Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
(Non?)sensowność ostatniego przeglądu gwarancyjnego
Autor Wiadomość
jackthenight 



Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 66 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 3233
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-04-15, 23:13   (Non?)sensowność ostatniego przeglądu gwarancyjnego

[Wydzielone z http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1264 ].


A podajcie mi argumenty za tym aby jechać na przegląd główny po 3 latach - czyli kiedy kończy się gwarancja.
Jak dla mnie jest to już nie opłacalne taki przegląd - bo kosztuje a i tak kończy się już gwarancja więc po co jechać po 3 latach na przegląd główny jeśli np. mamy 30 tyś przejechanych km (wiadomo że już więcej z gwarancji nie skorzystamy bo nam się już ona konczy)?
_________________

Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-04-21, 22:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-16, 00:01   

Przede wszystkim: jeśli coś znajdą do naprawy - to i tak będą musieli to zrobić, nawet jeśli zanim zdążą się za to zabrać termin końca gwarancji faktycznie minie.


Po drugie: raz do roku porządniejsze sprawdzenie samochodu warto chyba zrobić - więc jeśli ASO faktycznie zrobi to porządnie, to "stówka" nie jest bardzo wygórowaną kwotą (3 lata to drugi przegląd serwisowy, czyli najmniejszy - a nie główny [zwłaszcza po 30 tys. km]). No i może coś jednak znajdą - p.w.

(Ale jak ktoś na bieżąco sprawdza różne rzeczy - to pozostaje tylko pkt. 1).


Po trzecie: warto zrobić sam przegląd antykorozyjny - gwarancja jest przecież na lat 6.



Ale w sumie to sam stoję przed podobnym dylematem - do 3 latek jeszcze chwila, ale 45 tys. km zbliża się bardzo szybko...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-04-21, 22:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
mag 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate2
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 132
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-16, 19:00   

laisar napisał/a:
Przede wszystkim: jeśli coś znajdą do naprawy - to i tak będą musieli to zrobić, nawet jeśli zanim zdążą się za to zabrać termin końca gwarancji faktycznie minie.

Jesteś pewien, czy tylko tak Ci się wydaje?
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-04-16, 19:08   

Laisar ma rację, jeśli ujawnimy i zgłosimy usterkę w okresie trwania gwarancji, a sama usterka nie podlega wyłączeniu spod gwarancji, to musi zostać usunięta bezpłatnie
 
wox 


Marka: Renault/Suzuki
Model: Espace/Jimny
Silnik: 1,6 TCe/1,3
Rocznik: 2016/2012
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 1411
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2010-04-16, 21:57   

mag napisał/a:
laisar napisał/a:
Przede wszystkim: jeśli coś znajdą do naprawy - to i tak będą musieli to zrobić, nawet jeśli zanim zdążą się za to zabrać termin końca gwarancji faktycznie minie.

Jesteś pewien, czy tylko tak Ci się wydaje?


Nic się nikomu nie wydaje. Podaję przykład:

w połowie września 2006 kończyła mi się gwarancja w Fusionie; tydzień przed tym terminem zgłosiłem "zaolejenie" przekładni kierowniczej - wymieniono ją (w ramach gwarancji) dopiero w listopadzie (oczywiście, żeby miało sens, to co napisałem, dodam, że w ASO powiedzieli mi, że nawet gdybym, to zgłosił kilka dni po upływie gwarancji, to i tak by wymienili).
Ostatnio zmieniony przez wox 2010-04-17, 23:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-16, 22:32   

mag napisał/a:
Jesteś pewien, czy tylko tak Ci się wydaje?

A pytasz serio, czy tylko sobie jaja robisz? <;

(Czytaj: tak, pewien - przecież inaczej żadna gwarancja nie miałaby najmniejszego sensu, bo wystarczyłoby, żeby gwarant przeczekał klienta).
 
mag 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate2
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 132
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-17, 15:33   

laisar napisał/a:
A pytasz serio, czy tylko sobie jaja robisz? <;

A serio, bo nie raz czytałem że coś się popsuło po gwarancji - coś co musiało się psuć jeszcze w okresie gwarancyjnym - i firma co najwyżej "partycypowała" w kosztach naprawy, a nie traktowała jej jako gwarancyjnej...
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-18, 00:37   

Liczy się po prostu termin zgłoszenia.
 
mag 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate2
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 132
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-18, 07:28   

Czyli jeżeli na tym ostatnim przeglądzie nic nie powiedzą w serwisie - to gwarancji i tak nie ma???
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-04-18, 10:35   

Hmm usterki/awarie to raczej właściciel/użytkownik musi zgłosić jakie zauważył, usłyszał, dostrzegł itp. Jeśli na przegląd pojedziesz przed upływem gwarancji to powinno to objąc jeszcze, Ale jak się spóznisz, choćby parę dni, mają prawo odmówić naprawy w ramach gwarancji, chyba że potraktują to jako gest w stronę klienta (przy drobniejszych awariach jest szansa)
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-19, 13:15   

Cytat:
Czyli jeżeli na tym ostatnim przeglądzie nic nie powiedzą w serwisie - to gwarancji i tak nie ma???

Jak to w życiu - odpowiedź brzmi: "To zależy...".

Jeżeli serwis nie znalazłby czegoś, co powinien znaleźć w trakcie danego przeglądu, to nawet po zakończeniu okresu gwarancji można dochodzić swoich praw z dużym prawdopodobieństwem sukcesu. W takim przypadku powinna wystarczyć opinia rzeczoznawcy - bo w razie czego, właśnie na jej podstawie, sąd zapewne wydałby wyrok korzystny dla klienta.

A w praktyce - pozostaje kwestia tego, czy dana rzecz warta jest "szarpania" się...
 
mag 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate2
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 132
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-20, 19:59   

laisar napisał/a:
pozostaje kwestia tego, czy dana rzecz warta jest "szarpania" się...


i o to mi chodziło... tak na prawdę mam wrażenie, że ten ostatni przegląd, to takie pożegnalne "obdarowanie" serwisu gotóweczką ;-)
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-04-20, 22:04   

mag napisał/a:
mam wrażenie, że ten ostatni przegląd, to takie pożegnalne "obdarowanie" serwisu gotóweczką

Tutaj już poruszasz temat-rzekę - "Czy warto serwisować samochód po gwarancji w ASO?" :d:d
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-20, 23:06   

No cóż - jeśli wrażenie jest przemożne, to oczywiście można nie "obdarowywać"... I liczyć, że jednak nie ujawni się nic, co mogło być znalezione na tym przeglądzie.

(Chociaż TSD w niezależnych warsztatach akurat taki przegląd bywa nawet droższy. Aczkolwiek pozostaje rzecz jasna jeszcze kwestia rzetelności jego przeprowadzenia - u klienta potencjalnie "na wylocie" z ASO / do złapania przez warsztat niezależny...).
 
Beckie 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 2064
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-21, 07:27   

Jeśli ktoś posiada 1.6 MPI i zastanawia się czy jechać na ostatni przegląd, to radzę pojechać. Nie wiem, których roczników to dotyczy ale u mnie ostatnio przeprogramowali komputer. Podobno żeby nie występowały problemy z uruchomieniem silnika przy temp. ok 20 st. C. Może ma to coś wspólnego z telepaniem autem zaraz po rozruchu. Było kilka takich przypadków na forum.
_________________
 
Jarosław P 



Marka: dacia
Model: sandero
Silnik: 1,4 MPI
Rocznik: 2009
Wersja: Laureate
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 536
Skąd: Bielsko-Biała
  Wysłany: 2010-10-04, 22:56   

Jestem po pierwszym przegladzie , ale myślami juz przy trzecim i tak sobie myslę że jeżeli nic się z autem nie będzie działo nic nie będzie stukać ani pukać to jaki jest sens tego przeglądu ? gwarancja i tak sie wtedy skończy a aso nawet palcem nie kiwnie niby posprawdza i powie że wszystko w porządku i tylko weźmie kasę !

Wg mnie lepiej pojechać przed koncem gwarancji do jakiegos diagnosty aby zrobił niezależny przegląd i wtedy udac się do aso z ewentualnymi usterkami i powiedzieć im o nich. Moze wtedy wymienią co trzeba.
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-10-04, 23:11   

3 przegląd zrówna Ci się z pierwszym badaniem technicznym ( no chyba ze masz lpg?) jedziesz tydzień czy dwa wcześniej na badanie techniczne, jak coś wyskoczy zgłaszasz przed upływem gwarancji ( i gwarancja i termin badania liczone sąod dnia rejestracji samochodu)
 
Jarosław P 



Marka: dacia
Model: sandero
Silnik: 1,4 MPI
Rocznik: 2009
Wersja: Laureate
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 536
Skąd: Bielsko-Biała
  Wysłany: 2010-10-04, 23:32   

Tak dobry pomysł , tylko teraz pomyslałem ze na blachę jest 6 lat gwarancji i co bedzie jak nie zrobie przegladu w aso a po czterech czy np pieciu latach wyjdzie korozja ?

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2010-10-06, 09:22 ]
Odpowiedź i dalsza dyskusja nt gwarancji antykorozyjnej: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=64858#64858.
 
Beckie 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 2064
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-05-18, 18:08   

Jako, że okres gwarancji mechanicznej kończy mi się w październiku a przegląd po 60 000 km będę robił przy stanie licznika ok. 70 000 km, ominę ASO szeroookim łukiem.
Tym bardziej, że wymiana oleju, filtra oleju, filtra powietrza i świec zapłonowych będzie mnie kosztować ok. 300 zł brutto + przegląd i czyszczenie klimatyzacji gratis (Norauto).
W ASO za przegląd życzą sobie "ok. 1000 zł".
Aż mnie korci żeby zadzwonić do ASO i zapytać ile będzie kosztował przegląd bez wyżej wymienionych czynności. :idea:
_________________
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-19, 10:28   

rezygnacja z ASO przy takich cenach to jedyne sensowne wyjście, ale można zlecić im wykonanie TYLKO przeglądu nadwozia (żeby podtrzymać gwarancję na blachy?)
Norauto - cóż, ja po moich doświadczeniach nie wydam u nich złamanego grosza, ale może tylko żorskie centrumnorauto tak sobie w kulku leci...
 
Beckie 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 2064
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-05-19, 13:30   

Wydaje mi się, że w Norauto jest podobna rotacja ludzi jak w ASO więc może akurat trafiłeś na narybek. Astrą niekiedy bywałem w trzech ich warsztatach (podobnie w Carmanie) i nie mogę nic złego powiedzieć...
_________________
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-19, 15:39   

Nie wiem, może zle trafiłem, może nie, sprzedali mi uszkodzone radio, do tego skopali montaż całkowicie, swoje usłyszeli co myślę o takim traktowaniu klienta z możliwością kontaktu z centralą też chętnie skorzystałem. Niedawno zauważyłem że zniszczyli jeden plastik przy demontażu głośnika, ale teraz już nic z tym nie zrobię. Partaczy trzeba eliminować z rynku i tyle
 
Alien 



Marka: FSO / TOYOTA
Model: Caro i Corolla
Silnik: 1.6GLE i 1.4VVTi
Rocznik: 1992 i 2001
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 153
Skąd: ze Śląska
Wysłany: 2011-05-19, 17:51   

Znajomy też miał przeboje z Nourauto - odkręcili mu korek ze skrzyni i zlali olej a do silnika dolali kolejne 4 litry oleju - szczęśliwie zauważył co się kroi.
 
lep 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.5 dCi 90 FAP
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 89
Skąd: DG
Wysłany: 2011-05-19, 20:04   

Dlatego tak prostą i ważną czynność jak wymiana oleju warto robić samemu. Dla przestrogi mogę podać przykład fatalnej w skutkach wymiany oleju w warsztacie samochodowym.

Kumpel pojechał bo zwyczajnie nie chciał się babrać w oleju a wymiana była w cenie oleju.
Mechanior zlał olej do beczki potem zalał nowy. Sprawdził poziom oleju i okazała się że za dużo wlał. No i prosta sprawa, trzeba wskoczyć do kanału i zlać trochę i po sprawie.
Ale tu zaczęły się schody. Okazało się że "mechanik" krzywo wkręcił korek (czytaj na siłę) bo nie spodziewał się że kiedykolwiek zobaczy tego klienta i że zarząda sprawdzenia poziomu oleju. Przerodziło się to w koszmar bo trzeba było całą miskę odkręcać. Jak zaczęli sklejać na silikon to ciągle się olej lał.
W końcu sam musiał ściągać miskę, odtłuszczać krawędzie i kleić ot taka historyjka.

I jeszcze jedna opowieść o wymianie w warsztatach.
Czekając na wydanie auta po naprawie znajomy czytał gazetkę i ukradkiem zerknął na wymianę oleju w innym samochodzie. "Mechanik" odkręcił korek zlał olej do beczki, potem wlał nowy olej, który natychmiast wylał się do beczki w kanale - zapomniał korka wkręcić.
Potem się rozejrzał nabrał oleju z tej beczki ze zlewkami i zalał gościowi.
Znajomy mówił że po prostu go zmroziło.
 
mrówa 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,4 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Arctica 5 os.
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 710
Skąd: RP
Wysłany: 2011-05-19, 20:10   

lep napisał/a:
Mechanik" odkręcił korek zlał olej do beczki, potem wlał nowy olej, który natychmiast wylał się do beczki w kanale - zapomniał korka wkręcić.
Potem się rozejrzał nabrał oleju z tej beczki ze zlewkami i zalał gościowi.

:shock: :shock: :shock: :cry:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne