Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Problem z obrotami
Autor Wiadomość
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-01, 23:55   Problem z obrotami

Witam.
Mam pewien problem , który trochę mnie denerwuje.Gdy odpalę rano auto to w czasie dojazdu do skrzyżowania przy wciśnięciu sprzęgła(wyrzucenie na luz) i hamulca obroty potrafią spaść prawie do zera - wygląda to tak jakbym ja dusił samochód na samym hamulcu. Raz mi samochód zgasł.Te zjawisko występuje tylko jak silnik jest zimny.
Kiedyś miałem problemy z szarpaniem w jednym przedziale obrotów i wyszło ,że cewka była do wymiany (cała popękana od spodu była).Oczywiście świece i kable też wymienione.
_________________
 
stempik 



Marka: dacia
Model: logan
Silnik: 1,4mpi
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 698
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-03-01, 23:59   

silnik krokowy?
 
czaju 



Marka: Dacia,Citroen,Ford
Model: Duster,C4 GP,Fusion
Silnik: 1.5@107,2.0@150,2.0@240 4x4
Rocznik: 2010.2014
Wersja: Prestige
Pomógł: 27 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1853
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2011-03-02, 10:17   

Zawory - trzeba je wyregulować, przynajmniej u mnie taki objaw oznacza umówienie się na regulacje zaworów...
 
mrówa 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,4 MPI
Rocznik: 2010
Wersja: Arctica 5 os.
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 710
Skąd: RP
Wysłany: 2011-03-02, 10:23   

czaju napisał/a:
Zawory - trzeba je wyregulować, przynajmniej u mnie taki objaw oznacza umówienie się na regulacje zaworów...


U mnie to obroty/zapłon był do regulacji.
Ostatnio zmieniony przez mrówa 2011-03-02, 10:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-02, 10:24   

czaju napisał/a:
Zawory - trzeba je wyregulować, przynajmniej u mnie taki objaw oznacza umówienie się na regulacje zaworów...

Tylko kiedy zawory są do regulacji to klepią i samochód pracuje prawie jak ciągnik(żart) na początku po odpaleniu.

Myślę ,że zawory można regulować co jakieś 20-30 tysięcy km.Ja regulowałem jakieś 10 lub 12 tysięcy temu.
Hmm może dodam , że jak dojeżdżam do skrzyżowania na biegu tzn. przed sama krzyżówką wciskam sprzęgło( cały czas wrzucony bieg) i hamulec to samochód zaczyna się dusić i szarpać lewarkiem skrzyni biegów tak jakbym dojeżdżał na biegu i wciskał hamulec :shock: . Myślałem , że to może linka sprzęgła się blokuje , a kiedy auto się rozgrzeje to wszystko dochodzi do normy.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Miszcz342 2011-03-02, 10:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-02, 10:42   

Tak ogólnie to nie ma nic dziwnego w tym, że naciskanie hamulca obciąża silnik - w końcu napędza on pompę hamulcową.

I teraz: rocznik 2005 - a płyn hamulcowy był już wymieniany? Powinno się to robić co 4 lata lub 90 tys. km - co wypadnie pierwsze. Jeżeli jest "zawilgocony", to podobno może się pienić, więc uzyskanie w układzie hamulcowym odpowiedniego ciśnienia może być faktycznie znacznie bardziej obciążające silnik.


Oczywiście, może być też coś innego - diagnozy na odległość to marna sprawa, nie ma to jak badanie organoleptyczne (;
 
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-02, 10:49   

laisar napisał/a:
Tak ogólnie to nie ma nic dziwnego w tym, że naciskanie hamulca obciąża silnik - w końcu napędza on pompę hamulcową.

I teraz: rocznik 2005 - a płyn hamulcowy był już wymieniany? Powinno się to robić co 4 lata lub 90 tys. km - co wypadnie pierwsze. Jeżeli jest "zawilgocony", to podobno może się pienić, więc uzyskanie w układzie hamulcowym odpowiedniego ciśnienia może być faktycznie znacznie bardziej obciążające silnik.


Oczywiście, może być też coś innego - diagnozy na odległość to marna sprawa, nie ma to jak badanie organoleptyczne (;



Wszystkie płyny wymieniam na wiosnę stwierdziłem ,że zimę jeszcze przejeżdżę.Hmm zaczne od sprzęgła jednak tzn od linki. Kiedyś była popuszczana lekko bo męczyła mnie jazda na ustawieniu fabrycznym(bardziej chyba denerwowała) ;-) .Może się rozciągnęła i to jest tego wina ,że na zimnym silniku tak auto reaguje .
_________________
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-02, 14:05   

Ekhm... nawet jeśli auto jest z grudnia 2005, to termin wymiany płynu hamulcowego upłynął rok temu, w styczniu 2010... (Zakładając, rzecz jasna, że nikt tego nigdy wcześniej nie robił).

Ale sprawdzenie także wszelkich innych opcji oczywiście również nie zaszkodzi [:
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3487
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2011-03-02, 16:06   

laisar napisał/a:
Tak ogólnie to nie ma nic dziwnego w tym, że naciskanie hamulca obciąża silnik - w końcu napędza on pompę hamulcową.
(;


W Loganie - to chyba jakieś herezje :!:
Podciśnienie z silnika uruchamia zwykle wspomaganie, ale to silnika nie zadusi, najwyżej obroty wariują od nieszczelności ("Lewe powietrze").
A pompa ABSu chyba powinna być na prąd.
Silnik samochodu napędza wspomaganie kierownicy. :mrgreen:
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-02, 20:21   

Nie herezja, tylko nieścisłość i niefortunny skrót myślowy: jak się okazuje pompa o której myślałem jest tylko w dieslach - i nazywa się de facto próżniowa :oops:

W benzyniakach jest już wyłącznie zespół serwa i faktycznej "pompy" hamulcowej, "napędzanej" podciśnieniem...

Dzięki za czujność! (:
 
waski 


Marka: Dacia
Model: Logan - Laureate
Silnik: 1.4
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 486
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2011-03-02, 22:25   

Ja mam w 100% identyczne kłopoty z moim, z tym ze ja już mam to dośc długo i teraz jak jest zima to dopóki silnik sie nie zagrzeje to po wciśnieciu sprzegła i zrzueniu na luz obroty momentalnie spadają i auto gaśnie, nie pomaga nawet dodawanie gazu bo auto na niego nie reaguje wogóle. Po ponownym odpaleniu, już jest ok, obroty spadają bardzo nisko ale nie gaśnie. Masakra z tym dobija mnie to. Mam już kabel diagnostyczny, program też z naszego kochanego forum tylko trzeba poczekac na cieplejsze dni żeby szukać co się dzieje z autkiem
 
koniu 


Marka: Lancia
Model: Ypsilon
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 516
Skąd: Wrocław / Rybnik
Wysłany: 2011-03-03, 13:59   

Mam podobny problem. Pojawił się po montażu gazu, ale co ciekawe ostatnio zdarzył się przy jeździe na benzynie. Zgłosiłem to w ASO w trakcie przeglądu po 15 tys. no i oczywiście nic nie wykryli, zrzucili na gaz, oczywiście silnik w trakcie przeglądu i jazdy próbnej było już ciepły ... wcześniej byłem u gazownika z tym i z drugim problemem - mimo pełnego zbiornika LPG silnik szarpał jakby go brakowało i przełączał się z powrotem na benzynę ... poniekąd był problem z zapchanymi błotem pośniegowym błotnikami, bo na benzynie też słabnął, ale na gazie pojawiało się to nawet przy czystych błotnikach. Okazało się, że jakiś bezpiecznik od instalacji był osmalony i wymienili całą puszkę, zmniejszając jeszcze temp. przeskoku na gaz na 30 st. (szybszy przeskok), co paradoksalnie zwiększyło ww. problem (spadające obroty oraz dławienie i gaśnięcie silnika na sprzęgle i luzie) jadąc z nierozgrzanym silnikiem przez miasto ... przede mną jeszcze jedna wizyta w serwisie LPG, oczywiście jak znajdę na nią czas ...

PS. Paradoksalnie lepiej nie dodawać gazu, bo z im większych obrotów spada, tym częściej ten problem występuje (?), czekam spokojnie aż się obroty same na jałowym ustabilizują, chyba że zgaśnie, to albo rozwalę auto :shock: albo odpalę na nowo :->
 
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-21, 00:02   

Problem nadal występuje .Przeglądając fora internetowe natrafiłem na tematy o czyszczeniu przepustnicy.Może to jej wina ,że na zimnym silniku te obroty opadają .Wymontować wymontuję , wyczyścić wyczyszczę , ale jaki sposób ją później adoptujemy?? A może da się ją wyczyścić bez demontażu ??Może ktoś to już robił?? :->
_________________
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-21, 00:14   

http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + "przepustnica" = http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3889
 
TD Pedro 



Marka: Dacia
Model: Duster 4WD
Silnik: 1,6 16V + LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 3457
Skąd: RP
Wysłany: 2011-03-21, 17:59   

koniu napisał/a:
Mam podobny problem. Pojawił się po montażu gazu, ale co ciekawe ostatnio zdarzył się przy jeździe na benzynie. Zgłosiłem to w ASO w trakcie przeglądu po 15 tys. no i oczywiście nic nie wykryli, zrzucili na gaz, oczywiście silnik w trakcie przeglądu i jazdy próbnej było już ciepły ... wcześniej byłem u gazownika z tym i z drugim problemem - mimo pełnego zbiornika LPG silnik szarpał jakby go brakowało i przełączał się z powrotem na benzynę ... poniekąd był problem z zapchanymi błotem pośniegowym błotnikami, bo na benzynie też słabnął, ale na gazie pojawiało się to nawet przy czystych błotnikach. Okazało się, że jakiś bezpiecznik od instalacji był osmalony i wymienili całą puszkę, zmniejszając jeszcze temp. przeskoku na gaz na 30 st. (szybszy przeskok), co paradoksalnie zwiększyło ww. problem (spadające obroty oraz dławienie i gaśnięcie silnika na sprzęgle i luzie) jadąc z nierozgrzanym silnikiem przez miasto ... przede mną jeszcze jedna wizyta w serwisie LPG, oczywiście jak znajdę na nią czas ...


uporałeś się już z tymi problemami :-( a jeżeli tak to co było ich powodem?
 
koniu 


Marka: Lancia
Model: Ypsilon
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 516
Skąd: Wrocław / Rybnik
Wysłany: 2011-03-22, 08:04   

TD Pedro napisał/a:
koniu napisał/a:
Mam podobny problem. Pojawił się po montażu gazu, ale co ciekawe ostatnio zdarzył się przy jeździe na benzynie. Zgłosiłem to w ASO w trakcie przeglądu po 15 tys. no i oczywiście nic nie wykryli, zrzucili na gaz, oczywiście silnik w trakcie przeglądu i jazdy próbnej było już ciepły ... wcześniej byłem u gazownika z tym i z drugim problemem - mimo pełnego zbiornika LPG silnik szarpał jakby go brakowało i przełączał się z powrotem na benzynę ... poniekąd był problem z zapchanymi błotem pośniegowym błotnikami, bo na benzynie też słabnął, ale na gazie pojawiało się to nawet przy czystych błotnikach. Okazało się, że jakiś bezpiecznik od instalacji był osmalony i wymienili całą puszkę, zmniejszając jeszcze temp. przeskoku na gaz na 30 st. (szybszy przeskok), co paradoksalnie zwiększyło ww. problem (spadające obroty oraz dławienie i gaśnięcie silnika na sprzęgle i luzie) jadąc z nierozgrzanym silnikiem przez miasto ... przede mną jeszcze jedna wizyta w serwisie LPG, oczywiście jak znajdę na nią czas ...


uporałeś się już z tymi problemami :-( a jeżeli tak to co było ich powodem?


Wybieram się na kontrolę za 2 tyg w sobotę. Chciałem teraz, ale kolejka jest "na kilometr", wszyscy gaz montują :shock: na razie na benzynie nie zauważam niepokojących objawów, na gazie dalej jest dławienie i sporadyczne gaśnięcie na zimnym, ale tylko w przypadku biegu jałowego - przy wciśniętym gazie poszarpie, poszarpie i odpuści. Ostatnio po zjechaniu z autostrady miałem natomiast odgłosy z silnika jak ze starego diesela na jalowym :roll: - to mnie też zastanawia ... po jakims czasie sie uspokoilo.
 
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-12-10, 18:42   

Sorry , że odkopuję tak stary temat , ale już brak mi pomysłów .Pisałem we wcześniejszych postach o obrotach . Nie mam już dławiącego się autka w przedziale obrotów 1600-2000(przyczyną było głównie popękana cewka i niemarkowe przewody) oduczyłem się raz na zawsze kupować słabsze kable zapłonowe.Jak poradziłem sobie z jednym problemem to wyszedł kolejny.Na zimnym silniku jak się trochę rozpędzę i wrzuce na luz obroty spadają do zera i auto gaśnie.Dzieje się to na benzynie bo na gaz sie jeszcze nie przełączy .Jak auto się rozgrzeje to chodzi idealnie choćbym się starał jak tylko mogę to nie zgaśnie.
Wymieniłem : silniczek krokowy ,czujnik temperatury cieczy , umyłem przepustnice . regulowałem zawory 2 raz( raczej profilaktycznie).
Obroty po odpaleniu wynoszą na zimnym silniku 1200.
Przebieg auta 88tys. Rozrząd wymieniony w tym roku.
Czy ktoś może mieć jeszcze jakiś pomysł na to co dolega draculi?
_________________
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1106
Skąd: krakow
Wysłany: 2012-12-10, 20:55   

Masz gaz, kidy ostatnio regulowałeś zawory? Chyba,że masz hydrauliczne. pozdr
 
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-12-10, 22:53   

jurek napisał/a:
Masz gaz, kidy ostatnio regulowałeś zawory? Chyba,że masz hydrauliczne. pozdr

Zawory regulowane w sobotę ,więc odpadają.
_________________
 
Miszcz342 


Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1,6 MPI
Rocznik: 2005
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 33
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-12-29, 12:10   

Trochę mi czasu zajęło znalezienie przyczyny gaśnięcia auta .Metodą prób i błedów i wymianie na to wygląda ,że podzespołów dobrych na dobre tylko ,że nowych wytypowałem faworyta. Był to brużdżący czujnik temperatury.Kiedyś myślałem , że oryginalny czujnik przekłamuje i jest on winowajcą przydławiania się auta i wymieniłem go na jakiś tani zamiennik z allegro.Niestety on pochodził dobrze może ze 2 lata i zaczął odstawiać szopkę. Poprostu komputer dostawał złe dane i zalewał silnik na zimnym przez co samochód gasł po wrzuceniu na luz przed skrzyżowaniem i wciśnieciu hamulca , a przy ujemnych temperaturach mój loganik zaczął palić jak dobre v6 zdarzyło się nawet uwaga 17/100 km lpg :shock: . Na szczęście miałem schowany oryginalny czujnik jeszcze w garażu i zamieniłem nowy na stary i jak ręką odjął problem ustapił. Zapomniałem dodać wadliwy czujnik temperatury podczas tych mrozów pokazywał tylko 2 cegiełki temperatury i za chiny nie chciał wskoczyć na 4 kreski podczas jazdy(chyba ,że w korkach stałem to owszem były 4 cegiełki) przez co wymieniłem wkład termostatu dobry na dobry prawdopodobnie , ale niech będzie to draculi na zdrowie.
Co do poszarpywania w określonych przedziałach obrotów to jest to wina albo cewki bądź przewodów i świec . Pamiętajcie , że czasem warto dopłacić do dobrych przewodów te 20 -30 złotych i mieć święty spokój (chytry dwa razy płaci). Trochę się rozpisałem , ale może się to komuś przyda kiedyś.
Pozdrawiam.
_________________
 
48piotr 


Marka: Dacia
Model: DUSTER 4x2
Silnik: 1.6 16V LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Duster
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 733
Skąd: Puławy
Wysłany: 2012-12-29, 12:26   

Miszcz342 napisał/a:
Był to brużdżący czujnik temperatury

A normalnie "huzia na LPG" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
48piotr
 
grekol 


Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 41
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-01-03, 20:42   

Witam,

Temat stary, ale może komuś się przyda.
W fordzie, który miałem jakiś czas temu powodem gaśnięcia przy wrzucaniu na bieg jałowy była awaria czujnika halla. Drugim objawem było to, że czasem silnik nie chciał się uruchomić, w ogóle nie szedł impuls na pompę i cewki.

W moim obecnym aucie powodem problemów z obrotami był przepływomierz. Problem pojawił przy montażu instalacji gazowej. Montażyści uszkodzili przy montażu, wstawili zamiennik, który szybko dał podobne objawy. Problemy ustąpiły kiedy wstawiłem oryginalny przepływomierz.
_________________
www.veraco.pl
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne