Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Za co go nienawidzę
Autor Wiadomość
waski 


Marka: Dacia
Model: Logan - Laureate
Silnik: 1.4
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 486
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2008-04-08, 08:37   Za co go nienawidzę

Zacznę od tego że wszyscy wychwalają swoje Daćki, a ja jak zauważyłem jestem jedynym na tym forum, który tego nie robi.
Założonych zostało wiele tematów, gdzie można było chwalić się tym co logan ma dobre, najlepsze, co w nim lubimy itd....
Ja założyłem temat gdzie będę opisywał rzeczy których nie lubię w tym aucie.

Do napisania tego posta natchnęła mnie dzisiejsza próba odpalenia, auta pod domem i zrobienia z siebie idioty przed sąsiadami.
A więc tak zapaliłem dopiero za 7-ym razem, akurat kilku sąsiadów wypełzało ze swoich domów, jedni do pracy inni po zakupy, a ja jak kretyn próbuję odpalić auto, co za wstyd, myślałem że się pod wycieraczkę schowię.

1. Nawiększą awarią, z którą muszę jeździć jest oczywiście (jak już wiele razy pisałem), klekotanie skrzyni biegów. Nikt z was oprócz mnie i kolegi pazorro, nie ma pojęcia jak jest jeździć takim autem, gdzie nie można podróżować nie mając uchylonego lekko okna, lub wlączonego radia, żeby tylko nie słyszeć tego stada pędzących imadeł. Jedyne kiedy można na światłach posłuchać pracy samego silnika, jest moment położenia nogi na sprzęgle i wciśnięcia go w tą cholerną podłogę, wtedy sobie myślę jakby było fajnie jakby to tak chodziło, ale niestety te ustrojstwo, zaglusza pracę silnika, a trzymać wyciśniętego sprzęgła niestety trzymać nie będę, bo wywalę łożysko oporowe, i tak oto koło się zamyka.

2. Te zapalanie auta zaczyna mnie doprowadzać do szału. Już ktoś wcześniej założył temat o problemach z zapalaniem i jak wiemy, chyba każdemu z nas się to zdażyło w loganie, ale na Boga, co oni tam za szmelc wpakowali, że takie rzeczy się dzieją. Mamy XXI wiek i nawet w najtańszym aucie na rynku który notabene jest zbudowany z rzekomo już sprawdzony częśći, nie powinny dziać się takie rzeczy. Co to będzie w upalne lato, jak auto będzie stało na słońcu nagrzeje się maska i zaczną się te chocki-klocki.

3. Wszechobecne trzeszczenie, piszczenie i inne takie. Deska skrzypi w czasie jazdy, nie wiadomo w którym miejscu, ostatnio doszło jeszcze trzeszczenie szyb po otwarciu, niezależnie na jakiej wysokości, a przy elektrycznych myślałem że będzie to lepiej skręcone, po chwyceniu jej czuć luzy, na wszystkie strony. Oczywiście trzeba teraz ściągać całe poszycia i dokręcać to. Do tego piszczy fotel, albo kierowcy albo pasażera, ale za cholerę nie mogę tgo namierzyć.

4. Jak już również we wcześniejszych postach pisałem o zwichrowanym kole pasowym, myślałem że mamy sobie pomagać, prosiłem aby ktoś zajżał u siebie w paszczę i zobaczył czy u niego też rzuca, niestety nie doczekałem się żadnej odpowiedzi, no chyba o zbyt dużo prosiłem :cry: .

5. Wycieszenie samochodu w kabinie, to jest masakra normalnie, nie ma takiego biegu i nie ma takich obrotów, żeby nie było słychać silnika. Totalna padaka, czuję się jakbym znowu miał poloneza. Tymbardziej że jak go brałem to oddawałem w rozliczeniu nexię i myślałem że wyciszenie będzie minimalnie lepsze, albo takie same, ale nie spodziewałem się że będzie aż tak źle. Nexia przy loganie jeśli chodzi o wyciszenie, to był mercedes. Tam jak się stówką jechało to aż przyjemność, leki szum wiatru opływający karoserię, po wyłączeniu radia silnik byl kompletnie niesłyszalny, a w loganie, przy 100-tce, jest głośno i niprzyjemnie. Porównałem te dwa auta dlatego że były one w mniejwięcej tej samej cenie, z tym że koreańcy, zrobili lepsze auto z konstrukcji z lat 80-tych niż francuz z (prawie) nowoczesnej konstrukcji.

6. Serwis mnie olewał też z drzwiami od pasażera które wpadały w rezonans podczas zamykania, doszło do tego że to ja musiałem je rozkręcać i podłożyć kawałki szmaty między blachę a to jej wzmocnienie, bo to powodowało, ten nieprzyjemny dźwięk. I tak zasuwam ze szmatą wciśniętą w drzwiach, bo się brudasom w rumunii auta nie chciało przyzwoicie poskładać. I gdzie tam są wogóle francuzi w tej fabryce. Co oni ich tam wogóle nie pilnują jak oni to składają.


Jest jeszcze kilka drobnych pierdułek, ale już nie będę ich opisywał, bo to już by był totalny hardcore z mojej strony, być tak wnikliwym.
Ogólnie już mi się te auto tak obrzydło, że gdybym miał trochę więcej kasy to sprzedałbym go w cholerę i kupil coś innego, coś co przypomina jakąs klasę segmentu, bo dla mnie w chwili obecnej Logan nie zasługuje na bycie w segmencie "B". Dzięki Loganowi, to będzie moja ostatnia przygoda z firmą renault, wcześniej jeździłem tylko autami tej marki, psuły się owszem jak każde auto, ale robiły to po dużo wiekszym przebiegu i po większej ilości lat eksploatacji.

Tylko proszę bez żadnego obrzucania mięsem, bo tą są tylko i wyłącznie moje wrażenia.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 11:07   

Nie ma najmniejszych powodów do "mięsa" - w końcu każdy ma prawo do własnego zdania (:

Ale od początku.

Bynajmniej nie wszyscy forumowicze wyłącznie chwalą swoje Daćki - jest bardzo wiele wątków i wypowiedzi krytykujących przyjęte rozwiązania konstrukcyjne oraz dotyczące różnych problemów. Jednak zazwyczaj i szczęśliwie dla zdrowia, psychika większości ludzi działa w ten sposób, że stara się dostrzec jak najwięcej pozytywów, a doświadczenia negatywne umniejszać.

W przypadku Logana, dodatkowym smarem, ułatwiającym ten proces, jest stosunkowo niewielka ilość... wydanego szmalu (((;

Dla mnie i dla chyba bardzo wielu osób jedną z największych zalet Dacii Logan jest fakt możliwości taniego kupienia nowego auta - dzięki czemu "wiesz, co masz", co jest niemożliwe do osiągnięcia w przypadku nawet najbardziej odchuchanego samochodu używanego.

Tym bardziej, że wydaje mi się, że większość problemów (o ile nie wszystkie), jakie Cię spotykają, to nie wina vehicula jako takiego (czy niedobrych Rumunów i Francuzów), a tego, że kupiłeś, ekhm... ujmijmy to delikatnie: niezbyt zadbaną używkę. Każdy z nas ma jakieś problemy, ale ich skumulowana różnorodność i natężenie jest w Twoim przypadku bardzo dziwna...

Inna rzecz, że chyba podchodzisz też do tego jednak trochę zbyt emocjonalnie - mnie jakoś nigdy nie przyszłoby do głowy wstydzić się za auto... <; Wygląda na to, że poziom negatywnego nastawienia przekroczył masę krytyczną i nakręcasz się coraz bardziej.

Może faktycznie powinieneś rozważyć sprzedaż tego Logana? Chociaż czytając opinie o innych markach, obawiam się, że szansa, że trafisz na idealny samochód, niestety nie jest zbyt wielka.

W każdym razie doprowadzenie do porządku Twojego egzemplarza na pewno też jest możliwe - ale naprawdę powinieneś zmienić serwis. Nie ma najmniejszego powodu żeby męczyć siebie i auto kontaktami z patałachami!

Co do konkretów:

ad 1) u mnie cisza

ad 2) u mnie jeden raz na kwartał odpala dopiero za drugim razem

ad 3) prawie 10 miesięcy i ok 11 tys. km - nic nigdzie nie skrzypi ani nie trzeszczy

ad 4) nie rzuca

ad 5) faktycznie nie jest dobrze, ale na co dzień jednak w ogóle nie narzekam - silnik oczywiście słychać, ale nie na tyle, żeby był uciążliwy; za to naprawdę kiepsko jest powyżej 3500 obr / 120km/h

ad 6) u mnie cisza

Reasumując: nie żołądkuj się, chłopie, wyraźnie wadliwym egzemplarzem jaki Ci się trafił, ino albo go sprzedaj w cholerę, albo znajdź porządny serwis / mechaniora, który doprowadzi auto do porządku - jego prostocepowa konstrukcja na pewno to umożliwia.

W każdym razie - powodzenia!

(I więcej spokoju ;)
 
pazorro 


Marka: dacia
Model: logan
Silnik: 1.4
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 65
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-04-08, 11:20   

czesc waski

juz jak byl temat lista 3 rzeczy ktore was denerwuja w daci to ja pisalem:

I - gałka zmiany biegów wygląda jak nos jakiegoś psa, nieprzyjemna w dotyku... :-/
II - jak się nie ma sterowania lusterek elektrycznych to trzeba palcem naciskać na szkło żeby je ustawić, żenada...
III - jest 6 cm szersza od a3 i za każdym razem jak wjeżdżam do garażu to muszę składać jedno lusterko, porażka...
IV - hałas jak się jedzie,
V - lekka "dupa", którą rzuca na zakrętach przy oblodzeniu,
VI - w długie trasy fotele niewygodne,
VII - zły dostęp do zbiorniczka z płynem do szyb,
VIII - konieczność otwierania bagażnika z kluczyka, no szok po prostu...
IX - brak regulacji kierownicy (chociaż w jednej płaszczyźnie),
X - zła ergonomia przycisków i pokręteł,
XI - za mało schowków i przegródek,
XII - kiepskie zamykanie schowka pasażera,
XIII - piszczący fotel kierowcy,
XIV - czasami jak próbuję włączyć światła drogowe to nie zaskakuje za pierwszym podniesieniem dźwigni do góry,
XV - słaba jakość plastików i tapicerki,
XVI - brak nawiewu na tylną kanapę,

a na dzien dzisiejszy jeszcze bym dodal kolejne trzy (naście)...
auto nie jest za specjalne, nie ma co ukrywac...
jedyny plus, taki porzadny plus, to cena...
o reszcie nie ma nawet co gadac...
staram sie ulepszac to auto z czasem, dokladam mu to i owo, zeby sie milej troche jezdzilo nim, ale tak na dluzsza mete to nie ma najmniejszego sensu...
 
petek 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 250
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 11:40   Re: Za co go nienawidzę

waski napisał/a:
1. Nawiększą awarią, z którą muszę jeździć jest oczywiście (jak już wiele razy pisałem), klekotanie skrzyni biegów.


U mnie co prawda dCi, ale żadnego klekotania skrzyni nie ma

waski napisał/a:
2. Te zapalanie auta zaczyna mnie doprowadzać do szału.


dCi odpala od razu. Nigdy nie miałem z tym problemów, nawet zimą (choć była łagodna).

waski napisał/a:
3. Wszechobecne trzeszczenie, piszczenie i inne takie. Deska skrzypi w czasie jazdy, nie wiadomo w którym miejscu, ostatnio doszło jeszcze trzeszczenie szyb po otwarciu, niezależnie na jakiej wysokości, a przy elektrycznych myślałem że będzie to lepiej skręcone, po chwyceniu jej czuć luzy, na wszystkie strony. Oczywiście trzeba teraz ściągać całe poszycia i dokręcać to. Do tego piszczy fotel, albo kierowcy albo pasażera, ale za cholerę nie mogę tgo namierzyć.


Aż tak źle u mnie nie jest. Coś mi rezonuje pod deską rozdzielczą, ale załatwię to przy przeglądzie. Trzeszczy zatrzask pasa kierowcy, ale do tego już się przyzwyczaiłem. Poza tym jest bardzo dobrze.

waski napisał/a:
4. Jak już również we wcześniejszych postach pisałem o zwichrowanym kole pasowym, myślałem że mamy sobie pomagać, prosiłem aby ktoś zajżał u siebie w paszczę i zobaczył czy u niego też rzuca, niestety nie doczekałem się żadnej odpowiedzi, no chyba o zbyt dużo prosiłem :cry: .


Nie wiem o co chodzi niestety.

waski napisał/a:
5. Wycieszenie samochodu w kabinie, to jest masakra normalnie, nie ma takiego biegu i nie ma takich obrotów, żeby nie było słychać silnika.


Silnik dCi słychać, ale nie aż tak tragicznie. Owszem zauważyłem, że jest głośniej niż np. w Focusie C-Max, ale o jakimś wielkim nieszczęściu nie ma mowy.

waski napisał/a:
6. Serwis mnie olewał też z drzwiami od pasażera które wpadały w rezonans podczas zamykania, doszło do tego że to ja musiałem je rozkręcać i podłożyć kawałki szmaty między blachę a to jej wzmocnienie, bo to powodowało, ten nieprzyjemny dźwięk. I tak zasuwam ze szmatą wciśniętą w drzwiach, bo się brudasom w rumunii auta nie chciało przyzwoicie poskładać. I gdzie tam są wogóle francuzi w tej fabryce. Co oni ich tam wogóle nie pilnują jak oni to składają.


Rozumiem nerwy, ale wypowiedź jest co najmniej niestosowna. Masz gwarancję męcz ASO. Muszą to zrobić.

Więcej cierpliwości życzę. Pozdrawiam!
_________________
MCV Laureate dCi
 
DAREK 


Marka: OPEL
Model: ZAFIRA
Silnik: 1.8
Rocznik: 2012
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 119
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2008-04-08, 11:42   

Największe wady według mnie to marne wygłuszenie i sposób otwierania bagażnika. Inne nie są zbyt dokuczliwe.
 
petek 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 250
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 11:43   

pazorro napisał/a:

I - gałka zmiany biegów wygląda jak nos jakiegoś psa, nieprzyjemna w dotyku... :-/
II - jak się nie ma sterowania lusterek elektrycznych to trzeba palcem naciskać na szkło żeby je ustawić, żenada...
III - jest 6 cm szersza od a3 i za każdym razem jak wjeżdżam do garażu to muszę składać jedno lusterko, porażka...
IV - hałas jak się jedzie,
VII - zły dostęp do zbiorniczka z płynem do szyb,
VIII - konieczność otwierania bagażnika z kluczyka, no szok po prostu...
IX - brak regulacji kierownicy (chociaż w jednej płaszczyźnie),
X - zła ergonomia przycisków i pokręteł,
XI - za mało schowków i przegródek,
XII - kiepskie zamykanie schowka pasażera,
XV - słaba jakość plastików i tapicerki,
XVI - brak nawiewu na tylną kanapę,


W każdym z powyższych punktów chciałbym Cię zapytać czy jak kupowałeś to Ci oczy zasłonili???
_________________
MCV Laureate dCi
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 11:46   

Cytat:
II - jak się nie ma sterowania lusterek elektrycznych to trzeba palcem naciskać na szkło żeby je ustawić, żenada...

Tylko w Accessie - w Ambiance jest wersja pośrednia, czyli normalne ręczne ustawianie z wnętrza kabiny za pomocą dźwigienki.

Cytat:
III - jest 6 cm szersza od a3 i za każdym razem jak wjeżdżam do garażu to muszę składać jedno lusterko, porażka...

To nie błąd, to zaleta! (((:

Cytat:
X - zła ergonomia przycisków i pokręteł,

Kwestia gustu - np mnie się bardzo spodobały patenty na szyby, lusterka i wycieraczki.

Cytat:
XV - słaba jakość plastików i tapicerki,

Nieśmiertelne "tanie plastiki", co? <;
Ja nie mam najmniejszych zastrzeżeń - i to po obejrzeniu ostatnio pod tym kątem kilkanastu aut, także ze średniej półki.

Cytat:
XVI - brak nawiewu na tylną kanapę,

To zależy w jakiś tajemniczy sposób od wersji - w niektórych egzemplarzach jest...
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-04-08, 12:09   

waski napisał/a:
Te zapalanie auta zaczyna mnie doprowadzać do szału

waski napisał/a:
klekotanie skrzyni biegów

waski napisał/a:
pisałem o zwichrowanym kole pasowym

waski napisał/a:
Wszechobecne trzeszczenie, piszczenie i inne takie. Deska skrzypi w czasie jazdy, nie wiadomo w którym miejscu, ostatnio doszło jeszcze trzeszczenie szyb po otwarciu, niezależnie na jakiej wysokości, a przy elektrycznych myślałem że będzie to lepiej skręcone, po chwyceniu jej czuć luzy, na wszystkie strony


Zadne z powyzszych objawow u mnie nie wystepuja. Pisales rowniez, ze padl Ci aku i o kilku innych przypadlosciach... Jestes pewny pochodzenia tego samochodu? Nie dopatruj sie zadnej zloscliwosci, tylko, ze takie objawy nie wystepuja chyba u nikogo innego. Jesli sie myle - wybacz.
Jedyne co daje sie slyszec w srodku to klamra pasa bezpieczenstwa (WD pomaga na okolo 2 miesiace). Zadnego "klekotania" skrzyni, zadnych odglosow pracujacego sprzegla, szyby nie trzeszcza (raz sie to zdazylo przy sporym mrozie, ale ustapilo po 5 kiloetrach jazdy jak sie wnetrze troche nagrzalo), deska rozdzielcza nie wydaje zadnych dzwiekow.
Co do zapalania - po prawie poltora roku i 42000 km za soba raz sie zdazylo, ze odpalil za drugim razem. W zasadzie zapalil od razu, ale zaraz zapalila sie kontrolka od ukladu oczyszczania spalin i silnik zgasl. Po ponownym rozruchy problem nie wystapil juz nigdy wiecej, w ASO nie stwierdzili zadnych bledow na kompie.
 
GeRRaD 



Marka: DACIA
Model: LOGAN BlackLine ;)
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 918
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 13:04   

No i jeszcze kołysze i skrzypi fotel kierowcy i piszczą hamulce (wydaje mi się że to tył) :lol:
_________________
GeRRaD
 
jurek 


Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1106
Skąd: krakow
Wysłany: 2008-04-08, 13:42   

mam to samo odczucie co Petek. koledzy czy nie ogladaliscie dacki przed kupnem ,ani nie zrobiliscie jazdy probnej? przeciez niedomogi ergonomii zauwaza sie prawie natychmiast. w czasie jazdy probnej klekot skrzyni tez slychac, chyba , ze pojawil sie dopiero pozniej. pozdr
 
psur 



Marka: Nissan
Model: NV200 Evalia
Silnik: 1.5 dCi
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 652
Skąd: DW
Wysłany: 2008-04-08, 13:47   

laisar napisał/a:
Cytat:
II - jak się nie ma sterowania lusterek elektrycznych to trzeba palcem naciskać na szkło żeby je ustawić, żenada...

Tylko w Accessie - w Ambiance jest wersja pośrednia, czyli normalne ręczne ustawianie z wnętrza kabiny za pomocą dźwigienki.


Tylko w Accessie i MCV! Sedan ma regulację lusterek z kabiny w każdej wersji (mam Accessa więc wiem).

pazorro napisał/a:
III - jest 6 cm szersza od a3 i za każdym razem jak wjeżdżam do garażu to muszę składać jedno lusterko, porażka...


To chyba kolega żartuje, bo jak nie, to wychodzi nam, że rower jest najlepszy.

Co do problemów z zaplaniem to ja założyłem ten wątek: przez 5 m-cy i 7 tys. km zdarzyło mi się, że raz zapalił za drugim razem, a ok. 3-5 razy zapalał za pierwszy razem, ale nie natychmiast, tylko charczał przy tym ok. 2-3 sekund po czym zapalił.

waski, jako jeden z nielicznych kupiłeś używanego Logana i jako jedyny na forum masz aż tyle problemów. Inni koledzy też mają takie przebiegi i roczniki, ale nie mają takich problemów. Współczuję, ale to ryzyko kupowania używki - nigdy nie wiadomo co wcześniejszy właściciel z tym robił. Moim zdaniem powinieneś bardziej pomęczyć serwis w ramach gwarancji - mieszkasz na Śląsku, więc masz duży wybór: jak w jednym Cię olali, to idź do drugiego serwisu, napisz do Warszawy, do prasy itp. Jak się będziesz wyzywał z mechanikami, to tylko na tym stracisz.
_________________
Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!

www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
 
Mamert 


Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os.
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1104
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-08, 14:00   

Co do tematu forum, tego samochodu nie da się nienawidzić, zwłaszcza MCV.

Są większe lub mniejsze mankamenty wynikające z dużej działalności księgowych.

Największa wada moim zdaniem w wersjach benzynowych to HAŁAS.
Na jeździe próbnej jechałem 1.5 dCi 85 KM i rzeczywiście było ciszej w stosunku do 1.6 MPI. Nie wiem na ile to był wybieg sprzedawcy, ale podobno demonstracyjny 1.6 MPI został sprzedany, a inny stał w Gdynii.
Nawet nawet jakbym jechał tym 1.6 MPI na jeździe próbnej i tak bym nie zrezygnował z zakupu, a diesela i tak nie chciałem z powodu na turbinę (przeważnie krótkie trasy po mieście )
Dla mnie ten samochód ma dla mnie więcej zalet niż wad.
Przede wszystkim jest duży, mało skomplikowany, bez wodotrysków w stylu ile mają się palić lampy po zatrzymaniu samochodu, w mojej pracy pojawiam się w bardzo nieciekawych dzielnicach miasta i tu złodzieje omijają ten samochód z daleka, także omijają go żebracy z Rumunii.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 14:21   

psur napisał/a:
laisar napisał/a:
pazorro napisał/a:
II - jak się nie ma sterowania lusterek elektrycznych to trzeba palcem naciskać na szkło żeby je ustawić, żenada...

Tylko w Accessie - w Ambiance jest wersja pośrednia, czyli normalne ręczne ustawianie z wnętrza kabiny za pomocą dźwigienki.

Tylko w Accessie i MCV! Sedan ma regulację lusterek z kabiny w każdej wersji (mam Accessa więc wiem).

Z tego co widać, pazorro ma właśnie nie-MCV - może tak było w pierwszej kolekcji?
 
psur 



Marka: Nissan
Model: NV200 Evalia
Silnik: 1.5 dCi
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 652
Skąd: DW
Wysłany: 2008-04-08, 14:24   

laisar napisał/a:
Z tego co widać, pazorro ma właśnie nie-MCV - może tak było w pierwszej kolekcji?


Tak, to zostało zmienione (w 2007 chyba).
_________________
Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!

www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
 
waski 


Marka: Dacia
Model: Logan - Laureate
Silnik: 1.4
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 486
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2008-04-08, 15:01   

jurek napisał/a:
mam to samo odczucie co Petek. koledzy czy nie ogladaliscie dacki przed kupnem ,ani nie zrobiliscie jazdy probnej? przeciez niedomogi ergonomii zauwaza sie prawie natychmiast. w czasie jazdy probnej klekot skrzyni tez slychac, chyba , ze pojawil sie dopiero pozniej. pozdr


Bingo. Gdyby te klekotanie pojawiło się podczas jazdy próbnej to na 100% zrezygnowałbym z auta, ale nic takiego nie miało miejsca, pojawiło się to dopiero po jakimś tygodniu, najpierw bylo sporadyczne, teraz to już norma. Ja nawet rozmawiałem z poprzednim właścicielem byłem u niego w domu gadaliśmy przy herbatce dobre pół godziny i wypytywałem o auto, nawet on sam mnie do tego namawiał żebym pytał o co tylko chcę. Odnośnie tego klekotania, to powiedział że ono było w aucie od samego początku i też był u siebie w serwisie z tym dwa razy i powiedzieli mu to samo co mnie że nic się nie dzieje, "ten typ tak ma". Tylko jaką ja mam pewność że tam się nic nie dzieje, oni w serwisie mnie i poprzedniego właściciela zbywali, a ja nie znam dnia ani godziny jak auto nie będzie chciało dalej jechać, a ja zostanę z poważną awarią na pastwę losu, bo serwis stwierdził że wszystko jest w najlepszym porządku.
Teraz tak myślę czy poprzedni właściciel nie sprzedał go właśnie dlatego że bał się też tego klekotania, bał się że coś się rozleci jak się skończy gwarancja.

A co do porad, odnośnie sprzedać go, to chętnie bym to zrobił, ale niestety fundusze za bardzo nadszarpnięte w tym roku a i na sprzedaży też bym stracił. Więc niestety muszę się z nim męczyć rok albo dwa lata.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 15:06   

Jeśli w żadnym egzemplarzu oprócz Twojego klekotanie skrzyni nie występuje, to znaczy że nie jest to sytuacja "ten typ tak ma".

Wziąć od ASO opinię na piśmie, udać się do niezależnego rzeczoznawcy i nękać potem centralę.
 
waski 


Marka: Dacia
Model: Logan - Laureate
Silnik: 1.4
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 486
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2008-04-08, 15:10   

No włąsnie nie jestem jedyny z tym klekotaniem, bo kolega pazorro, również pisał że ma takie objawy. Również byl z tym w swoim serwisie i otrzymał tą samą odpowiedź co ja.

A szukając po necie, o zgrozo natrafiłem na wiele takich wątków dotyczących różnych marek gdzie byl poruszany taki sam wątek klekotającej skrzyni biegów.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 15:42   

No to może nie ma się jednak czym przejmować? <;

A serio: zapewne jakiś poziom odgłosów faktycznie jest dopuszczalny, ale z tego co piszesz wynika, że u Ciebie jest on przekroczony. Ja bym jednak drążył temat...
 
Pablo78 



Marka: Dacia
Model: Logan Sedan; 1310
Silnik: 1.5 dci 90 KM; 1.3
Rocznik: grudzień 2015; 1983
Wersja: Laureate2
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 984
Skąd: woj. Śląskie
Wysłany: 2008-04-08, 20:36   

Nocóż.. nie chce mi się za dużo rozpisywać, bo wszystkie wątki były już poruszane na tym forum i na starym...

Mogę podpisać się tylko pod kolegami, niestety waski kupiłeś używkę w złym stanie...
A co się działo z autem wiedzą tylko 3 osoby - własciciel, jego żona i matka boska... ;-)
_________________
Poprzednio: Logan 2005, Ambiance 1.4 Mpi, Marine
 
Gregosa 



Marka: dacia
Model: logan MCV
Silnik: dCi
Rocznik: '07
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 243
Skąd: ...
Wysłany: 2008-04-08, 20:46   

1. skrzynia nie klekocze
2. zapala zawsze za pierwszym razem, natychmiast po przekręceniu kluczyka
3. deska nie skrzypi
4. ...?
5. to fakt, że w loganie benzyna jest głośniejsza niż diesel
6. drzwi bez najmniejszych zastrzeżeń
...
Może ty masz auto po przejściach?

Słaby egzemplarz ci sie trafił. W każdej marce niestety to sie zdarza, ale logana łatwiej znienawidzić, jak sie taki egz. trafi, bo... wszyscy wokół ci to ułatwiają... ;)
Logan niestety nie jest dla osobników hmmm... podatnych na wpływ naszego polskiego, zaściankowego otoczenia.
Ja swojego lubię :mrgreen:
_________________
Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
 
Marcin 
Administrator



Marka: Opel
Model: Astra
Silnik: 1.6 CDTI
Rocznik: 2016
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 325
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-04-08, 22:27   

Kratylos napisał/a:
jak ktos szybko sprzedaje auto z duza strata to nie koniecznie jest to okazja.. jak swiadczy Twoj pryzklad potwierdyajacz ye wzjatek stanowi regule logan to dobrz solidnz i beyawarzjnz samochod Ł=

Cos sie Kratylosowi z klawiatura porobilo :mrgreen:
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-08, 22:45   

Albo z palcami - %? (((;
 
Andrzej 



Marka: Dacia Logan
Model: MCV 7os.
Silnik: dci 85
Rocznik: 11.2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 556
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-09, 07:40   

Waski,

Jeżeli masz powichrowane koło zapasowe to pewnie ktoś zaliczył tym autem sporą dziurę w jezdni albo jakiś krawężnik etc. Być może od tego powstały odkształcenia nadwozia i stąd to skrzypienie i stuki - może skrzynia też troche oberwała, może auto jest skrzywione - kiedyś pisałeś, że ściąga - i stąd stuki np. w okolicach skrzyni i większy hałas, bo wygłuszenia się poodklejały.

Moje rada jest żebyś jak masz możliwość obejżał auto sam - najlepiej jak byś miał możliwość na kanale lub podnośniku - jak wygląda auto od spodu, czy są tam ślady uderzeń, otarć, pęknięcia zabezpieczenia antykorozyjnego. to samo w środku, zdejmij tapicerkę i zobacz, czy wygłuszenie się trzymaja - nie te szmaciane tylko ten "plastik", którym auta są pokrywane [kiedyś przypominały one smołę]. Druga sprawa, sprawdź luzy na półośkach, jeżeli są duże to znaczy, że auto albo ma spory przebieg, albo ktoś lubił ruszać z piskiem i układ napędowy jest zużyty. Zwróć uwagę na śruby przy amortyzatorach - czy noszą ślady odkręcania jeżeli tak to amortyzatory wymieniono bo albo się zużyły [duży przebieg, jazda po wertepach] albo zniszczyły przy uderzeniu. To samo układ wydechowy. W kwestji uruchamiania silnika, to przy elektronicznym zapłonie nie powinno być tak, że silnik nie chce zapalić - chyba, że czujnik położenia wału korbowego jest albo bardzo zanieczyszczony, albo przesunięty, albo coś tam nie kontaktuje. Sprawdź przewody i świece zapłonowe - jeżeli zużyte znaczy to, że auto ma duży przebieg [w seicento zrobiłem na świecach 100.000 km - mój kolega 160.000 i auta odpalały bez problemów], sprawdź luzy zaworowe - jeżeli są zbyt małe, albo ich nie ma wcale to jest to przyczyną problemów z rozruchem, a w przyszłości zaowocuje wypaleniem sie zaworów.
Obejrzyj hamulce, czy były wymieniane tarcze i bębny, jaka jest grubość tarcz i średnica bębnów. Sprawdź luzy w zawieszeniu i na łożyskach.

Nie będę pisał, że u mnie wszystko jest ok. i nic nie skrzypi [poza pedałem sprzęgła :mrgreen: ], dotychczas tylko raz auto odpaliło za drugim razem, ale tylko dlatego, że zapomniałem, że to diesel i nie poczekałem aż się świece nagrzeją...
 
Mamert 


Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os.
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1104
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-09, 08:22   

Zwichrowane koło, to w moim Palio powstało przy zepchnięciu przeze mnie trzech samochodów z drogi.
Andrzej ma rację z obejrzeniem auta, ja bym nawet pojechał do ASO na sprawdzenie geometrii.
 
KaS602 



Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1371
Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-04-09, 10:38   

Sprawdz jeszcze gubosc lakieru oraz to, czy wszystkie szyby sa z tego samego okresu - czy nie wpakowales sie w rozbitka.
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2008-04-14, 19:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne