58
Jak "szkieły będą mieć" takie same sprawne aparaty, jak do pomiaru "wydechu", plus taką umiejętność obsługi (przeżyłem to empirycznie przez niesłuszne zabranie DR), to możemy się załapać...
ale przecież to będzie pewnie na jałowym biegu przy niskich obrotach - te urządzenia chyba nie mają działać "w biegu" bo przecież jest mnóstwo zakłóceń, co tam rewelacyjny mikrofon kierunkowy i założenie że jest ogólnie cicho a nasz samochód najgłośniejszy...
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-08-22, 22:55
Cytat:
Roman Rembiszcz, zawodowy kierowca, mówi, że policja powinna kontrolować stacje diagnostyczne, które dopuszczają do ruchu zbyt głośne pojazdy
I ma rację
Nie wierzę w obiektywność takich pomiarów robionych przez niebieskich. Zbyt dużo parametrów ma wpływ na wynik, i oni nad tym nie zapanują.
Nie cierpię producentów hałasu, szczególnie tych z łomoczącymi głośnikami, ale postęp w tej dziedzinie musi wynikać ze zmiany mentalności w naszym narodzie. Pokolenia...
Niby rację ma, ale od strony praktycznej jest chyba oczywiste, że wlepienie mandatu "pierdziołkowi" jest po prostu bardziej widoczne niż żmudne śledztwo przeciwko nieuczciwemu diagnoście...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum