Ten wąż strasznie krótki :/ no i co do ciśnienia to powinno być chyba regulowane - i tak powiedzmy fajnie gdyby miało 150 bar na maksimum - wtedy bardzo dobrze myje się spód auta. 100 barów może też wystarczyć - ale powinno mieć regulację - jeżeli nie bedzie to trochę kiepsko... Myłem kiedyś karczerem co miał bodajże maksimum przy 135barach i powiem że rewelacja...
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-04-07, 14:22
Uzytkuje podobna myjke Kärcher'a. Byla kupiona w promocji w ktoryms markecie (ZTCW jest to [moja] myjka z "dolnej polki" jesli chodzi o cisnienie robocze, w tej chwili nie pamietam dokladnie jakie).
Jednym slowem polecam zakup. Skutecznie myje nadwozie, podwozie, nadkola i wszystkie zakamarki samochodu. Efekt zadowalajacy nawet bez uzycia zadnych detergentow. Skutecznosc naprawde wzrasta wraz z uzyciem nasadki rotacyjnej - nie jest to chwyt reklamowy. Oczywiscie myjka nadaje sie do mycia/plukania wszystkiego co tylko mozna i robi to bardzo skutecznie.
Jesli juz sie zdecydujesz to uwazaj na mycie przy zarysowaniach lakieru (zwlaszcza na zderzakach) - w sienie bez problemu go "zmywala".
Ja też mam Karchera. Używam go częściej do mycia felg, płotu, kostki i przy pracach doraźnych koło domu niż do mycia auta. Same mycie ciśnieniowe takim sprzętem nie poradzi sobie z utrwalonym nalotem na karoserii. Wydajność takiego sprzętu jest dużo niższa od tych na profesjonalnych myjniach bezdotykowych. Sprawę ratuje załączona turboszczotka, ale istnieje ryzyko nieumyślnego porysowania karoserii.
_________________ 102 000km zadowolenia za kierownicą Dacii.
Mam taką myjkę - w zestawie (oprócz tego co tutaj) była jeszcze szczotka do mycia, ale to wszystko kosztowało 229 zł (promocja w Nomi). Ostatni coś takiego było w Real-u za 222 zł (bez szczotki).
Jeżeli samochód jest bardzo brudny (chodzi mi o "stary" brud) to i tak nie umyjesz go raczej żadną myjka ciśnieniową, ale jeśli będziesz robił to często (małe, świeże ubrudzenie, albo zaraz po deszczu, to faktycznie nie trzeba używać szczotki (czyli myjemy bezdotykowo - wystarczy spryskać auto szamponem i spłukać pod ciśnieniem - całe mycie z podłączaniem i rozłączaniem sprzętu trwało nie całe pół godziny).
Ja już jestem po pierwszym, gruntownym myciu (ze szczotką) i po myciu bezdotykowym (czyli po myciu "świeżego" brudu, nie używałem turboszczotki).
Efekt zadowalający.
Poszukaj czegoś tańszego (oczywiście Karchera). Jak już wspominałem cena oscyluje w granicach 220 - 230 zł (promocje w hipermarketach - no i jest to chyba pewniejsza forma zakupu).
Uwaga przy myciu lakierowanych, plastikowych zderzaków - można zmyć lakier. Zresztą w instrukcji obsługi Dacii gdzieś się z tym spotkałem.
Dzieki wszystkim za rady Musze nad czyms pomyslec, bo czesto korzystam z platnej myjni i tam minuta kosztuje 1 zl. Myje przewaznie 10 minut, wiec mozna policzyc ile kosztuje ta przyjemnosc Jakby nie bylo w karchera sie zainwestuje i uzywa do woli
Ten parametr (Wydajność tłoczenia (l/h) 300) wskazuje, że to urządzenie nie nadaje się do żadnych profesjonalnych zastosowań, przy ciśnieniu 100 bar i takiej wydajności 300 l/h, nawet porządne umycie auta będzie sztuką.
Gdybym miał w garażu dostęp do wody, na swoje potrzeby bym kupił - na bezdotykowej myjni tylko spłukuję auto z kurzu, piachu itp, potem myję i wycieram własnoręcznie. Do innych zastosowań np. mycia pianą aktywną kiepsko to widzę
Ja mam Karcher za 300zł. Jest taki tani, gdyż to praktycznie jednorazówka - pompy są z tworzywa, w związku z czym nie są naprawialne. Ale z drugiej strony kupiłem kiedyś myjkę używkę z górnej półki. Jak się rozsypało łożysko na pompie, to kosztowało 150zł, a ta jednorazówka już 3. rok trzyma
Ja taką myjkę używam w warsztacie do dużo bardziej zawalonych rzeczy niż brudny samochód i jestem zadowolony.
Do mycia pianą mój teść sobie kupił specjalny pistolet do takiej myjki.
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
Ja kupiłem Karchera w 2008 roku za około 220 zł (wtedy najtańszy produkt Karcher'a z dwoma lancami i szczotką) i jeszcze działa, ale ... przed upływem 2 lat straciła trochę na mocy, nie pobiera szamponu, a teraz ma problemy z włączaniem się. Eksploatowana była niezbyt często, ale jak już, to dość intensywnie. Następna myjka to raczej nie będzie Karcher i pewnie coś droższego (na pewno "zasięgnę języka").
te parowe to śmiech na sali, tym można umyć felgi, silnik jakieś zakamarki ale nie całe auto. Widziałem gościa świadczącego usługi takiej objazdowej myjni parowej to można się popłakać ze śmiechu. Lata dookoła auta jak poparzony i co z tego jak auto zapiaszczone, nie ma siły na to tylko mocny strumień z lancy.
Parówkami rozstawili się w licznych garażach pod galeriami. Kierowcy korzystają, ale z dużym zabłoceniem jak sobie radzą te myjki? Korzystałem kilka razy, ale nie był bardzo brudny. Myje samochód 4 litrami wody
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum