Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: laisar
2015-04-15, 10:37
Gwarancja a modyfikacje auta
Autor Wiadomość
marektbg 


Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 399
Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-27, 16:13   

Resident napisał/a:
marektbg napisał/a:
klocki Boscha do Sandero kosztują niecałe 90zł - ile kosztują najtańsze zamienniki do Cee'd - chyba trochę więcej.

Nie wiem, przez 7 lat nie będzie mnie to interesowało ;)


Raczej jednak będzie Cie interesowało, 7 letnia gwarancja nie obejmuje klocków i wszystkich rzeczy ekspolatacyjnych (tarcze, sprzęgło, gwarancja za zawieszenie 2 lata). Więc pewnie niedługo zobaczysz ile kosztują w serwisie.
Cee'd szczególnie SW bardzo mi sie podoba, ale najbardziej właśnie Soul - gdyby nie ten felerny lakier i problemy użytkowników już bym się zadłużył i nim jeździł - jest boski, chociaż Stepway też :-)
_________________
Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Ostatnio zmieniony przez marektbg 2010-09-27, 16:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
krakry1 



Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1889
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-27, 16:58   

laisar napisał/a:
... natomiast niektórym osobom tak bardzo zależy na owej gwarancji, że faktycznie zaczynają czasem wpadać w paranoję... <<<:
... ja to nawet czasami, przez te gwarancję - ciemność widzę, widzę ciemność. :-P
Ale mam nadzieję, że to jeszcze nie paranoja, a jedynie lekka obsesja. :mrgreen:
 
qubacen 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Stepway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 95
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-09-27, 19:51   

Chłopie policz ile kosztuje auto – 40000, teraz zobacz ile kosztuje wymiana elementów „zużywalnych” w ASO i normalnie, że o oleju nie wspomnę. A i powtórzę 40zł za wymianę halogenu… Skandal
_________________
 
Daemon84 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,6 87km
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-27, 21:35   

Ok wy tu sobie gadu gadu, a ja powiem coś lepszego. Kilka lat temu swoim dawnym świętej pamięci Oplem Astrą G byłem na imprezce w ogródkach piwnych nad Wisłą. A że było ciemno i późno oraz jechałem w pełnym wesołym składzie to bardziej skupiłem się na pasażerach niż na sprawdzaniu czy wszystko jest na miejscu.Po powrocie do domu okazało się że brakuje wkładu prawego lusterka (samego odbłyśnika)... :evil: ktoś się nie bał i zaje...ał...
Cóż, wtedy będąc zdania że wszystko musi być załatwiane przez ASO podjechałem kupić wkład. Nadmienię że auto było bez podgrzewanych i regulowanych elektrycznie lusterek - typowy golas... Na miejscu kazali zapłacić za sam odbłyśnik prawie DWIEŚCIE ZŁOTYCH... Pomyślałem sobie że trudno i zapłaciłem. Stoję i czekam, facet przyniósł mi pudełko a ja patrzę jak na debila i mówię - niech Pan kogoś poprosi żeby mi to wpasował bo ja nie chcę nic uszkodzić (auto na gwarancji), a facet do mnie - montaż wkładu będzie kosztował 80 złotych brutto :shock:
Mnie opadły ręce i pytam się czy on sobie jaj ze mnie nie robi i niech podeśle jakiegoś mechanika to zajmie mu to całe 15 sekund. Na to gościu powiedział patrząc na mnie śmiertelnie poważnie że przecież to element istotnie wpływający na bezpieczeństwo i musi zostać zamontowany przez wykwalifikowany personel. Powiedziałem że chyba sobie jaja z ludzi robią że takie ceny dyktują. Sam montaż zajął mi dosłownie 20 sekund z czego 15 wyjmowałem lusterko z pudełka bo było zawinięte w folię. Od tamtej pory miałem uraz do warsztatów Opla i starałem się już nie korzystać z ich pomocy, a w szczególności z Auto-Żoliborz... to by było tyle jeśli chodzi o autoryzowane serwisy i ich kosmiczne ceny.
pozdrawiam
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daemon84 2010-09-27, 21:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
Ammianus 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 323
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-28, 07:37   

marektbg napisał/a:
Cee'd szczególnie SW bardzo mi sie podoba, ale najbardziej właśnie Soul - gdyby nie ten felerny lakier i problemy użytkowników już bym się zadłużył i nim jeździł - jest boski, chociaż Stepway też :-)


Mój papcio ma Soula od roku, i jedynym póki co problemem było złe wyważenie kół
_________________
 
marektbg 


Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 399
Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-28, 07:43   

Ammianus,
To ma szczęście - oglądałem kilka używek i trochę się jednak boję tego samochodu. Na forum Soula jest bardzo dużo użytkowników narzekających na lakier, najgorszy wodny z możliwych - chyba najlepiej broni się kolor vanilia - najgorzej czerwony. Miałem ochotę właśnie na czerwony to on nie wymaga dopłaty ale klops.
_________________
Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
 
Ammianus 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 323
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-28, 07:47   

Roczne samochody z problemami lakierniczymi? :-?
Dobrze ze wybrałem Daćkę :lol:
_________________
 
Resident 



Marka: KIA
Model: cee'd_SW
Silnik: 1.6 DOHC CVVT 126KM
Rocznik: 2009
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 152
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-09-28, 08:09   

marektbg napisał/a:
Raczej jednak będzie Cie interesowało, 7 letnia gwarancja nie obejmuje klocków i wszystkich rzeczy ekspolatacyjnych (tarcze, sprzęgło, gwarancja za zawieszenie 2 lata). Więc pewnie niedługo zobaczysz ile kosztują w serwisie.

Może odpowiem całym zdaniem - nie będzie mnie interesowało ile kosztuje najtańszy zamiennik. Bo o to się pytałeś. (wg sklepu kia.auto.pl kosztuje 98zł).
Ile kosztuje oryginał też właściwie mnie nie interesuje, bo: 1. mam już cee'da i nie zmienię, 2. na razie decyduję się ciągnąć gwarancję, 3. dla świętego spokoju nie zamierzam kombinować z GVO, 4. jak trzeba coś wymienić, to trzeba i płacę, bo wpływu na cenę nie mam (patrz pkt. 2).
A jak będą problemy z serwisem to wykupię sobie wsparcie prawne w DAS ;)
_________________
 
krakry1 



Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1889
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-28, 14:58   

qubacen napisał/a:
Chłopie policz ile kosztuje auto – 40000, teraz zobacz ile kosztuje wymiana elementów „zużywalnych” w ASO i normalnie, że o oleju nie wspomnę. A i powtórzę 40zł za wymianę halogenu… Skandal
Wszystko to racja - ale gwarancja przydaje się jak dupnie naprawdę coś drogiego w aucie. Bo wtedy, albo rybki, albo akwarium.
 
qubacen 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Stepway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 95
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-09-28, 15:24   

krakry1 napisał/a:
qubacen napisał/a:
Chłopie policz ile kosztuje auto – 40000, teraz zobacz ile kosztuje wymiana elementów „zużywalnych” w ASO i normalnie, że o oleju nie wspomnę. A i powtórzę 40zł za wymianę halogenu… Skandal
Wszystko to racja - ale gwarancja przydaje się jak dupnie naprawdę coś drogiego w aucie. Bo wtedy, albo rybki, albo akwarium.
A cóż "drogiego" w aucie Ci dupnie po 1,5 roku. Jeśli przeżyje zimę i gorące lato to i dalej pożyje. A cała reszta to i tak będzie Twoja wina…
_________________
 
krakry1 



Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1889
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-28, 20:03   

Dopiero przeżył lato - jeszcze zima i jedno lato no i dopiero będzie 1,5 roku. :mrgreen:
 
qubacen 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Stepway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 95
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-09-28, 20:08   

krakry1 napisał/a:
Dopiero przeżył lato - jeszcze zima i jedno lato no i dopiero będzie 1,5 roku. :mrgreen:


Czyli za rok od tej pory możesz rozważyć odpoczynek od przedrogich przeglądów etc. Swoją drogą znajomy w Oplu miał tak, że po jakimś tam czasie miał wymienić klocki i już (bo gwarancję straci...). Wymienił, zapłacił straszne pieniądze a stare klocki zostawił sobie co by zmienić z powrotem jak juz gwarancja się skończy bo były ledwie wygłaskane...
_________________
 
krakry1 



Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1889
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-28, 20:25   

Kolego Gubacen, nie należę do niewolników gwarancji - min. olej zmieniłem u swojego mechanika (wymiana przedterminowa) - ale tak jak wspomniałem na poważne usterki lepiej żeby była. Dla mnie sprawa optymalna to taka: autko jest sprawne (nic w nim nie dupnie poważnego), a wszelkie czynności obsługowe i drobne naprawy robię u swojego mechanika - szerokim łukiem omijając ASO.
 
qubacen 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Stepway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 95
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-09-28, 20:30   

krakry1 napisał/a:
Kolego Gubacen

Qubacen
_________________
Ostatnio zmieniony przez qubacen 2010-09-28, 20:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-28, 22:42   

qubacen napisał/a:
przedrogich przeglądów

Eno, bez przesady - u dobrego mechanika na mieście ceny robocizny aż tak bardzo to się znowu nie różnią. A własne części to można przywieźć i do ASO...
 
qubacen 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Stepway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 95
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-09-28, 22:50   

laisar napisał/a:
qubacen napisał/a:
przedrogich przeglądów

Eno, bez przesady - u dobrego mechanika na mieście ceny robocizny aż tak bardzo to się znowu nie różnią. A własne części to można przywieźć i do ASO...
Miałem tu na myśli obowiązkowe przeglądy + wymiany płynów. A do tego w tym wątku chodzi o to, że albo nie demonizowałbym własnych przeróbek – bo ukarzą Cię utratą gwarancji, albo olałbym gwarancję po upływie właśnie jakiegoś 1,5roku.
_________________
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-28, 23:57   

Rzecz w tym, że właśnie ani nie trzeba demonizować, ani olewać - a utrzymanie jej nie jest ani trudne, ani kosztowne.
 
krakry1 



Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1889
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-29, 18:13   

Sorki Qubacen za sprofanowanie Twojego nicka. :oops:
 
husky 


Marka: Toyota
Model: Hiace
Silnik: 2,5 D4D
Rocznik: 2008
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 64
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-09-30, 08:34   ad vocem gwarancji...

Opowiem Wam krótką historię na temat gwarancji, po której niektórzy będą szczęśliwi, że mają Dacię.
w 2008 roku kupiłem sobie nową Toyotę Hiace, jeździlem wtedy dużo po Polsce i potrzebny mi był atomowy samochód, który wytrzymuje trudy eksploatacji po naszych ciężkich duktach - bezawaryjny faktycznie jest, ale....
W Toyocie Hiace przeglądy są co 15 kkm i to na zasadzie 15 - olej, 30 - mały mechaniczny, 45 - olej, 60 - Duży mechaniczny, 75 olej.... i tak w kółko. Koszty tych przeglądów to olej - 750 pln, mały mechaniczny 1250.-, Duży mechaniczny - 2250.-....
po 45 tys w czasie jazdy pod Poznaniem do filtra powietrza wpadł mi niedopałek - spalił się filtr powietrza i zwęglił przepływomierz (tak doszło zresztą do pożaru w tunelu Mont Blanc - teraz już wiem że to całkiem realne zagrożenie) - ASO Toyoty nie chciało nawet słyszeć o gwarancji, i musiałem zapłacić 80 zeta za filtr i 250 za przepływomierz.....
na 54 tys rozszczelniła się klima (u progu gorącego lata) więc pojechałem zbadać przyczynę - okazało się że na spodzie chłodnicy w takim miejscu że się tego nie da pospawać jest malutka dziurka i to też nie jest wina Toyoty; Panowie z ASO powiedzieli mi żebym to sobie wymienił po cichu prywatnie bo u nich to będzie kosztowało koło 2500 pln; wymieniłem sobie prywatnie (też nie tanio - bo chłodnica 850.- plus przekładka i nabicie ponad 1000 pln łacznie) i ..... tak usiadłem i pomyślałem sobie tak: wydałem już na przeglądy blisko 3000 pln, na naprawy przeze mnie niezawinione 1500 tysiąca, teraz idzie 2250 na kolejny serwis i pytam się PO CO, jak ta gwarancja wogóle nic nie obejmuje :D :D :D ?????
na serwis 60 kkm nie pojechałem, dziś auto ma blisko 90 kkm nic się nie dzieje, olej wymieniam w znajomym warsztacie i o gwarancji nie chcę słyszeć.
Trochę może obrazoburczo brzmi to w ustach osoby które pracuje w Renault, ale moje osobiste doświadczenia z gwarancją są - zwłaszcza w Toyocie - bardzo negatywne !
_________________
Zapraszam do zakupu samochodów marki Renault i Dacia
Ostatnio zmieniony przez husky 2010-09-30, 08:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-30, 09:18   

No to ja się powtórzę po raz kolejny: gwarancję najlepiej traktować po prostu jako swego rodzaju ubezpieczenie, gdzie składką są koszty przeglądów. (W Dacii - w sumie niezbyt drogich, no i jest też GVO).

Mechanizm jest identyczny - mimo wszystko płaci się z nadzieją, że jednak nie trzeba będzie korzystać, ale nawet jak już się coś zdarzy, to też nie ma 100% pewności, że "ubezpieczenie" zawsze zadziała. Trzeba sobie oszacować ciężar kosztów (także niematerialnych, np czasu) wobec wysokości ewentualnych "odszkodowań" oraz wpływu obydwu na samopoczucie i podjąć decyzję.

W każdym razie nie da się powiedzieć obiektywnie, czy utrzymywanie i korzystanie z gwarancji jest opłacalne - jest to kwestia wyłącznie osobistych preferencji.


Natomiast ad rem: ogólne warunki są podane w książce gwarancyjnej, a mimo że prawo to nie jest aż tak logiczna dziedzina, jakby się czasem chciało (o polskim sądownictwie nie wspominając), to pewne ogólne uregulowania jednak działają - więc przy zachowaniu minimum zdrowego rozsądku oraz asertywności i konsekwencji w egzekwowaniu należnych praw nie ma w tej całej gwarancji nic magicznego, MSZ (:
 
Alien 



Marka: FSO / TOYOTA
Model: Caro i Corolla
Silnik: 1.6GLE i 1.4VVTi
Rocznik: 1992 i 2001
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 153
Skąd: ze Śląska
Wysłany: 2010-09-30, 15:20   Re: ad vocem gwarancji...

husky napisał/a:
Opowiem Wam krótką historię na temat gwarancji, po której niektórzy będą szczęśliwi, że mają Dacię.
w 2008 roku kupiłem sobie nową Toyotę Hiace, jeździlem wtedy dużo po Polsce i potrzebny mi był atomowy samochód, który wytrzymuje trudy eksploatacji po naszych ciężkich duktach - bezawaryjny faktycznie jest, ale....
W Toyocie Hiace przeglądy są co 15 kkm i to na zasadzie 15 - olej, 30 - mały mechaniczny, 45 - olej, 60 - Duży mechaniczny, 75 olej.... i tak w kółko. Koszty tych przeglądów to olej - 750 pln, mały mechaniczny 1250.-, Duży mechaniczny - 2250.-....
po 45 tys w czasie jazdy pod Poznaniem do filtra powietrza wpadł mi niedopałek - spalił się filtr powietrza i zwęglił przepływomierz (tak doszło zresztą do pożaru w tunelu Mont Blanc - teraz już wiem że to całkiem realne zagrożenie) - ASO Toyoty nie chciało nawet słyszeć o gwarancji, i musiałem zapłacić 80 zeta za filtr i 250 za przepływomierz.....
na 54 tys rozszczelniła się klima (u progu gorącego lata) więc pojechałem zbadać przyczynę - okazało się że na spodzie chłodnicy w takim miejscu że się tego nie da pospawać jest malutka dziurka i to też nie jest wina Toyoty; Panowie z ASO powiedzieli mi żebym to sobie wymienił po cichu prywatnie bo u nich to będzie kosztowało koło 2500 pln; wymieniłem sobie prywatnie (też nie tanio - bo chłodnica 850.- plus przekładka i nabicie ponad 1000 pln łacznie) i ..... tak usiadłem i pomyślałem sobie tak: wydałem już na przeglądy blisko 3000 pln, na naprawy przeze mnie niezawinione 1500 tysiąca, teraz idzie 2250 na kolejny serwis i pytam się PO CO, jak ta gwarancja wogóle nic nie obejmuje :D :D :D ?????
na serwis 60 kkm nie pojechałem, dziś auto ma blisko 90 kkm nic się nie dzieje, olej wymieniam w znajomym warsztacie i o gwarancji nie chcę słyszeć.
Trochę może obrazoburczo brzmi to w ustach osoby które pracuje w Renault, ale moje osobiste doświadczenia z gwarancją są - zwłaszcza w Toyocie - bardzo negatywne !


Jako że też mam Toyotę napiszę kilka slów, dla odmiany "in plus" swego czasu w pierwszych silnikach VVTi Toyoty okazało się że konstrukcja ma pewną wadę - mianowicie nie zadbano o wystarczającą ilość kanałów olejowych w bloku co skutkowało dużym spalaniem oleju, wyobraź sobie że na forum Corolli (którego to forum jest użytkownikiem) są ludzie który naprawiali tę wadę 6 lat (!!!) po upływie gwarancji - oczywiście koszta pokrywała Toyota.
Tak więc - wszystko zależy od Ali... ali da,lub nie da się tego zrobić :-P
 
husky 


Marka: Toyota
Model: Hiace
Silnik: 2,5 D4D
Rocznik: 2008
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 64
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-09-30, 18:01   

laisar napisał/a:
No to ja się powtórzę po raz kolejny: gwarancję najlepiej traktować po prostu jako swego rodzaju ubezpieczenie, gdzie składką są koszty przeglądów. (W Dacii - w sumie niezbyt drogich, no i jest też GVO).

Z tym GVO to bym tak bardzo wielkich nadziei nie wiązał. Zacytuję może szefa serwisu mojej firmy.
"Oczywiście w ramach GVO można sobie zrobić obsługę w dowolnym warsztacie, ale jak się coś posypie i zacznie się ustalanie parametrów oleju, dopuszczeń technicznych, akceptacji, etc. to firma zawsze się wypnie na delikwenta który przegląd zrobił poza ASO, taka jest niestety Michał prawda..."
i tej wersji bym się Panowie i Panie trzymał, zwłaszcza w Polsce.
tym bardziej że Dacia w kosztach serwisu nie jest droga i od wielu popularnych marek o drogim serwisie (toyota, ford, mercedes-benz) dzieli ją dosłownie przepaść. Poza tym należy pamiętać również że pomimo stosowania tych samych wzorów co do wyliczeń kosztów serwisu to jakoś dziwnie w różnych ASO różne kwoty wychodzą - rozbieżności ja już widziałem bardzo duże....
_________________
Zapraszam do zakupu samochodów marki Renault i Dacia
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-30, 19:05   

Prawo jest jasne - jeżeli zachowujesz wytyczne producenta, to nie powinieneś mieć żadnych problemów, a silna pozycja ASO to jedynie wynik słabości polskiego sądownictwa.

A straszenie problemami po wymianie oleju - o ile jest to jakiś zwyczajny firmowy, zgodny z zaleceniami, a nie wynalazek jakiegoś "Krzak-Texu" - to wręcz (kiepski) żart. Aczkolwiek w gardłowej sprawie parametry jak najbardziej da się przecież ustalić, więc tym bardziej nie rozumiem "napinania się" /:


Natomiast ze wszech miar zgadzam się co do kosztów Dacii - na tle konkurencji, mimo wszystko wyglądają zazwyczaj dość atrakcyjnie. Większym problemem jest więc raczej jakość prasy ASO - wielokrotnie weryfikowana niestety negatywnie...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-30, 19:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
adiLSM 
Zielony listek


Marka: Dacia
Model: Logan VAN
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2009
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 6
Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-10-04, 19:30   

laisar napisał/a:
A straszenie problemami po wymianie oleju - o ile jest to jakiś zwyczajny firmowy, zgodny z zaleceniami, a nie wynalazek jakiegoś "Krzak-Texu" - to wręcz (kiepski) żart. Aczkolwiek w gardłowej sprawie parametry jak najbardziej da się przecież ustalić, więc tym bardziej nie rozumiem "napinania się" /:


Dokładnie, nikt mi nie wmówi że Castrol Magnatec zgodny z normą do mojego silnika będzie gorszy niż ten cały ich ELF, i że pogorszy stan mojego silnika szybciej niż ELF, co najwyżej pogorszy stan mojego portfela bo za cenę jednej wymiany w ASO mam praktycznie dwie wymiany w "normalnym" warsztacie i części kupione w jednej z lubelskich hurtowni :mrgreen:
_________________
10 miesięcy = 110.000 km bez awaryjnej jazdy po polskich drogach :-)
 
wat 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dCi 110
Rocznik: 2015
Wersja: Laureate
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 1146
Skąd: Zabrze/Hindenburg
Wysłany: 2010-10-04, 21:43   

fiat nie robił problemów jak sie motorek zalało czyms innym jak selenia a dacka powołuje się na jakąś chorą umowę z elfem i jak zalejesz czyms innym to niby stracisz gwarancje, nie podoba mi sie to ale co wiecej mozna zrobic albo sie zgodzic i zalac elfem albo czyms innym i miec nadzieje ze nic głupiego sie człowiekowi nie przydarzy
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne