Po wymianie termostatu troszkę jakby lepiej choć gołym okiem widać że stary był całkiem dobry. Troszkę się przestraszyłem koreczka od odpowietrzania układu i choć gulgotało w przewodach w czasie jazdy postanowiłem że sprawdzę po dotarciu na miejsce. Przez 5 kilometrów szlag buraczka nie trafi, pomyślałem. Nie trafił. Tyle że przewody lekko gorące więc ograniczyłem się do poluzowania korka na zbiorniku wyrównawczym. Wszystkim ciekawym zalecam daleko idącą ostrożność Teraz już wszystko jak należy. Znaczy gulgotać przestało, bo nadal tylko dwie kreseczki. I niech tak zostanie.
Po wyzerowaniu licznika spalanie wróciło do normy. Jak sadzę powodem moich kłopotów byłem ja sam. Źle wyzerowałem licznik i przez tydzień bo tyle to trwało mój buraczek palił 10 a nawet ostatnio 11. Teraz jedynie 8.5 choć pewnie będzie gorzej, bo średnia prędkość za ubiegły tydzień to 19.8 km/h
Do Łodzi zapraszam więc jedynie osoby wyjątkowo zdeterminowane.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2008-10-08, 09:04, w całości zmieniany 1 raz
Już drugi dzień jeżdżę i wszystko OK
więc chyba t był tylko zły kontakt
na wtyczce z czujnika temperatury.
W razie potrzeby podoginam styki.
Dla wszystkich nie czytających uważnie:
styki jak nowe nic nie pokorodowało.
Już drugi dzień jeżdżę i wszystko OK
więc chyba to był tylko zły kontakt na wtyczce z czujnika temperatury.
Dzisiaj, po wymianie termostatu pojechałem do domu i... zaraz wróciłem do serwisu, bo okazało się, że co prawda obieg duży otwiera się prawidłowo, to wskazania na kompie dalej skaczą. między 2-4 cegłami
stempik napisał/a:
Teraz już wszystko jak należy. Znaczy gulgotać przestało, bo nadal tylko dwie kreseczki. I niech tak zostanie
Zaproponowałem wyjaśnienie w postaci "czujnika temperatury" panowie przyznali mi rację i wygląda na to że oprócz wadliwego termostatu, padł też rzeczony czujnik (współodpowiada min. za dawkowanie paliwa ).
Pozdrawiam:
P. M. S.
________________________________________________________________
Pod Skryptem:
Usłyszałem też, mimochodem, że podobne problemy j.w. były spotykane w Thalii
Naprawa w piątek, bo nie mają akurat tego czujnika.
Trochę mi ulżyło, bo obawiałem się, że to Jego światła Induktywność Kalkulatrycy Pierwszy zwartusiał (dla tych co wiedzą..) . Ale na szczęście komp. jest OK
Naprawa w piątek, bo nie mają akurat tego czujnika.
Mam prośbę, jak będziesz w serwisie to spytaj ile taki czujnik kosztuje. Wszystko wskazuje że u mnie też padł, ale samochód jest już niestety po gwarancji.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-10-01, 07:54
Cos jest na rzeczy z tymi termostatami/czujnikami temperatury bo dzis u siebie stwierdzilem podobne objawy jak opisane wyzej...
EDIT 01,10,2008 12:22 :
Dzwonilem wlasnie do Ossowskich z pytaniem dotyczacym w/w objawow. Powiedzieli mi, ze mieli takie przypadki (dwa) i naprawa sprowadzala sie do usuniecia z komputera bledu odczytu z czujnika temperatury (termostat i czujnik same w sobie ok) Zaproponowali, aby go (czujnik) odlaczyc i podlaczyc i obserwowac dalej... Ewentualnie podjechac i zdiagnozowac dokladnie.
Ups, trochę drogo. Chyba jednak daruję sobie wymianę, zwiększonego zużycia paliwa na szczęście nie zaobserwowałem, więc ta druga część czujnika przekazująca temperaturę do sterownika jest najwyraźniej OK. Chyba żeby znaleźć tani zamiennik ?
Popytam w sklepach motoryzcyjnych o ten czujnik, ostatnio wymieniałem automat stopu, sklep - 23 zł, serwis - 40 zł, i nie był to zamiennik tylko produkt Renault.
No i po naprawie....
Od piątku mam nowy termostat a ad dzisiaj nowy czujnik temperatury
wskazania temperatury, wróciły do normy. Po wyjeździe z ASO, złamałem licznik i po 12 km po mieście wyszło mi 8,2 L/100 km. (w lecie 7.9..8.1 ) Przed naprawą zaczynało już podchodzić do 11 L/100 km
loganik napisał/a:
Czujnik temp. płynu w serwisie ok. 150 zł.
Loganik
Potwierdzam, ta informacja jest prawdziwa, niestety...
Dzięki. Wprawdzie zbytnio mi to nie przeszkadza, bo zużycie paliwa w normie, ale przy takiej cenie bym się skusił. A może ktoś zna tani sklep w Warszawie ? Ewentualnie poszukam jakiegoś sklepu wysyłkowego, ale jednak jakoś wolę w zwykłym sklepie kupować :)
Jasne, że nie każdy ma firmę (ja np nie mam), ale też nie ma obowiązku serwisowania w ASO poza okresem gwarancyjnym - a wtedy należy te wyższe ceny (w przypadku Daćki: i tak nie takie znowu wysokie) traktować jako część ceny samochodu, tyle że płatną w ratach.
Mnie się też nie podobają wysokie ceny ASO, ale chyba jeszcze bardziej nie podobałoby mi się jakby była jakaś cena "urzędowa"... zdecydowanie najbardziej podoba mi się rozwiązanie pt GVO.
TSD ciekawe czy na tzw Zachodzie różnica cen między ASO i warsztatami niezależnymi też wynosi 100%?
Po pierwsze, to zależy od umowy z ubezpieczycielem.
Po drugie, gdyby nawet, to mnie osobiście to nie przeszkadza - to przecież i tak mają być "oryginalne" (; zamienniki, o wszelkich parametrach identycznych z pierwowzorem (z wyjątkiem producenta i ceny, rzecz jasna).
Gość
Wysłany: 2011-06-30, 16:54 Problem z czujnikiem temperatury silnika
Witam
Tak jak w temacie napisane mam problem z wskaźnikiem temperatury silnika.
W czasie jazdy wyświetlacz wskazuje zazwyczaj 2 kreski ale czasem bez żadnych gwałtownych manewrów skacze na 4 lub 0, a czasami nawet z 4 na 0 i odwrotnie. Co to może być, czy ktoś miał taki problem i jak to naprawić bez wymiany całego zestawu wskaźników?
Dziękuje za odpowiedź
mam problem z wskaźnikiem temperatury silnika.
W czasie jazdy wyświetlacz wskazuje zazwyczaj 2 kreski ale czasem bez żadnych gwałtownych manewrów skacze na 4 lub 0, a czasami nawet z 4 na 0 i odwrotnie
Najbardziej podejrzane są wszelkie wtyczki i kable między czujnikiem a tablicą wskaźników oraz sam czujnik...
W drugiej kolejności - być może przycinający się termostat, choć to by raczej nie dawało gwałtownych skoków?
No raczej nie. Kiedyś jeździłem z nie zamykającym się termostatem i przy prędkości 90/100 km/h wskazówka temperatury pokazywała górną granicę niebieskiego pola (eskort). A termostat chyba nie wykonuje takich nagłych manewrów, że nagle się zamknie albo otworzy? Może by trzeba odpowietrzyć układ?
Nie było ostatnio nic robione z układem chłodzenia?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2011-06-30, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
podłączę się - bo mam podobny problem, ale nie wskazanie temperatury, a czasami zawahają mi się zegary (gwałtownie opadają po czym wracają równie gwałtownie na swoje miejsce).
Tylko czasami, więc nie jest to uciążliwe (powiedzmy raz na 2-3miesiące, zawsze koło 120kph)
Ostatnio zmieniony przez czaju 2011-07-01, 11:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum