No to przy okazji: u mnie w świadectwie homologacji stoi jak wół prędkość maksymalna 150km/h. Co to znaczy? Że więcej nie ciągnie? Że się rozpada? Że przy tej prędkości chowa podwozie i wzbija się w powietrze?
Wyjaśnijcie, koledzy, bo trochę się boję sama testować. A może ktoś sprawdził?
Tak piszą i mają po części racje jeżeli masz diesla. Ponieważ mi przy 4000 obrotów pokazuje bodajże koło 165km/h , powyżej 4000 w dieslu nie kręcę (zresztą producenci 1.5dci tez tak zalecają) a co za tym idzie jeżeli biorąc pod uwagę to iż liczniki mogą przekłamywać koło 10% to realna prędkość przy tych 4000 obrotów to właśnie koło 150km/h. I do tej prędkości możesz spokojnie sobie jeździć , a powyżej ja bym nie próbował gdyż na pewno będzie to niezbyt miłe dla Twego silnika, konstrukcja Daci wytrzymałaby spokojnie nawet i 200km/h więc nie ma obaw, opony masz na pewno z indeksem prędkości większym niż 150km więc nie ma obaw , na jakaś prostą ładną drogę i testować :)
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Ale ja poważnie pytam, co to znaczy "prędkość maksymalna" - może głupio, ale nie rozumiem. Nie wolno, bo coś się popsuje? Nie da się? O co chodzi?
No i jeszcze - jakie macie doświadczenia w tej materii?
Ja chyba nieprędko będę miała okazję sprawdzić. Co zajrzę do komputera, to mi wychodzi średnia ~20km/h, bo głównie się czołgam w korkach.
Bo to zależy od nastawienia testujących, jak zostaną wsparci "gadżetami" to i wyniki będą na plus, a jak nie to na minus i tyle, a gdy dojdzie jeszcze do tego ludzka zazdrość to wtedy mamy do czynienie z 200% przekłamaniami :)
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Ale ja poważnie pytam, co to znaczy "prędkość maksymalna" - może głupio, ale nie rozumiem. Nie wolno, bo coś się popsuje? Nie da się? O co chodzi?
No i jeszcze - jakie macie doświadczenia w tej materii?
"prędkość maksymalna" to najwyższa prędkość jaką można osiągnąć danym pojazdem w normalnym warunkach (po płaskim, bez wspomagającego, ani przeszkadzającego wiatru).
El Logano DOKłADNIE PRZED TWOIM POSTEM opisywał jazdę z prędkością maksymalną; na nowym i na starym forum było wiele postów na ten temat.
Ja z MCV dci68 wydusiłem licznikowe 165. Nie rozpadł się, tylko nie chciał szybciej jechać.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Drogi Gregoso, właśnie wypowiedź El Logana zainspirowała mnie do zadania pytania, które - jak widzę - nie wzbudziło Twojego zachwytu. El Logano, jak rozumiem, ma sedana. Ja mam kombi. NIE WIEM, czy normy dla różnych typów nadwozia są takie same czy różne. NIE WIEM, czy normy nie zmieniają się może zależnie od czasu produkcji (w obrębie tego samego modelu i silnika). Właśnie dlatego pytam. I właśnie dlatego zaglądam na to forum: żeby się czegoś nauczyć.
PS. Cieszę się, że mimo wcześniejszej zapowiedzi zdecydowałeś się jednak coś dodać
No to przy okazji: u mnie w świadectwie homologacji stoi jak wół prędkość maksymalna 150km/h. Co to znaczy? Że więcej nie ciągnie? Że się rozpada? Że przy tej prędkości chowa podwozie i wzbija się w powietrze?
Wyjaśnijcie, koledzy, bo trochę się boję sama testować. A może ktoś sprawdził?
Wybaczcie mi co powiem, ale bardziej idiotycznego postu to nie wiedziałem od czasu wizyty panów z BMW. I nic więcej nie zamierzam dodawać.
od tego jest forum aby zadawac tu pytania. uczymy sie przez cale zycie.
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: dci 1.5, 90 KM
Rocznik: 2016
Wersja: Stepway Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 283 Skąd: W-Wa, teraz CH
Wysłany: 2007-10-03, 15:21
dmas napisał/a:
Gregosa napisał/a:
baba za kółkiem napisał/a:
No to przy okazji: u mnie w świadectwie homologacji stoi jak wół prędkość maksymalna 150km/h. Co to znaczy? Że więcej nie ciągnie? Że się rozpada? Że przy tej prędkości chowa podwozie i wzbija się w powietrze?
Wyjaśnijcie, koledzy, bo trochę się boję sama testować. A może ktoś sprawdził?
Wybaczcie mi co powiem, ale bardziej idiotycznego postu to nie wiedziałem od czasu wizyty panów z BMW. I nic więcej nie zamierzam dodawać.
od tego jest forum aby zadawac tu pytania. uczymy sie przez cale zycie.
a ja dodam ze pytania baby za kolkiem wcale nie byly idiotyczne... byly dowcipne i z sensem...
jesli nie byly prowokacja dla zartu to wcale nie byly glupsze niz inne pytania...
ja nie lubie jezdzic szybciej niz 120-140 km/h (na autostradzie oczywiscie) bo sobie wyobrazam co sie staje z samochodem i pasazerami w razie jakiejs glupiej awarii typu pekniecie opony czy cos w tym stylu...
Drogi Gregoso, właśnie wypowiedź El Logana zainspirowała mnie do zadania pytania, które - jak widzę - nie wzbudziło Twojego zachwytu. El Logano, jak rozumiem, ma sedana. Ja mam kombi. NIE WIEM, czy normy dla różnych typów nadwozia są takie same czy różne. NIE WIEM, czy normy nie zmieniają się może zależnie od czasu produkcji (w obrębie tego samego modelu i silnika). Właśnie dlatego pytam. I właśnie dlatego zaglądam na to forum: żeby się czegoś nauczyć.
PS. Cieszę się, że mimo wcześniejszej zapowiedzi zdecydowałeś się jednak coś dodać
Jeśli Ty rzeczywiście nie złośliwie i nie prowokująco, to przyznam, że mnie poniosło ;)
Prędkość maks. określa po prostu koniec możliwości dalszego przyśpieszania. MCV-ka zachowuje się dość stabilnie przy max prędkości, może dlatego, że ma sztywniejsze zawieszenie niż sedan. Silnik jest już bardzo głośny i równie głośny jest szum opływającego powietrza. Ale poza tym po prostu jedzie.
Nie wiem, czy w wersji z klimatyzacją elektryczny układ wspomagania zapewnia podobnie dobre wyczucie auta jak w wersji bez klimy (wspomaganie hydrauliczne), a taką mam.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Prędkość maksymalna jest to najwyższa realna prędkość (nie licznikowa, tylko prawdziwa) jaką potrafi uzyskać dany samochód.
Każdy producent inaczej mierzy prędkość maksymalną. W przypadku produktów renault odbywa się to na torze testowym (w kształcie elipsy) na odcinku ponoć 2km z połową maksymalnego obciążenia na poziomej nawierzchni bez wiatru.
Kiedyś czytałem tekst o Renault Scenic 2.0 16v RXi i tak to mniej więcej określili. Samochód ten na torze osiągnął 196km/h (licznikowe niecałe 220km/h).
Prędkości obrotowe ponad 4000 w przypadku diesla nie są dla niego tak wspaniałe jak 2000,ale nie mogą mu szkodzić skoro prędkości maksymalne niektórych aut z dieslami są podawane dla obrotów ponad 4000. Np Ford Mondeo II 2.0 TDCi 130KM w instrukcji ma napisane, że samochó prędkość maksymalną (około 200km/h) osiąga na piątym, a nie na szóstym biegu. Na piątce mondeo miało 2300 obrotów przy stówce, więc przy dwustu miało by 4600.
Toyota Avensis 2.0 I D4D czerwona strefa na obrotomierzu zaczyna się od 5200 obrotów, prędkość maksymalna podawana przez producenta to ok 190km/h, silnik ma wtedy ponad 4000 obrotów. W Clio III 1.5 DCi 68KM obroty niebezpieczne dla silnika to powyżej 4750.
Wiesz Babo 6.2 w Warszwie to jest dosc normalne. Ja nie mam co prawda MCI ale Logana z tym samym silnikiem i zuzycie moge miec 6.5l/100. Szczegolnie w duzych korkach albo jak jade autostrada. No moze na autostardzie przesadzilem. Miialem max.6.2 ale srednia 140km/h. Na odcinku 450km. Nie myslcie sobie - w Niemczech - tam nie ma ograniczenia szybkosci. Wiec zgodnie zprawem moze mniej ze zdrowym rozsadkiem. Przy 130 chodzi to na 5.3l/100. Ale MCI jest wiekszy to moze troche wiecej palic.
A tak przy okazji. Oszczednie to nie znaczy jak zolw. Samochod dobrze jest szybko rozpedzic do predkosci podroznej i potem nie kombinowac z gazem. To bedzie oszczednie. W korkach nie zwracac uwagi. Pali tyle ile mu sie wleje. Najlepiej byloby w motogodzinach podawac. Zapytajcie jakiegos instruktora jazdy - on ocenia zuzycie paliwa na ilosc godzin. Na placu manewrowym ma przebieg zero nieomal a paliwa ubywa. Wiec Babo nie przejmuj sie. Moim zdaniem jest ok. I samochod i Twoj sposob prowadzenia.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-10-10, 09:34
ZeneC napisał/a:
Na pokładzie MCV 6 pięknych, młodych kobiet no i ja, ich osobisty kierowca
To ci dopiero rekord! Mistrzu wykosiłeś wszystkich forumowiczów. Żeby pobic Twój rekord należałoby zabrać siedem babeczek, ale taki rekord nie może być uznany ze względu na złamanie homologacji auta...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Zrobiło się chłodniej, korki się wydłużyły, a mnie "udało się" już dobić do 7l/100km. Nadal megakrótkie trasy (właściwie traski) na zimnym silniku. Kiedy dojeżdżam do pierwszego przystanku, nie mam jeszcze dwóch kresek na wskaźniku temperatury. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że w moim przypadku lepszy byłby jednak benzyniak, ale dałam sobie wmówić w sklepie. No i masz, babo, placek. Nie chciałabym zmarnować silnika, a z tego, co czytam mi wychodzi, że jestem na najprotszej drodze. Już nie o spalanie idzie, lecz o samą maszynę. Głupio.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-10-11, 01:10
baba za kółkiem napisał/a:
Zrobiło się chłodniej, korki się wydłużyły, a mnie "udało się" już dobić do 7l/100km. Nadal megakrótkie trasy (właściwie traski) na zimnym silniku. Kiedy dojeżdżam do pierwszego przystanku, nie mam jeszcze dwóch kresek na wskaźniku temperatury. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że w moim przypadku lepszy byłby jednak benzyniak, ale dałam sobie wmówić w sklepie. No i masz, babo, placek. Nie chciałabym zmarnować silnika, a z tego, co czytam mi wychodzi, że jestem na najprotszej drodze. Już nie o spalanie idzie, lecz o samą maszynę. Głupio.
Na poczatku male sprostowanie: nie czytalem wszystkich 5ciu stron tematu, wiec jak powtorze czyjas wypowiedz to z gory przepraszam.
Tym, ze dochodzisz do 7l/100 km sie nie przejmuj bo nie masz czym. Zimny silnik pali duzo wiecej niz po osiagnieciu optymalnej temperatury. Przy takim eksploatowaniu (o jakim wyczytalem - bardzo krotkie przejazdy) moze i faktycznie lepszy bylby wybor benzyniaka... ale czy na pewno? Benzyniak, dajmy na to taki, jak mam - 1.6 MPI wzial by ok 11 -12 l/100 i do tego nie jest tak, ze benzyniak "niewysilony" (bo moze nalezaloby poprzestac na pierwszych silnikach - 3 litry pojemnosci i 4 KM) jest niezniszczalny. Krotkie trasy sa "zabojcze" dla kazdego silnika ze wzgledu na slabe smarowanie w poczatkowej fazie jego pracy (przyp. tu nalezaloby wymieniac czesciej olej). Wracajac do twojego dCi - pamietaj tylko o tym, ze masz jeszcze turbo przez ktore musisz oszczedzac zimny silnik troche bardziej niz jednostki jego pozbawione i o tym zeby lac dobre paliwo. Tyle...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-10-11, 09:32
kas602 napisał/a:
Benzyniak, dajmy na to taki, jak mam - 1.6 MPI wzial by ok 11 -12 l/100
No to Kolego dajesz dajesz mocno w rurę, bo mój 1.6 w mieście dotychczas nie przekraczał 9 l./100 km (do 11-12 l. nawet się nie zbliżyłem).
Chyba, że zimą zacznie palić więcej. Mój poprzedni wózek potrafił pociągnąć do 15 l/100 ale przy mrozach - 20-25C.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Nadal uwazam ze to nieduzo. To ze krotkie odcinki... Coz. Korki. A MCV to duze auto. Wiec pali tak jak pali.
Nie przejmuj sie i tyle. Nic mu nie bedzie.
Nadal uwazam ze to nieduzo. To ze krotkie odcinki... Coz. Korki. A MCV to duze auto. Wiec pali tak jak pali.
Nie przejmuj sie i tyle. Nic mu nie bedzie.
MarekP
Zgadzam się.
Jeżdzę raczej oszczędnie i chyba potrafię połączyć efektywną jazdę z oszczędnością paliwa, ale przy korkach, jakie w Gdańsku powstały w ostatnich tygodniach średnia spalania to 6,0-6,2 l/100km. Latem ponad pół litra mniej.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-10-11, 23:00
jan ostrzyca napisał/a:
kas602 napisał/a:
Benzyniak, dajmy na to taki, jak mam - 1.6 MPI wzial by ok 11 -12 l/100
No to Kolego dajesz dajesz mocno w rurę, bo mój 1.6 w mieście dotychczas nie przekraczał 9 l./100 km (do 11-12 l. nawet się nie zbliżyłem).
Chyba, że zimą zacznie palić więcej. Mój poprzedni wózek potrafił pociągnąć do 15 l/100 ale przy mrozach - 20-25C.
To tylko moje przypuszczenia dotyczace spalania tylko i wylacznie na zimnym silniku... Nigdy nie zdazylo mi sie jezdzic na tak krotkich trasach, zeby nie pojawily sie nawet 2 kreski na wskazniku temperatury. Przy moim jezdzeniu spalanie w miescie rowniez wynosi ok 8.5 do gora 9 litrow.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-10-24, 08:48
W "Dzienniku" z 20/21.10 informacje o technice taniej, ekonomicznej, i ekologicznej jazdy (tzw. Eco Driving):
- Staraj się jeździć na najwyższym możliwym biegu, na jak najniższych możliwych obrotach. Włączaj wyższy bieg po osiągnięciu 2500 obrotów/min w silnikach benzynowych, lub 2000 obrotów/min w silnikach diesla
- Nigdy nie jedź na luzie-zawsze tocz się na biegu bez naciskania na pedał gazu
- Uruchamiaj silnik bez gazu, ruszaj od razu z miejsca postoju, nie rozgrzewaj silnika podczas postoju (ale to chyba nie odnosi się do diesli?-moja uwaga)
- Przyspieszaj dynamicznie jeśli tylko warunki drogowe na to pozwalają, wciskaj pedał gazu maksymalnie do 3/4 jego głębokosci
- Nie przyspieszaj, i nie hamuj bez sensu, niepotrzebnie obciążasz silnik
- Dbaj o utrzymanie właściwego ciśnienia w oponach
- Gdy planujesz zatrzymać się na dłużej niz 30 sekund pamietaj o wyłączniu silnika w samochodzie
zapomnieli dodać o:
-nie przyspieszaniu pod górki ;)
-rozważnym używaniu klimy i otwieraniu okien
-szerokości opon
-włączanie ciepłego powietrza dopiero jak silnik się rozgrzeje
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Marka: Renault
Model: Megane 2 ph2
Silnik: 1.6 Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 251 Skąd: ETM
Wysłany: 2007-10-25, 20:55
i żeby nie wozić niepotrzebnych ciężarów( kierowca na dietę a pasażerów do autobusów) i tysiąca bambetli w bagażniku.No i wymieniac filtry w/g zaleceń.
Wracając do nieśmiertelnego tematu spalania...
Kończę już drugi bak ropki z Lotosu. Zwykłej, bo innej nie mają. Nie zauważyłem, żeby silnik pracował gorzej niż na ultimate, czy v-power - wręcz przeciwnie
Podobnie jest ze średnim spalaniem: 0.2-0.3 l/100km niższe niż na 'ulepszonym' shellu, czy bp. Warunki jazdy porównywalne, jeśli nie takie same.
...hmmmm....
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Ja również zastrzegam, że nie czytałem wszystkich postów wyżej. Tylko krótka relacja. Jestem naprawdę mile zaskoczony niskim spalaniem. Mam za sobą pierwsze 500 km, z czego ok. połowa w mieście i jedna niedługa trasa. Średnie spalanie 5,4 l/100 km. Przed trasą (tylko po mieście) było 5,7. Uważam, że to fajny wynik jak na zupełnie świeży silnik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum