Mogę potwierdzić słowa poprzednika w 100%. Dany reflektor dostaje homologację na dany rodzaj oświetlenia. Jeśli na reflektorze pisze P21W to mamy tam montować tylko żarówkę P21W i nic innego.
Montaż leda = nielegalny system. W razie wypadku, jeśli ktoś wjedzie nam w tyłek (z jego winy) a zobaczy że mamy ledy, może się odwoływać i stwierdzić że nie zauważył że światła się świecą.
W przypadku tych żarówek:
Ich zakup nie jest tani, do tego producent określa że mają one 7,5 W. Naprawdę mają one 2 W i jak by tego było mało, zamontowany radiator jest niewystarczający aby odprowadzić ciepło z diod, co powoduje że całość osiąga około 90 st w trakcie pracy.
Ostatnio zmieniony przez skaktus 2012-08-31, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Kol. skaktus, , na czy opierasz swoją pewność 100%. Jaki reflektor jest homologowany na P21W. Czy to czsem nie jest standardowe oznaczenie żarówki?
Po drugie jakoś z konstrukcji LED i jak piszesz mocy 2W i rozgrzanie do 90 to chyba trudno uzyskać przy 14V zasilania - każdy katalog diod LED podaje jaka moc cieplana jest generowana przez ten rodzaj półprzewodnika. Załączone zdjęcie nie wskazuję, że jest to żarówka dopuszczona do użytkowania.
Elementy takie jak żarówki nie są dopuszczane do użytkowania na podstawie uzyskania świadectwa homologacji i jeżeli jest techniczna możliwość to rodzaj żarnika nie odgrywa żadnej roli (może być żarnik oporowy jak i półprzewodnik)
W dobie walki o ekologię przypuszczam, że za najpóźniej 2 lata w ogóle światła z żarnikami oporowymi zostaną wyeliminowane i świała będą oparte wyłącznie elementach półprzewodnikowych
P21W według prawa to oznaczenie żarówki próżniowej, jedno-włóknowej o mocy 21 W o symetrycznym systemie bolców mocujących. Masz jeszcze PY21W, BA15S itd Każdy ten model jest przypisany na stałe do danego modelu żarówki próżniowej, nie do leda. W procesie homologacyjnym reflektora jak i przy konstrukcji żarówki, zwraca się uwagę na to, aby żarnik żarówki był zlokalizowany w centrum ogniskowej lustra, dzięki czemu lampa świeci całą powierzchnią. Żarówki diodowe nie trafiają w ognisko, więc mogą świecić krzywo, oślepiać lub dawać różnego typu artefakty. Dlatego też dana lampa może być używana tylko z danym źródłem światła i tylko jako całość tworzy legalnie użytkowany zestaw. Dlatego też określa się jaki model żarówki może być stosowany w danym reflektorze. Dla przykładu - mamy źródła światła w postaci palników xenonowych, dlaczego mimo oznaczenia H7 nie można ich stosować w reflektorach ? Przecież cokół jest ten sam itd ... Prawo, które mówi że reflektor może być użytkowany tylko z źródłem światła na które został przygotowany. Skoro pisze H7 a pod oznaczeniem H7 widnieje żarówka próżniowa, więc można stosować taką lampętylko z żarówkami, nie z xenonem czy chińskimi, tanimi zamiennikami ledowymi, które imitują żarówki.
Do do wydajności z LEDów itd - żadne datasheety nie podają danych o generowaniu ilości ciepła przez daną diodę. Dane katalogowe podają jedynie prąd i ilość światła uzyskiwany przy takim prądzie (zazwyczaj dla 350mA) . Do tego masz dane o binie, VF diody, barwie itd. Informowanie o tym ile LED wydziela ciepła jest niedorzeczne - w zależności od prądu, rośnie napięcie jakie pobiera dioda, a to z kolei powoduje inne wydzielanie mocy w postaci ciepła. Dioda z najniższym VF jakie spotkałem to Cree model XM-L która przy natężeniu 1A osiąga około 2,98V, dla porównania diody chińskie no-name przy 350 mA osiągają około 3,6 V. Po przemnożeniu natężenia oraz napięcia masz moc pobieraną przez diodę, potem musisz przeliczyć jeszcze efektywność dla danego zasilania i masz ilość ciepła wydzielanego z diody.
Należy pamiętać że diody białe o brawie białej zimnej, zachowują się inaczej niż ciepłe, to samo tyczy się diod czerwonych, żółtych itd. Żarówki które przedstawione zostały w tym temacie to chińskie wytwory z 3 diodami czerwonymi na stronę, łączone szeregowo. Żarówki nie mają żadnego źródła prądowego ani nic podobnego (zero jakiejkolwiek stabilizacji) , działają na rezystorze. Realna moc pobierana przez te żarówki to wspomniane 2 W (zamiast deklarowanych 7,5 lub 6 jak to piszą sprzedawcy). Zamontowany aluminiowy radiator ma zbyt małą powierzchnię, aby wypromieniować ilość ciepła jakie wytwarza diod. W pewnych warunkach, mimo wysokiej temp diody pracują poprawnie, ale ich jasność spada a kolor może ulegać zmianom. W skrajnych dochodzi do przegrzania chipu (i luminoforu w diodach białych). Należy też pamiętać też że temperatura radiatora nie ma nic wspólnego z chipem który świeci - jeśli radiator jest mocno gorący to możemy być pewni że chip ma grubo ponad 100 stopni.
Co do homologacji - sprzedawane żarówki nie mają homologacji. Żaden producent nie sprzedaje homologowanych źródeł światła w postaci zamienników diodowych. OStatnio jedynie Narva i Philips markują swoim logo produkty diodowe, ale jedynie OFF ROAD.
Wątpię aby za dwa lata wszystkie nowe auta miały diody - palniki xenonowe istnieją na rynku 20 lat a do tej pory nie wyparły żarówek, nie mówiąc o tym że od wielu lat istnieją palniki metahalogenkowe o jeszcze wyższej wydajności czy choćby diody o barwie białej, jak narazie będące rarytasem w reflektorach przednich (jako główne źródło światła).
Skąd to wiem ? Diodami zajmuję się od kilku lat, podobnie jak oświetleniem diodowym, latarkami diodowymi itd. To samo dotyczy oświetlenia samochodowego, studiowania zapisów w prawie, rozmów z gliniarzami, diagnostami itd.
Uogólniając - chcesz mieć ledy w aucie ? Załóż reflektory na ledach. Sam osobiście takie posiadam (w innym aucie) w formie przednich kierunków i możecie mi nie wierzyć, ale fabryczne rozstawienie diod w ilości 18 sztuk, typu FLUX (2 chipy na diodę) daje dużo lepszy rezultat niż moje poprzednie żarówki diodowe oparte na 18 diodach mocy, gdzie każda składała się z 6 pojedynczych chipów...po prostu nie trafiała w ognisko lustra.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-31, 18:24
skaktus napisał/a:
Dlatego też dana lampa może być używana tylko z danym źródłem światła i tylko jako całość tworzy legalnie użytkowany zestaw.
A pamiętasz jakąś podstawę prawną do tego twierdzenia? Bo ja nic nie znalazłem.
skaktus napisał/a:
Dlatego też określa się jaki model żarówki może być stosowany w danym reflektorze.
No właśnie nigdzie nie znalazłem tego określenia. Są inne oznaczenia reflektorów z lampami HID, ale ani w regulaminie EWG, ani we wnioskach homologacyjnych nie znalazłem żadnego konkretnego wskazania, że źródło światła określa się jako "żarnikowe".
Musisz pogrzebać w EKG ONZ jak również jak masz okazję, popytaj na stacji diagnostycznej. Mi gość pokazywał kiedyś swoją magiczną książkę i tam miał zaznaczone co i jak i to było najlepsze bo było to czego szukałem.
Co do samych oznaczeń itd. Nie widzę sensu używania żarówki diodowej, choćby z wspomnianych ogniskowych w które nie trafiają. Postoje na diodach mozna używać dość spokojnie w przednich postojach, w reszcie nie radzę. Tak czy siak, jak gliniarz chce, to się doczepi, wystawi mandat, my zmienimy przy nim żarówki (dzięki czemu nie zabierze dowodu), mandatu możemy nie przyjąć, sprawa idzie do sądu i tyle, przegrywamy. Żarówki diodowe nie mają żadnej homologacji. A w przypadku wypadku ubezpieczyciele szukają nawet najmniejszej niesprawności żeby tylko nie płacić
Koszt zakupu takiej żarówki jak w linku powyżej to około 50 - 60 zł sztuka. Chcąc zakupić wszystkie takie do dustera, wyjdzie nam mniej niż za reflektory, ale czy jest sens wydawać kasę na coś co ma zazwyczaj tylko 1 mc gwarancji ? (bo zazwyczaj po pół roku pada ? )
Dla układu szeregowego z trzema LED szeregowo o prądzie Id = 1 A i napięciu diody Vf = 2 V, zasilanie 14 V, rezystor szeregowy 6,8 ohm, moc wydzielana przez układ 9,412 W, moc LED 2,353 W
W Polsce zadaniami homologacji w motoryzacji zajmuję się PIMOT.
Przywoływany Regulamin EKG ONZ nie zajmmuje się w ogóle badaniami oświetlenia auta. Jest to regulowane poprzez przepisy krajowe. W Polsce obowiązuje Rozporządzenie odpowiedniego Ministra, w którym jest podane jak powinien być wyposażony pojazd aby był dopuszczony do ruchu. Zresztą o tym już była dyskusja na Forum. Od 2004 roku jesteśmy w UE i wyżej przywoływane rozporządzenie jest spójne z Dyrektywami i Rozporządzeniami UE.
Nie ma homologacji żarówek, jest tzw. "Certyfiikat dopuszczający do użytkowania", ktory jest wydawany przez Jedynostki Certyfiikujące Wyroby.
Na tej podstawie, jeżeli w aucie będzie zamontowana żarówka z żarnikiem półprzewodnikowym (wyłączając przednie lampy drogowe/mijania i przeciwmgłowe) i będzie posiadała oznaczenie CE, który dopuszcza do użytkowania na terenie UE to żaden diagnosta, Policjant, funkcjonariusz ITS nie będzie miał prawa kwestionować takie potocznie nazywanej żarówki.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-31, 21:09
skaktus napisał/a:
Musisz pogrzebać w EKG ONZ jak również jak masz okazję, popytaj na stacji diagnostycznej.
No właśnie grzebałem w regulaminie ONZ i nic w nim nie ma o źródłach światła. Stąd właśnie pytanie.
skaktus napisał/a:
Tak czy siak, jak gliniarz chce, to się doczepi, wystawi mandat, my zmienimy przy nim żarówki (dzięki czemu nie zabierze dowodu), mandatu możemy nie przyjąć, sprawa idzie do sądu i tyle, przegrywamy.
Gliniarz, doczepiając się, musi podać podstawę prawną.
skaktus napisał/a:
Żarówki diodowe nie mają żadnej homologacji.
Przypuśćmy, że mają.
Żeby nie było - interesuje mnie tylko teoria, bo sensu w wymienianiu żarówek nie widzę, poza tym jak dotąd nie pojawiły się jeszcze homologowane. Ciekaw tylko jestem, jak dokładnie jest z tymi źródłami światła, bo jak dotąd wszystkie przepisy dotyczące świateł (wymiary, jasność, kąty świecenia, you name it) bez problemu znalazłem, a tego jednego nie. O ile w przypadku reflektorów głównych jest bodajże oznaczenie "lampy halogenowe/HID", o tyle w przypadku pozycyjnych i reszty w oznaczeniu na kloszu nie ma nic o źródle światła. Więc jeśli pojawią się żarówki LEDowe spełniające normy świecenia normalnych żarówek i tym samym dostaną homologację, to bardzo chciałbym poznać podstawę prawną, w oparciu o którą ktokolwiek mógłby się do nich przyczepić.
chriskb - ile dokładnie w leda idzie w tych zamiennikach nie wiem - miałem jedynie w łapkach model biały i pomarańczowy. W białych względnie szło 2W na wszystkie diody w pomarańczowych zależnie od egzemplarza.
Co do certyfikatów dopuszczających do ruchu - miałem już w rękach palniki xenonowe z wybitym znakiem homologacji / certyfikatami jak zwykłe żarówki H4 a i tak było pełno czepiania się itd... Dyskusja o tym trwa w polskim necie od wielu lat i chyba ostatecznego wniosku nie ma.
Z EKG ONZ macie rację.
Co do samego prawa na elektroda.pl było o tym sporo dyskusji i paragrafów przedstawionych, może tam coś znajdziecie.
Ostatnio zmieniony przez skaktus 2012-09-01, 11:28, w całości zmieniany 1 raz
Regulamin nr 48 mówi jakie światła są obowiązkowe - i są to np. mijania. Muszą one spełniać jeden z regulaminów: 31, 98 lub 112.
Nas interesuje ten ostatni, bo właśnie takie światła są w daciach.
Regulamin nr 112 mówi, że światło mijania może mieć źródło światła w postaci żarówki włóknowej - i odsyła wtedy do regulaminu nr 37 w celu zapoznania się z ich dopuszczalnymi homologowanymi rodzajami - lub/i modułu LED. W tym drugim przypadku nakazuje oznakować lampę m.in. także specyficznym kodem konkretnego modułu LED. W aneksie nr 10 do reg. 112 przedstawione są z kolei wymagania techniczne dla tych modułów.
Zatem: jeżeli lampa nie posiada oznakowania jaki moduł LED jest w niej źródłem światła, to oznacza to, że jedynym dopuszczalnym jest żarówka włóknowa odpowiedniego typu.
QED.
(Nie chciało mi się już szukać jak to jest umocowane w naszych krajowych przepisach, ale najprawdopodobniej jest to w postaci zapisu: "...do homologacji stosuje się regulamin nr 48lub37lub112 EKG ONZ" albo "...dyrektywę XX/XXX/EWG" - która zawiera właśnie właściwy regulamin).
Z tym może być problem, bo OIDP widziałem gdzieś passus, że zabrania się robić zamienniki w innej technologii do już określonych typów żarówek... Muszę to odszukać /:
wiciu_r napisał/a:
Wystarczy wejść na
Bebowi chodziło o legalność, a nie o fajność - bo tych drugich nie brak nawet w polskich sklepach.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-16, 06:29
laisar napisał/a:
bebe napisał/a:
pewnie wejdą zamienniki
Z tym może być problem, bo OIDP widziałem gdzieś passus, że zabrania się robić zamienniki w innej technologii do już określonych typów żarówek... Muszę to odszukać /:
Ale hipotetycznie! W przyszłości! I gdyby w tej przyszłości była tutaj lampa, i do niej szła wasza żarówka, której jeszcze nie macie, ale zawsze mieć możecie! :>
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-11-10, 21:44
Dzisiaj prawie 4 godziny spędziłem za kierownicą. Widziałem 3, może 4 Dustery. Ostatni-ciemny granat, lub czarny z pakietem Look-miał kierunkowskazy tylne LED. Sam to właściciel montował, czy to jakaś wersja limitowana? Lampki rozchodziły się promieniście po okręgu. Światła hamulca normalne na żarówkach. Według mnie jak już montować LED to właśnie w światłach hamulca, a nie kierunkowskazach.
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2012-11-10, 21:46, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-11, 00:00
ian napisał/a:
Dzisiaj prawie 4 godziny spędziłem za kierownicą. Widziałem 3, może 4 Dustery. Ostatni-ciemny granat, lub czarny z pakietem Look-miał kierunkowskazy tylne LED. Sam to właściciel montował, czy to jakaś wersja limitowana? Lampki rozchodziły się promieniście po okręgu. Światła hamulca normalne na żarówkach. Według mnie jak już montować LED to właśnie w światłach hamulca, a nie kierunkowskazach.
Montował sam. Przy czym mi się wydaje, że lampy miał oryginalne, a włożone tylko "żarówki" LED. Teorię swoją uzasadniam tym, że internety i forum milczą na temat istnienia takich lamp, a nie wydaje mi się, żeby na tym forum taki bajer umknął. ;) No chyba, że to jakieś pojedyncze sztuki ściągnięte prywatnie z Chin, ale nie wierzę, żeby komuś chciało się tak bawić.
Jedyne dostępne w Polsce lampy LED do Dustera to carDNA, ale one nie są okrągłe.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-11, 20:53
Dominus napisał/a:
Świetnie to wygląda. Chętnie takie dzienne bym u siebie chciał.
To żadne dzienne, tylko zwykła taśma LED, do kupienia za grosze na Allegro (nawet jest zasilana 12V!). :) W minutę osiem można sobie coś takiego założyć i szpanować, oczywiście do pierwszej kontroli policji. :]
Wiem że to zwykła taśma led zamontowana w lampie. Szkoda że tego typu modyfikacja jest niezgodna z przepisami, służyło by jako dzienne, zamiast montować osobne lampki (np. Philips - DayLight 4)
Ostatnio zmieniony przez Dominus 2012-11-11, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-11, 22:38
to zwykły gadżet a nie spełniający normy LED. Pomijając,że pierwszy upierdliwy misiek zabierze dowód rejestracyjny, to widzialność takiej "biżuterii" w słoneczny dzień jest żadna.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-11-11, 22:38, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 237 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-11-12, 01:59
Dominus napisał/a:
Świetnie to wygląda. Chętnie takie dzienne bym u siebie chciał.
W tym temacie i w temacie świateł dziennych jest jeszcze parę innych fajnych lampek, ale dyskusja nad nimi kończy się przeważnie zdaniem "Nie ma homologacji"
Panuje tu swego rodzaju homolofobia. Oczywiście to nie wina forumowiczów, wręcz przeciwnie, chwała im za to, że odsiewają rozwiązania z których w PL korzystać nie można.
to zwykły gadżet a nie spełniający normy LED. Pomijając,że pierwszy upierdliwy misiek zabierze dowód rejestracyjny, to widzialność takiej "biżuterii" w słoneczny dzień jest żadna.
I bardzo dobrze zrobi... To tak jak wkładać "xenony" czyli HID med in alledrogo do lamp do (kloszy) tego nie przystosowanych... Sam jestem ciekaw jak takie auta przechodzą badania techniczne...
Co do widzialności tylnych lamp diodowych to znam też (tzn. widuję na drogach) drugi koniec tego przysłowiowego kija... Spotkałem się już wielokrotnie, jak w samochodach w miejscu tylnych żarówek 5W mieli poinstalowane 21W... Wyglądało to tak jakby facet cały czas z wciśniętym STOPem jechał... Trochę to jara po oczach zwłaszcza w nocy.
I takie auta należy z ruchu eliminować... Oślepianie (czy z przodu, czy z tyłu) to stwarzanie zagrożenia
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-12, 11:56
keikan napisał/a:
Spotkałem się już wielokrotnie, jak w samochodach w miejscu tylnych żarówek 5W mieli poinstalowane 21W
jest grupa szoferów, którzy swoje pojazdy usprawniają za pomocą drutu, sznurka, taśmy klejącej i tego co mają pod ręką. A żarówka? jaka była, taką się wsadziło - świeci? świeci.
Nie posiadam, ale widziałem białego Dustera wyposażonego w takie lampy w wersji black.
Efekt, jak dla mnie powalający, zarówno włączonych, jak i na postoju. Myślę, że to jedna z pierwszych rzeczy, w jakie chciałbym doposażyć Dustera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum