Dziękuję Wam za sugestie. Ponieważ głośniki będą montowane już przy odbiorze auta u dealera to mam jeszcze chwilę na przemyślenie i ewentualne dołożenie czegoś do zestawu "startowego", który wstępnie zamówiłem
Tak sobie rozmawialiśmy wcześniej o jazdach próbnych.
Chciałbym Wam powiedzieć, jaka jest definicja jazdy próbnej dacią w Niemczech:
Tłumacząc:
"Jazda próbna to bezpłatna jazda u partnerów Dacii, która trwa max godzinę i ma zasięg max 50 km."
Stąd wiadomo, dlaczego także u nas większość jazd jest taka krótka.
Wypożyczenie auta na weekend to duże dobro, ale i właściwy gest dealera zważywszy, że kupujący chce dobrze się upewnić, że auto będzie odpowiadało jego potrzebom.
Ponieważ ostatnio koresponduję z Renault Deutschland w sprawie drugiego klucza do Dustera, który także obsługiwałby zdalnie zamek centralny (temat TUTAJ ), więc przy okazji poprosiłem ich też o kilka materiałów informacyjnych n/t dustera.
W materiałach można porównać ceny danej wersji, części zamiennych i usług oraz sprawdzić wyposażenie (w takiej np. wersji Prestige).
Plik z cenami części musiałem przekonwertować 2 razy (PDF->DOC->PDF) i ciut zmienić, bo był zbyt duży i forum go nie "puszczało" Nie odbiega jednak dużo od oryginału.
Niestety opis jest po niemiecku.
Taki świąteczny OT dla Wszystkich
Brzoza swe rozchyla pąki,
Slychac kosy i sikory,
Ożywily sie pająki,
Dzięcioł wierci posrod kory.
W tej wiosennej atmosferze,
Kilka zyczen chciejcie przyjac,
Zyjcie w zdrowiu w ekosferze,
Lekko chudnac, lekko tyjac :)
A dzisiaj starszy junior zauwazyl z lekkim niesmakiem: " Tata, ty znowu o tej dacii czytasz?! nawet na komorce??"
czaju napisał/a:
mi to się zdarza nagminnie pisząc programy, i nie świadczy to o jakiejś super pasji z którą to robię ;)
Kiedys przez moment w swoim zyciu zajmowalem sie tym takze. Amatorsko. I potrafilem przesiedziec do rana, szukajac rozwiazania, aby program W KONCU zaczal dzialac
ja dzisiaj jadę zamawiać, przed wczoraj wstępnie zawarliśmy dżentelmeńską umowę że w tym tygodniu popdpiszemy, do tego czasu sprzedawca miał się jeszcze zastanowić nad tym abym był zadowolony po podpisaniu :)
tymczasem ja jeszcze nie wiem czy iść w moc czy bajery (tj 90 KM czy 110KM) lub 90KM + esp i fele...
może ktoś mi powie czy bardzo brakuje 6 biegu przy 90KM czy bardzo przydaje się 6 bieg na 110KM ?
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Nadjejszła wiekopomna chwiła...
Wczoraj odebrałem w salonie flepy do rejestracji auta.
Odbiór będę miał po niedzieli, zależnie od tego kiedy zostaną zamontowane dodatkowe akcesoria, bo szef serwisu na urlopie
Ponieważ zostawiam w rozliczeniu swojego punciaka, sprzedawca poprosił też o dostarczenie zaświadczenia z rejestru zastawów (w Warszawie na Czerniakowskiej 100), że auto jest "czyste" i nie brałem kasy pod zastaw
Ktoś się może już spotkał z tą praktyką (podobno zdarzył się już taki przypadek i salon miał później dodatkowy kłopot)?
W domu spostrzegłem także, że mam inny kolor na fakturze, niż był zamawiany (jest szary bazalt a powinien być brąz cajou).
Na szczęście w świadectwie homologacji kolor jest właściwy.
Tak sobie myślę, że świadectwo jest ważniejsze akurat w tej kwestii od faktury i nie powinno być chyba problemu z rejestracją auta? Do wydziału komunikacji chcę się wybrać w poniedziałek.
Czy miał ktoś z Was taką sytuację i czy urzędnik czepiał się tych kolorów?
Ja sobie ten kolor na fakturze planuję wyprostować, ale dopiero przy odbiorze auta, bo tak to musiałbym specjalnie z mojej miejscowości do Warszawy się bujać.
IMHO wyprostuj papiery zanim pojdziesz do urzedu. Po co ci klopoty i zalatwianie wszystkiego jeszcze raz ? A poprawna fakture powinienes dostac od reki w salonie.
A i sprawdz czy NA PEWNO dla ciebie sprowadzili wlasciwy kolor.
W dowodzie rejestracyjnym nie ma już koloru - podajesz tylko na formularzu - na 99% nikt nie będzie robił problemów, ale myślę że faktura korygująca, albo "podmianka" byłaby mile widziana...
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-05-18, 11:19
Z 9 miesięcznego stażu w WK wnioskuję że o kolor się pyta... bo program wymaga takiej pozycji do wydania decyzji o rejestracji Zmienisz fakturę będzie OK, podasz kolor taki jak na obecnej fakturze - też się świat nie zawali. Zgadzać się muszą takie rzeczy jak vin, rodzaj, przeznaczenie, wszelkie dane techniczne (masy,ilość osób do przewozu itp)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-05-18, 11:33
U mnie tylko kserują fakturę, na kopii pieczątka zgodności z oryginałem+podpis pracownika+datownik. Oryginał faktury wraca do właściciela w nienaruszonym stanie.
Mam dylemat po Waszych podpowiedziach
Zadzwonię jeszcze do dealera, żeby upewnić się, że faktycznie na placu jest MÓJ kolor brązowy
Później pomyślę, czy mam jutro coś do załatwienia w Wawie...
OK - porcja nowości:
Sprzedawca potwierdził, że na placu jest sprowadzony mój brązowy duster (zgodnie z tym, co jest w świadectwie homologacji).
Poinformował mnie też, że w urzędzie nie powinno być żadnych problemów z rejestracją, bo kolor nie pojawia się w dowodzie rejestracyjnym.
Przy odbiorze dustera będę miał zrobioną notę korygującą do faktury, aby na przyszłość potencjalny kupujący miał jasność co do koloru.
I taka ciekawostka - coś mnie tknęło i sprawdziłem poprzednią fakturę za punciaka sprzed 5 lat (też salonowy). Co się okazało - też dealer pomylił się z kolorem Fatum jakieś
Wydział komunikacji mi auto wtedy zarejestrował i się nie czepiał. Teraz będę rejestrował w tym samym wydziale, więc powinno być tak samo.
Może komuś się przyda - byłem po to zaświadczenie w rejestrze zastawów na Czerniakowskiej 100. Sprawa załatwiana od ręki (jedynie kolejka na 20 minut czekania).
Trzeba tylko znać VIN auta i wpłacić w kasie 20 zł.
w dowodzie nie, w rejestrach chyba tak (patrz wzór wniosku)
tyle że nikt tego nie czyta i tyle... fakt jednak że na fakturze będziesz miał pieczątkę że pojazd zarejestrowano...
Byłem zarejestrować auto. Zajęło mi to w wydziale komunikacji ponad godzinę, więc całkiem sprawnie, jak na urzędowe sprawy w naszym pięknym kraju
Za przywilej rejestracji nowego auta płaci się aktualnie 180,50 zł (wszystkie papiery, nalepki, tablice).
Co ciekawe - pani dopatrzyła się na fakturze, że kolor jest różny z homologacją, ale skwitowała to tylko stwierdzeniem, że się sprzedawca pomylił
Właściwie wszystko już mam załatwione (nawet już ubezpieczyłem) i mógłbym auto odbierać, ale nastąpi to dopiero w czwartek.
Brak szefa serwisu najwyraźniej ma duże przełożenie na szybkość pracy...
Ale umówiłem się ze sprzedawcą, że nie będę ich poganiał i niech mi zrobią to porządnie, żebym nie musiał się później denerwować. Po klejeniu listew i myciu auto sobie wyschnie i w spokoju je odbiorę. W końcu, jak się już tyle poczekało...
Aha - zakupiłem już uszczelkę od 126p. Czekam, aż mi przyślą. Teraz jeszcze po naklejki klubowe się zgłoszę i popatrzę, co dalej przy aucie zmajstrować.
Planuję na pewno gumowy dywanik do bagażnika (nieoryginalny - gdzieś tu ktoś polecał jakąś firmę - muszę odszukać) i brzęczyk przypominający o zapaleniu świateł po przekręceniu kluczyka. Po nich dorzucę następne gadżety
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum