Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1500 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2009-02-16, 19:08
Kratylos jakby co to dawaj znać!!!Będę w Łodzi w 15 min
Gość
Wysłany: 2009-02-16, 19:24
Witam wszystkich. mam w firmie 3 logany mcv (chociaż prywatnie użytkuję Citroena), kupione u Przyguckich (obsługiwał mnie Pan Czajkowski) i przyznam szczerze ,że czytając wypowiedzi niektórych (głównie Kratylosa) zastanawiam się czy rozmawiamy o tym samym salonie czy też może Kratylos i jemu podobni są już tak zmanierowani, że jakikolwiek problem z serwisem urasta do rangi ogólnonarodowego problemu, a może to wy Panowie macie ze sobą problem. Popatrzcie na siebie z boku i powiedzcie z całą stanowczością ,że dajecie w pracy z siebie wszystko i klient jest przez was obsługiwany na najwyższym poziomie zawsze i bez względu na wasze samopoczucie. Mam firmę transportową i jeśli nawet w serwisie u Przyguckich był problem to grzecznie możnabyło dogadac się z ludźmi.A na koniec dodam -oby żaden nie musiał korzystac z serwisu Citroena bo wtedy wasze przeżycia z daciami będziecie wspominac z rozrzewnieniem. Więcej obiektywizmu Panowie ,a nie pieniactwa .Pozdrawiam.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-02-16, 20:46
sowa napisał/a:
Witam wszystkich. mam w firmie 3 logany mcv (chociaż prywatnie użytkuję Citroena), kupione u Przyguckich (obsługiwał mnie Pan Czajkowski) i przyznam szczerze ,że czytając wypowiedzi niektórych (głównie Kratylosa) zastanawiam się czy rozmawiamy o tym samym salonie czy też może Kratylos i jemu podobni są już tak zmanierowani, że jakikolwiek problem z serwisem urasta do rangi ogólnonarodowego problemu, a może to wy Panowie macie ze sobą problem. Popatrzcie na siebie z boku i powiedzcie z całą stanowczością ,że dajecie w pracy z siebie wszystko i klient jest przez was obsługiwany na najwyższym poziomie zawsze i bez względu na wasze samopoczucie. Mam firmę transportową i jeśli nawet w serwisie u Przyguckich był problem to grzecznie możnabyło dogadac się z ludźmi.A na koniec dodam -oby żaden nie musiał korzystac z serwisu Citroena bo wtedy wasze przeżycia z daciami będziecie wspominac z rozrzewnieniem. Więcej obiektywizmu Panowie ,a nie pieniactwa .Pozdrawiam.
czuje tu podstęp grubymi nićmi szyty przybył rycerz w złotej zbroi założył konto i teraz będą plusy serwisu a tak poważnie jeśli chodzi o serwis citroena to ja bardzo miło go wspominam i byłem bardzo zadowolony.
Gość
Wysłany: 2009-02-16, 21:24
A ty chłopie wszystkich mierzysz swoją miarką i węszysz podstęp z PIS-u jesteś czy co? A ,że chwalisz sobie serwis Citroena to potwierdza fakt ,że ilu ludzi tyle opinii. Ja nie mam z Citroenem miłych wspomnień ,a serwis u Przyguckich (mimo, że nie jest idealny ) mnie odpowiada i jakoś umiem się z tymi ludźmi dogadać .Oprócz mnie daćki kupili u Nich moi koledzy jeżdź ący na Taxi i też jakoś nie narzekają.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-02-16, 21:31
dokładnie ilu ludzi tyle opinii pech chciał że w tym konkretnym wypadku więcej tych złych a ty jesteś pierwszy pozytywny więc może dlatego przynajmniej mi się dziwne to wydało, no ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby było więcej pozytywnych wypowiedzi.
Mimo że nie jestem z tego regionu i nie mogę potwierdzić z autopsji wypowiedzi klubowiczów to jednak opinia jaką na dzień dzisiejszy pechowy serwis posiada na forum daje dużo do myślenia i stąd pewnie PISOWSKIE spiski po za tym ja nikogo nie mierzyłem i nie oceniałem
Ostatnio zmieniony przez gigi303 2009-02-16, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Bez paranoi, proszę <; - to oczywiste, że kol. sowa pojawił się tu ze względu na toczącą się dyskusję (zapewne usłyszał o niej od "drugiej strony"), ale to jeszcze nie znaczy, że nie może napisać czegoś do rzeczy.
I owszem, zasadniczo ma pewną dozę słuszności - nigdy dość samokrytycyzmu (; - tyle że akurat on (firma, więcej niż jedno auto) nie jest takim zupełnie zwykłym klientem Przyguckich, co prawie zawsze przekłada się na inne traktowanie...
sowa napisał/a:
czy też może Kratylos i jemu podobni są już tak zmanierowani, że jakikolwiek problem z serwisem urasta do rangi ogólnonarodowego problemu
Istnieje także i taka możliwość, ale klasę firmy poznaje się właśnie po tym, jak traktuje również takich klientów, prawda?
"Jeśli jedna osoba mówi, żeś osioł, to może się mylić. Jeśli dwie - to pewnie są w spisku. Ale jeśli trzy - to powinieneś zacząć rozważać przeprowadzkę do stajni..." - przysłowie, bodajże, arabskie (;
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2009-02-16, 21:52
Sowa - ponieważ masz firmę, kupiłeś u Przyguckich kilka samochodów, tam też zapewne je serwisujesz. Jesteś dla nich cennym klientem, więc jesteś traktowany jak VIP. Natomiast widzę bezstronnie, że nie tylko Kratylos ma uwagi co do rzetelności Przyguckich. To chyba o czymś świadczy. Gdyby byli zadowoleni, to myślę sobie, żeby jęzorów nie strzępili. pozdr
A na koniec dodam -oby żaden nie musiał korzystac z serwisu Citroena
Nie wierzę. Na 100 % chłopcy mieli zły dzień.
Nie mogę i nie chcę wypowiadać się w imieniu innych klientów serwisu Firmy Przyguccy, ale jeśli jadę do nich z zaprawką o powierzchni 1 cm kw. a pan mówi że pomaluje mi prawy tylny błotnik to moim skromnym zdaniem coś jest nie tak. Dla pełnej jasności dodam że ubytek lakieru jest pod klapką wlewu paliwa i Jaszpol jakoś potrafił sobie z tym poradzić. To na Przybyszewskiego. A teraz Legionów. Jak już wcześniej wspominałem ja jestem na 8 ale pana mechanika jeszcze nie ma. Nic to, bo magazyn też zamknięty. Szczęśliwym trafem mam jednak swój olej i filtr, ale nie mam niestety podkładki pod korek w misce. Ktoś tam jednak jest więc autko trafia na podnośnik a ja idę załatwić papiery. Troszkę to trwa bo są inni klienci. Wracam a tu cud po prostu jest pan mechanik a i olej już zmieniony. Jak ? Pan mechanik miał swoją podkładkę w kieszeni. Tak sobie myślę że swoją to on mógł mieć kanapkę na śniadanie a podkładka jak cala reszta należała do firmy. Skąd więc u niego w kieszeni ? Może wiedział że będę ?
No i jeszcze sprawa samej wypowiedzi, ruszyli jak na wojnę, potem przez chwilę miałem odczucie jak by mnie próbowano straszyć, a na koniec odwrócić całą sytuację. Ja z nikim na wojnę nie pójdę bo nie po to tutaj zaglądam. Sytuacja tyle niezręczna co niesmaczna i śmieszna.
Z PIS-em w żaden sposób związany nie jestem a jeśli osób niezadowolonych jest więcej niż jedna to też spisku w tym bym raczej nie upatrywał.
Tak troszke poczytalem i tak wywnioskowalem ze jesli ktorys z forumowiczow by chcial u Przygucckich auto serwisowac to moze odrazu trzeba z szefem rozmawiac i wtedy bedzie inna rozmowa ;)
a tak ps to bylem u Pana w serwisie i reklamuje 1 rzecz na gwarancji. Z relacji Pracownika panstwo wymieniaja mo ta rzecz grzecznosciowo jako uklon do klienta. Tak zostala mi przedstawiona ta reklamacja.
Biorac pod uwage ze ta rzecz psuje sie w tym samym miejscu nie tylko mnie ale i innym uzytkownikom wniosek nasów sie sam ze jest to zle wykonane.
Ps Pana pracownik powiedzial ze ten przedmiot sie wyrobil w moim aucie hmm ciekawe uzywam go z max 2 razy dziennie a auto ma 4 mies. troszke kpina ze sie to mialo wyrobic.
Ale jesli bedzie mozna to ja z mila checia Porozmawiam z Panem Tomaszem Przyguckim jesli tylko wyrazi na to chec ;) np na temat mojej reklamacji
Pozdrawiam.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Ok to jeszcze ja cos dopisze.
Panie Tomaszu we wrzesniu zdecydowalem sie na kupno mcv albo u Pana albo w Jaszpolu.
I powiem szczeze ze kupilem auto przez telefon z innego miasta nawet nie bedac w salonie tylko w dniu odbioru poznalem milego sprzedawce cena tez w lodzi auta zadna rewelacja bo takie upusty jak w Lodzi to wszedzie daja. Ja bylem w obu salonach osobiscie i cena taka sobie przez telefon nie widzac sprzedawcy wytargowalem 2 razy tyle. i pare drobiazgow dodatkowych.
Zreszta w zeszlym roku kupowala siostra lagune 3 kombi 150 dizel i niech Pan zgadnie gdzie zostala kupiona?? Nie u Przyguckich ani w Jaszpolu tylko pojechalismy do innego salonu oddalonego o jakies 250km bo dali dobre ceny. I to sie mojej siostrze oplacalo przywitali kawka, herbatka ciastko. Bo wiedzieli ze z trasy prosto przyjechalismy.
Moj Tata tez kupil auto nie w Łodzi. Co prawda inna marka ale powiem szczerze w Łodzi sie nie oplaca. Jest za drogo.
Ps w 98 roku zakupilem u Pana na Legionow w Łodzi meganke serwisowalem tam i powiedzmy ze bylo ok pozniej sie skiepscilo bo jak spytalem ile bedzie naprawa kosztowac to powiedzieli mi ze np 1000zl zgodzilem sie a jak przyszlo do placenia to wyszlo 1220zl ??
Pan powiedzial mi ze podal mi cene netto nie informujac mnie a pozniej zadal doplaty. Ale cena podana jest cena koncowa wiec zaplacilem ta pierwsza.
A i jeszcze jedna sprawa teraz z serwisu na przybyszewskiego z 4 lata temu mialem problem z obrotami skakaly, silnik czasem gasl. Panowie stwierdzili ze to silniczek krokowy i trzeba cala czesc wymienic koszt tego 1500zl.
Cale szczescie ze nie oddalem auta bo wyrzucil bym pieniadze w bloto tak mi je zdiagnozowali fachowcy. A przyczyna byla zupelnie inna a silniczek krokowy byl dobry. Nawalila sonda lambda i zle analizowala spaliny a raczej chyba ich nie analizowala, Pan Kaziu wymienil czesc niecale 400stowki i auto jezdzilo bez problemu i jezdzi nadal.
Sowa Ja prowadze firme i jestem zasze usmiechniety nawet jak padniety i nie mam sily.
Musze dbac bo to sa moje zyski i pozniej polecaja mnie do innych klientow. Rozwijam firme powoli ale nie oglaszam sie nigdzie tylko ludzie dzwonia do mnie z polecenia bo wiedza ze zostana dobrze obsluzeni oraz bedzie milo i przyjemnie.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Gość
Wysłany: 2009-02-17, 08:00
jurek napisał/a:
Sowa - ponieważ masz firmę, kupiłeś u Przyguckich kilka samochodów, tam też zapewne je serwisujesz. Jesteś dla nich cennym klientem, więc jesteś traktowany jak VIP. Natomiast widzę bezstronnie, że nie tylko Kratylos ma uwagi co do rzetelności Przyguckich. To chyba o czymś świadczy. Gdyby byli zadowoleni, to myślę sobie, żeby jęzorów nie strzępili. pozdr
Pewnie by i nie strzępili ale zauważ, że są to w kółko te same osoby. Nie daje ci to do myślenia?
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-02-17, 08:41
oczywiście że daje do myślenia ale właśnie w tym kierunku negatywnym o serwisie, przecież chyba nie sądzisz że wszyscy użytkownicy forum korzystają z usług tego serwisu i będą teraz pisać jego zalety i wady, wystarczą 3 osoby które korzystały z usług i nie są zadowolone.... no i ty jako pierwszy zadowolony który oczywiście pojawił się na forum i pierwszą rzeczą jaką zrobił nie było przywitanie tylko pochwalenie serwisu,ale oczywiście ja nie szukam żadnego spisku
Im więcej pozytywnych wypowiedzi tym lepiej i niechlubna renoma zniknie.
Poczytaj o innych serwisach i zobaczysz że każdemu się wydarzy wpadka i niezadowolony klient ale ile też jest pochwał.
Więc jeśli jakiś "stary" użytkownik forum był w ów serwisie i byłby zadowolony na pewno wyraziłby swoją aprobatę bo takie informacje są cenne dla użytkowników i pasjonatów tej markii.
Ja sam w firmie mam logana i takie informacje są dla mnie cenne i jeśłi mam jakieś spostrzeżenia odrazu się z nimi dziele.
Tak troszke poczytalem i tak wywnioskowalem ze jesli ktorys z forumowiczow by chcial u Przygucckich auto serwisowac to moze odrazu trzeba z szefem rozmawiac i wtedy bedzie inna rozmowa ;)
a tak ps to bylem u Pana w serwisie i reklamuje 1 rzecz na gwarancji. Z relacji Pracownika panstwo wymieniaja mo ta rzecz grzecznosciowo jako uklon do klienta. Tak zostala mi przedstawiona ta reklamacja.
Biorac pod uwage ze ta rzecz psuje sie w tym samym miejscu nie tylko mnie ale i innym uzytkownikom wniosek nasów sie sam ze jest to zle wykonane.
Ps Pana pracownik powiedzial ze ten przedmiot sie wyrobil w moim aucie hmm ciekawe uzywam go z max 2 razy dziennie a auto ma 4 mies. troszke kpina ze sie to mialo wyrobic.
Ale jesli bedzie mozna to ja z mila checia Porozmawiam z Panem Tomaszem Przyguckim jesli tylko wyrazi na to chec ;) np na temat mojej reklamacji
Pozdrawiam.
Witam,
Oczywiście serdecznie namawiam do takiego kontaktu i chętnie przyjrzę się sprawie. Tu na forum zamieściłem wszytskie kontakty, a dodatkowo idąc za radą jednego z doświadczonych forumowiczów umieściliśmy w Biurze Obsługi Klienta informację z danymi kontaktowymi(również telefon komórkowy) do Szfa Działu Obsługi Posprzedażnej).
Proszę tylko pamiętać że my jesteśmy Polską firmą, ale reprezentujemy na rynku koncerny Renault, Dacia i Nissan, tak bardzo międzynarodowe i globalne, i niestety to ich stanowisko jesteśmy często zmuszeni przedstawiać klientom, więc stwierdzenie że w ramach ukłonu z naszej strony (czy też może gestu) coś uznajemy, oznacza, że bierzemy na siebie odpowiedzialność, co często oznacza też koszty naprawy. Proszę mi wierzyć, niełatwo jest nawet oczywiste rzeczy przeforsować wbrew procedurom koncernu, a często decyzję o kwalifikacji naprawy, bądź reklamacji gwarancyjnej są podyktowane przez tzw. "biurkowców za granicą".
Pozdrawiam
Tomek Przygucki
Kratylos napisał/a:
sowa napisał/a:
Pewnie by i nie strzępili ale zauważ, że są to w kółko te same osoby. Nie daje ci to do myślenia?
ja ze swej strony dodam ze kolega wkracza na nasze forum od razu zaczynajac od krytyki osob wypowiadajacych negatywne opinie o serwisie - jak by to ze ja jestem zadowolony dawalo mi na to pelne prawo.
na forum w tym dziale wypowiadaja sie rozni uzytkownicy i kazdy ma prawo do swojej opini i kazda jest dla nas rownie cenna.
bez urazy ale wyglada to byl pan kolega pana Tomasza...
Ja osobiście nie mam pojęcia kim jest Pan SOWA.
Niestety Muszę Pana rozczarować... Nie tylko koledzy kupują i serwisują samochody w naszej firmie. Uważam się rzeczywiście za towarzyską osobę i mam wielu przyjaciół, ale to chyba zbyt daleko posunięty komplement, bo trąca o tezę, że jedyni zadowoleni to przyjaciele, a reszta się poprostu nacięła i nigdy nie wraca. Przyjmuję krytykę jako cenną i przekazują każdą uwagę praconikom w odpowiedni sposób, ale takiej tezy po 40 latach działalności firmy pod szyldem firmowanym nazwiskiem i blisko 10000 samochodów nowych sprzedanych od 1992 roku, zwyczajnie przyjąć i przekazać nie mogę.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2009-02-17, 09:57
No to są pozytywy. Jeśli nie skończy się na mówieniu. Wydaje mi się, że pan Tomasz zdaje sobie sprawę z siły przekazu na forum. My nie po to tutaj jesteśmy, żeby kogoś obsobaczyć, tylko aby wymienić się swoimi doświadczeniami. A te, chociaż są subiektywne, są bardzo cenne dla innych forumowiczów- i mam nadzieję , dla państwa Przyguckich. pozdr
Gość
Wysłany: 2009-02-17, 12:38
Kratylos napisał/a:
sowa napisał/a:
Pewnie by i nie strzępili ale zauważ, że są to w kółko te same osoby. Nie daje ci to do myślenia?
ja ze swej strony dodam ze kolega wkracza na nasze forum od razu zaczynajac od krytyki osob wypowiadajacych negatywne opinie o serwisie - jak by to ze ja jestem zadowolony dawalo mi na to pelne prawo.
na forum w tym dziale wypowiadaja sie rozni uzytkownicy i kazdy ma prawo do swojej opini i kazda jest dla nas rownie cenna.
bez urazy ale wyglada to byl pan kolega pana Tomasza...
Powiem Ci chłopie otwarcie, że nie znam osobiście Pana Tomasza (widziałem go tylko kilka razy będąc w salonie) ,a to czy mi uwierzysz Ty i tobie podobni nie interesuje mnie zupełnie. Ala tak jak ktoś powiedział nie mam problemów z serwisem Przyguckich i tak jak wy mam prawo wyrazić swoja pozytywną opinie. A prawda jest taka, że łatwiej komuś dokopać ,wyśmiać niż pochwalić ,ot taka polska mentalnośc i tak jak napisałem na początku-więcej obiektywizmu ,a nie pieniactwa .A czytając niektórych komentarze odnosze wrażenie, że panowie muszą się chyba dowartoścować albo nie mieć roboty żeby zajmować się pisaniem takich pierdół .Ja w firmie również mam do czynienia z klientami i jak mowi przysłowie ilu ludzi tyle charakterów. No a teraz uderzyłem w stół i norzyce się zaraz odezwą.
Kratylos czyli sprawdziles ze ten sam ip jest Sowy i Przyguckiego ?? czy tak mam to rozumiec?
No coz moze niech sie teraz ustosunkuje do tego sam szef salonu skoro zostali przylapani :)
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Kratylos czyli sprawdziles ze ten sam ip jest Sowy i Przyguckiego ?? czy tak mam to rozumiec?
No coz moze niech sie teraz ustosunkuje do tego sam szef salonu skoro zostali przylapani :)
Witam,
Za chwilę przepytam wszystkich pracowników, ponieważ naprawdę o niczym takim nie wiem. Jednak w 100% jestem pewien że nie z mojego komputera. W związku z tym poprosiłbym jak najszybciej informację mailem o tych nr IP Pana Kratylosa.
Kratylos czyli sprawdziles ze ten sam ip jest Sowy i Przyguckiego ?? czy tak mam to rozumiec?
No coz moze niech sie teraz ustosunkuje do tego sam szef salonu skoro zostali przylapani :)
zeby bylo ciekawiej byli zalogowani w tym samym czasie co daje nam jeszcze wieksza pewnosc 99% - eliminujemy tu problem zmiennego ip ale wiem ze przyguccy korzystają z internetu dialogu i to pozwala mi dalej posunac temat... bo wiem jak firma dialog udostepnia internet i jak nadaje adresy klientom.
ale nei wchodzac w technikalia - zagranei z panem sowa bylo troche ponizej pasa
choc intuicja podpowiada mi ktory to byl pracownik salonu - ale nie chce nikogo wskazywac palcem bo to tylko moja intuicja
Chwileczkę to w końcu mamy zmienne czy to samo IP, bo chyba czegoś nie rozumiem w Pana wypowiedziach, a zalogowany to Pan też jest w tym samym czasie, a jakoś nie pracujemy razem.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-02-17, 13:44
Panie Tomaszu fakt zmiennego lub stałego IP nie ma w tym przypadku większego znaczenia.
Znaczenie natomiast ma fakt, iż obaj Panowie Sowa i Pan piszecie posty z tego samego IP.
Skoro Pan pisze z salonu to również Sowa pisze z tego salonu z dowolnego komputera.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2009-02-17, 13:47, w całości zmieniany 2 razy
ps internet nie jest tak anonimowy jak sie niektorym wydaje...
Nie było łatwo, ale krótkie dochodzenie wykazało, że to nikt z naszych pracowników. Wiemy już który to klient i mam nadzieję że nie ma nic przeciwko temu żeby się uwiarygodnić.
Nie wiem jak dawno był Pan u nas w salonie, ale mamy darmowy internet WIFI dla klientów od października 2008.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum