O ile dobrze pamiętam, problem występował po prostu z konkretnymi seriami produkcyjnymi cewek pewnych producentów, bez względu na liczbę zaworów silnika (choć być może faktycznie jakaś znakomita większość przypadków dotyczyła akurat 16v...).
I tak a propos powyższego - jurek ma oczywiście rację: to, że świeca jest w miarę nowa też o niczym nie świadczy.
Natomiast skoro objawy pojawiają się w obecności wilgoci, to może być jeszcze problem z brakiem odpowiedniej izolacji - przy pracach przy zapłonie powinna zostać zaaplikowana na końcówki jakaś specjalna pasta.
Zasadniczo przyczyn może być dużo... /:
Nie wiem, czy to proste, ale diagnozuje się klasycznie: świece się ogląda, a kablom mierzy oporność. Cewkom nie wiem - może też oporność? W ASO mają w każdym razie jakiś ekstra "tester cewek".
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2009-06-26, 11:00
Ze świecami jest taki problem, że ogląd nic nie wyjaśnia. Nawet sprawdzenie iskry na świecy też nie. Bo problem występuje przede wszystkim podczas pracy w określonej temp. i ciśnieniu. pozdr
Było coś o objawach jak niżej
Po uruchomieniu silnika obroty wchodzą powyżej 1000 obr/min, po wrzuceniu wstecznego auto wpada w drgania. Po "przegazowaniu" obroty stabilizuję się (na biegu jałowym) coś pomiędzy 750 a 1000.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2009-06-27, 11:51
Odtłuść porzadnie cewkę i przewody, na to profilaktycznie coś wypierającego wodę /np wd40/ i zobaczysz co dalej. Jeśli nie pomoże to chyba jednak wymiana. pozdr
No chyba ten "Fluostar 2L" - a producent to Lubrilog. Nie udało mi się jednak na szybko znaleźć żadnego sprzedawcy - oprócz ASO, rzecz jasna (numerek katalogowy powyżej, ale nie znam ceny).
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-06-27, 21:32
Kratylos napisał/a:
a nazwa handlowa jakis link ...?
na to mazidło to nie zwracaj Kratylos zbytnio uwagi, to nie jest problemem u ciebie. To mazidło jest po to
aby brud nie dostawał się pomiędzy fajkę kabla a świece oraz jako środek klejący jako dodatkowe zabezpieczenie aby kabel nie zszedł ze świecy.
Sprawdź czy kable są dobrze dociśnięte do gniazda na cewce.
Jak coś to zdejmij kabel z cewki. Spokojnie ciągniesz do góry aż zejdzie.
Ponownie podłącz kable do cewki. Dociśnij je do cewki mocno, aż usłyszysz charakterystyczne klik.
Jeśli dalej będzie problem, to wymień kable na nowe.
Witam
Mam dokładnie ten sam problem co Kratylos...
3 cylinder i jak mokry to szarpie...
po zczytaniu bledow wychodza przerwy w spalaniu rozmawialem mechanikiem nie z ASO i polecil wymienic najpierw kable, poczekac czy dalej sie bedzie dzialo jesli tak zostaje do wymiany niestety cewka.
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4
Rocznik: 2007 Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 64 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-07-05, 19:08 Niezbyt równa praca silnika.
Od pewnego czasu mam wrażenie, że silnik mojego Logana (1.4 bez gazu) nie pracuje tak jak powinien. Przy uruchamianiu zimnego silnika, po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci chwilę zanim silnik zaskoczy. Wcześniej palił momentalnie, nawet przy niskich temperaturach. Poza tym, nawet dobrze rozgrzany pracuje niezbyt równo, tzn. wyczuwalne są leciutkie drgania, jakby bardzo drobne przerwy w jego pracy. Zużycie paliwa nieco większe niż zwykle, dynamika zaś mniejsza. Zjawisko występuje od paru tygodni. Od wiosny paliwo tankuję na stacjach Orlenu. Ostatnio zalałem 45 l. Vervy. Przebieg 28,5 tys. km. Co to może być? Świece lub przewody wysokiego napięcia? Coś z silnikiem krokowym?
I jeszcze jedna rzecz: ostatnio jeżdżę w mieście odcinki po ok. 10 km (bez korków, na drugą stronę Wisły). Silnik w tym czasie pracuje nieźle. Kiedy zdarza się nieco dłuższa jazda, parę razy odniosłem wrażenie, że silnik w pewnym momencie nieco słabnie. Co to może być?
Ostatnio zmieniony przez Kotus 2009-07-06, 16:05, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-07-06, 05:36
Kurcze chciałbym napisać na 100% co to jest, ale niestety się nie da.
Problem może być powodowany przez wiele usterek - trudno z takiego ogólnego opisu coś jednoznacznie zaproponować.
Ja bym najpierw podłączył auto pod komputer i sprawdził błędy. Bardzo możliwe, że ich nie ma - kontrolka zapłonu u ciebie nie świeci się ??
Już kiedyś pisałem, że dobrym i takim łatwym do wykonania testem jest test "wilgotności po ciemku" - polega to na tym, że w nocy otwierasz maskę, włączasz silnik i takim domowym spryskiwaczem psikasz na kable, cewkę - ale psikasz taką chmurką wodną - NIE STRUMIENIEM.
Jeśli zobaczysz latające iskry, zrobi się prawie widno - to kabelki , cewka do wymiany w zależności gdzie te iskry powstają.
Masz mały przebieg 30 tyś, chyba przy takim zalecane jest wymiana świec.
Sądzę, że to przekaźnik żaden raczej nie jest problemem.
Dobrze by było właśnie podpiąć się pod komputer i sprawdzić również jak pracuje sonda lambda.
Co do regulacji zaworów to niestety na tym się w ogóle nie znam.
Kotus, a masz też takie objawy, że (nieraz) po uruchomieniu silnika obroty płynnie same rosną do poziomu mniej więcej 1500 obr/min U mnie zdarza się to co raz częściej (17 kkm przebiegu).
Kurde od tygodnia mam problem z zapalaniem auta, szczególnie rano. Wchodzę próbuję odpalić a on prawie wogóle nie wchodzi na obroty, a jeśli już to jest to max 1000obr i czepie całym autem, jagby pracował nie na wszystkich garach. Wtedy gaszę silnik i odpalam jeszcze raz i wtedy pracuje normalnie. Ale czasami jest tak że kręci i nie odpala wogóle. dopiero popchnięcie auta pomaga i wtedy zapala ale też ma tendencje do nie równej pracy. Podczas jazdy nie ma absolutnie żadnych problemów, pracuje równo i przyśpiesza także bezproblemowo. Tylko to zapalanie, nie wiem za co się zabrać. Na blacie mam już 62000tyś i jeszcze nie wymieniane ani świece ani kabkle wysokiego napięcia. Ale czy któreś z tych rzeczy może powodować to co napisałem. Dzisiaj rano zapaliłem doiiero za piątym razem, czepało autem, jagby pracował tylko na jednym cylindrze i trochę się dusił. A może coś nie tak z silnikiem krokowym. A znajomy powiedział mi dzisiaj że to może być wina wody w benzynie. Bo ja praktycznie jeżdżę tylko na gazie, a auto odpala na benzynie i jedzie na niej tylko krótką chwilę. Może zalać więcej lepszej benzyny i wlać denaturatu trochę, żeby wytrącić tą wodę.
Kurde nie wiem co robić, a nie chcę wymieniać po kolei wszystkiego, bo to też nie małe koszty są. Pomóżcie
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-07-24, 12:21
Wlej do pełna bak dobrej benzyny.
Pojeźdź chwilę na benzynie aby spalić tą starą benzynę - aby być pewnym że już do silnika leci tylko dobre paliwo.
Jak dalej na zimnym/wilgotnym silniku auto będzie się dusić/dławić to już to
odsyłam do podobnego tematu kolegi Kratylosa :
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum