A ja w Kauflandzie (co prawda już dość dawno temu) widziałem napis przy półce z olejem rzepakowym "sprzedaż wyłącznie w ilościach detalicznych". Teraz wiem czemu
Jejku, a co im przeszkadza, czy jeden frajer kupi 30 kilo mąki, czy trzydziestu po kilu? I na tym, i na tamtym mają zysk. Te napisy są po to, żeby każdy Polak z wrodzonej przekory poczuł nieodpartą pokusę nabycia hurtowej ilości czegokolwiek.
te ogloszenia sa tylko dla urzednikow, zeby nie mogli medzic, ze sklep prowadzi sprzedaz biopaliw...
Mogłoby być tak jak mówisz, gdyby te adnotacje wisiały tylko przy oleju. Sądze że to jest wymierzone przeciwko cwanym sklepikarzom, którzy chcieliby kupić w markecie w hurtowej ilości i sprzedać niejednokrotnie ze 100% marżą
A komu w Kauflandzie to przeszkadza? A ile byłby stratny Kaufland, jeśliby się w nim zaopatrywali hurtowo drobni sklepikarze? Makro potrafi na tym zarobić. I również nigdy nie zauważyłem odwrotnego problemu - aby z Makro wywalili kogoś, kto robi zakupy na pożyczoną kartę. Dla nich ten to klient i tamten też klient.
Na bimbrze z cukru to chyba daleko się nie zajedzie - jest wiele tańszych surowców.
Makro to inna bajka, to sklepo-hurtownia stworzona z myślą o drobnych przedsiębiorcach. Poza tym nie odpowiada komuś reguły./zasady w danej sieci to nie korzystam i tyle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum