DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Jakość współczesnych samochodów
Autor Wiadomość
jacek 



Marka: dacia
Model: logan mcv
Silnik: 1.5 dci85KM
Rocznik: 2007
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 433
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-12-15, 21:35   Jakość współczesnych samochodów

Wydzielone z http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=331.

http://www.daciaklub.pl/f...php?p=5105#5105
julek napisał/a:
Każda fabryka produkująca części silnikowe ma dział zajmujący się kontrolą jakości i elementy, które nie wykazały odpowiednich parametrów nie są wyrzucane, są sprzedawane do tańszych producentów aut. Tak robi vw ze skodą i seatem, tak robi renault z dacią, tak robi fiat z fiatami... .


Ja miałem fiata punto z części pełnowrtościowych i jeżdził bardzo dobrze.
Teraz mam dacię też z części pełnowartościowych (sprawdzałem).

Z twoim pechem do aut "niepełnowartościowych" powinieneś sprzedać dacię i kupić VW lub Renault. Polecam młodszy rocznik niż 1997, bo te starsze też sie psują.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-28, 11:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
julek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-15, 22:51   

no widzisz kas602, mówisz dużo a wiesz mało... i na dodatek przeklinasz...

kas602 napisał/a:
Nasi zachodni sasiedzi rowniez maja w dupie samochod z przebiegiem 150 000 kilometrow, w ktorym wsztstko zaczyna nawalac...


mylisz się, w większości twoich wypowiedzi...

jacek napisał/a:
Teraz mam dacię też z części pełnowartościowych (sprawdzałem).



a w jaki sposob sprawdzaleś czy masz pełnowartościowe części, bo mnie to ciekawi...?

Jeśli myślicie, że jakiś koncern samochodowy marnuje kasę na kilkakrotne produkowanie nowych części to się mylicie. Koncerny samochodowe to firmy, których polityką jest zarabianie pieniędzy, zdobywanie rynku. Mój brat jest testerem części w fabryce volkswagena i opowiedział mi to i owo... jak część jest dobra to jest montowana w audi i vw, jak jest gorsza trochę to w skodzie i seacie. Nie wyobrażam sobie, że jakaś inna firma robi inaczej, im zależy głównie na euro a nie na znakomitej jakości samochodów. Dawno minęły lata kiedy to mercedes wyprodukował w 120 a później w 123, praktycznie bezawaryjny samochód z doskonałą blachą, i prawie zbankrutował. Teraz mercedes, którego kupił amerykański koncern produkuje samochody, których blacha po dwóch latach ma rdzę! Panowie, nie uwierzyłbym jakbym nie zobaczył na własne oczy, że dwuletni mercedes potrafi już rdzewieć!! Liczy się tylko kasa, nie oszukujcie się, że macie cud motoryzacji z niebieską tarczą w logo.


jacek napisał/a:
Z twoim pechem do aut "niepełnowartościowych" powinieneś sprzedać dacię i kupić VW lub Renault. Polecam młodszy rocznik niż 1997, bo te starsze też sie psują.



Jeśli jeździsz loganem to masz właśnie takie renault, które jak mówisz się psuje. Po co więc go kupowałeś...?
Renault to dobra firma, mają świetne pomysły, francuskie pomysły, to widać od razu jak się wsiądzie do auta, że to renault, taki styl... Nietypowe rozwiązania, interesujące patenty, nigdzie wcześniej nie stosowane, ale to dobre auta dla francuzów, których drogi są jak marzenie, nawet niemieckie drogi nie dorównują francuskim...
Poza tym dla francuza to niewielki wydatek taki samochód, bo mają jedne w największych zarobków w Europie. W Paryżu Dacia kupisz już za 7800 euro przy ich średniej pensji 3500 euro miesięcznie. Kto w Polsce może kupić Dacia za trochę więcej niż dwie średnie pensje...? No nie znam takich osobiście...
Jak na Polskie warunki Renault jest drogim autem zarówno w kupnie jak i w późniejszym serwisie, a co za tym idzie o wiele tańszy logan z tej samej firmy jest stosunkowo oszczędniej wykonany. Bardzo bym chciał mieć identyczny silnik w loganie jak mają francuzi w clio albo thali, a wiem, że tak nie jest.

Niemiecki volkswagen... Polacy mają dziwne przekonanie, że te starsze modele są lepsze od tych nowszych. Wytrzymałościowo może tak, bo w Polsce to nie powinni sprzedawać niskozawieszonego, utwardzonego audi albo vw z nowoczesnym turbodieslem bo na dziurach rozwali zawieszenie a silnik szlag trafi od szamba, które sprzedawane jest na stacjach, ale jednak większość mądrych przecież niemców i francuzów kupuje te nowe auta bo dla nich są one o wiele bardziej komfortowe i doskonalsze w prowadzeniu i prostsze w obsłudze niż te stare. I to jest trend, który będzie się utrzymywał i nie ma szans aby auta takie jak Dacia zawładnęły rynkiem motoryzacji. Po prostu będą to auta dla uboższych użytkowników


It's all about the money... niestety...
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2009-05-14, 01:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
jacek 



Marka: dacia
Model: logan mcv
Silnik: 1.5 dci85KM
Rocznik: 2007
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 433
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-12-15, 23:44   

Sam napisałeś że liczy się tylko kasa. Pomyśl ile by kosztowało aby wszystkie części segregowano, aby wybrać te niepełnowartościowe specjalnie dla daci i ile musiano by wyprodukować bubli aby zaspokoić moce produkcyjne daci. Pracuje w pewnej dużej firmie ,w strategi marketingowej ustala się który produkt będzie luksusowy, który będzie dla przecietnego nabywcy a który będzie produktem ekono. Koszty wyprodukowania tych produktów prawie się nie różnią, natomiast koszty wkładane w reklamę bardzo. Jeśli myślisz że jest inaczej to jak wytłumaczysz fakt że dacię w Rosji sprzedają jako Renault ,czyżby tam wkładano te lepsze części?
Apropos świadomości co posiadam, pragnę cię uświadomić że posiadam dacię a nie renault lub mercedesa. Auto kupiłem po głębokim namyśle i zwiedzeniu salonów konkurencji (VW w tej cenie proponował polo ) i nie znalazłem tam auta z wygodnymi 7 miejscami w tej cenie.
Proszę mi więc nie wmawiać że kupiłem gnijący 10 letni niemiecki szrot.
A co do VW ,kolega ma rocznego Caddy produkowanego w Polsce muszę mu powiedzieć o testerach VW w Polsce, pewnie się uśmieje bo jest bardzo częstym klijentem serwisów WV.

Więcej nie będę ciągnął tego tematu bo to nie ma sensu Jeśli uważasz że masz szajsowną dacie to tylko należy ci współczuć nietrafionego zakupu.
Ja jestem zadowolony i życzę tobie przy zmianie daci na VW zadowolenia

Pozdrawiam
UBOGI UŻYTKOWNIK JACEK
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1108
Skąd: krakow
Wysłany: 2007-12-16, 10:25   

kazda pliszka swoj ogonek chwali. teraz prestiz marki jest raczej na papierze. wiadomo, ze mercedes bedzie lepszy od dacki, tylko za ile? ruch w interesie musi byc i tak kalkuluja nawet najlepsze marki. jak ktos chce placic duzo za niewspolmierne korzysci z wodotryskow, z ktorymi ciagle jest w serwisie to jego wybor. moj, kuzyn, czlek szmalcowny ma prywatnie merca, w ktorym szybko pekl mu blok. na firme kilka dostawczakow merca. dwa z nich jeszcze na gwarancji. jeden w serwisie 25 razy w roku, drugi 18 razy. i to by bylo na tyle . pozdr
 
julek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-16, 10:32   

drogi jacku, te testery jak je nazwałeś nie są w polsce a w fabryce w niemczech produkującej silniki i osprzęt do volkswagen group. kazda taka fabryka kazdej firmy motoryzacyjnej zatrudnia ludzi na stanowiska "kontrolerow jakosci" i zle mnie zrozumiales jesli myslisz ze oni specjalnie produkuja wadliwe czesci. gdy kontroler jakosci podczas badan kontrolnych danej czesci silnika zanotuje jkaas usterke danej czesci to w zaleznosci od rozleglosci usterki dana czesc jest albo usuwana jesli wogole nie nadaje sie do uzytku badz tez jest wysylana do zakladow montazowych skody lub seata, do vw i audi ida tylko te bez usterek. kazda fabryka produkujaca czesci do silnikow ma takich "testerow" i w kazdej takiej fabryce czesci sa segregowane na te najlepsze, troche gorsze i do wyrzucenia. jesli jestes ekonomista to doskonale wiesz, ze jesli jest mozliwosc zaoszczedzenia nie produkujac idealnej czesci drugi raz to te nieidealna wklada sie to tego produktu "ekono" posiadajacego nazwe calego koncernu. a tak swoja droga to czy miales kiedys takie 10 letnie audi? albo vw, ze tak bardzo na nie narzekasz?
 
julek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-16, 10:41   

masz racje jurku mowiac ze kazda pliszka swoj ogonek chwali, ale przesadnie jest twierdzic ze bedac posiadaczem daci jest sie posiadaczem auta o wiele lepszego od vw lub audi... vw i audi nie produkuja tak tanich samochodow wiec nawet nie ma co porownywac daci do tej grupy a o niezawodnosci daci to pogadamy za 10 lat jak to auto bedzie troche dluzej na rynku bo wiekszosc nowych samochodw sie nie psuje...

jacku, tez jestem ubogi uzytkownikiem daci.. :-> niczym sie praktycznie nie roznimy pod tym wzgledem, masz w wiekszosci racje, ze kupujac jkaiegos rozbitka z niemiec w tej cenie co dacia nie postepujemy rozsadnie, wiem bo mialem 10 letnie a3 po dzwonie. niby naprawiona ale dach przeciekal jak postala na deszczu, i niby blacha nierdzewna ale od szpachli i mlotka zardzewialaby napewno. dlatego kupilem nowe auto na ktore bylo mnie stac i to jest wlasnie dacia. jednakowoz przyznaje sie bez cienia zawachania, ze gdybym posiadal wieksza gotowke to kupilbym kolejny raz a3 tylko z salonu i wiem ze nie narzekalbym az tak bardzo.
rownoczesnie bardzo paragnalbym przez wiele lat byc szczesliwym uzytkownikiem calkowicie bezawaryjnej, absolutnie wiernej, bezgranicznie oddanej dacii ;-) ale jestem realista i czekam na pierwsze oznaki korozji... ;-)
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-16, 16:36   

julek napisał/a:
no widzisz kas602, mówisz dużo a wiesz mało... i na dodatek przeklinasz...

kas602 napisał/a:
Nasi zachodni sasiedzi rowniez maja w dupie samochod z przebiegiem 150 000 kilometrow, w ktorym wsztstko zaczyna nawalac...


mylisz się, w większości twoich wypowiedzi...


Julku, co masz dokladnie na mysli? Nie mam racji w tym, ze z zachody przyjezdzaja do nas zajechane juz "wieczne, dla ktorych czas i przebieg nie maja znaczenia" VW, BMW, Audi i Mercedesy? 90% pojazdow, ktore stoja w komisach nie powinno byc w ogole dopuszczonych do ruchu... ale moze jestem zbyt wybredny...
 
Andrzej 



Marka: Dacia Logan
Model: MCV 7os.
Silnik: dci 85
Rocznik: 11.2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 555
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-16, 19:04   

Julek,
Wyhamuj trochę, niepotrzebnie wprowadzasz nerwową atmosferę - to niczemu nie służy.
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1108
Skąd: krakow
Wysłany: 2007-12-16, 20:44   

Julek- troche nie doczytales co pisalem. mowie, ze na pewno merc jest lepszy od dacki, ale uwazam, ze jego cena jest niewspolmiernie wysoka w stosunku do logana. poniewaz sam jestem golodupcem, jezdze uno, ktore kupilem jako nowe na raty, i nie zaluje, mimo ze to golas i niby prehistoria. ale jesli wezmiesz pod uwage jego funkcjonalnosc i wielkosc bagaznika, to nie ma sie on czego wstydzic w porownaniu do drogich wspolczesnych maluchow. pewnie, ze wyposazenie zadne, ale przez 5 lat dolozylem do niego ttermostat i czujnik temp. cena czesci razem to ok 7o zl. przez 5 lat. a nawet jak sie cos zepsuje to relatywnie naprawa jest b. tania. i to jest miod . teraz koncze splacac kredyt i mam zamiar kupic logana, nie wiem czy dam rade nowego, czy troche przechodzonego, ale jeszcze w okresie gwarancji. mysle, ze tez nie bedzie skarbonka. pozdr
 
jacek 



Marka: dacia
Model: logan mcv
Silnik: 1.5 dci85KM
Rocznik: 2007
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 433
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-12-16, 22:14   

Julek pewnie bym nie kupił audi A3,lub daci sedan Po prostu nie gustuje w sedanach.
Nie uważam że Dacia to najlepsze auto na świecie. Samochody ze znaczkiem VW są dla mnie za drogie i pewnie gdybym miał pieniądze też bym nie kupił, jest kilka markowych produktów tańszych o kilka lub kilkanaście PLN a nie mam kompleksów aby leczyć je znaczkiem VW na masce.Dalej nie chce mi się wierzyć żeby renault lub VW produkowało tyle "gorszych" silników aby zaspokoić moce swoich marek ekono co nie oznacza że takie mogą się znaleźć.
Mam kolegę który kupił 6 letnią fiestę która jeździła do pierwszej wymiany oleju. Nie stać mnie na taką rozrzutność.
Drugi kolega kupił Grand Scenika 2 letni przebieg 100 000. jest zadowolony,ja kupiłem nowgo loganaMCV za te same pieniądze też jestem zadowolony. Każdy produkt ma swojego amatora i myśle że to jest OK.
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-17, 03:24   

julek napisał/a:
no widzisz kas602, mówisz dużo a wiesz mało... i na dodatek przeklinasz...

kas602 napisał/a:
Nasi zachodni sasiedzi rowniez maja w dupie samochod z przebiegiem 150 000 kilometrow, w ktorym wsztstko zaczyna nawalac...


mylisz się, w większości twoich wypowiedzi...


Julku, poraz kolejny prosze Cie o sprecyzowanie postu. W ktorej kwestii sie myle?
 
ZeneC 



Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 370
Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2007-12-18, 07:11   

No i widzę, żę noc nie przespana w oczekiwaniu na odpowiedź...
_________________

 
julek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-18, 09:41   

widzisz, auta, ktore stoja w komisach to auta o przebiegach niejednokrotnie wiekszych niz 150 tys ktore wspomniales. racja ze to w wiekszosci zlomy, ale nieprawda jest ze wszystko co n azachodzie to zjezdzone i stare a wrecz przeciwnie. w niemczech bardzo czesto mozna spotkac bardzo stare, wzorowo utrzymane egzemplarze, co w polsce jest jeszcze zadkoscia.
niemcy i francuzi maja tez najlepiej rozbudowana siec serwisowa i wydaja najwiecej pieniedzy na serwis w calej europie co oznacza ze najbardziej dbaja o auta i kupuja najdrozsze czesci. kolejna sprawa - vw czy audi czy bmw czy mercedes w niemczech robia po duuuuzo wiecej niz 150 tys km, niemiec potrafi dojezdzac codziennie do pracy 100 km, bo wyjedzie na autostrade wcisnie gaz do spodu i za 40 minut jest w robocie. policz sobie ile to kilometrow wychodzi rocznie, a i tak nie sprzedaje swojego bmw, audi, vw czy mercedesa po roku czy dwoch, on jezdzi nim az narobi setki tysiecy kilometrow. i to wlasnie ci niemcy coraz czesciej zakladaja gaz do tych vw, bmw, audi i mercedesow, bo szukaja oszczednosci, a w przypadku lpg bardzo duzej. po holendrach i wlochach polacy cieszyli sie najlepszymi parownikami lpg do czasu az czesi i niemcy nie zaczeli produkowac swoich do swoich samochodow. jezdze po niemczech to widze dosc czesto jak bmw zasuwa po autostradzie az chuczy i ma w tylnim zderzaku wlew gazu wmontowany. widok to coraz czestszy i nie uwarzam ze niemcy pozbywaja sie tak szybciutko swoich samochodow...

Jesli faktycznie nie wierzycie ze istnieje na tasmach produkcyjnych proces nazwany kontrola jakosci i jesli dalej wierzycie ze w tych tanszych autach nie wkladaja tych czesci ktore okazaly sie gorsze na tych kontrolach to winszuje swiatopoglodu... Lamborghinii produkuje silniki do swojego Murciélago o mocy 640 koni. Silniki robią ręcznie, odlewaja ręcznie, szlifują ręcznie, planuja ręcznie, jak w Ferrari, a po to recznie zeby jakosc silnikow byla jka najlepsza, zeby jak najmniej wyprodukowanych silnikow odpadlo przy kontroli jakosci. Około 10% wyprodukowanych recznie przez nich silników trafia na złom bo mają za dużo wad jak na firmę o tej renomie, ale zdazylo sie, ze maly procent produkowanych silnikow byl lepszy niz zakladal projekt technologi producji. Przez kilka lat produkowania Murciélago wyselekcjonowano 20 silnikow z lini produkcyjnej, ktore mialy 650 koni i wypuszono je w limitowanej serii nie ukrywajac skad wziela sie zwyzka mocy. Pisze to zeby wam uswiadomic jak wyglada proces produkcji i ze nie jest obarczony bledami. To Lamborghinii ktore produkuje recznie ma 10% bubli i moga sobie pozwolic na ich zlom, natomiast nie wyobrazam sobie zeby jakikolwiek fiat, renault, vw group, gmc czy bmw nie produkowalo gorszej jakosci silnikow i nie wkladalo ich jak ten normalne.

nawet jelsi renault wprowadza zmiany w budowie silnika w postani glowic, zaworow, gniazd zaworow to uwazam, ze te zmiany nie wplywaja tak bardzo na zywotnosci silnika jak sam silnik i sposob w jaki go ktos eksploatuje.
uwazam, choc nie mam lpg, ze lpg to nic szkodliwego dla silnika jesli jest nalezycie zadbany. a nawet jesli komus kto ma lpg w daci padnie silnik (w co watpie) to najpewniej jest to wina samego silnika i jakosci jego wykonania a nie innych zaworow, czy glowic.
bez pozdrowien, julek
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2009-05-14, 01:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
psur 



Marka: Nissan
Model: NV200 Evalia
Silnik: 1.5 dCi
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 652
Skąd: DW
Wysłany: 2007-12-18, 10:31   

Wersja z sortowaniem części przytoczona przez julka wydaje mi się bardzo prawdopodobna. To typowy trend w dzisiejszych czasach: uznana marka chce zarobić na tańszych produktach, ale szkoda jej psuć wizerunek, więc wypuszcza produkty pod inną marką - tańsze, z gorszych części itp. Zauważcie, że tak się też robi np. w branży spożywczej.

Skoro Koledzy uważacie, że Logan jest z identycznych części jak Renault i właściwie to niczym się różni opróćz znaczka, to skąd się bierze jego tak niska cena?
_________________
Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!

www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1108
Skąd: krakow
Wysłany: 2007-12-18, 10:31   

jesli jak piszesz bywasz w niemczech, to powinienes widziec ile w tym dobrobycie jezdzi zlomu. ja bywam 2 lub 3 razy w roku. natomiast jesli szkoda Ci cennego czasu to, zajmij sie czym innym, bo forum to wymiana pogladow, a to wymaga troche myslenia i czasu. pozdr
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-18, 11:23   

Jesli koncern, jak piszecie chece sie pozbyc tanszych, wadliwych czesci dlaczego w Dacii na kazdej niemal czesci jest logo Renault lub Veleo - jak w kazdej "rasowej' Renowce?
Przeciez wizerunek marki by ucierpial...

Julek: Nie napisalem, ze jedno odpalenie silnika na lpg konczy sie jego destrukcja. Czytaj ze zrozumieniem... Lpg jest gorszym paliwem i co za tym idzie bardziej szkodliwym dla silnika... Tyle.
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-18, 13:01   

Kratylos napisał/a:
po to aby uniknac wad przy wykonaniu auta w mniej zaawansowanym technicznie zakladzie...


ZTCW to cale linie montazowe byly przeniesione do zakladow Dacii z francji... bo tam okazaly sie niepotrzebne. Tak jak mowisz - wyparla je nowsza technologia.
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1108
Skąd: krakow
Wysłany: 2007-12-18, 15:23   

mialem okzje ogladac montaz silnika w fabryce. malucha, ale z innymi jest podobnie. np tloki , tuleje cylindra, korbowody ,nie sa identycznych rozmiarow. narzezdzia do ich produkcji tez sie zuzywaja, stad roznice w wymiarach. maja sie miescic wtolerancji od-do. montazysci jak im sie chce, dobieraja tloka do cylindra, aby byl jak najlepiej spasowany. jak im sie nie chce, albo plan goni wkladaja jak leci. w razie reklamacji-wiadomo ,miesci sie w normie. dlatego czasem sa tak duze roznice w mocy ,trwalosci i innych parametrach teoretycznie takiego samego silnika. tak bylo kiedys, i nie przypuszczam, zeby sie zmienilo teraz, przynajmniej jesli chodzi o samochody popularne. a ztymi markowymi za ciezkie dutki tez roznie bywa. pozdr
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-18, 19:31   

jurek napisał/a:
mialem okzje ogladac montaz silnika w fabryce. malucha


Od wtedy jednak troche sie zmieniło... pewnie, ze logan to nie jest robota reczna, ale tolerancje bledu sa jednak nieco inne niz w przypadku 126p...

Z drugiej strony, skoro te silniki (zwlaszcza K7J i K7M) sa takie "zle" to dlaczego w niemal kazdym reno, w ktorym byly montowane robily spore przebiegi bezawaryjnie?
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1108
Skąd: krakow
Wysłany: 2007-12-18, 21:20   

14 grudnia bylem na przegladzie z uniakiem. rozmawialem z diagnosta na temat logana. oczywiscie nie mial jeszcze na przegladzie, ale mowil, ze silniki w loganie to niemloda konstrukcja, ale spisuja sie swietnie i robia duze przebiegi. pozdr
 
pazorro 


Marka: dacia
Model: logan
Silnik: 1.4
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 65
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-12-18, 22:03   

No julek trochę ubarwiasz za mocno sprawę bo w Niemczech tak jak i w Polsce, są dobrzy i źli kierowcy, są tacy co dbają i mają a są tacy co mają w nosie auto i tylko paliwo potrafią nalać. Chyba wszędzie są i tacy, i tacy ludzie.
Na pewno też dacia to oszczędniejsza twarz renault i oszczędność wykonania to jeden z priorytetów tych samochodów, ale aż takiej tragedii z tymi wszystkimi częściami to nie ma :-> Prawdopodobnie masz rację twierdząc, że te jakościowo troszkę gorsze części, bo takie są bez dwóch zdań, raczej są montowane w daci niż w thali czy clio na przykład, ale myślę, że odstępstwa od norm nie są aż tak wysokie żeby zburzyły prawdopodobnie wysoki poziom
trwałości silników benzynowych jak i diesla.
Co do gazu to sam planuję założyć, jako że ponad trzydzieści tysięcy rocznie pokonuję moim rumunem i wartałoby z tej racji trochę zaoszczędzić, co myślę nie wpłynie niekorzystnie na trwałość mojej jednostki napędowej.
Natomiast sprawą innych koncernów, ich samochodów, ich cen i jakości wykonania to niech się martwią użytkownicy tychże właśnie samochodów, choć głębiej się zastanawiając nad ich polityką to raczej oszukują na częściach, bo to banda jest. Mnie natomiast w tym momencie interesuje tylko Koncern Renault, bardziej szczegółowo marka Dacia i nic poza tym ;-)
Pozdrawiam, jak dotąd zadowolony, właściciel Daci, pazorro!
 
julek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-18, 22:13   

krytalos, jesli uwazasz ze w daci jest tylko stara technologia i dlatego jest taka tania to odpowiedz mi na pytanie jaki stary technologicznie jest dci 1,5 ? hmm? a tez jest tansza od thalii!!
jako moderator forum daci chyba powinienes wiedziec ze to nowoczesna jednostka!!!
no chyba ze miales na mysli tylko silniki benzynowe 1,4 mpi, zapominajac jednoczesnie o daci w dieslu...
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-18, 22:43   

pazorro napisał/a:
myślę, że odstępstwa od norm nie są aż tak wysokie


A bo kol. julek się nie umie dobrze wysłowić :P mimo że zasadniczo mówi prawdę.

Otóż te "tanie" części mają po prostu większe odstępstwa od idealnego wzorca, ale i tak muszą się mieścić w normach - inaczej producent ryzykowałby znacznie więcej niż potencjalnie oszczędziłby dopuszczając części nie spełniające norm zamiast je zutylizować...
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-18, 23:31   

julek napisał/a:
krytalos, jesli uwazasz ze w daci jest tylko stara technologia i dlatego jest taka tania to odpowiedz mi na pytanie jaki stary technologicznie jest dci 1,5 ? hmm? a tez jest tansza od thalii!!


Julku, proponuje zapoznac sie z oficjalnymi materialami reno/dacia na temat projektu X90. Znajdziesz tam wszystkie odpowiedzi na pytania, dlaczego logan jest tani. Nie wynika to z faktu stosowania "starych czesci". Znajdz mi stary samochod z ABS'em Bosch 8.0 z EBD, abo "stare" benzynowe 1.6, ktore z klima spala na trasie 5 l/100 km i do tego spelnia norme EURO4. Do tego wszystkiego bedzie wzglednie bezpieczny - trzy gwiazdki EuroNCAP.

Jego cena finalna cena byla okreslona juz w momencie rozpoczecia projektu. Wiekszosc oszczednosci w porownaiu do wspomnianej thalii wynika z prostszych blach - wiadomo, mniej pracy, mniejsze koszty, Komora silnika zaprojektowana tak, aby nie wymagane byly modyfikacje silnikow Reno przy montazu, montaz ukladu wydechowego jako calego elementu, Wykorzystanie skrzyn biegow, zawieszenia z innych modeli, co dodatkowo zmniejszylo koszty projektu (zaprojektowanie i sprawdzenie nowych, tanszych podzespolow rowniez wiaze sie z duzymi kosztami, taniej wyszlo stosowanie sprawdzonych techologii). To tylko przyklady...
 
Pablo78 



Marka: Dacia
Model: Logan Sedan; 1310
Silnik: 1.5 dci 90 KM; 1.3
Rocznik: grudzień 2015; 1983
Wersja: Laureate2
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 984
Skąd: woj. Śląskie
Wysłany: 2007-12-19, 00:20   

psur napisał/a:
Wersja z sortowaniem części przytoczona przez julka wydaje mi się bardzo prawdopodobna. To typowy trend w dzisiejszych czasach: uznana marka chce zarobić na tańszych produktach, ale szkoda jej psuć wizerunek, więc wypuszcza produkty pod inną marką - tańsze, z gorszych części itp. Zauważcie, że tak się też robi np. w branży spożywczej.

Skoro Koledzy uważacie, że Logan jest z identycznych części jak Renault i właściwie to niczym się różni opróćz znaczka, to skąd się bierze jego tak niska cena?


Idąc Twoim tokiem rozumowania, jak pojadę do salonu w Kaliningradzie i przywiozę sobie Renault Logan, to będę miał Logana z tańszych części czy nie... :?:

Wtedy ta argumentacja nie ma zbyt wielkiego sensu.

A jak przywioę Nissana Aprio z Meksyku... :roll:
_________________
Poprzednio: Logan 2005, Ambiance 1.4 Mpi, Marine
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne