Wysłany: 2008-07-21, 06:19 UWAGA na oryginalne micheliny E 3A
Niestety ku mojemu niesamowitemu zdziwieniu po przejechaniu około 35 tysiecy km na tych oponach mogę powiedzieć tylko jedno - szmelc nad szmelce - auto - dacia logan z silnikeim 68KM 1.5DCI potrafi ślizgać się na tych oponach przy starcie ze świateł na mokrej nawierzchni, od pierwszego biegu do 3 biegu byłem cały czas w poślizgu i przejechałem może ze 10 metrów, wczesniej jeszcze jakieś kilka tys. km temu było to niemożliwe - i widzę że te opony przy przebiegu ponad 35 tys. km bardzo drastycznie tracą przyczepność , ale ich bieżnik jest na zadowalającym poziomie ... Dodatkowo w zeszłym tygodniu popisały się niesamowitą przyczepnością na łuku i poleciałem po mokrym jak po lodzie, gdybym miał mniej doświadczenia i znał troche mniej to auto to dzisiaj albo leżał bym w grobie , albo w szpitalu ( chodz nie wiem czy to nie to samo) ... na szczescie wyszłem z tego cało i mimo iż nie była to wina moja, ani auta mojego, tylko jakiegoś zaspanego idioty za kierownicą to niestety juz wiem ze na te opony nie ma co liczyć, bo na mokrym strasznie szybko traca przyczepność.
Tylko na suchym spisują się poprawnie, ale i tak na zakrętach już piszczą i jak się da po garach to można je nieźle spalić - nawet na suchym przy słabym silniku...
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Wystarczy, że gdzieś dłużej stał jakiś rupieć, albo po prostu jechało coś w tak wspaniałym stanie technicznym, że kapał sobie olej, to po deszczu może zrobić się niezła ślizgawka. Bardzo często spotykam się z barwnymi plamami na drogach.
To jest efekt rozdzielenia funkcji opon na Letnie i Zimowe, a raczej na nawierzchnie SUCHE i ZAŚNIEŻONO-ZABŁOCONE.
W Polsce mamy klimat UMIARKOWANY ZMIENNY i po większości kraju powinniśmy jeździć na oponach WIELOSEZONOWYCH UNIWERSALNYCH.
Producenci opon z Włoch czy Francji mają klimat o wiele łagodniejszy i nie wiedzą co to są zmienne warunki jazdy, oni albo mają przez 3/4 roku suche jak pieprz drogi lub jadą na narty w Alpy gdzie leży metr śniegu na drodze.
Marketing i PR firm oponiarskich zrobiło wodę z mózgu wszystkim samochodziarzom, że muszą mieć dwa komplety opon czyli zarabiają DWA RAZY WIĘCEJ.
tez sie zastanawiam nad zawieszeniem, ale na razie raczaj nie zmienie zawieszenia ani tez opon, tylko po prostu wiedzac co te opony potrafia, jeszcze bardziej będę uważał.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-07-21, 10:05
Kiedy A klasa wywaliła się przy łosiu, kierowcy testowi firmy, w odpowiedzi na nagonkę konkurecji, zapowiedzieli, że w teście łosia położą na dachu KAŻDY samochód, jeśli oczywiście konkurencja zgodzi się na taką próbę. Zdaje się, że nikt nie podjął wyzwania.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Wysłany: 2008-07-25, 09:38 Re: UWAGA na oryginalne micheliny E 3A
Black Eryk napisał/a:
...Tylko na suchym spisują się poprawnie, ale i tak na zakrętach już piszczą i jak się da po garach to można je nieźle spalić - nawet na suchym przy słabym silniku...
Krystian,
Mam to samo na rumuńskich "Montanach"przy przebiegu 29 600 km . I też myslałem, że to od zawieszenia, lub geometrii kół ?
[quote="wox"]Wystarczy, że gdzieś dłużej stał jakiś rupieć, albo po prostu jechało coś w tak wspaniałym stanie technicznym, że kapał sobie olej, to po deszczu może zrobić się niezła ślizgawka. [quote]
I to może być ten trop! Ja mam dwa talie miejsca (lewoskretęty) gdzie się długo stoi zanim sie uda wjechać. I tam ma czas nakapać. Potem się zabiera to oleum ze sobą i piszczy dalej.
Przed chwilą zrobiłem sobie parokilometrową przejażdzkę, na stosunkowo mało uczęzczaną drogę z, uwaga ważne! nowym asfaltem przerpowadziłem próby wyjazdu i to "z kopem" i... odpukać w nieocynkowaną blachę,... NIC NIE PISZCZY!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum