Powoli opuszczam Jurę i wkraczam w Dolinę Pilicy. W miasteczku Pilica ładny, ale w fatalnym stanie pałac. Po zwiedzeniu miasteczka ruszam na poszukiwania źródeł Pilicy, niestety nie rzucają na kolana, mała kałuża a chwilę potem strumyczek zarośnięty liśćmi łopianu. Ciekawe ile napełniali Zalew Pilica takim lichym źródełkiem.
W Szczekocinach Pilica nabiera już trochę rozmachu, ale jak by się dobrze rozpędzić to da się ją przeskoczyć. W miasteczku ciekawy pałac z 1777 roku, chyba jest remontowany, więc kiedyś będzie ładną wizytówką tego miejsca.
Za Szczekocinami powoli rozglądałem się za miejscem na biwak. Odbiłem w las i dojechałem do Pilicy w przysiółku leśnym Łąkietka. Fajna polanka, nawet mała plaża a po drugiej stronie rzeki ruiny młyna - może być. Spokój zakłócił mi tylko spływ kajakowy, który akurat tutaj lądował. Gdy już sobie pojechali to się okazało, że miejsce które wybrałem jest popularne w okolicy wśród zakochanych par, bo co chwilę jakaś się pojawiała, ale widząc, że miejscówka zajęta rezygnowali i jechali pewnie gdzieś indziej. Wieczorem nawet ładny zachód słońca i w końcu napaliłem ognisko.
Opuszczam okolicę Przedborza i jadę dalej na północ w kierunku Sulejowa. Po drodze w Bąkowej Górze dwór Małachowskich z 1770 r i czternastowieczne ruiny zamku.
Dzisiaj zafundowałem sobie trochę luzu i zaraz po południu zaokrętowałem się nad Zalewem Sulejowskim w okolicach Zarzęcina. Opalanie, kąpanie bo woda cieplutka w zalewie i piwko oczywiście. Teraz czekam na zachód słońca bo biwakuje na wschodnim brzegu.
Jutro rano śmigam nad nasz Bałtyk do Gąsek na camping. W grę wchodzą dwa U Gienia i Bursztynowy Brzeg, bo są nad samym morzem. Był może ktoś z was tam, macie jakieś opinie o tych miejscach ? Osobiście nie trawie morza, ale córce też trzeba trochę frajdy zrobić ;). Jak się uda spłodzić jakieś ciekawe fotki to tradycyjnie je zaprezentuje. A może ktoś z forumowiczów będzie w terminie 31.07-08.08 w Gąskach lub okolicy ?
Ja byłem w pobliskim Sarbinowie kilka lat temu. Do Gąsek często zaglądałem bo plaża jakby luźniejsza. Z okolicznych atrakcji to polecam pokazowe ogrody w Dobrzycy. Miłego wypoczynku i słońca życzę.
I rozpoczęły się "upragnione" wakacje nad polskim morzem. Skład ja, córa, dwie ciocie i jednej cioci siostrzenica. O 15:30 dopadliśmy Gąski, zabukowaliśny się na campingu i ruszyliśmy na wieczorny spacer po plaży. Doszliśmy do latarni morskiej, tuż obok bar piwko a dzieciaki kule wodne. Jeden dzień z głowy, zostało jeszcze siedem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum