Trochę mnie dziwi ta dyskusja. Jeśli dobrze rozumiem, chodzi o to, by zaoszczędzić 50, może 70 zł, które wzięłaby ASO za wymianę oleju. Czy to w ogóle jest problem? Ta wymiana nie jest obowiązkowa (wymaga się chyba wymiany co 20 tys. km). Silnik benzynowy (o takim chyba toczy się dyskusja), zwł, silnik wolnossący, "starego typu", ma znacznie mniejsze wymagania co do jakości oleju, niż nowoczesny diesel (zwł. dCi). Jeśli ktoś uznał, że stać go na dodatkową wymianę oleju i wyda te 130 zł za olej i filtr, to zapewne dodatkowe 70 zł - łącznie 200 zł - na 20 tys. km jazdy nie powinno być problemem. To jest przecież 1 gr więcej na kilometr.
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1,2 75km
Rocznik: 2016
Wersja: Laureate
Dołączył: 17 Sty 2016 Posty: 60 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-21, 15:08
Troche mnie nie było wiec wybaczcie za brak odpowiedzi.
Co do zaoszczędzenia 50 czy 70 to trochę więcej wychodzi.
Ponieważ bez wymiany filtra oleru i uszczelki koszt wymiany przez ASO wyglada tak:
Sama wymiana oleju (bez czynności przeglądowych) 280 zł brutto z olejem Motrio i 400 z olejem Elf
Natomiast z wymiana uszczelki i filtru to policzyli mnie 400 i 520 zł brutto.
Natomiast mam obok serwis nieautoryzowany gdzie w cenie oleju jest wymiana czyli nawet z oryginalnym filtrem i uszczelka to wychodzi około 200 zł brutto a za to samo jakos srednio mi sie chce płacić ponad 2 razy tyle.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-10-21, 17:45
Abelos napisał/a:
jakos srednio mi sie chce płacić ponad 2 razy tyle.
Może, ktoś wie jakim olejem zalewają 1.6 SCE, bo dziś pani z serwisu powiedziała, że 10W/40 ?Zbliża mi się przegląd i chciałbym kupić potrzebne materiały.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-10-27, 15:17
zapewne pani wie, co mówi moim zdaniem - po konsultacji z aso (żeby potem nie szukali jakichś wymówek) można (z uwagi na zapowiedzi dość mroźnej zimy - kto wie?) użyć syntetycznego 5W40. Przez 5 sezonów użytkowałem ten silnik z takim własnie olejem (shell helix ultra) w nissanie i między wymianami nie wziął ani grama
Troche mnie nie było wiec wybaczcie za brak odpowiedzi.
Co do zaoszczędzenia 50 czy 70 to trochę więcej wychodzi.
Ponieważ bez wymiany filtra oleru i uszczelki koszt wymiany przez ASO wyglada tak:
Sama wymiana oleju (bez czynności przeglądowych) 280 zł brutto z olejem Motrio i 400 z olejem Elf
Natomiast z wymiana uszczelki i filtru to policzyli mnie 400 i 520 zł brutto.
Natomiast mam obok serwis nieautoryzowany gdzie w cenie oleju jest wymiana czyli nawet z oryginalnym filtrem i uszczelka to wychodzi około 200 zł brutto a za to samo jakos srednio mi sie chce płacić ponad 2 razy tyle.
jakieś masakryczne ceny.
Ja, gdy robiłem w Dusterze nieobowiazkową wymianę po 3000 km w ASO (żeby mieć święty spokój w razie czego) wydałem (około, bo już nie pamiętam dokładnie):
120 PLN za 5 L oleju (do Sandero 1,2 wystarczy 4 L więc to pewno ok. 90 - 100 PLN) ze specyfikacją Renault
25 PLN za oryginalny filtr Renault + uszczelka
80 PLN koszt robocizny w ASO
Materiały oczywiście kupione poza ASO, ale je zaakceptowali bez szemrania i wbili w książkę przeglądów pieczatkę.
Dopowiem swoje!
Jak jadę na przegląd /jeszcze gwarancja-końcówka/ zawsze mam swój olej i filtry /oleju i kabinowy/. Kupuję zawsze taki jak sobie życzy producent norma RN 720 bo to diesel . W Moto Dynamic są takie zestawy serwisowe - do mojego auta zestaw :olej , filtr i podkładka pod korek spustowy kosztuje ~150,00. Nigdy nie miałem problemu z serwisem , choć raz jakiś młody artysta z BOK chciał zobaczyć fakturę za zakup materiałów. Spojrzałem jak na wariata i poprosiłem o rozmowę z kierownikiem i gościu od razu zrezygnował i wziął się za pisanie zlecenia.Wymiana w ramach czynności serwisowych w ramach przeglądu. Niestety za wymianę filtra kabinowego słono sobie liczą dodatkowo. Ponieważ olej wymieniam co 10 tys km więc w ciągu roku robię to dwa razy. Ten drugi raz oczywiście po za ASO z moim materiałem za dwie dychy. Nawet mi na myśl nie przyjdzie jechać do ASO jeżeli nie muszę. Filtr oczywiście do wymiany razem z olejem. Do dupy to ASO , jeżeli proponują wymianę oleju bez wymiany filtra. Przestańcie traktować ASO jak wyrocznię. Mogą dużo ale nie wszystko. Parametry materiałów smarnych określa producent a nie serwis , a kierowca powinien się kierować rozumem a nie strachem. Tak na marginesie alarm zakładałem u fachowca /tańszy i lepszy niż proponuje ASO. Kamerkę cofania i przekaźniki do świateł montowałem sam i nic serwisowi do tego.
Pozdrawiam !!!
Ponawiam zapytanie,może, ktoś wie jakim olejem zalewają 1.6 SCE, jest to nowy silnik i zapewne interesuje to wszystkich użytkowników, z uwagi na 1 przegląd?
Może taki:EVOLUTION 900 SXR 5W/30?
Specyfikacja znacznie przekracza wymagania następujących norm międzynarodowych:
•ACEA: A5/B5
•API SL/CF
•RENAULT–NISSAN RN 0700 – silniki benzynowe (oprócz silników Renault Sport 2.0 16V, Renault Sport 2.0T i Renault Sport V6)
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: SCe 115 S&S
Rocznik: 2016
Wersja: Duster
Dołączył: 05 Mar 2016 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-31, 09:37
W zeszłym tygodniu byłem ze swoim 1,6Sce na wymianie oleju + filtru w serwisie na Morach. Wymiana po dotarciu przy przebiegu 5200km i 5 miesiącach od odebrania z salonu. Kupiłem w Moto-Dynamic Olej 4+1 litra, filtr oleju i podkładkę.
Filtr wymieniony bo fizycznie widać, olej mam nadzieję. Butelki 1-litrowej nawet nie otwierali. Koszt robocizny to 87 zł.
Ostatnio zmieniony przez Tojfer 2016-10-31, 09:41, w całości zmieniany 2 razy
Czy wymienialiście olej w waszych autach tuż po dotarciu silnika (po 1-2 tys km)? Karta przeglądów przewiduje wymianę oleju dopiero po 20 tys km. Instrukcja nic na ten temat nie mówi.
Ja tak sobie myślę , że trzymanie się instrukcji tak jak katechizmu jest nie do końca idealnym rozwiązaniem.Każdy kierowca ma swoje przemyślenia , doświadczenia i swój rozum. Kiedyś mówili o wymianie oleju po 30 tys i w przypadku VW chyba już zweryfikowali poglądy. Mnie kiedyś jeden z mechaników wciskał że dobry Castrol to dopiero nabiera przyzwoitych właściwości smarnych po 20 tys km. Każdy powinien lać olej taki jaki przewiduje producent/mam na myśli parametry a nie markę/. Przecież ELF nie jest ani najlepszy ani jedyny. Natomiast czas okres wymiany i przebieg musi dojrzeć w głowie każdego z nas. Ja akurat wymieniłem olej chyba po pierwszych 5 tys ale wcale nie musiałem. Teraz jak już wspominałem wymieniam olej co 10 tys , nie patrząc na instrukcję. Dzisiejsze diesle z FAP i turbiną są bardziej wrażliwe na jakość oleju. Ja chcę pojeździć swoim autem i jak będę dbał tak będę miał.
Jasne że jak zrobię przez rok 5 czy 7 tysięcy , to nic się nie stanie jak przeciągnę wymianę do 14 czy 15 miesięcy.
Akurat do dci lać dobry olej i jeździć.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-11-01, 10:55
kkrol napisał/a:
Czy wymienialiście olej w waszych autach tuż po dotarciu silnika (po 1-2 tys km)? Karta przeglądów przewiduje wymianę oleju dopiero po 20 tys km. Instrukcja nic na ten temat nie mówi.
nie ma takiego zalecenia w instrukcji, więc decyzja należy do ciebie, na pewno silnikowi to nie zaszkodzi - moim zdaniem jeśli już, to lepiej po około 3-3,5 tys km. Oczywiście nie widzę sensu jazdy do aso, wystarczy kupić dedykowany olej i filtr w necie (wyjdzie sporo taniej - podkładka korka w warsztacie to jakieś grosze) i zlecić samemu gdzieś w pobliżu miejsca zamieszkania
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-11-01, 10:56, w całości zmieniany 1 raz
Wiem że decyzja należy do mnie, ale chciałem poznać decyzje forumowiczów - co każdy z Was zrobił po przejechaniu okresu docierania silnika?
Wiadomo, że w obecnych czasach silniki wychodzące z produkcji są lepiej spasowane i pewnie już wstępnie dotarte, dlatego brak wymiany oleju po okresie docierania im jakoś szczególnie nie zaszkodzi. Jedyne co mnie niepokoi to długi okres do pierwszej wymiany oleju (20 tys. km) ze względu na zastosowanie oleju typu long-life.
Dodam, że w koszcie rozszerzonej gwarancji mam wszystkie obowiązkowe przeglądy i wymiany oleju, filtrów, itp. Jeśli zdecyduje się na wcześniejsza wymianę, musiałbym dopytać w serwisie w jaki sposób to będzie rozliczone - wolałbym dopłacić za pierwszą wymianę, a kolejne przeglądy dokonać wg. instrukcji.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2016-11-03, 22:15
kkrol napisał/a:
Wiem że decyzja należy do mnie, ale chciałem poznać decyzje forumowiczów - co każdy z Was zrobił po przejechaniu okresu docierania silnika?
Wiadomo, że w obecnych czasach silniki wychodzące z produkcji są lepiej spasowane i pewnie już wstępnie dotarte, dlatego brak wymiany oleju po okresie docierania im jakoś szczególnie nie zaszkodzi. Jedyne co mnie niepokoi to długi okres do pierwszej wymiany oleju (20 tys. km) ze względu na zastosowanie oleju typu long-life.
Dodam, że w koszcie rozszerzonej gwarancji mam wszystkie obowiązkowe przeglądy i wymiany oleju, filtrów, itp. Jeśli zdecyduje się na wcześniejsza wymianę, musiałbym dopytać w serwisie w jaki sposób to będzie rozliczone - wolałbym dopłacić za pierwszą wymianę, a kolejne przeglądy dokonać wg. instrukcji.
Oleje long life to taki chwyt
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-11-04, 07:58
ja wymieniłem po 3,5 tys km z własnej inicjatywy pilnując żeby olej i filtr były identyczne z tymi co było w aucie. Do aso nie jeździłem, bo w moim przypadku to 90 km w jedną stronę. Wymianę za jakieś dość symboliczne pieniądze przeprowadziła mi stacja Bosch Service, którą mam za płotem, odpadł więc koszt dojazdu i horrendalny koszt robocizny aso. Ale u mnie był prosty silnik benzynowy.Ten long life to szkodliwa dla silnika praktyka.Dobrą zasadą jest wymiana oleju raz do roku - chyba,że auto dużo jeździ - wtedy - szczególnie w przypadku silnika dCi - który jest wrażliwy na jego jakość i właściwe parametry - maksymalnie co 12-15 tys km. Generalnie - w tym silniku - im częściej wymienia się olej - tym mniejsza szansa na problemy z panewkami
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-11-04, 08:05, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia
Model: Logan II
Silnik: 0.9 TCe Easy-R
Rocznik: 2016
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Mar 2016 Posty: 246 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-04, 16:37
Ja nie wymieniałem po 3k km. Obecnie mam 8k km i pewnie wymiana nastąpi u mnie po roku lub pewnie max 12-15k km. Początkowo chciałem to zrobić ale z braku czasu sobie podarowałem. Skoro producent zaleca po roku a w moim przypadku nie ma szans na przekroczenie 15K km w rok to powinno być idealnie :)
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 55 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2858 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2016-11-05, 06:23
Dar1962 napisał/a:
szczególnie w przypadku silnika dCi - który jest wrażliwy na jego jakość i właściwe parametry - maksymalnie co 12-15 tys km. Generalnie - w tym silniku - im częściej wymienia się olej - tym mniejsza szansa na problemy z panewkami
Niezgadzam sie. Osobiscie znam przypadki gdzie olej w dci byl zmieniany co 20 tys. Podkreslam. Byl zmieniany. i auta jezdza do dzis i maja przebiegi +400 tys. Jezeli uda mi sie dorwac wlasciciela ( espace lub scenic) to zrobie fote. Cala reszta przypadkow obracajacych sie panewek to auta, ktore przyjechaly do Polski juz jako malo przebiegowe +500 tys i wygladajace jak te w zalaczniku. Sa to auta, ktorymi jezdzi pewna grupa ludzi(nie mozna wyrazac sie na forum, wiec jak kogos interesuje to opisze na pw). Ta grupa spoleczna czesto kupuje auta uzywane, z drugiej reki i dojezdza na maxa nie dbajac o oleje ,plyny,wykonujac naprawy na wlasna reke, nie majac przy tym zadnej wiedzy i doswiadczenia, itd. Po takich przejsciach auto trafia (najczesciej ze zlomu)do Polski, wyprane, pachnace, z niskim przebiegiem, bezwypadkowe, odpierwszego wlasciciela. I tu wlasnie, po jakims czasie uzytkowania zaczyna sie problem obracajacych sie panewek niewiadomo z jakiego powodu. Jest panika i slyszymy:"ZMIENIAJCIE OLEJ W DCI CO 10-15 TYS", ale nawet zmieniajac go co 5 tys, to nie odratujemy juz zajechanygo auta, w ktorym ostatnio wymieniany byl olej ze 200 tys lub 5 lat temu. Zgodze sie, ze istnieja przypadki obrucenia panewek, spowodowanego wada konstrukcyjna lub bog wie czym, ale to jest jakies nawet nie 5 procent.
edit:
I jeszcze jeden przypadek, ktory opowiadalem kolega na zlocie:
Serwisant jednego z aso reno w FR jezdzacy sandero dci. Zamawialem czesci z Polski do obslugi olej , filtry, itp. Zapytalem go czy potrzebuje cos, filtry,oleje, bo z PL zawsze taniej a z tego co wiem to oni jako pracownicy nie maja duzych upustow. Uslyszalem odpowiedz:" A co ja glupi jestem ,zeby kupowac. Jak przyjezdza taka jak moja na wymiane to filtry do torby ,olej do banki i do torby , a klientowi tylko przetarcie filtra szmata i faktura za wymiane." I tu mamy juz wymiane oleju nie co 20 a co 40 tys pod warunkiem, ze klient nie trofi drugi raz na takiego samego gnoja.
20161027_183735.jpg
Plik ściągnięto 26 raz(y) 195,05 KB
20161012_054959.jpg
Plik ściągnięto 22 raz(y) 133,44 KB
Ostatnio zmieniony przez shrek 2016-11-05, 06:35, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze w temacie ASO!!!
Podkreślam po raz kolejny - każdy ma swój rozum i wymienia olej kiedy chce. Ja myślę że w DCi z turbiną i FAPem wymiana co 10 tys km jest optymalna. Panewki to jest jeden temat , ale przecież ten olej smaruje też turbinę. Mnie w ASO /jeżdżę ze swoimi materiałami/ zawsze oddają bańkę z resztą oleju , ale to tak naprawdę o niczym nie świadczy. Na którymś z przeglądów zadzwonił do mnie facet i stwierdził że filtr powietrza jest strasznie zawalony i trzeba go wymienić. To był początek stycznia a ja filtr zmieniałem w październiku i od tego czasu zrobiłem może trzy tysiące km. Ponieważ nie miałem wyjścia i nie udowodnię że to mój filtr powiedziałem żeby wymienił /rzeczywiście filtr ,który mi oddali wyglądał jak by przejechał z 50 tys po szutrowych drogach/. Skroili mnie po rabacie prawie dwa razy więcej niż ja płacę za filtr. Za wymianę też oczywiście wzięli dobre pieniądze , a czynność ta wymaga pól minuty. Teraz czeka mnie ostatni przegląd i filtr zaznaczę po swojemu i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
moim zdaniem - po konsultacji z aso (żeby potem nie szukali jakichś wymówek) można (z uwagi na zapowiedzi dość mroźnej zimy - kto wie?) użyć syntetycznego 5W40. Przez 5 sezonów użytkowałem ten silnik z takim własnie olejem (shell helix ultra) w nissanie i między wymianami nie wziął ani grama
Chyba zaloze temat wlasnie z tymi okazjami.