Witam,
W dniu wczorajszym odebrałem nowego Dustera 1,5 dCi.
Po przejechaniu 20 km. zatankowałem pod sam korek na stacji Orlen 59,8 litrów ON a komputer pokazywał mi przed tankowaniem jeszcze zasięg 130 km.
Czy jest to możliwe? Podobno zbiorniki mają pojemność 50 litrów?
Dodam, że tankowałem na stacji paliw, która jest polecana i wielokrotnie przy tankowaniu poprzedniego pojazdu nigdy nie przekroczyłem pojemności zbiornika nawet jak bak był pusty
Dawno, dawno temu w ramach testu po pierwszym odbiciu dolewałem cienkim strumieniem ON do samego końca (aż we wlewie się pokazało i więcej się nie dało). I okazuje się, że po zatankowaniu książkowych 50 litrów (do 1. odbicia) weszło jeszcze 16 litrów.
Bak w benzynie i ON jest taki sam . Ale wszystko zależy od dwóch czynników :
- prędkość nalewania
- poziomowanie samochodu
Jeśli wjedziesz tylnym prawym kołem na krawężnik przy dystrybutorze i będziesz wlewał dość małym strumieniem ( tak aby nie tworzyła się piana to masz szanse na wlanie nawet do 68 litrów paliwa .
Sprawdzone kilkakrotnie .
Pierwsze odbicie zazwyczaj nie oznacza że zatankowałeś d pełna leczy tyko tyle że pistolet wlewaka ( odsysacz par) wykrył wpływ paliwa i zadziałał mechanizm blokady .
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 297 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-10-24, 20:05
jas_pik napisał/a:
... pistolet wlewaka ( odsysacz par) wykrył wpływ paliwa i zadziałał mechanizm blokady .
Raczej wykrył pianę od zbyt szybkiego wlewania.
Zimą można tankować do pełna ile wlezie, ale latem przy wyższych temperaturach już widziałem na placu jak się koledze z punto paliwo wylewało. Zatankował do pełna w drodze pracy a że miał blisko...
Poszukam zdjęcia, bo pewnie nikt nie uwierzy.
Osobiście nie wlewami więcej niż 3 do 5 odbić, przy delikatnym nalewaniu. Nie dotyczy tankowania w trasie.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2020-10-24, 20:07, w całości zmieniany 2 razy
Jeśli wjedziesz tylnym prawym kołem na krawężnik przy dystrybutorze i będziesz wlewał dość małym strumieniem ( tak aby nie tworzyła się piana to masz szanse na wlanie nawet do 68 litrów paliwa .
Hm, jak tankuję normalnie, to wchodzi mi mniej więcej katalogowo, a potem tylko trochę da się dolać, lejąc już na wlew, a nie z włożonym pistoletem - w pewnym momencie po prostu paliwo przestaje chować się w baku.
W tych samych warunkach w MCV jestem wstanie wlać ok. 65 litrów, zaczynając z rezerwy.
Zimą można tankować do pełna ile wlezie, ale latem przy wyższych temperaturach już widziałem na placu jak się koledze z punto paliwo wylewało. Zatankował do pełna w drodze pracy a że miał blisko...
Widziałem paliwo wysączające się spod klapki w Polówce. Kolega zalał do pełna, dociągnął odpowietrznik i lał dalej pod korek. Latem, rano. Po całym dniu na słońcu cały błotnik był w paliwie.
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 297 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-10-25, 08:36
Paliwo w zbiorniku podziemnym zawsze ma stałą temperaturę ( no może jakieś +/- 1 lub 2 stopnie różnicy w zależności od pogody ) ale w samochodzie na pełnym słońcu w okresie letnim przez 8 godzin potrafi się dobrze nagrzać a fizyki nie oszukasz.
przepraszam , ale nie do końca ( a właściwie w ogóle ) nie rozumiem takiego wlewania paliwa pod sam korek . Co się przez to zyskuje ? Zawsze kończę po pierwszym odbiciu . W mieście mam 5 stacji tankowania , z tego 2 po drodze do pracy , więc nie muszę zaginać x kilometrów do dystrybutora.
przepraszam , ale nie do końca ( a właściwie w ogóle ) nie rozumiem takiego wlewania paliwa pod sam korek . Co się przez to zyskuje ?
Np jak masz w pobliżu tanią stację, a nie lubisz przepłacać za paliwo, albo stać w kolejce do dystrybutora na autostradzie. Zatankowane pod korek 1.5dCi robi ponad 1000km na jednym baku. W Lodgy mieści mi się znacznie mniej paliwa co w połączeniu z większym spalaniem jest dość niewygodne.
przepraszam , ale nie do końca ( a właściwie w ogóle ) nie rozumiem takiego wlewania paliwa pod sam korek . Co się przez to zyskuje ? Zawsze kończę po pierwszym odbiciu .
Ja też nie kumam. Leję do pierwszego odbicia.
Co do cen paliwa. Tankuję tylko na Shellu we wtorki (bo vpower w cenie zwykłej). Zastanówmy się. Różnicę pomiędzy stacjami sięgają 10gr. Na pełnym baku daje to 5zł. W ciągu roku robię (bez wyjazdów, same dojazdy po mieście) około 20 tankowań. Daje nam to 100zł rocznie. Bez przesady.
Nie mówię o stacjach w stylu Tesco, bo tam idzie surowe paliwo z bazy naftowej, bez żadnych dodatków. Takie paliwo spełnia normy, ale zanagarowanie silnika spalającego Vpower a benzynę surową jest nieporównywalne.
A jak jadę w trasę, a nie chcę po drodze tankować na autostradzie, to biorę w bagażnik kanister i dolewam na postoju.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2020-10-25, 18:18, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 297 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-10-25, 21:45
No bo właśnie nie wszyscy mają po drodze i muszą zjechać ( po drodze tylko Tesco Auchan i inne omijane szroty )
W miesiącu jestem na stacji 4 razy ( dwa samochody - suma 48 wizyt rocznie ) i tu już robi się różnica.
Bo za każdym razem jak wskazówka spada do 1/4 zaczynasz się zastanowić, czy już jutro planować wizytę na stacji.
Tak samo nie rozumiem ludzi, co tankują za 20 zł. Dla mnie to by była codzienna wizyta na stacji a jednak tak tankują i to czasami nawet LPG
Między stacją przymarketową typu Tesco/Leclerc/Auchan w mieście a Orlenem/BP/Shellem na autostradzie różnice dobijają i do 60gr.
Dlatego nie tankuję na autostradzie, a zawsze ustalam sobie stację w jej pobliżu. Często wystarcza zjechać i tuż przy zjeździe jest stacja z normalnymi cenami.
Dlatego nie tankuję na autostradzie, a zawsze ustalam sobie stację w jej pobliżu. Często wystarcza zjechać i tuż przy zjeździe jest stacja z normalnymi cenami.
Ponieważ często jeździłem do Francji DD to tankowałem w Polsce a następne tankowanie robiłem w Luxemburgu :) Różnice cen paliw w takiej trasie w cenach ON sięgały nawet ponad 1,5 zł/l. A tankowanie w Luxemburgu wystarczało mi na zrobienie trasy do Paryża i powrotnej ( ale trzeba było wtedy lać na maxa) No i niezaprzeczalna zaleta . Nie musiałem tankować na francuskich autostradach kosmicznych cen za paliwo ( i tak ceny autostrad nie są tam niskie).
We Francji różnice cen paliw pomiędzy autostradą a stacją przy Leclercu sięgają ponad 50 eurocentów. I zazwyczaj w pobliżu autostrad nie ma tanich stacji - a zjad i robienie 50 km po to aby zatankować mija się z celem .( bo wtedy taniej by było jechać nacjonalkami) i oszczędniej bo prędkość na nacjionalkach jest ograniczona do 80 km/h czyli spala relatywnie mało . Ale kosztowne może być wtedy trafienie na ichniejsze fotoradary ( te można wyczaić w nawigacji) ale nie rozpoznasz zwykłego starego sandero z videorejestratorem który potrafi siedzieć Ci na ogonie przez kilka kilometrów i błyskać światłami abyś przyśpieszył . I wtedy masz problem bardzo kosztowny .
Dlatego osobiście wolę zatankować dużo i tanio i płacić za autostrady i nie płacić mandatów .
Muszę spróbowac następnym razem wolniej lać, za każdym razem do 2 odbicia i więcej niż 42l mi nie weszło - duster i benzyna. A tu jakieś szalone liczby - 59l
Też z tym spienianiem nie rozumiem, chyba, że technika tak się zmieniła, bo w fabii miałem zbiornik 45l i praktycznie tyle lałem. A tankowałem do pierwszego odbicia. Tyle, że fabia na tym zbiorniku potrafiła zrobić i 700 km, duster do pełna i niecałe 600. Sam nie wiem, czy tam tak mało wchodzi, czy po prostu wskazania po załączeniu rezerwy są tak nieprecyzyjne.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 6 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 730 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2020-10-27, 22:12
telecaster1951 napisał/a:
Cytat:
przepraszam , ale nie do końca ( a właściwie w ogóle ) nie rozumiem takiego wlewania paliwa pod sam korek . Co się przez to zyskuje ? Zawsze kończę po pierwszym odbiciu .
Ja też nie kumam. Leję do pierwszego odbicia.
Co do cen paliwa. Tankuję tylko na Shellu we wtorki (bo vpower w cenie zwykłej). Zastanówmy się. Różnicę pomiędzy stacjami sięgają 10gr. Na pełnym baku daje to 5zł. W ciągu roku robię (bez wyjazdów, same dojazdy po mieście) około 20 tankowań. Daje nam to 100zł rocznie. Bez przesady.
Nie mówię o stacjach w stylu Tesco, bo tam idzie surowe paliwo z bazy naftowej, bez żadnych dodatków. Takie paliwo spełnia normy, ale zanagarowanie silnika spalającego Vpower a benzynę surową jest nieporównywalne.
A jak jadę w trasę, a nie chcę po drodze tankować na autostradzie, to biorę w bagażnik kanister i dolewam na postoju.
Tankuję do drugiego odbicia i dość. Do końca wakacji było to tak jak u Ciebie shell vpower.
Raz zdarzyło mi się jechać że zapaliła się rezerwa, na rezerwie zrobiłem ok 15km, tankowanie do drugiego odbicia i chyba z 56 czy 59 litrów weszło.
Natomiast co rozumiesz przez surowe paliwo?? Jak skończyły się wakacje to tankuję czyste B0 a nie B7 (do 7% bio czyli to co na stacji). Jeździ się tak samo, spalanie podobne. Tylko się zastanawiam czy nie dolewać np na 1 tankowanie 100 półsyntetyka typu mixol bo paliwko zapewne jest suche. B0 z legalnego źródła, przywożą cysterką do gospodarstwa. W sumie mają b7 ale biorę B0.
Ostatnio zmieniony przez Nikita_Bennet 2020-10-27, 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Na stacjach benzynowych paliwo pochodzi zawsze z bazy naftowej. To jest zawsze to samo paliwo. Różnicę pomiędzy konkretnymi markami pochodzą z dodatków. Cysterna jadąc do bazy ma wlaną pewna ilość uszlachetniacza. Tankujac paliwo na bazie, miesza się ono z dodatkami poprawiającymi jego spalanie i utrudniającymi wytrącanie się osadu.
Paliwo na stacjach no name, to surowe paliwo z bazy. Bez żadnych dodatków.
Na stacjach benzynowych paliwo pochodzi zawsze z bazy naftowej.
Zgoda
telecaster1951 napisał/a:
To jest zawsze to samo paliwo. Różnicę pomiędzy konkretnymi markami pochodzą z dodatków.
Zgoda
telecaster1951 napisał/a:
Cysterna jadąc do bazy ma wlaną pewna ilość uszlachetniacza. Tankujac paliwo na bazie, miesza się ono z dodatkami poprawiającymi jego spalanie i utrudniającymi wytrącanie się osadu.
Bzdura. Paliwo z dodatkami miesza się już w zbiornikach bazy paliwowej. Cysterna pod załadunek musi być pusta (sprawdzają).
telecaster1951 napisał/a:
Paliwo na stacjach no name, to surowe paliwo z bazy. Bez żadnych dodatków.
Możliwe, chociaż bardzo rzadko się zdarza żeby ktoś zamówił "czyste" paliwo.
P.S.
Mam wrażenie że już o tym pisałem.
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan_JS 2020-10-28, 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Hiszpan_JS, No dobra to gdzie lepiej tankować i czy różnica w cenie będzie odzwierciedleniem późniejszych problemów ?
Przepraszam, ale na te pytania nie potrafię odpowiedzieć. Z moich obserwacji ("paliwówką" przejeździłem 7 lat) bezpieczniej tankować na stacjach gdzie jest dużo klientów, duży ruch. Na małych stacjach gdzie podjeżdża 1 auto na godzinę, zdarzały się różne "cuda". Co do ceny i późniejszych problemów to, według mnie, nie ma reguły. Cenę na stacji ustala właściciel i ma się to nijak do jakości. Oczywiście w pewnych granicach. Cena dobrego paliwa nigdy nie będzie super niska bo właściciel nie będzie dokładał do interesu, a hurtowe ceny paliw są jakie są. Natomiast w drugą stronę to chyba pełna dowolność. Wystarczy kupić np. czysty ON, wymieszać z " opałem", i wystawić cenę jak za arktyczny na BP.
A jeszcze mi się przypomniało. Ja osobiście unikam prywatnych stacji które pamiętają Gierka. Powód jest prosty. Zbiorniki co jakiś czas powinno się czyścić, ale to jest bardzo drogie więc...
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan_JS 2020-10-28, 21:01, w całości zmieniany 1 raz
Bzdura. Paliwo z dodatkami miesza się już w zbiornikach bazy paliwowej. Cysterna pod załadunek musi być pusta (sprawdzają).
Nie prawda. http://www.ekspert-flotow...benzynowej.html
"W momencie załadunku konkretnej komory autocysterny określonym rodzajem paliwa ze specjalnej instalacji podawana jest ściśle określona ilość zaawansowanego dodatku, którego celem jest poprawa właściwości paliwa. Dodatek aplikowany do naszych paliwie= jest zastrzeżony"
Zależy to pewnie od stacji, ale Shell i Circle K na bank dodają swoje mieszanki do paliwa. O nich przynajmniej wiem.
Na bazie w Koluszkach kopić można tylko 4 rodzaje paliw.
https://www.orlenpaliwa.c...Baza-paliw.aspx
ES95, SP98, ON, ONG
Hiszpan_JS napisał/a:
Możliwe, chociaż bardzo rzadko się zdarza żeby ktoś zamówił "czyste" paliwo.
Czyste paliwo jest wszak najtańsze.
Killer King napisał/a:
Hiszpan_JS, No dobra to gdzie lepiej tankować i czy różnica w cenie będzie odzwierciedleniem późniejszych problemów ?
Z doświadczenia kolegów w naprawach aut. Shell Vpower powodował najmniejsze zanagarowanie. Od tego czasu oni, ja i wszyscy znajomi tankują tylko we wtorki na Shellu.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2020-10-28, 22:00, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum