[waski]

no fajnie jakbym wiedział, to bym go zrypał, bo ja w jego rękach nie widziałem klucza dynamometrycznego, tylko zwykły pneumatyk do przykręcania kół. I daj tu człowieku komuś auto do naprawy. Dam głowę że dowalił mi ile się dało i przez to łożysko padło. Bo nie uwierzę że łożysko tak szybko padło przez zużytą piastę.

[laisar]

"Klucze" pneumatyczne zazwyczaj też mają regulację momentu...

[jackthenight]

Mi w ASO jak dokręcali tylne nakrętki piasty (miałem czyszczone tylne hamulce, oraz malowałem sobie tylne bębny), to najpierw jak jeszcze auto było na podnośniku to kluczem dynamometrycznym dokręcił do 40 Nm, a potem jak opuścił auto na ziemię to dokręcił do 175 Nm.
W ogóle nie używał klucza pneumatycznego.

[laisar]

I słusznie, bo do tego są - ale ja piłem tylko do tego, że brak klucza d. nie musi być ewentualnym powodem potencjalnie skopanej naprawy.

[Auto Krytyk]

A jakie łożysko montowałeś, jezeli tanie np.optimal czy inny szajs to mi takie padło w meganie po tygodniu jazdy na tyle, do tego zamiast walców w środku miało kulki.
Łożyska to tylko SNR , FAG.

[waski]

Załamka, dwa dni temu wymieniłem w końcu to łozysko z tyłu, ale co z tego jeszcze z przodu jest walnięte łożysko, szkoda gadać same wydatki jeszcze przed świętami. Zamówiłem już łożysko ale tym razem firmówkę FAG za 75zł.
Teraz tylko pytanko, z jaką siłą ma być dokręcona nakrętka z przodu, bo z tyłu wiem że 175Nm, a teraz nie wiem ile z przodu.

[jackthenight]

waski wg dokumentacji moment dokręcenia nakrętki przedniej półosi to : 280 Nm

[waski]

No i oba łożyska już wymienione, tym razem żadne podróbki tylko firmowy FAG. W aucie nareszcie zrobiło się cichutko jak makiem zasiał. Po dłuższej jeździe na walniętych łożyskach to teraz wydaje się jakby kabina logana była super wyciszona.