Wysłany: 2023-02-14, 13:31 Jak nie zapchać filtra DPF w Dacii Dokker?
Witam!
Chciałbym się dowiedzieć jak nie zapchać filtra DPF w Dacii Dokker 1.5 dCi 75KM.
Pytam ponieważ jeżdżę tym samochodem 2 lata (przebieg 68 tyś. km) i ostatnio stracił moc. Okazało się, że filtr DPF był bardzo zanieczyszczony, a turbinę trzeba było wymienić (nie udało się jej zregenerować, ze względu na brak części na rynku). Nie chciałbym, żeby znowu doszło do takiej sytuacji.
Nie wiem jak rozpoznać w tym samochodzie kiedy i czy w ogóle filtr DPF jest wypalany.
jakie odcinki pokonujesz dziennie? bo jeśli robisz niecałe 40 tys rocznie to o ile nie jesteś kurierem/listonoszem nie powinno Ci się udać zabić DPF i turbiny.
Szukałem podobnego tematu, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Przejeżdżam dziennie ok. 200 km i pracuję jako dostawca wedlin i mięsa, więc gdy się zatrzymuję pod sklepem to wyłączam silnik i idę zanieść towar na sklep. Przeważnie nie przekraczam 2000 obr/min, a gdzieś indziej czytałem, że wypalanie DPF zachodzi przy ok. 3000 obr/min, ale nie wiem ile jest w tym prawdy
to jesli robisz 200 km dziennie i na zasadzie - jazda 5 km-stop-jazda 5km-stop itd. to faktycznie dpf moze nie przezyć za dlugo. aby wypalanie dpf się odbyło muszą byc zachowane odpowiednie obroty, temperatura filtra a także czas - przez 5 km nie ma szans by filtr osiagnął temperaturę i czas wypalania.
Czasy kiedy dpf wypalał się co 500-700 już minęły. Teraz dpf wypala się co 200-250 km przy jeździe miejskiej i 50-100 na trasie. W DCi to wypalenie już jest inaczej zarządzane. Przy 5 km trasie pewnie się nie załączy ale tylko pod warunkiem że poprzednie wypalenie się nie skończyło przed czasem. Jeśli poprzednie wypalenie się nie udało, nie skończyło prawidłowo to następne będzie bardziej agresywne i jak najbardziej może się rozpocząć po tych 5 km. Nieraz to obserwowałem. U mnie zazwyczaj wypala dpf gdy napełnianie osiąganie 17gram i schodzi do 1.7 grama. Jeśli z jakiegoś powodu skończy się wcześniej to przy następnym wypalaniu z łatwością schodzi do 0.7 g i to bez jakiegoś pałowania bo przy stałej jeździe 70km/h. To wypalenie jest znacznie agresywniejsze wtedy. Jeszcze nigdy nie udało mi się osiągnąć zapełnienia w okolicach 19gram bo komputer zaczyna szaleć. Próbuje się wypalać znacznie szybciej i chcąc niechcąc nawet na krótkich odcinkach zrzuca po kilka gram. Kilka razy dopalałem go na postoju i zdecydowanie potrafi to robić nawet na wolnych obrotach i temperaturze oleju w okolicach 60*C, ale to w sytuacjach kiedy świadomi nie pałuje na tych 6 km dojazdach do pracy i nie zdąży zainicjalizować tego wypalenia, a zapełnienie wzrasta. Po takim numerze jak napisałem następne wypalenie będzie agresywniejsze. Ja mój dpf ciągle obserwuje na OBD II w Torque. Zawsze praktycznie go podłączam z braku wielu wskazań na desce rozdzielczej. Na trasie, na autostradzie podczas upałów nie powinno zdziwić wypalenie co 50 km, szczególnie przy przelotowej ponad 100 km/h kiedy wskazywana temperatura oleju zaczyna nienaturalnie utrzymywać się w okolicach 90-95*C gdzie zazwyczaj jest do 83-85 *C przy 80 i trochę mniej jak sie odpuści gaz.
Z drugiej strony na sam proces wypalania jest nałożone kilka ograniczeń i tak np w moim przekonaniu bez względu na to jak idzie to po przejechaniu jakiś 10 km zostanie zatrzymane przez komputer, podobnie jest z czasem nie będzie trwało w nieskończoność po max 10 minutach również komputer je przerywa bez względu na to czy wypalił do tych 1.7 g czy nie.
Moja rada. Jeździć, obserwować dpf na telefonie, tablecie i jak trzeba to pojechać na przejażdżkę aż sie wypali, ale nic na siłę bo prędzej czy później komputer to wymusi więc jak od czasu do czasu mu pomożesz to będzie OK. Z tych moich obserwacji mam już takie doświadczenia że jak wyruszam rano to już wiem że dziś będzie się wypalał lub na pewno nie będzie.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz_M 2023-02-14, 15:36, w całości zmieniany 1 raz
Nie zatrzymuję samochodu co 5 km, tylko przeważnie co kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów i jeżdżę głównie poza miastem z prędkością 90km/h przy obrotach 1500obr/min. Czy to wystarczy, żeby DPF się wypalił? Nie posiadam skanera OBD II, żeby obserwować kiedy następuje wypalanie.
Samochód ma system start/stop i gdzieś czytałem, że ten system nie powinien wyłączyć pracy silnika podczas wypalania filtra - może tym powinienem się sugerować? Ale w przypadku, gdy ten system nie zadziała na postoju, to po jakim czasie powinienem wyłączyć silnik, żeby nie przerwać wypalania?
Nie jest potrzebny żaden "skaner" w rozumieniu specjalistycznego warsztatowego urządzenia diagnostycznego - wystarczy najzwyklejszy tani interfejs ELM327 i darmowa apka w smyrofonie.
(Przydatne poza tym także do ogólnej diagnostyki auta, nie tylko do FAP-a).
jak tak jeździsz to są to normalne warunki użytkowania pojazdu, nie wpływające negatywnie na żywotność DPF czy turbiny. Także bardzo dziwne że masz takie problemy po 68 tys. Chyba że auto ma olej ten sam na którym opuściło fabrykę, to prędzej chociaż też niekoniecznie.
Czasami prawda jest ukryta między wierszami. Podstawowe pytanie brzmi dlaczego uważasz że DPF był silnie zanieczyszczony??? Samo turbo mogło by być odpowiedzialne za spadek mocy... Taka teoria tylko ale może z tym DPF cię nacieli poprostu. Turbo wymienili moc wróciła a DPF podczyścili (lub nie) i nie miało to nic wspólnego z realnym problemem..
Co do turbo, to widzę to tak, że ciśniesz, dynamicznie między punktami, samochód obciążony, silnik słabszy to turbo się grzeje na potęgę i zbyt szybko gasisz silnik po tej trasie, nie wychładzasz i padło szybko. Do tego może się dokładać rozgrzanie turbo podczas prób wypalenia DPF. Zdecydowanie bym ci polecał pojeździć choć kilka dni na podglądzie parametrów przez OBD II i Torque.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
