DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: laisar
2010-10-30, 19:30
Staranował?
Autor Wiadomość
loganik 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 583
Skąd: RZ
Wysłany: 2010-10-30, 17:49   Staranował?

http://www.gs24.pl/apps/p...ZECIN/725714140

Kto tu kogo staranował?
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3545
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2010-10-30, 19:01   

Przypomniało mi to kodeks drogowy krajów arabskich, który dla turystów można streścić w 2 punktach:
1. Winny kolizji jest ten, kto ma rozbity przód auta.
2. Punkt 1 nie obowiązuje w przypadku, gdy w kolizji uczestniczy auto na zagranicznych tablicach - wtedy zawsze jego kierowca jest winny.
Tu oczywiście winny jest taksówkarz. Patrol policji był natychmiast na miejscu. :mrgreen:
 
krakry1 


Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1889
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-10-30, 19:04   

eplus napisał/a:
Tu oczywiście winny jest taksówkarz. Patrol policji był natychmiast na miejscu. :mrgreen:
Tak i winny został natychmiast ukarany - trafił do szpitala. :cry:
 
czaju 



Marka: Dacia,Citroen,Ford
Model: Duster,C4 GP,Fusion
Silnik: 1.5@107,2.0@150,2.0@240 4x4
Rocznik: 2010.2014
Wersja: Prestige
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1853
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2010-11-01, 13:20   

Nie za bardzo - przecież "uprzywilejowaność" nie zwalnia policjanta z odpowiedzialności, a jedynie z konieczności przestrzegania kodeksu, przynajmniej tak być powinno...
 
Martens 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 468
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-01, 16:02   

czaju napisał/a:
Nie za bardzo - przecież "uprzywilejowaność" nie zwalnia policjanta z odpowiedzialności, a jedynie z konieczności przestrzegania kodeksu


Jeszce inaczej - prowadzenie pojazdu uprzywilejowanego umożliwia nie stosowanie się do przepisów ruchu drogowego oraz znaków i sygnałów drogowych, z wyjątkiem znaków dawanych przez kierującego ruchem, ale PRZY ZACHOWANIU SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym będzie musiał zatem dowieść, że zachował szczególną ostrożność, dopiero wtedy nie będzie można przypisać mu winy.
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-01, 16:09   

Martens napisał/a:
Kierujący pojazdem uprzywilejowanym będzie musiał zatem dowieść, że zachował szczególną ostrożność, dopiero wtedy nie będzie można przypisać mu winy

Nic bardziej mylnego - ewentualnie to jemu prokurator musi udowodnić, iż należytej ostrożności nie zachował. Póki co podstawową zasadą procesu karnego ( i nie tylko z resztą) jest zasada domniemania niewinności, a jej konseklwencją to że ciężar dowodu zawsze spoczywa na skarżącym
 
Martens 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 468
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-01, 16:13   

benny86, kwestia sformułowania - jeśli wolisz - będzie musiał przekonać sąd, że zachował należytą ostrożność Na razie zresztą nie wiadomo, kto będzie (jest) oskarżony o spowodowanie tego wypadku; poza tym być może któryś z uczestników przyznał się do winy i ta kwestia (winy) jest już wstępnie rozstzrygnięta.
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-01, 16:59   

Martens napisał/a:
benny86, kwestia sformułowania

Otóż nie, cały czas mylisz te dwie rzeczy - a mianowicie dopóki skarżący ( np. prokurator, oskarżyciel posiłkowy, czy też powód w przypadku procesu cywilnego) nie przedstawi określonych dowodów, oskarżonego uważa się z mocy prawa za NIEWINNEGO więc sformułowanie iż
Martens napisał/a:
będzie musiał przekonać sąd, że zachował należytą ostrożność

jest błędne bo to prokurator musi przekonać skład orzekający sądu o winie oskarżonego, a sąd na podstawie przeprowadzonych dowodów wydaje wyrok.
Wbrew pozorom to ma ogromne znaczenie, bo dzięki takiej konstrukcji złożenie pozwu w sądzie nie może być np przedmiotem walki politycznej czy też sposobem uprzykrzenia życia nielubianemu sąsiadowi
 
Martens 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 468
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-01, 17:12   

...a oskarżony, podobnie jak oskarżyciel, może (choć nie musi) składać wnioski dowodowe = przekonywać sąd. Oczywiście, konstrukcja domniemania niewinności (wzruszalnego, dodajmy) przedstawia się tak, jak napisałeś, co nie znaczy, że oskarżony musi biernie czekać na to, co zrobi prokurator. Sformułowań "musi udowodnić, że..." oraz "musi przekonać, że..." użyłem w rozumieniu potocznym, nie prawnym. Być może to zbyt daleko idący skrót myślowy.
Ps. Procesu cywilnego jednak bym w te rozważania (o domniemaniu niewinności) nie mieszał...
Ostatnio zmieniony przez Martens 2010-11-01, 17:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-01, 17:58   

Martens napisał/a:
oskarżony, podobnie jak oskarżyciel, może (choć nie musi) składać wnioski dowodowe = przekonywać sąd

Owszem, ale w przypadku oskarżonego na wypadek kłopotliwych kwestii jest mnóstwo możliwości "asekuracyjnych" które niezależnie od przebiegu sprawy nie narażą go na żadne nieprzyjemne konsekwencje - może odpowiadać na zasadzie : nie wiem, nie pamiętam, nie jestem pewien, ale chyba...
Martens napisał/a:
konstrukcja domniemania niewinności (wzruszalnego, dodajmy)

Możesz wskazać orzeczenie sądu gdy miało zastosowanie niejako "zrezygnowanie" (w języku potocznym rzecz jasna) z domniemania niewinności? Ja ok 2,5 roku temu w grupie kilku nastu osób szukaliśmy takiego orzeczenia polskiego sądu i niestety nie znależliśmy. Nie mówię tutaj rzecz jasna o procesach poszlakowych, których jakaś śladowa ilość występuje w obiegu pranym, ale bardzo mała i rzadko kończą się one wyrokiem skazującym
Martens napisał/a:
Procesu cywilnego jednak bym w te rozważania (o domniemaniu niewinności) nie mieszał

Może trochę żle to sformułowałem, aczkolwiek KPC jako jedną zgłownych zasad również przyjmuje fakt, iż ciężar dowodu spoczywa na skarżącym.
 
Martens 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Arctica 5 os.
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 468
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-01, 18:35   

benny86 napisał/a:
Możesz wskazać orzeczenie sądu gdy miało zastosowanie niejako "zrezygnowanie" (w języku potocznym rzecz jasna) z domniemania niewinności


Mam wrażenie, że teraz Ty nie zrozumiałeś. Domniemania dzielimy na wzruszalne i niewzruszalne. Domniemanie niewinności jest wzruszalne -
Cytat:
"każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu"
.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne