Wysłany: 2012-12-05, 15:09 Próbnie 0,9 TCE w Clio-kilka kilometrów z "naszym"
Wiedząc, że 0,9 ma trafić pod maski naszej marki nie mogłem się oprzeć aby pojeździć tym wynalazkiem. Oczywiście w Clio, bo ażeby dopaść Sandero w tej konfiguracji to na razie marzenie...
W trzy osoby na pokładzie plus niedotarty silnik i tak Clio'ówka idzie jak wariat. Po lekkim rozgrzaniu (znika niebieski termometr z tablicy) ręka cały czas miesza wajchą - nieźle się wkręca na obroty. Nie próbowałem trybu ECO bo nie po to się telepałem na jazdę próbną. BARDZO niebezpieczny jest prędkościomierz cyfrowy - człowiek przyzwyczajony do wskazówki traci lekko kontrolę nad prędkością. Zagapiłem się (przysięgam, bo jeżdżę cokolwiek emerycko) na dwupasmówce i gdy oderwałem zahipnotyzowany wzrok od obrotomierza (dealer włączył syczący dźwięk sygnalizujący przegięcie) zobaczyłem trzy cyferki z dużym ogonkiem.
Przy tej liczbie cylindrów myślałem, że odczucia dźwiękowe będą jak w moim byłym Tico ale gdzie tam. Clio jest dobrze wyciszone. Jak będzie w Daćkach wiemy (gorzej). O skazaniach komputera jeśli chodzi o paliwko powiem tylko tyle: musi zaniżać. Inaczej - jeździ na powietrze.
I teraz przełożenie na nasze poletko:
Daćka z tym silnikiem będzie na pewno cięższa, gorzej wyciszona, o większych oporach powietrza i gorzej wyposażona w "okołosilnikowe" gadżety niż wystawowe "pseudosportowe" Clio za CHORE PIENIĄDZE. Do tego dojdzie bardziej miękkie zawieszenie. Czyli głośniej, wolniej i minimalnie +1 litr na 100 więcej.
Nie wiadomo jeszcze:
- czy będzie system start/stop w Daćce (daj Panie aby jednak nie)
- czy będzie ten silnik oferowany w nowym Loganie
Reasumując:
+ Fajnie się wkręca, teoretycznie mało pali, wywołuje uśmiech przy opłatach OC
- dzień po wygaśnięciu gwarancji silnik zbieramy szufelką z chodnika BO NIE MA SIŁY długo nie wytrzyma takich obciążeń. Podobno Clio'ówka ma system zabezpieczający przed przegrzaniem turbiny i systemy anty przeciążeniowe silnika. W Daćce jednak o systemie START/STOP moim budżetowym zdaniem mowy nie ma więc kilka razy zapomnimy o schłodzeniu turbiny gasząc go od razu, kilka razy depniemy nierozgrzanego i jak mówiłem szufelka + zmiotka. Dodatkowo wyobrażam sobie siły działające na maleńki wałeczek korbowy gdy przy 2 tyś obrotów damy mu taki moment. No chyba, że jest zbudowany z materiałów rodem z NASA zamiast z chińskich budżetowych komponentów.
P.S. Dealer twierdzi, że jest wytrzymały - obliczony na 400 tyś uruchomień (chyba 40 tyś - zero mu się dodało), czyli trwały jak sześciocylindrowy 2,4 D w volvo 240... Samochód na lata i pokolenia
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-12-05, 16:11
czytałem artykuł, w którym spece od renault twierdzą,że silniki tce mają wytrzymywać minimum 250 tys km. Bloki może i tak, ale cały osprzęt z turbiną na czele? Sience fiction.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-12-05, 16:11, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat, Dacia
Model: Bravo, Stepway
Silnik: 1.6, 1,5 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 117 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-12-05, 19:53
No ciekawe jak z tą żywotnością będzie. Ale te 3 uturbione gary w Sandero i tak mają rozsądne parametry. Podobny silnik w nowym Mondeo (1.0 3 gary) ma 125 KM i 170 Nm momentu... i drugie tyle masy do obsłużenia
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-12-05, 23:53
Świetny tekst ouragan Na takie informacje czekałem.
Cytat:
- czy będzie system start/stop w Daćce (daj Panie aby jednak nie)
Kompromisowo-tylko w droższych wersjach? Generalnie: "daj Panie aby jednak nie", chyba, że będzie można to ustrojstwo odłączać. Tylko w takim razie po co w ogóle go montować ?
Cytat:
spece od renault twierdzą,że silniki tce mają wytrzymywać minimum 250 tys km.
Cytat:
Dealer twierdzi, że jest wytrzymały - obliczony na 400 tyś uruchomień.
Minimum 200 tyś. km, granicznie 300 tyś. km. Później już tylko "silnik zbieramy szufelką z chodnika". Wszystko będzie jednak zależeć od stylu jazdy, czy będzie dbanie, czy katowanie turbiny niczym w małżeństwie do wyboru: długoletnie wspólne życie, albo szybki rozpad
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2012-12-05, 23:53, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1096 Skąd: Kępno
Wysłany: 2012-12-05, 23:57
dziś rozmawiałem z dealerem i twierdził że TCE90 w clio daje sporo frajdy jak się go mocno kręci a wtedy spalanie odstaje od danych producenta dość znaczie. Jak się jeździ delikatnie to może być oszczędnie (w demonstracyjnym clio komputer pokazuje średnie na poziomie 8.9L/100). Twierdzi że Dci75 jest fajniejszy na trasie, choć wolniejszy w sprincie a różnica w cenie w praktyce zwraca się w 30-35tyś km (realne -dopłata do DCI to "tylko" ok 4000zł).
edit:
w DCI nie ma start-stop a kolejne info potwierdza że są to silniki z nowego clio, więc sądzę że TCE też nie będzie. Tak samo jak nie ma co liczyć na "odzyskiwanie energii hamowania".
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2012-12-06, 00:00, w całości zmieniany 1 raz
Niekoniecznie: DA SIĘ go tak zrobić, żeby faktycznie wytrzymał. (Nawet bez materiałów z NASA).
Jednak czy tak go zrobili - to się dopiero okaże...
I to jest właśnie ta subtelność, która sprawia, ze z pewną taką nieśmiałością podchodzę do małych benzynowych silników z turbodoładowaniem, napędzających duże samochody...
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2012-12-06, 08:07, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1096 Skąd: Kępno
Wysłany: 2012-12-06, 08:52
wersja 0.9 nie ma bezpośredniego wtrysku benzyny - który może być problematyczny (do tej pory silnik IDE nie należał do tych słynących z bezproblemowością ;) ), a reszta rozwiązań byłą chyba już przećwiczona w każdym wariancie. Turbina nie powinna być powodem zmartwień, bo zapewne jest to dość prosta dmuchawa - jak się po 250tyś rozsypie, to można wymienić na nową, albo zregenerować. Z powodu swojej prostoty i zakresu obrotów silnika benzynowego może jednak owocować dość sporą turbo-dziurą. Dlatego pewnie utrzymanie niskiego spalania będzie problematyczne - zanim turbina się rozkręci (1000-2500obr) z pojemności 0.9 niewiele można oczekiwać, więc trudno będzie sprawnie jeździć, a kiedy porządnie dmuchnie a obroty powędrują do 5000-6000obr to w baku zapewne pojawi się mały wir ;)
No to Kolega wie więcej niż autoryzowany dealer, którego na tę okoliczność maglowałem. I teraz uczucia mieszane: u mnie (oczywiście NIE w Loganie ) system Start/Stop powoduje szczękościsk dolny ale ... jeżeli łącznie z tym systemem jest sprężony system bezpieczeństwa powodujący brak możliwości zgaszenia silnika przed ostudzeniem turbiny to licho. Poza tym jak sobie pooglądałem wizualizacje tego silnika to "jeszcze Panie" jest coś takiego jak system odzyskiwania energii, i kilka innych "wianków na kiju". Okrojenie naszego silnika z tych wodotrysków musi odbić się na parametrach silnika (moc, moment) dodatnio lub ujemnie. Nigdzie jednak nie widzę "specjalnej specyfikacji" tego silnika dla Daćki. No chyba, że znowu coś przeoczyłem.
I ostatnie na obronę: przejedźcie się Clio i Loganem z tymi samymi silnikami. Jeżeli nie ma wyczuwalnej różnicy w osiągach i spalaniu to jestem Chińczyk i przechodzę na ryż.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-12-06, 10:16, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 9 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1096 Skąd: Kępno
Wysłany: 2012-12-06, 10:55
laisar napisał/a:
r70 napisał/a:
do tej pory silnik IDE nie należał do tych słynących z bezproblemowością
No ale to była jednak inna technologia, niż obecne TCe - a to nie zasada działania była marna w IDE, tylko jego wykonanie.
no tak... wykonanie było/jest marne chyba we wszystkich silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny - wszystkie mają jakieś problemy - a to niestabilne obroty, a to nagary które trudno zlikwidować a rosną jak grzyby po deszczu. Dla użytkownika końcowego, nie istotne jest czy to technologia zawodzi, czy jest kiepsko wdrożona. ważne że nie do końca fajnie się auto sprawuje.
Oby TCE 115 był tym silnikiem w którym bezpośredni wtrysk będzie owocował samymi zaletami.
Uczyłem się jeździć na wolnossącej benzynie, wszystkie moje auta to były wolnossące benzyny (tylko 3 razy siedziałem za kierownicą Ursusa) i mam nadzieję, że tak pozostanie, chyba, że będę mógł kupić samochód na wodę.
Jako użytkownik auta z silnikiem TCE, którym przejechałem - na razie - prawie 55 tys. km chciałem (już po raz kolejny) wtrącić swoje "trzy grosze".
Różnymi, tradycyjnymi "benzyniakami" przejechałem około 300 tys. km, dwoma "kaszlakami" z systemem common rail prawie 200 tys. km i na chwilę obecną nie widzę lepszego rozwiązania łączącego przyjemność z jazdy i ekonomię jakim jest silnik TCE (mam więcej mocy, ale i auto sporo cięższe w porównaniu z TCE planowanym do Dacii).
Oczywiście - gdybym nie chciał patrzeć na ekonomię pewnie jeździłbym jakimś większym "uturbionym" benzyniakiem o mocy co najmniej 200-250 KM.
Ostatnio zmieniony przez wox 2012-12-06, 19:26, w całości zmieniany 1 raz
dziś rozmawiałem z dealerem i twierdził że TCE90 w clio daje sporo frajdy jak się go mocno kręci a wtedy spalanie odstaje od danych producenta dość znaczie. Jak się jeździ delikatnie to może być oszczędnie (w demonstracyjnym clio komputer pokazuje średnie na poziomie 8.9L/100).
(w aucie wielkości CC)
Ja tu wielkiej ekonomii nie widzę, zapewne auto ostro katowane przez testerów, ale gdy w moim tylko głaskam gaz, to 7,0 mam bez problemów. Myślę, że kol. wox ma znacznie lepsze wyniki, inaczej cała gra byłaby nie warta świeczki.
więc uzupełniam (odnośnie uwagi kol. eplus): śr. spalanie po podanym przeze mnie przebiegu wynosi 6,8 l/100 km; auto waży 1585 kg. Od września tego roku zmieniłem jednak trochę styl jazdy (bardziej eko; o dziwo średnie prędkości trochę wzrosły) i średnie spalanie mam na poziomie 6,2 l/100 km (ostatnie 8 tys. km).
Ostatnio zmieniony przez wox 2012-12-06, 22:36, w całości zmieniany 1 raz
Zautomatyzowany tryb pracy pozwalający obniżyć zużycie paliwa po jego włączeniu poprzez
wciśnięcie przycisku umieszczonego na desce rozdzielczej, pozwala oszczędzić bez trudu nawet 10% paliwa
tryb ten optymalizuje osiągi auta i zmienia charakterystykę pracy pedału przyspieszenia , optymalizuje
moment obrotowy i moc silnika oraz ogranicza niektóre parametry pacy systemu klimatyzacji i ogrzewania.
no i znalazłem dla sandero II opis:
Cytat:
Tryb ECO*
Aktywowany pojedynczym wciśnięciem umieszczonego po lewej stronie kierownicy, przycisku na desce rozdzielczej, pozwala - zależnie od stylu jazdy kierowcy - obniżyć zużycie paliwa i emisję CO2 nawet o -10%. Tryb ten optymalizuje osiągi auta i zmienia charakterystykę pracy pedału gazu, optymalizuje moment obrotowy i moc silnika oraz ogranicza niektóre parametry pracy systemu klimatyzacji i ogrzewania. W każdej chwili kierowca może powrócić do pełnej mocy silnika i wyjść z funkcji naciskając pedał gazu.
* niedostępny dla silnika 1.2 16V 75 i 1.2 16V 75 z LPG
_________________ (•_•)
( •_•)>⌐■-■
(⌐■_■)
Ostatnio zmieniony przez marszelest 2012-12-07, 20:08, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum