[ofen]

Witam forumowiczów, czytałem inny wątek, ale nie do końca pokrywa się z moim przypadkiem.
Mój Logan ma podobne objawy, najpierw CHECK, potem EKG i Trakcja, odczyt błąd P1301 i P1314, na pewno 1 cylinder, może był też 4ty) wypadanie zapłonów na LPG, potem też na noPB, blokada sterownika LPG. Nie palił na 1 lub 2 gary i na noPB i na LPG tak samo.

Wyjęcie bezpieczników (wszystkie po kolei sprawdzałem) odblokowało sterownik gazu i całe auto.
Pali i normalnie jeździ na noPB - żadnych CHECK.
Da się włączyć LPG - jeździ bez problemu do momentu np. dojazdu do świateł - hamowanie silnikiem, zaczyna migać CHECK.
Wyłączam od razu LPG, znika CHECK, włączam LPG i jedzie normalnie bez CHECK. Na trasie 50km tak 3 razy wyskoczy błąd. Na noPB problemu brak.
Sugestią może być lekkie falowanie na jałowym na LPG - przepuszcza jednak membrana reduktora? Na noPB mikro falowanie, może to ten kierunek.

Teraz gdzie najpierw szukać, bo typy czytając forum są takie:
Cewka - chyba jeszcze ori (koszt. 150-200zł)
Świece - mają max 20k (do 100zł)
Przewody WN - całe, nie znam ich historii (pewnie też do 100zł)
Reduktor - (membrany -120zł, reduktor 800-900zł)
Wtryskiwacze (są ori przebieg 120k) (cała listwa 1100zł) jakiś sposób regeneracji?

Jak cewki sprawdzić? Tylko podmienić całość? A jak kupować nowe, to z kablami zintegrowanymi, czy nie, bo cena podobna?

[kordirko]

cewki zamień miejscami.
Świece też zamień miejscami, ale na inne cylindry niż świece.
Być może błąd zacznie się pojawiać na innym cylindrze, i to da jakiś dodatkowy trop.

[RobsonAlbin]

Zdarzało się, że przepuszczały wtryskiwacze gazowe, lub ich uszczelnienia. Szczególnie widoczne p o przełączeniu na benzynę, gdzie trochę gazu dostawało się do cylindrów powodując wypadanie zapłonów. Również przy hamowaniu silnikiem, tutaj słyszalne również delikatne strzały w wydech.

Przepuszczająca membrana w parowniku może powodować dostawanie się gazu do kolektora dolotowego przez przewód podciśnienia. Zwykle problem z odpaleniem po postoju i falowanie po uruchomieniu.

Bez czujnika obecności gazu można to sprawdzić pianką do szczelności lub wodą z mydłem. Przewód podciśnienia zdemontować przy parowniku po pracy na gazie i psiknąć na króciec, jeśli pieni mocno, to jest wyciek. Wtryskiwacze tak samo, zdemontować przewody zasilające cylindry i piankę na króćce od wtrysków, możliwie szybko po wyłączeniu silnika.

Jeśli chodzi o gaz to na szybko bez sprzętu od tego bym zaczął. Na początek jednak, jak kolega wcześniej, zamiana świec. Z cewką będzie gorzej bo jest pojedyncza, ale kable można pozamieniać.

[ofen]

Czyli działanie na już przy wypadaniu zapłonów na 1szym cylindrze:

Podmian świec - brak zmian, świece ok.
Podmiana kabli WN - brak zmian - kable ok.
Podmiana cewki (tak jest jedna 4w1) - brak zmian - cewka ok.

Czyli najprawdopodobniej sprawdzić wtryskiwacze gazowe / membrana parownika i może na tym się zakończy poszukiwanie winnego (oczywiście niezależnie od powyższych warto też to sprawdzić).

[RobsonAlbin]

Zacisnąć przewód gazowy zasilający cylinder, dodatkowo przewód podciśnienia parownika, żeby wykluczyć przeciek gazu i odpalić na benzynie. Jesli problem nie zniknie, można sprawdzić wtryskiwacze benzynowe, zdemontować listwę i sprawdzić jak rozpylają przy kręceniu rozrusznikiem.
Przy założeniu, że instalacja elektryczna i przewody są całe, w mojej ocenie oczywiście, trzeba by sprawdzić ciśnienie sprężania I luzy zaworowe. Ewentualnie zerknąć endoskopem na cylinder jeśli jest możliwość.

[keisyzrk]

Zamień miejscami wężyki i wtyczki z wtrysków LPG żeby sprawdzić wtryski ;)

[ofen]

Nowe świece.
Nowe przewody WN (jak na złość chyba kuna przegryzła jeden kabel w międzyczasie).
To pomogło na 1 dzień.

Dzisiaj weszła nowa ORI cewka (w starej była o dziwo jakaś korozja na pinach - tych wewnątrz tulejek, może to powód albo raczej nadzieja :P że na tym koniec szukania). Jutro trasa 300km zobaczymy co będzie.

Parownik nie puszcza gazu po stronie membrany do kolektora (sprawdzone Bizonem 1-2 minuty po zgaszeniu silnika, jeżeli to nie za późno). Co oczywiście nie znaczy że membrany itp. nie warto niedługo wymienić pro forma - nie znam historii parownika.
Zobaczymy co dalej.
Pomysł ze zmianą wtrysków i wężyków jest ZACNY, na to jeszcze nie wpadłem, dzięki to na pewno wykluczy lub potwierdzi cylinder nr 1 od strony gazowej :)

Obecnie od "mega awarii i resetu" na benzynie jak się jedzie to błędy (check) nie wyskakują nigdy, więc skupiam się ku stronie zapłonu - wymienionej dzisiaj cewki i po tym zobaczę jak na tym gazie będzie.

Jeżeli już wykluczę gaz, to będę skupiać się na wtryskach beny (luzy były sprawdzane przy wymianie rozrządu - na razie ufam znajomemu mechanikowi, oby nie stracił zaufania :P)

[ofen]

Na chwilę obecną wymiana świec, przewodów WN i cewki zamknęła temat.
Jak to się mówi: jeździć i obserwować.
Dzięki za rady, które mogą być przydatne niebawem / w przyszłości :)