Marka: Kia
Model: cyd kombi
Silnik: 1.6 a/t
Rocznik: 2008 Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 219 Skąd: Warszawa Bielany
Wysłany: 2009-10-17, 13:42 Wyginam śmiało ciało ...
Ahoj!
W trakcie dzisiejszego zlotu (podziekowania itd. w odrębnym wątku) postanowiłem zaspokoic moja ciekawość - jak się siedzi w trzecim rzędzie w MCV.
Przy pewnej pomocy znalazłem siedmio-osobową wersję i zacząłem sie do niej "przymierzać".
Położyłem siedzenie, zadzieram nogę i zamach i .. nie, jakoś nie tak. Aż tak nogi nie zadrę ani nie wyciągnę. Odszedłem więc ...
Ale nie dawało mi to spokoju. Po kilku minutach powróciłem - otwieram drzwi, kładę oparcie, zadzieram nogę i ... nie, nie tędy droga. Wgramoliłem się na czworakach.
Potem dopiero Mądrzy Ludzie pokazali, że najpierw kładzie sie oparcie, a POTEM podnosi siedzisko do pionu. Co umożliwia całkiem wygodny dostęp do trzeciego rzędu.
W rozmowie w miłym gronie padło pytanie - "czy dużo ludzie gramoli się po złożonym oparciu, zanim odkryje, że można złożony fotel podnieść?"
Niniejszym umieszczam więc to pytanie na forum - czy ktoś jeszcze poza mną gramolił się wierzchem po położonym oparciu?
Borys
Ostatnio zmieniony przez borys68 2009-10-17, 17:27, w całości zmieniany 1 raz
Ja kupiłem w sierpniu MCV... kumpel z pracy szukał auta rodzinnego, jednak mimo moich starań wybrał Opla Zafirę (wcześniej mówił, że nie potrzebuje kombi :D).
Zafira ma też teoretycznie 7 miejsc... jednak dobranie się do tych 2 z bagażnika zajęło nam trochę czasu (wyjęcie ich z podłogi).
A wejście na nie też do łatwych nie należy. Generalnie ostatnia kanapa w Dacii bije na łeb tę z Zafiry.
A co do wchodzenia... jak jechaliśmy z teściową na zakupy, to na środkowej jechały dzieciaki w fotelikach... a moja luba wchodziła na miejsce w ostatnim rzędzie przez drzwi bagażnika (potem na złożonej drugiej połówce ostatniego rzędu ja umieszczałem wózek i skrzynkę z zakupami).
Wysłany: 2009-10-18, 19:23 Re: Wyginam śmiało ciało ...
borys68 napisał/a:
Ahoj!
W trakcie dzisiejszego zlotu (podziekowania itd. w odrębnym wątku) postanowiłem zaspokoic moja ciekawość - jak się siedzi w trzecim rzędzie w MCV.
Przy pewnej pomocy znalazłem siedmio-osobową wersję i zacząłem sie do niej "przymierzać".
Położyłem siedzenie, zadzieram nogę i zamach i .. nie, jakoś nie tak. Aż tak nogi nie zadrę ani nie wyciągnę. Odszedłem więc ...
Ale nie dawało mi to spokoju. Po kilku minutach powróciłem - otwieram drzwi, kładę oparcie, zadzieram nogę i ... nie, nie tędy droga. Wgramoliłem się na czworakach.
Potem dopiero Mądrzy Ludzie pokazali, że najpierw kładzie sie oparcie, a POTEM podnosi siedzisko do pionu. Co umożliwia całkiem wygodny dostęp do trzeciego rzędu.
W rozmowie w miłym gronie padło pytanie - "czy dużo ludzie gramoli się po złożonym oparciu, zanim odkryje, że można złożony fotel podnieść?"
Niniejszym umieszczam więc to pytanie na forum - czy ktoś jeszcze poza mną gramolił się wierzchem po położonym oparciu?
Borys
Hehe - widzę Borys, że jednak opisałeś historyjkę
A co do pytanka - to się faktycznie do teraz zastanawiam ilu jeszcze
_________________ stan licznika: 121000 km - 20-11-2013
No, tak gramolą się z tyłu moje dzieciaki (przynajmniej niektóre), ale to z racji lenistwa, bo nie chce się podnosić siedzenia. Moim zdaniem dostęp do III rzędu jest rewelacyjny i jazda w tym rzędzie jest nawet wygodniejsza niż na środku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum