OIMW akurat szyby są zdaje się wklejane przez roboty (a co najmniej - nakładają klej). Być może faktycznie jest jakiś feler w ich ustawieniach? Bo że pracujący bez mała na akord ludzie mogą się machnąć, to wiadomo - uroki ręcznej produkcji... A kontrola jakości raczej ma marne szanse na wykrycie czegoś takiego /:
W każdym razie najważniejsze jest to, że producent nie robi problemu z naprawą, a ona sama jest bardzo prosta i nie rzutuje na dalsze użytkowanie auta (:
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-21, 11:48
Problemu nie robią. Dostałem info, że zadzwonią jak szyba przyjedzie, ale nie wiedzą kiedy przyjedzie. Jeździć z tym mogę. I tyle. Nigdy wcześniej nie serwisowałem samochodu i nie wiem czy tak zawsze sprawy się mają, czy może jakieś terminy na zamawiane części są?
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1094 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-12-21, 12:20
Prezes napisał/a:
Problemu nie robią. Dostałem info, że zadzwonią jak szyba przyjedzie, ale nie wiedzą kiedy przyjedzie. Jeździć z tym mogę. I tyle. Nigdy wcześniej nie serwisowałem samochodu i nie wiem czy tak zawsze sprawy się mają, czy może jakieś terminy na zamawiane części są?
Raczej nie ma terminu. Jak możesz jeździć to spoko, ważne żeby jakaś drogówka nie zabrał Ci dowodu rejestracyjnego. W przypadkach kiedy samochód nie nadaje się do jazdy dłużej niż 1 dzień, assistance powinnoa zadziałać (samochód z wypożyczalnie albo serwisu). Ale tak w przypadku renault było, jak w przypadku daci, nie wiem.
Wiecie nie robia problemu itp - wszystko fajnie jak sie jest u siebie i ma sie czas - ale jak mi to peknie jak bede we Wloszech to co? Czy Dacia pokryje naprawe szyby na miejscu albo mandaty itp itd? Juz raz nie chcial mnie gosc wpuscic na Slowacje na wakacje z naprawiana szyba - 2 minuty mizial palcem po szybie zeby sie do tej gwiazdki dobrac ale sie mu nie udalo i chyba zrozumial ze bylo ladnie zaklejone "prozniowo"... jednak z takim peknieciem jak na zdjeciu nie bylo by bata :(
Juz nie mowie o koniecznosci robienia takich akcji w nowym aucie, pozniejszych podejrzeniach jak to sie przodu nie rozwalilo z powodu wymienionej szyby itp itd - mam nadzieje, ze do czasu produkcji mojego cos z tym zrobia... :/
Pęknięta szyba pojawiła się w kilku autach więc wygląda to na jakąś wadę fabryczną, ponieważ czekam na dustera trochę mnie to martwi. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak klej może wpływać na pękanie szyby? Jakoś nie mogę tego sobie wyobrazić.
JacusB - chodzi pewnie o nierownomierne rozkladanie sie naprezen na szybie itp JESLI wierzyc, ze chodzi o klej a nie np. zbyt wiotka konstrukcje - przypuszczam, ze jesli gdzies nie ma kleju to takie miejsce nie pracuje jak powinno i jest sciskane tylko ze stron ktore sa mocniej przyklejone. Ja postaram sie rzucic temat mojemu sprzedawcy - moze zrob to samo i zobaczymy co powiedza?
Martwi mnie troche, ze ten gosc z forum ktore podlaczyl Laisar pisal, ze chyba 2x pod rzad mu sie to stalo... czyli raz juz po teoretycznie fachowej naprawie/wklejeniu :(
Wlasnie - pytanie od ilu % peknietych szyb zaczyna sie nagminnie - bo ja nie slyszalem o aucie w ktorym tak to peka przez ostatnie X lat - ale moze slabo sie interesuje itp?
laisar napisał/a:
Cytat:
ale jak mi to peknie jak bede we Wloszech to co? Czy Dacia pokryje naprawe szyby na miejscu
Tak - gwarancja działa we wszystkich krajach, w których te auta są oficjalnie sprzedawane.
No - ciekawe czy i kto juz to przerabial - szczegolnie w jakiejs miescinie w gorach ktora nie ma dilera ;)
Cytat:
Cytat:
pozniejszych podejrzeniach jak to sie przodu nie rozwalilo z powodu wymienionej szyby
Przecież to jest nie do wyśledzenia bez zajrzenia w historię serwisowania - a wtedy do razu wiadomo, dlaczego było robione.
Wystarczy spojrzec na oznaczenia na szybie (producent/data itp) - a potem sie tlumacz a i tak ogok stoi sztuka bez wymienianej szyby... ;)
4,7619 d: - ale możesz sobie ten próg wybrać sam...
Cytat:
moze slabo sie interesuje itp?
Pewnie też - w końcu ile modeli aut studiujesz tak wnikliwie jak dastiego teraz?
Cytat:
czy i kto juz to przerabial - szczegolnie w jakiejs miescinie w gorach ktora nie ma dilera
Ale wiesz, że zaczynasz się już czepiać, nie? <;
Każda awaria to oczywiście niefart, ale właśnie po to są gwarancje i asistansy, a działają w zasadzie podobnie w całej UE, więc wszystko jedno czy dopadnie cię to PL czy IT.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1094 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-12-22, 10:20
To niestety jest bolączka kupna samochodu "salonowego" - coby się w nim nie stało, to podświadomie podważa naszą wiarę w trafność decyzji ulokowania znacznej kwoty pieniędzy w akurat ten model samochodu i do tego nówkę ;) Jak się kupuje używane auto, to wszystko mu się wybacza (bo używka) jak nówka to powinien być bez skazy przez cały okres użytkowania ;) Do tego gwarancja która u wielu wyostrza zmysły - w samochodzi po gwarancji na wiele drobiazgów nie zwracamy uwagi, na gwarancji urastają one do rozmiarów wręcz uniemożliwających eksploatację ;) Oczywiście pęknięta szyba nie jest drobiazgiem, ale raczej nie jest też wynikiem niedostatecznej sztywności konstrukcji - jeśli by tak było, to w testach dla dziennikarzy, w terenie, gdzie dasterki często testowane były na extremalnych "wykrzyżach", szyby pękałyby bardzo spektakularnie. Tak że spokojnie, pewnie wszystko się "za chwilę" wyjasnie i nie będzie tak tragicznie :)
Do tego gwarancja która u wielu wyostrza zmysły - w samochodzi po gwarancji na wiele drobiazgów nie zwracamy uwagi, na gwarancji urastają one do rozmiarów wręcz uniemożliwających eksploatację ;)
Bo to naturalne, jak kupuję nowe buty to mają być czyste, niepopękane, niepoździerane i służyć na początku bez wizytu u szewca. Nowy samochód od razu po wyjeździe z salonu traci te 10% a po roku do 20% i za tą cenę chcę mieć auto bezawaryjne.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1094 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-12-22, 10:45
No tak, ale jeśli ta sama wada jest okreslana jako bardzo istotna w przypadku przedmiotu na gwarancji a mało istotna już po gwarancji to znaczy że było to wartościowanie bardzo subiektywne, mało racjonalne a decydujące były głównie emocje.
Obiektywnie waga tego niedostatku jest zawsze taka sama :)
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2010-12-22, 10:54, w całości zmieniany 1 raz
jak kupujesz nowe buty-masz gwarancję na odciski , nagniotki,obtarcia??
Nie trafiona analogia. Kupując nowe buty mam gwarancję na pęknięcie podeszwy - w przypadku samochodu na pęknięcie szyby. Nie mam gwarancji na np. zadowolenie z jazdy czy wygodę foteli
r70 napisał/a:
No tak, ale jeśli ta sama wada jest okreslana jako bardzo istotna w przypadku przedmiotu na gwarancji a mało istotna już po gwarancji to znaczy że było to wartościowanie bardzo subiektywne, mało racjonalne a decydujące były głównie emocje.
Obiektywnie waga tego niedostatku jest zawsze taka sama :)
.
Płacąc więcej za nowy samochód z salonu kupujący (przynajmniej ja) "kupuje" też komfort psychyczny dotyczący jakości samochodu i nastawienie, że w najbliższym czasie ma się nic nie zepsuć. Kupując używany ryzyko wystąpienie usterki jest dużo większe. Tak więc biorąc pod uwagę pakiet prawdapodobieństwo usterki+samochód+cena to obiektywnie nie są to takie same wady o takiej samej wadze.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1094 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-12-22, 21:13
czyli twierdzisz że np. skrzypiąca deska rozdzielcza ma obiektywnie inną wagę jeśli się pojawi w samochodzie salonowym i używce ? Czyli usunięcie takiej usterki w nowym i używanym samochodzie, przez ten sam serwis będzie kosztowało inaczej ? Mylisz subiektywizm z obiektywizmem.
Oczywiście że kupując w salonie oczekujesz więcej, o więcej dostajesz. Co nie oznacza że możesz zakładaż że nic nie może się przydażyć. Gdyby tak było, to instytucja gwarancji nidy by nie powstała, a i ustawodawcy nie martwili by się o ochronę kupujących zapisamu np. o niezgodniści z umową sprzedaży.
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2010-12-22, 21:16, w całości zmieniany 1 raz
Twierdzę, że naprawienie pewnej usterki może mieć tą samą cenę niezależnie od naprawy w nowym i używamym samochodzie. Jednak nie ma czegoś takiego jak obektywna waga usterki. Waga usterki jest uzależniona od właściciela i jest całkowicie subiektywna. Dla jednego nie działająca tylnia wycieraczka jest bardzo denerwująca i nie może tak jeździć a ktoś inny nie zwraca na to większej uwagi. Dla dwóch osób waga usterki jest inna co nie zmienia faktu, że cena naprawy taka sama.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1094 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-12-22, 22:41
Waga usterki jest stała. Percepcja może być rózna, w zaleznosci od bardzo wielu czynników, m.in. od tego czy nasz przykładowy samochód jest nowy czy używany. I subiektywnie może być inaczej wartościowana przez różne osoby, albo nawet przez tę samą osobę w zalezności od okoliczności . Np to popiskiwanie deski rozdzieczej może nam bardoz doskwierać w czasie gwarancji - no bo przecież nie powinno go być, samochód nowy, itp itd, a po gwarancji ten możmy zaniechać eliminowania tego popiskiwania, bo koszty tej akcji(łącznie) są niewspółmiernie wysokie do upierdliwosci usterki.
Ale cały czas popiskiwanie jest obiektywnie takie samo.
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2010-12-22, 22:55, w całości zmieniany 2 razy
Dochodzimy do granicy porozumienia gdzie rolę mają definicję słów. Waga problemu to oznaczenie jak bardzo jest on ważny. I z Twojego przykładu skrzypiąca deska dla jednej osoby może być bardzo ważna bo go rozprasza w czasie jazdy dla kogoś innego nie. I mogą mieć taką samą percepcję skrzypienia (percepcja = czułość słuchu, odbieranie dźwięków itp) poprostu inną wagę przywiązują do takiego problemu jak skrzypiąca deska rozdzielcza. Cena jest stała i obiektywna.
Można też mówić o wadze problemu w stosunku do sprawności technicznej samochodu. Wtedy skrzypiąca deska ma stałą wagę i stałą cenę.
Można też mówić o wadze problemu w stosunku do wartości samochodu. W nowiutkim bmw skrzypiąca deska rozdzielcza wpływa na spadek wartości samochodu np. w 1%. Natomiast w 20 letnim polonezie nie wpływa w ogóle. Więc waga znowu jest różna.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2010-12-23, 09:40
jacusb napisał/a:
Płacąc więcej za nowy samochód z salonu kupujący (przynajmniej ja) "kupuje" też komfort psychyczny dotyczący jakości samochodu i nastawienie, że w najbliższym czasie ma się nic nie zepsuć. Kupując używany ryzyko wystąpienie usterki jest dużo większe. Tak więc biorąc pod uwagę pakiet prawdapodobieństwo usterki+samochód+cena to obiektywnie nie są to takie same wady o takiej samej wadze.
No to nie masz całkowicie racji - kupując nowy samochód masz mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia usterki ( choć można polemizować - jak kupisz młode auto z poprawionymi niedoróbkami to może jest ono i mniejsze
Kupując nowe auto kupujesz obietnicę że jeśli coś się popsuje to naprawią Ci to bez dodatkowych kosztów i tyle.
A z czysto finansowego punktu widzenia kupowanie nowego auta po prostu nie ma sensu - jak kupisz 3-letnie auto za 50% ceny nowego to masz prawdopodobieństwo graniczące z pewnością że w ciągu następnych trzech lat za naprawy nie zapłacisz 50% ceny nowego
No to nie masz całkowicie racji - kupując nowy samochód masz mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia usterki (
Z ilością przejechanych kilometrów części się zużywają. Im bardziej zużyte części tym większe ryzyko awarii. Gdyby tak nie było nie byłoby różnicy między samochodami z przebiegiem x i 2x (zakładając ten sam rocznik)
PiotrWie napisał/a:
Kupując nowe auto kupujesz obietnicę że jeśli coś się popsuje to naprawią Ci to bez dodatkowych kosztów i tyle.
Nie tylko gwarancja ma znaczenie. Jak w/w kupuję też wiedzę, o historii i pochodzeniu samochodu. Nie ma problemu, że jakiś magik zespawał samochód z dwóch, cofnął licznik itp.
Do tej pory w moich dwóch używanych samochodach jednym przejechałem 100kkm bez problemów. W drugim musiałem wymieniać silnik, sprzęgło i inne części - no i co z tego, że finansowo wyszedłem na +, skoro samochód stał co chwila w warsztacie, nie miałem czym jeżdzić a jak już gdzieś pojechałem to nie wiedziałem, czy odpali (tak miałem w przypadku awarii pompy paliwa)
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2010-12-23, 14:17
Ogólnie się z toba zgadzam ale nie do końca - przy obecnych kostrukcjach tak do 150 000 nie powinno być żadnych problemów. A co do samochodów zespawanych z dwóch - no cóż, jak ktoś kupuje kilkuletnie auto którego lakier się świeci jak z salonu, a po dokładnym przyjrzeniu okazuje się że np reflektory są nowe - ale zamienniki, wymienione szyby itp to sam jest sobie winien.
PS Jaki przebieg miało to pechowe auto? Ja takie problemy miałrem tylko raz - ale to byla moja wina bo nie kupuje się samochodu który jeździł przez 5 lal w PGR
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-29, 23:42
Zdzwonić nie zadzwonili, ale ja się sam osobiście przypomniałem, akurat się urlopuję, to czemu nie. Podjechałem do Decaru, szybę wymienili, formalności - o dziwo żadnych nie było, nawet podpisu nie złożyłem (?) Teraz się cieszę nową niepękniętą szybą i mam nadzieję, że tak jej już zostanie. Wpisu do karty serwisowej nie brałem, bo rok szyby ten sam co poprzedniej - więc przy odsprzedaży nikt się pytać o inny rok nie będzie.
dołączam do grupy użytkowników Dustera z pękniętą przednią szybą
przebieg 10tyś. pęknięcie pod lusterkiem na długości 20cm w kształcie ciasnego łuku idące od krawędzi szyby. temp. zew. -1C, nawiew: dół+szyba, ogrzewanie na 2/3. trasa bez dziur i przeciążeń.
dziś po około 25km jazdy, na bardzo dobrej nawierzchni, przy prędkości 70kmh po prostu usłyszałem dosyć głośny trzask trwający ok. 2sek. po zatrzymaniu przypomniałem sobie o tym wątku i znalazłem rysę.
szybka wizyta w serwisie, autko obfotografowane, bez konsultacji z centralą wymiana gwarancyjna. szyba będzie na jutro.
macie jakieś wskazówki odnoście wymiany? zostawialiście auto na dłużej niż cały dzień żeby klej dobrze związał?
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-21, 12:13
Witaj w tym niezbyt prestiżowym klubie pękniętych szyb.
W serwisie zostawiłem auto na 5 godzin (klej musi schnąć 4 godziny).
Na szybę czekałem 2 tygodnie, więc u Ciebie to lepiej wygląda.
Adnotacji żadnych nie mam, a że szyba rocznik 2010 to nie miałem potrzeby. Jeśli Tobie dadzą szybę z 2011, to lepiej mieć wbite wymiana i przyczyna, żeby przy odsprzedaży nikt o wypadkowości nie myślał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum