i tak się zacząłem zastanawiać... Ok, na zdjęciach jest wersja Laureate, wyposażenie chyba też laureate (komputer), zakładam że to jedna z tych "pomyłek" marketingowych i że cena dotyczy wersji arctica wyposażonej tak samo/podobnie jak arctica w polskich salonach.
Jeśli by tak było to przyznacie że cena jest atrakcyjna, zwłaszcza gdyby podobne ceny obowiązywały w salonach położonych polskiej granicy.
Formalności w tym przypadku to pikuś, dostajemy komplet dokumentów w salonie, musimy je przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego i tyle.
Osobiście znam jeden przypadek kupna nowego auta w czechach - koleś w 2005 roku za wypasioną octavię dał 8kzł taniej niż najtańsza oferta polskich dealerów, więc gra była warta świeczki.
Stepway ponad 6kzł poniżej polskiej ceny katalogowej...
Niemcy kupowali u nas auta głównie gdy była szrot-premia za złomowanie, nie wiem czy nadal jest to dla nich opłacalne ale chyba tak... W czasach szrot premii OIDP euro kosztowało ok. 4zł, teraz 4.19zł a do niedawno 4.38zł ale to inna kwestia... Nie szukajmy oszczędności dla NIemców tylko dla siebie i rodaków
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-02-18, 14:49
Postanowiłem sprawdzić oferty na samochody innych marek i nie zawsze jest sprawa opłacalna:
1) http://otomoto.pl/chevrol...-C19927061.html
W Rybniku takie aveo jest do wzięcia za 41500zł (choć to wyprzedaż rocznika, ale zawsze) więc tłumaczenie dokumentów+paliwo+stracony czas... Kiepski biznes.
Ostatnio zmieniony przez benny86 2012-02-18, 14:50, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-02-18, 18:37
Jeśli kupujesz w kraju członkowskim UE nie płacisz żadnego cła, żadnego dodatkowego podatku, akcyzy czy innego ustrojstwa. Musisz natomiast mieć przetłumaczone dokumenty przez tłumacza przysięgłego i to ejst jedyny dodatkowy koszt (oczywiście koszty dojazdu jeszcze)
Jeśli kupujesz w kraju członkowskim UE nie płacisz żadnego cła, żadnego dodatkowego podatku, akcyzy czy innego ustrojstwa. Musisz natomiast mieć przetłumaczone dokumenty przez tłumacza przysięgłego i to ejst jedyny dodatkowy koszt (oczywiście koszty dojazdu jeszcze)
No właśnie. Czy była to tylko rozmowa na temat ewentualnego kupna? W każdym razie chciałem wiedzieć czy ktoś przetarł szlak handlowy do byłej Czechosłowacji, czy zakończyło się tylko na badaniu rynku
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-05-11, 16:20
Planów zakupowych na już-teraz-tutaj nie miałem. Po założeniu tego wątku (i wpisu na motoblogu na AwC) byłem jednak w "kraju morawsko-śląskim" w kilku salonach. Dowiedziałem się kilku strategicznych rzeczy, poznałem kilka fajnych nazw (np. elektricny skrobacka,hamulcowe piscadlo i inne ). Ceny były takie jak w ogłoszeniach, ale część z nich nie uwzględniała dopłaty za lakier metalik.
Natomiast na facebookowym profilu pewnej popularnej marki samochodów, pracownik ich centrali zamieścił info jakoby od nowych samochodów zakupionych za granicą należałoby uiścić vat i akcyzę. Jeśli okazałoby się to prawdą w przypadku krajów członkowskich UE, sprawa jest kompletnie nieopłacalna (oszczędność 20-21%, a stawka vat wynosi 23%+akcyza 3.2%) PRZYPUSZCZAM jednak że jest to nieprawda - inaczej nie byłoby ofert pośredników sprowadzających takie nówki na polskie pomorze... Ostatecznie jednak nie potwierdzałem moich przypuszczeń ani w Ministerstwie Finansów, ani w miejscowym Wydziale Komunikacji - jak będe kupował auto, zbadam szczegóły.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-08-17, 17:15
benny86 napisał/a:
Natomiast na facebookowym profilu pewnej popularnej marki samochodów, pracownik ich centrali zamieścił info jakoby od nowych samochodów zakupionych za granicą należałoby uiścić vat i akcyzę. Jeśli okazałoby się to prawdą w przypadku krajów członkowskich UE, sprawa jest kompletnie nieopłacalna (oszczędność 20-21%, a stawka vat wynosi 23%+akcyza 3.2%) PRZYPUSZCZAM jednak że jest to nieprawda - inaczej nie byłoby ofert pośredników sprowadzających takie nówki na polskie pomorze... Ostatecznie jednak nie potwierdzałem moich przypuszczeń ani w Ministerstwie Finansów, ani w miejscowym Wydziale Komunikacji - jak będe kupował auto, zbadam szczegóły.
Z tego co wiem jest to prawda ale nie kompletna. Kupując nowe auto w kraju UE odzyskujesz tamtejszy VAT i ew akcyzę ( jak występuje) następnie płacisz w Polsce nasz VAT i akcyzę. Dotyczy to samochodów do 6 miesięcy. Tak więc opłacalność zakupu można ocenić po doliczeniu ( lub odliczeniu) różnicy w VAT i w akcyzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum