Szczerze? 3 samochody któe sprzedaliśmy w rodzinie znalazły kupca nie w sieci, ale przez tradycyjne ogłoszenie w lokalnej prasie ' tygodnik 'Nowiny" jeśli ktoś z okolic byłby zainteresowany. Za każdym razem max 4-5dni po ukazaniu się ogłoszenie auto zmieniało właściciela.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-20, 14:55
Suzuki Alto - handlarz z ulotki "kupię ten samochód".
Pug 106 - ogłoszenie na Otomoto, w końcu znudziło mi się i sprzedałem pierwszemu, który rzucił się na maskę, kiedy jechałem na Żerań. ;)
Mazda - ogłoszenie na Otomoto, po paru tygodniach wożenia się z patafianami poszukującymi "igiełki", sprzedałem znajomemu.
W rodzinie również stare, ale sensownie utrzymane samochody były upychane po znajomych/rodzinie.
Z mojego doświadczenia - Allegro/Otomoto tak jest zawalone szrotami z komisów, że sprzedawanie tam normalnego samochodu mija się z celem. (Chyba, że ktoś ma 20-toletniego sztrucla i talent literacki, wtedy "dowciapny" opis, darmowa promocja na joemonster.org i piękną kasę można zgarnąć. :)
2 sztuki w gazecie, ale to dawno
Ja osobiście 2 auta sprzedałem na allegro. Telefonów odebrałem b. dużo, ale po Octavię, którą wystawiłem teściowi zgłosił się gość z Gorzowa, a moja Panda poszła do Malborka. Dostałem tyle, ile chciałem.
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
Jedno auto wystawione na allegro, bez efektu. Dałem ogłoszenie w lokalnej gazecie i poszło po 1 dniu od emisji ogłoszenia. Auto było stare, ale tanie więc myślę, że takie auta nie sprzedają się w sieci, gdzie ludzie często muszą jechać wiele km, żeby samochód obejrzeć na żywo.
Drugie auto wystawione na otomoto, do obejrzenia w Warszawie i po prawie 2 tyg. tylko jeden tel i auto się sprzedało, fakt auto tanie ale bardzo zadbane. Główna jego wada to niepopularność (Hyundai Scoupe).
Teściowi wystawiłem Kangoo na otomoto, tylko jeden telefon i jeden klient, ale nie zakupił.
Sam znalazłem swoje 3 z 4 aut na allegro/otomoto :) Poza tym znalazłem dwóm znajomym auta które zakupili i rodzicom, wszystkie z sieci.
Sprzedawałem 2 samochody, wykazywały znaczne zużycie techniczne. Oba sprzedane jeszcze na giełdzie, poszedł maluszek do gości od truskawek, poldek do cyganów, inne czasy. Czekam na przypływ gotówki, chcę sprzedać obecny i coś kupić z młodszym rocznikiem.Teraz wszystko przeniosło się w neta. Spis portali w necie można jeszcze uzupełnić darmowe ogloszenia motoryzacyjne oraz lokalneogloszenia pomimo wszystko potrzeba jeszcze trochę szczęścia do dobrego klienta
Oglaszalem glownie na gumtree i tablica.pl, najpierw wystawilem za 13000, potem obnizylem do 12, kupil pierwszy ogladajacy za 11, ale sprzedawalo sie to chyba z pol roku...
Jeżeli samochody były w dobrym stanie technicznym i cena rozsądna to się szybko sprzedały. Przyznać trzeba, że liczba przeglądających ma znaczenie w szybszym znalezieniu kupca, nawet sposób napisania oferty.
Właśnie rozmawiałem z kumplem, miał na sprzedaż Logankę 1.4 laureate z 2005 roku. Przez 4 tygodnie były ogłoszenia w necie, na darmowych portalach, raz na otomoto.pl chyba, w lokalnych gazetach itp - kilku oglądających, po których było widać że chcą pooglądać nie kupić. 2 tygodniowy pobyt w komisie też bez efektu. Dodam, że auto w stu% pewne - od 1 właściciela, z polskiego salonu, serwisowane, 2 drobne stłuczki naprawiane w ASO.
Dziś pojechał na giełdę samochodową. Wjazd na plac 6.30. Od razu znalazło się kilku zainteresowanych, w tym jeden wyrażnie zainteresowany kupnem, poprosił tylko o wjechanie na podnośnik i przed 7.30 auto zmianiło właściciela - cena początkowa 12000zł, skończyło się na 11500zł.
Ostatnio zmieniony przez benny86 2012-03-18, 15:19, w całości zmieniany 1 raz
Mi udaje się sprzedać samochody na portalach:
Oto Moto w połączeniu z Allegro, a wspomagałem się także ogłoszeniami lokalnymi za darmo, oraz Tablica.pl Do końca nie pamiętam z jakich ogłoszeń sprzedałem.
Bo jak się nie mylę to oferty zamieszczone na Oto Moto wyświetlają się też na Allegro lub odwrotnie
Sprzedałem tak już trzy samochody w krótkim czasie od zamieszczenia ogłoszeń:
Fiat cinquecento 700
Lanos 1,6
Fiat Seicento 1,1
Fakt jest jednak taki ,że wszystkie były jak na swój wiek bardzo zadbane
Więc nie miałem problemów. Przyjeżdżali oglądali trochę spuściłem z ceny i brali zadowoleni i do dziś jeżdżą.
Moja Rada
Masz dobry samochód sprzedaj w domu z ogłoszenia lub po sąsiedzku.
Masz zdezelowanego grata to oddaj lepiej w komis. niech cie lepiej przyszły właściciel nie zna.
Większość moich znajomych przerabiało taki scenariusz:
1. ogłoszenie na otomoto/allegro,
2. znikome lub zerowe zainteresowanie,
3. zjazd z ceną, efekt mizerny,
4. wycieczka na giełdę, maksymalnie jedna godzina i samochód sprzedany,
Dwa razy sprzedawałem auta przez internet - Ford Fusion i MCV-ka. Umieszczałem ogłoszenia na wp.pl, a ich partnerem było między innymi otomoto (dlatego ogłoszenia pojawiały się na otomoto, tyle, że za mniejsze pieniądze).
Pół godziny po umieszczeniu ogłoszenia miałem telefon, że gościu przyjeżdża po Forda (z pewnych powodów ja zrezygnowałem, ale auto sprzedałem bez problemów - pojawił się inny kupiec); a z Dacią było tak, że ogłoszenie umieściłem późno w nocy, ale rano miałem kilka telefonów - wśród nich był przyszły kupiec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum