Kierunek moze i dobry, ale czy to się opłaca??? Hmm...
Silnik spalinowy to maszyna cieplna, straty sięgają 60-70% i czekam, aż ktoś wpadnie na pomysł by to ciepło wykorzystywać - chociażby na stworzenie mini turbiny parowej połączonej z generatorem prądu (tak jak w elektrowniach). taki układ ładowałby akumulatory podczas jazdy z włączonym silnikiem spalinowym.
Temat elektrycznych aut jest dobry, ale w przypadku posiadania odpowiednich źródeł tego prądu. Na dzień dzisiejszy w Polsce po pierwsze nie ma go w nadmiarze, a po drugie wytworzenie jego jest bardziej trujące niż spaliny z aut.
Jakby załóżmy mielibyśmy np 40% z atomówek, 30% z hydroelektrowni, 20% z witraków i 10% z innych źródeł, to wtedy byłaby to w miarę czysta energia.
Teraz spalamy głównie najgorsze gatunki węgla, a przede wszystkim brunatny.
Te ekologiczne źródła energii tak w rzeczywistości nie są ani ekologiczne, ani tanie dla innych którzy nie mają samochodów. Weźmy np taki alkohol do napędzania aut, jak zrobimy metylowy, to pozbędziemy się migiem wszystkich lasów, jak etylowy to wszystkie pola będą obsiane tylko na potrzeby paliw, a na jedzenie będzie stać 5 % najbogatszej populacji. Stracą na tym wszyscy, nie tylko ci którzy chcą jeździć samochodami.
Bardziej podobają mi się pomysły elektrowni słonecznych na pustyniach (ogromne nie wykorzystane mocno nasłonecznione przestrzenie ), elektrownie wiatrowe, no i atomowe (o wiele czystsze od węglowych).
Dochodzi jeszcze kwestia akumulatorów, wszystkie znane dotychczas typy są bardzo, bardzo nieekologiczne nawet te poddawane recyklingowi.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-08-26, 22:17
Dochodzi jeszcze jeden aspekt sprawy, który nazwałbym "reglamentacją przebiegów". Dzięki problemom z zasięgiem i ładowaniem, częściowe przejście na napęd elektryczny może spowodować zmniejszenie zbędnego ruchu, zwłaszcza w miastach.
Co do elektrowni... ponad 20 lat temu zaprzestano w Polsce prac przy e. jądr. w Żarnowcu i Klempiczu na skutek protestów (braku kasy też), a dzisiaj gminy same biją się o lokalizację elektrowni na ich terenie...Im wcześniej zaczniemy budowę, tym lepiej.
Ponadto przechodzenie na napęd elektryczny widzę jako krok prowadzący do transportu "publicznego", czyli czegoś w rodzaju "taksówek bez taksówkarza". To taka moja (nie do końca oryginalna) wizja
Ostatnio zmieniony przez zielony 2009-08-26, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Według mnie ok 90% ładowań akumulatorów w takich samochodach będzie się odbywać w nocy, kiedy i tak jest nadmiar energii elektrycznej (i jest 2x tańsza), a w takim przypadku wpływ na środowisko jest znikomy, bo elektrownie i tak muszą pracować. Poza tym nie potrzeba budować tak dużo nowych elektrowni.
Moim zdaniem nad rozwojem samochodów elektrycznych i tak trzyma łapę "mafia paliwowa". Gdyby nie to, to już dawno jeździlibyśmy samochodami elektrycznymi.
Już w latach 90-tych był produkowany samochód elektryczny z osiągami takimi jak większość planowanych do produkcji samochodów elektrycznych.
http://www.autocentrum.pl...8942419__1.html
Poza tym obecnie w warunkach prawie domowych jest możliwe przerobienie samochodu spalinowego na elektryczny o zasięgu kilkuset kilometrów. Dokonał tego Pan Zbyszek z Gdańska i przejechał tym samochodem bez ładowania z Gdańska do Warszawy
http://www.samochodyelektryczne.neostrada.pl/
W Warszawie otwarto pierwszy publiczny punkt ładowania pojazdów elektrycznych
Punkt jest pierwszym ze 130 punktów ładowania samochodów elektrycznych, które mają zostać uruchomione do czerwca 2010 roku na terenie Warszawy, dzięki współpracy RWE i klastra Green Stream oraz przy wsparciu Miasta Stołecznego Warszawy.
opublikowano 17. 11. 2009
Pierwszy w Warszawie punkt zasilania pojazdów elektrycznych został oddany do użytku przez RWE Polska w siedzibie firmy przy Wybrzeżu Kościuszkowskim 41. Jest to pierwszy ze 130 podobnych punktów, które w ramach projektu badawczego finansowanego ze środków unijnych, zostaną uruchomione dzięki współpracy RWE Polska i Green Stream Polska oraz miasta stołecznego Warszawy. Punkty staną w stolicy do czerwca 2010 r.
W ramach programu pilotażowego 5 samochodów elektrycznych zostanie przekazanych Urzędowi Miasta st. Warszawy. Dane zebrane na podstawie ich eksploatacji posłużą opracowania planów dalszej rozbudowy sieci. Autorzy projektu badawczego dążą do stworzenia systemu funkcjonalnego i przyjaznego użytkownikowi, który stanie się podstawą do rozwoju elektrycznego ruchu drogowego w stolicy.
W ubiegłym roku RWE we współpracy z firmą Daimler oraz Rządem Federalnym Niemiec uruchomiło system eksploatacji samochodów elektrycznych w „e-mobility Berlin”. RWE stawia w Berlinie 500 punktów ładowania samochodów elektrycznych. Pozyskane w czasie realizacji tego przedsięwzięcia doświadczenia są bazą do realizacji programu pilotażowego w Warszawie.
- Bardzo cieszymy się, że możemy wykorzystać dotychczasowe doświadczenia, współpracując przy pierwszym w Polsce projekt tego typu. RWE niezmiennie stawia na rozwój technologii przyjaznych środowisku oraz „zieloną” energię, dlatego też samochody elektryczne zasilane energią pozyskaną ze źródeł odnawialnych to część naszej wizji przyszłości. Projekt ten jest także modelowym przykładem współpracy sektora prywatnego z władzami lokalnymi i Unią Europejską. To dla nas bardzo cenne doświadczenie i ogromna przyjemność – powiedział Filip Thon, Prezes Zarządu RWE Polska.
- Zdajemy sobie sprawę, że transport jest jednym z głównych źródeł zagrożeń klimatycznych, dlatego bez wahania inwestujemy w wymianę taboru na bardziej ekologiczny. Chętnie też włączamy się w inicjatywy promujące przyjazne środowisku środki transportu. Cieszę się, że Warszawa – jako pierwsze miasto w Polsce – dołącza do europejskich liderów: Paryża, Londynu czy Berlina, w których podobne punkty do ładowania pojazdów elektrycznych są do dyspozycji mieszkańców – powiedziała Prezydent m. st. Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz
Już teraz samochody elektryczne nie ustępują w osiągach pojazdom o napędzie spalinowym, a są o wiele bardziej przyjazne środowisku. Nie emitują spalin do atmosfery, jednocześnie dzięki cichej pracy silnika, nie powodują wzrostu natężenia hałasu. Pojazdy o napędzie elektrycznym są także dużo tańsze w eksploatacji od samochodów konwencjonalnych. Koszt pokonania 100km samochodem elektrycznym to ok. 3 złotych, podczas gdy w wypadku pojazdu o napędzie spalinowym suma ta wzrasta do 30-40 złotych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum