Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2008-01-02, 14:26 Eksploatacja w warunkach zimowych
Jak dobrze liczę, to trzecia zima Loganów w Polsce. Może czas czas na małe podsumowanie? Czy były przypadki zamarzania zamków w drzwiach, pożyczania prądu do padniętego akumulatora, przymarzania drzwi, mało wydajnego ogrzewania, problemów z jazdą na oblodzonej drodze, zagubienia Dacii pod zwałami śniegu? Może ktoś jeździł przy temperaturze niższej niż 15 stopni?
U mnie przy dłuższym, całonocnym postoju trzeba było mocować się parę razy z otwarciem tylnych drzwi. Najczęściej tych po lewej stronie.
Ja puki co tylko zamarzam rano w samochodzie - nie ma problemów ani z drzwiami ani z rozruchem.
Ogrzewanie moim zdaniem jest kiepskie w porównaniu z tym jakie miałem w Seicento.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-01-02, 15:43
Ja rowniez nie odnotowalem zadnych "zimowych" problemow. Choc do tej pory (od XII 2006) w zasadzie prawdziwej zimy nie bylo. Czy wystepuja problemy z zamkami nie mam pojecia bo ich nie uzywam... Z ciekawosci bede musial kiedys sprawdzic...
Andrzej napisał/a:
Ogrzewanie moim zdaniem jest kiepskie w porównaniu z tym jakie miałem w Seicento
W Sienie rowniez bylo duuuzo lepsze. Slabe ogrzewanie to nie tylko problem Logana ale takze chyba kazdego innego Reno.
Logan grzeje w normie, słabo to było w UNO (brak nawiewu ciepłego powietrza kratkami na desce rozdzielczej), 126p, 125p, a tak z ciekawości to powiem wam że nie używanie zamków (tylko centralny z pilota) nie zabepiecza przed przymarznięciem drzwi do uszczelek jak i wewnętrznych mechanizów zamka (typowy przykład Ibiza -10 st. Celsjusza -pstryk pilotem i......... wyskakują rygle blokujące, kalmki zewnętrzna i wewnętrzna wykonują jałowe ruchy, a zameczek trzyma - wchodziłem kiedyś przez bagażnik )
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-01-02, 21:37
Grzeje bardzo dobrze, czasem aż za dobrze...
Troche irytuje brak możliwości ustawienia nadmuchu jednocześnie na przednią szybę i boczne szyby. A tak paruje albo przód albo boki i trza kręcić regulacja co kilkanaście minut.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Troche irytuje brak możliwości ustawienia nadmuchu jednocześnie na przednią szybę i boczne szyby. A tak paruje albo przód albo boki i trza kręcić regulacja co kilkanaście minut.
Jak ustawię nawiew tylko na nogi, to przy dużej wilgotności powietrza rzeczywiście szyby mogą lekko parować, ale to zaraz znika, gdy puszczę nawiew na przednią szybę. Wówczas powietrze dmucha również przez małe kratki na desce rozdzielczej skierowane na boki, przy lusterkach.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
moja pierwsza zima byla 2005=/2006 i wtedy przy duzych mrozach -25 - 30 logan odpalal od pierwszego pociagniecia za kluczyk nei zamarzly zamki itp...
Mogę się tylko pod tym podpisać. A słabe grzanie to był w poldku. Jak wracałem zimą z okolic Ustrzyk Dln. to jeden ze współpasażerów musiał mi prze nosem machać gąbką
Grzanie jest ok. tylko trzeba sciągnąć kurtkę i berecik.....
Jest inny mały prblem: Jak się zrobi lód w tych rynienkowatych uszcelkach zewnętrnych, to z górnego przedniego naroża robi się zgniatarka do lodu nie wiem jak to lakier zniesie....
Mogę się tylko pod tym podpisać. A słabe grzanie to był w poldku. Jak wracałem zimą z okolic Ustrzyk Dln. to jeden ze współpasażerów musiał mi prze nosem machać gąbką
No właśnie, co wy z tym grzaniem, przecież daje jakby sam Lucyfer hajcował
Troche irytuje brak możliwości ustawienia nadmuchu jednocześnie na przednią szybę i boczne
Janie, ja robię to tak: ustawiam kierownice skrajnych nawiewów lekko po skosie do góry i na zewnątrz. W sedanie pomaga....
I jeszce taki patent: aby szybciej odparować przednie szyby, przy włączonym grzaniu i nadmuchu nalezy opuścić w dół.... osłony przeciwsłoneczne. Nie do końca, tak aby utworzyła się tam taka kieszeń powietrzna.
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2008-01-02, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
Mam wrażenie, że z ABSem gorzej hamuje się na oblodzonej nawierzchni. Szkoda, że nie ma możliwości wyłączenia tej opcji. Byłem przyzywczajony do hamowania pulsacyjnego i pewniej się czułem wtedy przy hamowaniu.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-01-03, 02:21
Pablo78 napisał/a:
przecież daje jakby sam Lucyfer hajcował
Troche sie z tym nie zgodze... Przy obecnej temperaturze (~-8 stopni) ogrzewanie slabo sie spisuje mimo ustawionej maksymalnej temperatury i wlaczeniu 2 biegu wentylatora... Dla porownania w Sienie przy porownywalnych warunkach zewnetrznych po szybkim nagrzaniu wnetrza mozna bylo ustawic temerature nawiewu mniej wiecej w jedej trzeciej maksymalnej tempertatury i utrzymywalo sie cieplo w samochodzie. Gdyby ustawic wszystko analogicznie jak tego wymaga uklad ogrzewania Logana to po 10 kilometrach jazdy zrobilo by sie naprawde nieznosnie goraco w samochodzie...
To bylo ogrzewanie...
piotrres napisał/a:
aby szybciej odparować przednie szyby, przy włączonym grzaniu i nadmuchu nalezy opuścić w dół.... osłony przeciwsłoneczne
powiedzialbym nawet - duuzo szybciej...
RWw napisał/a:
Mam wrażenie, że z ABSem gorzej hamuje się na oblodzonej nawierzchni
To chyba nadaje sie do dzialu "Technika jazdy" --> hamowanie z ABS'em
dogberry napisał/a:
niezależnie jak ustawię to i tak wieje z każdego nawiewu (nie mocno ale wieje)
To normalne w Laganach - tam gdzie ustawisz wieje mocno, tam gdzie nie ma leciec - wieje bardzo lekko... w kazdym razie usterka to nie jest.
Ja także nie mam żadnych problemów , a wczoraj nawet przy -7stopniach na polu myłem sobie szybki auta :) bo mialem strasznie usyfione :). Przy okazji dodam że musiałem szybko zbierać wodę z szyb bo od razu zamarzała :) - trochę się napracowałem ale za to rano o 5 autko do jazdy w 100% przygotowane z czyściutkimi szybkami, światłami i nawet rejestracjami - które musiałem obstukać żeby odpadł lud i żeby było w końcu widać rejestracje - może dlatego nie dostałem ostatnio żadnych mandatów
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2008-01-03, 13:12
To jest wyzwanie jak umyć samochód na mrozie... U mnie stale czyste są tylko wszystkie szyby, lusterka zewnętrzne, i reflektory. Reszta szkoda gadać...
Sedan-czas nagrzewania wnętrza jest trochę za długi przy zimnym silniku. Ja ustawiam prędkość na 2, i temperaturę na trzeciej, lub czwartej czerwonej kropce licząc od końca. Funkcja obiegu powietrza stale otwarta.
Z tymi parującymi, zamglonymi szybami coś jest na rzeczy. U mnie zachodzi podczas jazdy na dolnych krawędziach szyb bocznych, i u dołu słupków przednich, i tylnych na przedniej, i tylnej szybie jak mam prędkośc ustawioną na 0, lub próbuję zamknąć obieg powietrza. Te parujące szyby dostrzegł też inny kierowcy, któremu użyczyłem samochód.
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997 Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2008-01-03, 18:02
dogberry napisał/a:
Mi raz zamarzł zamek przy wlewie paliwa.
Cholera, u mnie już bodaj 4 razy był problem na stacji z otwarciem korka wlewu paliwa. Także dziś w południe. Poruszę ten temat u Kiljańczyka w Alejach w najbliższy wtorek, ale co robić teraz? Jakieś ocieplenie pod klapę wlewu? Ilu jest nas, takich pechowców?
Jakby nie patrzeć, głupio wygląda facet dmuchający w korek wlewu na stacji. Tylko patrzeć, jak ktoś głośno zauważy: No tak, Dacia...
Mniejsza o mnie, ale szkoda mi przez takie duperele psuć wizerunek marki godnej uznania.
Poruszę ten temat u Kiljańczyka w Alejach w najbliższy wtorek, ale co robić teraz?
Są takie małe odmrażacze (wielkości baterii - paluszka) do zamków. Jeśli działają jak te do szyb to psikniesz i rozmrożone. A jeśli tak to nie działa, to kup sobie taki do szyb i problem z głowy.
ZeneC napisał/a:
Mniejsza o mnie, ale szkoda mi przez takie duperele psuć wizerunek marki godnej uznania.
To się nazywa prawdziwa miłość! Nie patrzy na siebie, lecz na dobro drugiej strony.
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997 Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2008-01-03, 20:17
O odmrażaczach to ja wiem. Ale pewien spec od zamków samochodowych powiedział mi kiedyś, aby tego g...a nigdy nie stosować, jeśli zamek ma służyć przez kilka lat. Nie na tym polega konserwacja. A że zęby zjadł na zamkach, to mam dla jego wiedzy szacunek. I jeśli ASO nie stanie na wysokości zadania, to odwiedzę Mistrza. Warszawa, ul. Dąbrowskiego, zakład "CHIMKO". Polecam.
Pablo78 napisał/a:
przecież daje jakby sam Lucyfer hajcował
Troche sie z tym nie zgodze... Przy obecnej temperaturze (~-8 stopni) ogrzewanie slabo sie spisuje mimo ustawionej maksymalnej temperatury i wlaczeniu 2 biegu wentylatora... Dla porownania w Sienie przy porownywalnych warunkach zewnetrznych po szybkim nagrzaniu wnetrza mozna bylo ustawic temerature nawiewu mniej wiecej w jedej trzeciej maksymalnej tempertatury i utrzymywalo sie cieplo w samochodzie. Gdyby ustawic wszystko analogicznie jak tego wymaga uklad ogrzewania Logana to po 10 kilometrach jazdy zrobilo by sie naprawde nieznosnie goraco w samochodzie...
To bylo ogrzewanie...
teraz ja się nie zgodzę, kolega chciałby mieć tropiki po 30 sekundach
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-01-04, 02:30
Pablo78 napisał/a:
teraz ja się nie zgodzę, kolega chciałby mieć tropiki po 30 sekundach
Jak sie silnik rozgrzeje, to podtrzymuję j/w...
Pablo, nie chodzi mi o czas rozgrzewania sie silnika a o temperature nawiewu juz po jego nagrzaniu - po prostu jest duzo gorzej niz bylo w Sienie. Podejrzewam, ze Baba za kolkiem sie ze mna zgodzi, wszak Ona rowniez jezdzila predzej Siena...
Prosze Cie nie wmawiaj mi, ze ogrzewanie w Loganie jest dobre. Nazwalbym je conajwyzej wystarczajacym. Nie wyobrazam sobie Logana przy temperaturze zewnetrznej rzedu -30 stopni a Sieny wtedy nie bylo problemu rozgrzac (nie chodzi mi o silnik, choc z tym tez nie bylo problemow) i utrzymac ciepla w srodku...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum