[Andrzej]

Teoretycznie wszystko było załatwiane we współpracy z dealerem. Miał się sam skontaktować z bankiem i wszystko załatwić. Jednak faktycznie trzeba ich było poganiać i przypominać czy już aby nie czas. Pod koniec wszystko było załatwiane na "łapu capu" bo czas się kończy.
Dodatkowo rata kredytu, która była wcześniej kilka razy wyliczana - wzrosła w ostatecznym wyliczeniu o ok. 4% bez poinformowania mnie o tym.

Podsumowując:
Plusy:
- teoretycznie wszystko załatwiają za klienta,
- oprocentowanie podobne jak w innych bankach.
- mogą dostować się do klienta, np. przyjadą do domu z dokumentami
- możliwość wcześniejszej spłaty bez dodatkowych opłat.

Minusy:
- współwłasność samochodu,
- problemy z dodzwonieniem się na infolinię banku
- haotyczne załatwianie spraw
- niepowiadamiają o zmianie oferty kredytowej.

[Black Eryk]

Czasem i tak się zdarza, ja na Santander nie narzekam. Wszystko załatwili w ciągu 2 dni i bez żadnych problemów.