Wysłany: 2010-06-22, 19:10 Kiedy najlepiej kupować?
Podczas ostatniej rozmowy w salonie dowiedziałem się, że zamawiając autko w grudniu, odbiorę je w styczniu z datą produkcji 2011. Teoretycznie lepiej poczekać ten miesiąc, czy dwa i mieć autko rok młodsze na papierze, ale boje się trochę, czy ceny nie wzrosną... A może dam radę wytargować jakiś dodatkowy rabat biorąc stary rocznik?
Nie śledziłem, ani nie wiem jak prześledzić zmianę cen Daciek z końca ubiegłego roku. Może ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
Młodszym rocznikiem lepiej się jeździ? .) Jak się zaczną przeceny starego rocznika to zacznij szukać, pytaj o demówki. Na Dacii nie spodziewaj się dużego upustu, tam marża jest dość mała.
Ja kupowałem w styczniu, samochód jest z września 2009, dostałem ustalony rabat i kilka dodatków rabaty obowiązują tylko na samochody z poprzedniego rocznika a same wyprzedaże zaczynają sie już i listopadzie, więc według mnie nawet kupując auto w grudniu to i tak dostaniesz rabat na określony model a w styczniu jak kupisz i chcesz dostać rabat to raczej nie wpiszą ci w dowodzie, że auto z 2011 skoro kupujesz jako 2010 a jeżeli zamawiasz i przywożą Ci auto z nowej produkcji to chyba rabatu nie dostaniesz. ja mam wpisane w dowodzie 2009.
Bardziej mi chodzi cenę podstawową niż rabaty. Z tego co widzę, to od początku roku jest "standardowy" rabat 2000PLN i zastanawiam się, czy w grudniu nie zniknie, albo cena bazowa pójdzie w górę...
Demówki raczej nie wezmę, bo mają je głównie w mocnym dieslu 5-osobowe, a ja sobie upatrzyłem tą słabszą benzynę 7-osobową ;). Poza tym, te demówki które widziałem nie sprawiały wrażenia zadbanych...
raczej nie zniknie, pewnie zastąpią go większym, ten rabat wprowadzili po wprowadzeniu DUSTERa. Mi wszyscy mówili, żeby nie liczyć na rabaty bo w tanich samochodach jak DACIA to te rabaty na stary rocznik nie będą wysokie a jednak udało sie.
Nawet jeśli ktoś kupił z rabatem, to i tak może potem żałować, bo potem będzie jeszcze większa promocja - były już takie przypadki - i co? Ano nic.
Pewnie, pieniądze zazwyczaj "piechotą nie chodzą", ale ja powiem tak: nie ma co główkować - rabaty mają do siebie, że raz są, raz ich nie, a czasem się tylko zmieniają, w obie strony. W każdym cenniku jest data ważności, a co będzie potem, to najczęściej nawet sam główny importer nie wie, bo sytuacja na rynku też się zmienia.
Chociaż plan dobrze jest oczywiście mieć i przełom roku to zasadniczo dobry moment na zakupy motoryzacyjne... (:
Ciekawy artykuł, ale nie dowiedziałem się nic nowego...
Pewnie spróbuję wytargować coś więcej w Październiku/Listopadzie, a jak nie, to kupię w Grudniu, żeby mieć rocznik 2011. Wszystko będzie zależało od tego, czy Dealer wyrobił już sprzedaż w tym roku - jeśli tak, to pewnie będzie wolał sprzedać mi auto w przyszłym roku...
W sumie albo kupujesz w nowym roku stary rocznik z rabatem ale wtedy masz (moim zdaniem bez sensu) o rok "starszy" samochód albo nowy jak średnio schodzi i tez można coś ugrać. Jak Dacie będą dobrze schodziły to nie ma co za wiele liczyć. Ja za to zakładam, że będzie teraz większa konkurencja w segmencie aut 40 - 50 tys. PLN.
A jak z tą normą EURO5 będzie to zagadam przy najbliższej wizycie w salonie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum