Marka: Toyota
Model: Hiace
Silnik: 2,5 D4D
Rocznik: 2008
Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 64 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-08-30, 15:20
Seal napisał/a:
Będziesz miał moim zdaniem poroblem z obejrzeniem tych 7 osobowych wersji poniewż oni czyli salony boją się zaryzykować i wstawić je na ekspozycje.Wiem coś na ten temat bo trzy lata temu kumpel chciał obejrzeć w Berlingo I dach szklany tzw "modutop" i firmowy salon Citroena go nie miał a sprzedawcy nie wiedzieli w ogóle jak on wygląda.Dopiero na węgierskiej stronie go zobaczył i zamówił tę wersję. A najlepszy ubaw miał poźniej jak sprzedawcy przychodzili i oglądali ten dach nie mogąc się nadziwić, że w ogóle on jest w ofercie.Tak więc kolego będziesz miał problem bo sprzedawcy są niedouczeni i nie do informowani.
Chyba, że zaryzykujesz i kupisz taką wersję w ciemno a później przeszkolisz sprzedawców
Ten tego tam, hmhhhh hmhhhhh - ja jestem sprzedawcą Reno/Dacia i nie uważam sie za niedouczonego, co do niedoinformowania, to jak mi firma nie przekazuje danych, to ja ich nie znam (poza tym niektóre w błyskawicznym tempie się zmieniają) a co do dziwnych samochodów w dziwnych wersjach to ja też np od początku pracy nie widzialem na oczy Espace'a i jakby mi się klient zapytał jak wygląda jakaś mega, wypas wersja w tym samochodzie i jakie ma otwieranie dachu to też bym wielkie oczy wywalił i poprosił o odrobinę czasu....
Prawda jest taka że w salonach znajdują się samochody łatwe do późniejszej odsprzedaży i nie ma to nic wspólnego ze złą wolą i niską fachowością sprzedawców koncesji.
_________________ Zapraszam do zakupu samochodów marki Renault i Dacia
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-30, 18:07
husky napisał/a:
Seal napisał/a:
Będziesz miał moim zdaniem poroblem z obejrzeniem tych 7 osobowych wersji poniewż oni czyli salony boją się zaryzykować i wstawić je na ekspozycje.Wiem coś na ten temat bo trzy lata temu kumpel chciał obejrzeć w Berlingo I dach szklany tzw "modutop" i firmowy salon Citroena go nie miał a sprzedawcy nie wiedzieli w ogóle jak on wygląda.Dopiero na węgierskiej stronie go zobaczył i zamówił tę wersję. A najlepszy ubaw miał poźniej jak sprzedawcy przychodzili i oglądali ten dach nie mogąc się nadziwić, że w ogóle on jest w ofercie.Tak więc kolego będziesz miał problem bo sprzedawcy są niedouczeni i nie do informowani.
Chyba, że zaryzykujesz i kupisz taką wersję w ciemno a później przeszkolisz sprzedawców
Ten tego tam, hmhhhh hmhhhhh - ja jestem sprzedawcą Reno/Dacia i nie uważam sie za niedouczonego, co do niedoinformowania, to jak mi firma nie przekazuje danych, to ja ich nie znam (poza tym niektóre w błyskawicznym tempie się zmieniają) a co do dziwnych samochodów w dziwnych wersjach to ja też np od początku pracy nie widzialem na oczy Espace'a i jakby mi się klient zapytał jak wygląda jakaś mega, wypas wersja w tym samochodzie i jakie ma otwieranie dachu to też bym wielkie oczy wywalił i poprosił o odrobinę czasu....
Prawda jest taka że w salonach znajdują się samochody łatwe do późniejszej odsprzedaży i nie ma to nic wspólnego ze złą wolą i niską fachowością sprzedawców koncesji.
Husky tak nie do końca bo to był salon "wzorcowy" Citroena na al.Krakowskiej w Warszawie i oczekiwał bym aby w takim salonie sprzedawcy byli doinformowani i douczeni. Wiesz dla mnie to obciach aby klient miał większa wiedzę niż sprzedawca i nie mówimy tu o jakiś parametrach technicznych z wiedzą inżynierską tylko o prostych rzeczach. A w ogóle to gdzie są i co robią działy do szkolenia sprzedawców?
Ostatnio zmieniony przez Seal 2010-08-30, 18:08, w całości zmieniany 1 raz
Ja tylko od siebie dorzucę, że w całym Poznaniu nie ma ANI JEDNEGO Doblo 7-osobowego. Ryłem ostro w necie i znalazłem tylko jeden taki w Jeleniej Górze... Podejrzewam, że z innymi autami tego typu (Berlingo, Partner) będzie podobnie.
Przyczyna tego stanu jest oczywista - KASA. Po co wydać kilka tysięcy na ciekawszą wersję demo, skoro można kupić tańszą... I w ten sposób miałem kolejny argument, żeby nie ryzykować Doblo... skoro nawet nie mogę wypróbować tych dodatkowych miejsc...
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.5dci
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 5 Skąd: prawie Łódź
Wysłany: 2010-08-30, 18:57
4 lata temu przerabiałem temat wożenia 7-miu osób, wybrałem konstrukcje VW-Ford (sharan, galaxy, alhambra w seacie)
przymierzając się do zafiry grandScenica czy p307sw jak już się wcisnąłem w fotel w 3cim rzędzie to jak najszybciej chciałem wysiąść... o doblo nic nie wiedziałem wtedy
w galaxym spokojnie przejechałem do Francji (z trumienką na dachu na narty, reszta maneli w środku, ustawienie foteli 2+2+2) zamieniając się z innymi kierowcami na wszystkie siedziska, co potwierdziło mój słuszny wybór
wsiadłem kiedyś do MCV i z dużym zaskoczeniem WYGODNIE i porównywalnie do galaxa usadowiłem się w 3cim rzędzie
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2010-09-30, 09:40
Odświeżę temat bo udało mi się obejrzeć Doblo z 7 miejscami - w wypożyczalniach samochodów na greckich wyspach jest tego dużo. Na wysokość nie ma problemu - Doblo jest wysokie więc fakt że te siedzenia są ok 15 cm wyżej nie gra roli. Jeśli chodzi o miejsce na nogi to jest go ok 8 cm mniej niż w drugim rzędzie - jak kogoś interesuje ile to jest to niech weźmie takiej szerokości pudło i pójdzie do Fiata, położy za przednim siedzeniem i usiądzie na tylnym. Nie widziałem MCV 7 osobowej, więc nie wiem ile w niej jest miejsca, ale z tego co piszecie pewnie na nogi w drugim i trzecim rzędzie jest tyle samo, więc lepiej. Na pewno taki układ jest w 7 osobowym Caddy do którego też zajrzałem - ale to już inna liga cenowa
Marka: Toyota
Model: Hiace
Silnik: 2,5 D4D
Rocznik: 2008
Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 64 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-09-30, 18:14
PiotrWie napisał/a:
Odświeżę temat bo udało mi się obejrzeć Doblo z 7 miejscami - w wypożyczalniach samochodów na greckich wyspach jest tego dużo. Na wysokość nie ma problemu - Doblo jest wysokie więc fakt że te siedzenia są ok 15 cm wyżej nie gra roli. Jeśli chodzi o miejsce na nogi to jest go ok 8 cm mniej niż w drugim rzędzie - jak kogoś interesuje ile to jest to niech weźmie takiej szerokości pudło i pójdzie do Fiata, położy za przednim siedzeniem i usiądzie na tylnym. Nie widziałem MCV 7 osobowej, więc nie wiem ile w niej jest miejsca, ale z tego co piszecie pewnie na nogi w drugim i trzecim rzędzie jest tyle samo, więc lepiej. Na pewno taki układ jest w 7 osobowym Caddy do którego też zajrzałem - ale to już inna liga cenowa
Chciałbym zabrać głos w dyskusji bo miałem kiedyś auto 7 os. (Ulysse 2001, 2.0 HDi, 109 kM) i powiem tak - osobowe samochody 7mio miejscowe dzielą się na te z płaską podłogą i te adaptowane do 7miu osób. Vany typu Ulysse czy nasz Espace mają płaską podłogę i tzw. pełnowymiarowe fotele i to są prawdziwe auta siedmiomiejscowe, które zapewniają wygodną podróż wszystkim pasażerom a auta quasi-7mio osobowe, takie jak Grandscenic, czy MCV to zupełnie inna bajka. Polecam duże Vany jeżeli ktoś ma takie potrzeby.
Osobnym zagadnieniem jest to że w mojej opinii z 7mo osobowych Vanów (tych prawdziwych) akurat konstrukcja VAG/Ford to konstrukcja.... najsłabsza ! (i awaryjnością i ergonomią) zdecydowanie polecam Eurovany (PSA/Fiat) i naszego Espace (tylko trzeba uważać na silniki, bo są konstrukcje dobre i kiepskie)
_________________ Zapraszam do zakupu samochodów marki Renault i Dacia
to co kupilismy to kosztuje tyle ile nowa dacka, sprawdzilismy je i to dosc dobrze naped zawieszenie itp blacharka byla robiona ale to norma wnetrze jest tak dobrze utrzymane ze moglbym rzec ze w mojej 2 letniej jest gorzej a tam jest jasny berz :)
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Polecam duże Vany jeżeli ktoś ma takie potrzeby.
Osobnym zagadnieniem jest to że w mojej opinii z 7mo osobowych Vanów (tych prawdziwych) akurat konstrukcja VAG/Ford to konstrukcja.... najsłabsza ! (i awaryjnością i ergonomią) zdecydowanie polecam Eurovany (PSA/Fiat) i naszego Espace (tylko trzeba uważać na silniki, bo są konstrukcje dobre i kiepskie)
Kurcze, a ja polecam podmiejskie domy o powierzchni 200m2, z dużą działką, zamiast 50m2 w bloku
Nie wiem czy znajdziesz tutaj osobę, która mając środki na Espace'a wybrałaby dla swojej rodziny Logana MCV. Podobnie raczej nie znalazłbyś osoby, która mogąc kupić Audi A6 poszłaby raczej do twojego salonu i wyjechała Laguną.
A najprawdziwsza prawda jest taka, że (podobnie jak to jest z pliszkami i ogonkami) lubimy się snobować z tytułu zakupu auta tak fantastycznego jak Logan MCV. Ale jak się zbyt mocno nadmiemy, to zaraz spuszczamy z siebie nieco powietrza i jest dobrze.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-30, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-30, 23:37
Mikele napisał/a:
Kurcze, a ja polecam podmiejskie domy o powierzchni 200m2, z dużą działką, zamiast 50m2 w bloku ;-)
No widzisz, jak to pozory mylą. :) Ja mieszkam w bloku, w mieszkaniu o powierzchni 60m2, ale w cenie podmiejskiego 200-metrowego domu. Tyle, że blok jest niemal nad samą stacją metra. :) Coś za coś - albo mieszkanie w ciasnej klitce i raczej starożytnym bloku, ale 10 minut od centrum, albo mieszkanie we własnym domu, a raczej nocowanie tamże, bo resztę życia trzeba spędzić w samochodzie na dojazdach do/z miasta.
Podobnie jest z MCV. :)
Mikele napisał/a:
Nie wiem czy znajdziesz tutaj osobę, która mając środki na Espace'a wybrałaby dla swojej rodziny Logana MCV.
Cena to nie jedyny atrybut, jaki różni MCV od mniej lub bardziej prawdziwych 7-mioosobowych vanów. Dla nas istotnym czynnikiem było to, że MCV to nadal osobówka - fakt, długa i wysoka, ale jednak jeździ (i parkuje!) się nią nadal jak osobówką. Vany jednak są sporo szersze (mamy bardzo wąskie miejsce parkingowe), zupełnie inaczej w nich się siedzi, inaczej widać świat za oknem, inaczej się nimi manewruje. Stąd też, mając kasę na sporo droższe auto, wybraliśmy MCV (i remont kuchni :) - bo to jedyne takie auto. :]
Nie wiem czy znajdziesz tutaj osobę, która mając środki na Espace'a wybrałaby dla swojej rodziny Logana MCV
Znalazłby - ale rzecz nie tylko w środkach, lecz również w praktyczności.
A moje ukochane Espace - chociaż to naprawdę świetne auto - to jednak na co dzień w mieście niekoniecznie jest ani najlepsze w ogóle, ani nawet zwyczajnie lepsze od rzeczonej MCV-ki...
husky napisał/a:
auta quasi-7mio osobowe, takie jak Grandscenic, czy MCV
Akurat MCV-ka nie jest żadna tam "quasi" d: - pod względem miejsca w 3 rzędzie totalnie deklasuje nie tylko Grand Scenica etc, ale także Galaxy / starego Sharana (nowego dopiero się wybieram obejrzeć). Daćka ma tam po prostu normalne, uczciwe, pełnowymiarowe miejsca dla dorosłych o nawet ponadprzeciętnym wzroście czy tuszy (:
osobowe samochody 7mio miejscowe dzielą się na te z płaską podłogą i te adaptowane do 7miu osób
To ja dorzucę jeszcze, że te z płaską podłogą dzielą się na osobowe z założenia i adaptowane do przewozu ludzi. W tej drugiej kategorii są np. Nissan NV200 czy Citroen Jumpy. Samo siedzenie jest super, ale wokół jest troche mniej fajnie. Za to cena zasadniczo niższa od wszelkich Espace'ów, czy Galaxy.
laisar napisał/a:
Daćka ma tam po prostu normalne, uczciwe, pełnowymiarowe miejsca dla dorosłych
Zainteresowałem się też Nissanem NV200, kiedy stałem w korku zobaczyłem odpowiedni salon. Niestety - jest to typowa puszka, gdzie pasażerowie z tyłu nie dostają nic, oprócz fotela. Na rodzinne autko się nie nadaje
Tylko że to się nie musi przekładać na sumaryczną praktyczność na co dzień - np gdzie parkować 5-metrowe "bydlę", skoro nawet na niecałe 4,5 m (do tego węższe o 20 cm) brakuje miejsca? Bo własnymi środkami to se można kupić wille z garażem, ale nie da się wybudować własnego parkingu w centrum ani drogi dojazdowej do niego.
(I nie, odpowiedź: "Nie jeździć autem do centrum" nie jest prawidłowa w tym kontekście <<<: ).
Szczerze mówiąc - nie rozumiem: naprawdę tak ciężko jest pojąć, że jakieś rozwiązanie może być bez fanatyzmu dla kogoś sumarycznie lepsze, nawet jeśli stać tę osobę na jakieś inne, teoretycznie jeszcze lepsze, ale za to tylko w pewnych aspektach...?
No to jak sie ciagle do tego centrum jezdzi, to lepiej kupic dwie toyoty IQ, ktorymi sie przewiezie te sama ilosc osob, a parkowanie to betka.
Na krotkich dystansach ilosc miejsca dla kazdej osoby ma znaczenie marginalne. A przy dlugich to, czy sie u celu zaparkuje pod "muzeum" czy 500 metrow dalej, gdzie miejsce na "bydle" bedzie, ma znaczenie marginalne.
Czyli, MCV nadaje sie TYLKO do "sredniego zasiegu" wypraw samochodowych. Choc juz wtedy halas moze zaczynac meczyc
laisar napisał/a:
Szczerze mówiąc - nie rozumiem: naprawdę tak ciężko jest pojąć, że jakieś rozwiązanie może być bez fanatyzmu dla kogoś sumarycznie lepsze, nawet jeśli stać tę osobę na jakieś inne, teoretycznie jeszcze lepsze, ale za to tylko w pewnych aspektach...?
Moja MCV na co dzień robi taką trasę: dom - centrum miasta (żona do pracy 20 km) - miejsce zbiórki (biuro, 5 km załadunek kompletu pasażerów) - wyjazd w teren (do 150 km) - powrót do biura (odstawienie pasażerów) - centrum miasta (odbiór małżonki połączony z obiadem "na mieście" albo w centrum handlowym lub gdzieś na osiedlu, gdzie trzeba gdzieś zostawić samochód - powrót do domu. Wszystko z maksymalnie załadowanym bagażnikiem.
Tak! Jestem fanatykiem Dacii! Bo nie wykorzystuję do tego dwóch IQ.
Chyba wyłącznie w najbardziej podstawowym sensie: "przewieźć więcej niż 5 osób" - reszta jest już przecież zupełnie inna: rozmiary (!), luksus, osiągi...
Pojemność bagażnika (VDA) (l): 550-1950 / wersja długa 633–2385
[...]
Dane o pojemności bagażnika dotyczą pojazdów z zestawem TIREFIT przy załadunku do wysokości dachu. Przy układzie siedzeń 4+2 i 5+2 pojemność bagażnika od trzeciego rzędu wynosi 324 l (w wersji długiej 414 l).
Nooo, jak na te rozmiary - 492 / 516 cm - to nie są to powalające wielkości, delikatnie mówiąc...
Cytat:
bo to Dacia!
No to co? Serio pytam. Czyżbyś należał jednak do wyznawców Znaczka Na Masce? Czy jak MCV-ka dostałaby na jakimś rynku logo z gwiazdą, to automagicznie podniosłaby się jej jakość???
jak sie ciagle do tego centrum jezdzi, to lepiej kupic dwie toyoty IQ, ktorymi sie przewiezie te sama ilosc osob, a parkowanie to betka.
No chyba do reszty zgłupiałeś...
W czym niby to jest "lepiej"?
W kosztach? Toyota vs Dacia? Ha. Ha... Nie: cena, ubezpieczenia, przeglądy - a nawet codzienne koszty eksploatacyjne (czyli głównie benzynka) są co najwyżej porównywalne (iq: 4,9 L / 100 km).
W praktyczności? Nie: dla 5 mojej osobowej rodziny wymagałoby zawsze dwóch kierowców.
W komforcie? Nie: nawet dziecku w foteliku jest z tyłu ciasno, a jakbym wiózł całą trójkę, to bagażnik ma 32 litry - nie mieszczą się w nim nawet 2 plecaki do szkoły, a co dopiero np łyżwy dla wszystkich d:
W parkowaniu? "Betka"? 2 x (3 x 2) m vs 5 x 2 m? No więc - też nie.
Z takiego malucha byłoby pewnie faktycznie lepiej korzystać w jakiś 10-20% przypadków - jako drugie auto, obok czegoś większego. Czyli - niespodzianka! - tak, jak został zaprojektowany <:
No sorki, ale nawet argument ad absurdum powinien mieć choć ziarno sensu... d;
Cytat:
Na krotkich dystansach ilosc miejsca dla kazdej osoby ma znaczenie marginalne.
Być może, w zależności od subiektywnych preferencji - ale też jedynie wtedy, jeżeli się w ogóle zmieszczą...
Cytat:
A przy dlugich to, czy sie u celu zaparkuje pod "muzeum" czy 500 metrow dalej, gdzie miejsce na "bydle" bedzie, ma znaczenie marginalne.
0) Najlepszy w parkowaniu jest zbiorkom <;
1) Kwestia gustu.
2) A jak jest więcej? 800 m? 1,5 km?
3) Jakbym mieszkał w mieście, gdzie by to było marginalne, to bym sobie ani innym "4 liter" nie zawracał d:
Cytat:
Czyli, MCV nadaje sie TYLKO do "sredniego zasiegu" wypraw samochodowych.
Bynajmniej - MCV-ka jest po prostu dla niektórych osób zgrabnym kompromisem.
Cytat:
Choc juz wtedy halas moze zaczynac meczyc
Częściowo - prawda, ale tak naprawdę-naprawdę to jest to zależne od prędkości, nie od długości trasy. Do 100 km/h - nie męczy. A rzeczywiście marnie jest powyżej 120 /: - więc albo pozostaje wybór innego auta, albo... wyciszenie daćki. (Zdam relację, bo planuję na wiosnę).
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-02-02, 16:02
laisar napisał/a:
W kosztach? Toyota vs Dacia? Ha. Ha... Nie: cena, ubezpieczenia, przeglądy - a nawet codzienne koszty eksploatacyjne (czyli głównie benzynka) są co najwyżej porównywalne (iq: 4,9 L / 100 km)
Otóż to, Brutalna, polska rzeczywistość jest taka, że to przede wszystkim kasa decyduje. Ile kosztuje taka IQ? Podejrzewam że tyle samo co mcv-ka laureatte czy arctica z benzyniakiem a może i drożej...oczywiście koszty x2 (wszytskie: zakupu, ubezpieczenia,serwisu, opon sezonowych itp)
laisar napisał/a:
W parkowaniu? "Betka"? 2 x (3 x 2) m vs 5 x 2 m? No więc - też nie.
Zależy od specyfiki parkowania w danej dzielnicy/mieście itp. W katowicach często ejst tak, że łatwiej znależć dwa wolne miejsca o wymiarach 2x3 metry niż jedno o wymiarach 2x5 metrów
laisar napisał/a:
Bynajmniej - MCV-ka jest po prostu dla niektórych osób zgrabnym kompromisem
Czasami kompromisem, a zcasami pojazdem wielofunkcyjnym. W pracy - po złożeniu 2 ostatnich rzędów - mini-ciężarówka. Po pracy- 5os na pokłądzie ze sporym bagażem albo wielkimi zakupami to nie problem. Weekend - wyprawa 3pokoleniowa (pociechy+rodzice+dziadkowie)-w wersji 7os bez problemu
Co do hałasu to w mcv-ce się nie wypowiadam, ale w loganie ph1 1.4 jest to jakaś wada, jeśli się sporo podróżuje autostradami to warto zainwestować we wspomniane wygłuszenie
W kosztach? Toyota vs Dacia? Ha. Ha... Nie: cena, ubezpieczenia, przeglądy - a nawet codzienne koszty eksploatacyjne (czyli głównie benzynka) są co najwyżej porównywalne (iq: 4,9 L / 100 km).
Jakich kosztach? Rozmawiamy o sytuacji, kiedy kogos stac na R klase - czy taki ktos sie przejmuje kosztem przegladow???
laisar napisał/a:
W praktyczności? Nie: dla 5 mojej osobowej rodziny wymagałoby zawsze dwóch kierowców.
I co z tego? Przeszkadza to w czyms? Zadanie jest: przewiezc rodzine po miescie
laisar napisał/a:
W komforcie? Nie: nawet dziecku w foteliku jest z tyłu ciasno, a jakbym wiózł całą trójkę, to bagażnik ma 32 litry - nie mieszczą się w nim nawet 2 plecaki do szkoły, a co dopiero np łyżwy dla wszystkich d:
Za to w drugim samochodzie jest miejsce, bo jeden fotel nie wykorzystany. Na miasto ladownosc w sam raz.
laisar napisał/a:
W parkowaniu? "Betka"? 2 x (3 x 2) m vs 5 x 2 m? No więc - też nie.
Zastanowiles sie, co napisales? Teraz sproboj wykonac.
laisar napisał/a:
Z takiego malucha byłoby pewnie faktycznie lepiej korzystać w jakiś 10-20% przypadków - jako drugie auto, obok czegoś większego. Czyli - niespodzianka! - tak, jak został zaprojektowany <:
Samochod zostal zaprojektowany jakos auto MIEJSKIE. Niespodzianka!
laisar napisał/a:
No sorki, ale nawet argument ad absurdum powinien mieć choć ziarno sensu... d;
No wlasnie Twoje maja go tez cos malo....
I po co w ogole ta lacina?
laisar napisał/a:
Cytat:
Na krotkich dystansach ilosc miejsca dla kazdej osoby ma znaczenie marginalne.
Być może, w zależności od subiektywnych preferencji - ale też jedynie wtedy, jeżeli się w ogóle zmieszczą...
Siedziales w IQ? Polecam wyprawe do salonu tojki
laisar napisał/a:
Bynajmniej - MCV-ka jest po prostu dla niektórych osób zgrabnym kompromisem.
Ale jest tez Dacia - dla niektorych zbyt trudne do przelkniecia.
Ostatnio zmieniony przez fi 2011-02-02, 16:20, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum