Wysłany: 2010-11-20, 14:45 1.2 16V SANDERO i LOGAN SEDAN
Hmm. Temat pewnie już był tu na forum poruszany, ale warto do niego jednak wrócić. Motorek 1.2 16V na zachodzie jest już od dawna.
RYNEK POLSKI --- > Pewnie w LOGANIE MCV nie będzie jako podstawa... Raczej 1.6 16V . Ja wiem... większa masa auta, ale jak by nie patrzeć dla niewymagających te 75KM by też wystarczyło. Tym bardziej, że 1.4 8V też miał przecież 75KM
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-21, 12:26
Piotres kolega widocznie nie potrafi przyzwyczaić się do 16-zaworówki. Jak przesiadłem się ze starego escorta na Aveo też miałem wrażenie że jest lekko mułowaty bo jeżdziłem na zbyt niskich obrotach (przy 2,5tys zmieniałem bieg) Teraz zmieniam między 3-3,5tys, autko jezdzi o wiele dynamiczniej, a spalanie poniżej 6 litrów w cyklu mieszanym z przewagą miasta
kolega widocznie nie potrafi przyzwyczaić się do 16-zaworówki. Jak przesiadłem się ze starego escorta na Aveo też miałem wrażenie że jest lekko mułowaty bo jeździłem na zbyt niskich obrotach (przy 2,5tys zmieniałem bieg)
To jak ja po Loganie ( vide: stopka) okazało się, że 1.6 16V pali mniej, jak później niż w 1.6 8V zmieniam biegi.
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-21, 22:17
Piotres czyli Duster (a więc z natury mniej oszczędna auto - Cx, masa itp) pali Ci mniej niż ex-Logan? Miłe zaskoczenie... Ja już wiem ze każdy kolejny samochód będzie z szesnastazoworową benzynówką, a jak przebiegi będą większe to sekwencja Landi Renzo w sprawdzonym warsztacie i śmigam za bezcen (vide:aveo 7-7,5litrów lpg)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-21, 22:25
Sąsiad ma Scenika tce jako służbówkę (chyba 130 koni ale nie ejstem pewien) i mówi że pod względen dynami tak sobie, nie wybija się ani na plus ani na minus, za to spalanie w oszczędnej, pozamiejskiej jezdzie prawie tak niskie jak diesel
Sąsiad ma Scenika tce jako służbówkę (chyba 130 koni ale nie ejstem pewien) i mówi że pod względen dynami tak sobie, nie wybija się ani na plus ani na minus, za to spalanie w oszczędnej, pozamiejskiej jezdzie prawie tak niskie jak diesel
a mi się obiło o uszy że są 1,4 TCE dynamiczne a spalanie jest większe w porównaniu do TSI
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
1,4 TCE 130 KM w Grand Scenicu to 9,9 w mieście, 5,9 poza miastem i 11,5 s. do "setki".
Dodatkowo można mieć ciastko i zjeść ciasto, czyli i mieć benzynę i móc niewielkim kosztem założyć chip albo box do 150 KM
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-11-22, 09:39
Myślę, że ten cały downsizing odbije się wszystkim czkawką - silniki FSI też miły być lekiem na całe zło a za długo ich nie produkowali, jak będzie z następnymi wynalazkami czas pokaże, zaraz do małych uturbionych silników zaczną wkładać koła dmumasowe i będzie kolejna ość w gardle - nie ma się co czarować, turbiny w małych silniczkach są malutkie i tym samym nie będą długowieczne - w Skodach jak czytam jak padnie turbina w 1.4 TSI to wiele osób wkłada większą turbinę od 1.8TSI, żeby mieć dłużej spokój. Ostatnio w VW była akcja serwisowa 1.4TSI ale wersji 160KM.
Nawet jak wsadzą do Dacii silniki TCE to zapominajmy o tanim serwisie i długowieczności tych jednostek.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Myślę, że ten cały downsizing odbije się wszystkim czkawką
I chyba dobrze myślisz. Efekty takich działań już widać na przykładzie diesli. Kiedyś silnik diesla był praktycznie nie do zużycia, przebiegi kilkaset tyś km nikogo nie dziwiły. Współczesne diesle mniej palą, są mocniejsze itp, ale niestety bardziej awaryjne. I nie inaczej będzie z benzyną :(
Jak ktoś kupuje nowy samochód i jeździ 100 czy nawet 200 tyś, to może awarii nie doczeka, ale kolejny właściciel będzie miał problemy. A to zapewne wpłynie na ceny używanych, więc i nabywca nowego też odczuje skutki.
Ostatnio zmieniony przez marekwoj 2010-11-23, 12:52, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum