Koleżanki i Koledzy,
Zamówienie na Dustera zostało oficjalnie złożone wczoraj, czas oczekiwania - do początku marca 2012 - na ostateczną decyzję spory wpływ miało przeczytanie postów z forum.
Wybrana wersja:
Laureate
4x2
1.6
+lakier metalizowany (szary basalte - do posiadaczy - czy jesteście z niego zadowoleni?)
+esp/asr
+ skórzana kierownica i gałka dźwigni zmiany biegów
dodatkowo jako "gratis"
- czujniki parkowania
- 2 głośniki + montaż instalacji do radia (samo radio we własnym zakresie - co polecacie?)
- kuweta do bagażnika
- nieśmiertelne dywaniki
Aż wstyd się przyznać, ale nie spytałem w salonie - na jakich oponach odbieramy samochód?
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2011-12-18, 21:25
Witaj w klubie .
"Zestaw" - wystarczy w większości sytuacji. Jeśli nie chcesz intensywniejszego terenu - wystarczy w pełni. Dla mnie skóra nie jest rarytasem (ale musiałem brać w związku z ASP/ESR). Kolor - to tak indywidualne, że w ogóle nie podlega ocenom.
Opony - M+S, ale czy zimowe?
Radio - ja ma pioneera - stareńkiego ale takiego właśnie chciałem. Inni - co komu w duszy gra, ale bierz najlepsze z tych jakich potrzebujesz.
Szerokości i przyczepności oraz dużo frajdy z ujeżdżania
Słusznie: uszczelka, nalepka i konto
Ostatnio zmieniony przez ajax 2011-12-18, 22:04, w całości zmieniany 1 raz
pewnie tak jest, mój wyjechał na zimowych (odbiór w grudniu) ale tylko dlatego, że kupiłem kpl. kół z oponami zimowy a drugi kpl. był na letnich...
cierpliwości w oczekiwaniu życzę...
Witaj w klubie
Potwierdzam że opony m+s z którymi go otrzymasz są oponami letnimi Michałki lub Continenty - ale w końcu dostaniesz go latem :)
Kolor jest spoko :)
Skóra przyjemniejsza od plastiku.
Wytrwałości w oczekiwaniu życzę. Bo mi było ciężko czekać.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2011-12-19, 08:05
witaj
też zdecydowałem się na bazalt - widziałem w salonie MCV-kę w tym kolorze i od razu mi się spodobał - pomijając już fakt,że okaże się pewnie bardzo praktyczny w użytkowaniu, bo nie będzie widać na nim byle kurzu. NA radio też się nie zdecydowałem, bo 1500 zł za takie badziewie, jak oferują to gruba przesada, Sprawa wyboru radia, podobnie jak z kolorem rzecz indywidualna, Ja wybrałem Alpine, prosty model cde 120 rm z uwagi na funkcjonalność, cenę i ogólny wygląd (pasuje kolorem do oświetlenia deski rozdzielczej) - temat odnośnie wyboru radia tutaj:
http://www.daciaklub.pl/f...ghlight=#106920
auto będzie na oponach letnich, zakładając jakiś mały poślizg przy odbiorze zimowe w tym sezonie mogą okazać się już zbędne
Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025 Pomógł: 10 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 815 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2011-12-19, 18:08
Witaj.
Nie udało Ci się wynegocjować radyjka? Ja dostałem Pionierka - jest ok. Co do opon to tzw. wielosezonówki - podobno do miasta wystarczą, ano zobaczymy. Mój Duster zimy jeszcze nie widział:)
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Hmm radia się nie udało, ale to chyba przez to, że chciałem jak najszybciej zacząć oczekiwanie "właściwe", a że w sumie pierwszy raz kupuję nowy samochód to być może byłem trochę za bardzo podekscytowany i podatny na sugestie sprzedawcy (o model radia oferowany fabrycznie również nie chciałem się denerwować) ;)
Mówiąc zupełnie szczerze nie miałbym nic przeciwko gdybym nie musiał kupować zimówek od razu po odbiorze Drakuli - jednak budżet będzie trochę nadwyzrężony.
Kolor wybierała żona, drogą eliminacji zostało nam basalte i platyna - postanowiłem zaufać gustowi małżonki. Bardzo podoba mi się też czarna perła - tyle, że do niej koniecznie pakiet look no i niestety częste mycie, gdyż jak to na czarnym wszystko widać.
Co do cierpliwości - to jedna z tych cech nad którą powinienem pracować - i jak widać idealne ćwiczenie się trafiło :)
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-12-21, 15:01
Masz identyczny zestaw jak mój - oprócz ESP - wtedy nie było w ofercie. Kolor jest super - nie widać nawt zaschniętego błota nie tylko kurzu Radio polecam z zestawem głośnomówiącym, ale takie które ma zewnętrzny mikrofon - bardzo wygodne rozwiązanie.
Podobny wybrałem i czekam do marca-kwietnia. Wstępnie zamówiłem malowanie nie metalik, ta dopłata mnie wnerwia , ale może to jeszcze zmienię, myślicie że warto .
_________________ Duster to mój dziesiąty samochód, mam nadzieję że będzie dobry.
Marka: DACIA
Model: DUSTER
Silnik: 1,5 dCi 4x2 110 KM
Rocznik: 2010
Dołączyła: 21 Sty 2011 Posty: 162 Skąd: prawie Warszawa
Wysłany: 2011-12-21, 22:35
robertp1983 napisał/a:
Witaj:) a nie jest tak, że wszystkie wyjeżdzają na lenich? ja kupowałem w styczniu i były letnie
wszystkie na letnich.... mój mąż co prawda był pewien, że skoro odbiór zimą ( styczeń ), to na zimowych... ale szybko wyprowadziłam go z błędu ale przed odbiorem nabyłam drogą kupna komplet "zimówek", zawiozłam do salonu i kazałam sobie zmienić - nie mieli wyjścia - zmienili komplet czystych letnich miałam w bagażniku i część w środku !!!
witaj w Klubie i przyjemności z ujeżdżania DD - ja nie mam zastrzeżeń, a na liczniku już prawie 23 tys. km... zaprzyjaźniona brokerka stwierdziła, że to przebieg 1,5rocznego auta
ajax napisał/a:
Witaj w klubie .
"Zestaw" - wystarczy w większości sytuacji. .....
Szerokości i przyczepności oraz dużo frajdy z ujeżdżania
Słusznie: uszczelka, nalepka i konto
no, a potem jeszcze może klubowe ubranko i flaga
_________________
_________________ mausi64 życzy wszystkim bezpiecznej jazdy
Ostatnio zmieniony przez mausi64 2011-12-21, 22:38, w całości zmieniany 2 razy
Co do radia to skoro nie wynegocjowałeś kup Pioniera i jak już to z zestawem głośnomówiącym i dodatkowym mikrofonem. Fortuny nie wydasz a fajna rzecz.
Mam takie i bardzo sobie chwalę - słucham muzyki, telefonuję i wszystko przez radio.
_________________ Bądź ostrożny na drodze. Szanuj życie swoje i innych.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Uprzejmie donoszę, że dzień przed terminem zapisanym w umowie Duster został odebrany! 09.03 wyjechaliśmy szaro-bazaltową strzałą na Aleje Jerozolimskie w Warszawie. Pierwsze kilometry to podniecenie połączone ze strachem - związanym z nieznajomością auta - tu jakiś mały korek, tam mijanka tira stojącego na poboczu i blokującego 1/2 pasa. Jako, że przesiadka nastąpiła z auta z silnikiem diesla Drakula 2x zgasła przed przejechaniem nią 80 kilometrów - traktowałem go zbyt delikatnie... Na początku jazdy komputer pokazywał spalanie na poziomie 10 litrów, po pokonaniu 250 kilometrów spalanie spadło do 7,5l w trasie, przez dzisiejszy dojazd do pracy podskoczyło do 7,6l (po 500 przejechanych w sumie kilometrach, nie przekraczając 3tys obrotów)... Po odbiorze od dilera od razu tankowanie - weszło nieco ponad 46 litrów - także podstawiony do odbioru niemalże na oparach.
Co do wrażeń z jazdy - jest rewelacyjnie - po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów poczułem to auto - człowiek czuję się w nim taki nieco bardziej "dystyngowany" - troszkę inaczej położony punkt ciężkości powoduje, iż mam wrażenie, że auto jest cięższe niż w rzeczywistości. Również siedzenie na takiej wysokości jest bardzo wygodne, dużo lepszy widok niż z powierzchni drogi w Oplu.. No i prędkości - naprawdę nie miałem problemu z tym, że ktoś mnie wyprzedzał - czasem nawet zapominałem się i jechałem 80 na 90... to auto nie służy do wyścigów tylko do komfortowego dojechanie do celu - a jeśli chce się nieco przyspieszyć to i 120km/h nie przekraczając 3 tys obrotów również przychodzi bez problemowo. Nie zamieniłbym Daćki na żadne inne "niższe" auto w tej samej cenie - może to zachłyśnięcie nowością, ale cóż nikt nie powiedział że ma to być opis obiektywny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
, ale może to jeszcze zmienię, myślicie że warto 
.
- traktowałem go zbyt delikatnie... Na początku jazdy komputer pokazywał spalanie na poziomie 10 litrów, po pokonaniu 250 kilometrów spalanie spadło do 7,5l w trasie, przez dzisiejszy dojazd do pracy podskoczyło do 7,6l (po 500 przejechanych w sumie kilometrach, nie przekraczając 3tys obrotów)... Po odbiorze od dilera od razu tankowanie - weszło nieco ponad 46 litrów - także podstawiony do odbioru niemalże na oparach.
