Idąc za ciosem :D
Pamiętam kiedy ten model wchodził do polskich salonów - rewelka - oczywiście gabarytowo. Wizualnie także autko w moim guście (ciiiiii - o gustach nie rozmawiajmy ;)) - to chyba najładniejszy model dacii jaki znam, wersja po faceliftingu straciła w mojej ocenie na wyglądzie "rasowego" auta.
No dobra koniec pitolenia oto on Loe_ś:
Co o autku? Rok ur. 2008 przebyte km życia 51 426. Czyli pięciolatek.
Jego zadanie - jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć.
Jedyny mankament - lusterka zewnętrzne ale te chyba można zastąpić tymi z sandero czy logana mcv. Czyż nie prawda? Nadmieniam że elektryczne i podgrzewane :).
Mówią że do zwariowanych ludzi świat należy :D
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2014-03-02, 13:45, w całości zmieniany 2 razy
hahahaha nie zez francyji przyjechał :P Też w pierwszej chwili patrząc na tablice myślałem że Rumun z prawdziwej Rumunii a tu z zachodu Europy samochodzik:
A tak na marginesie - zajefajne są te nowe francuskie rejestracje - ciekawe kiedy u nas wpadną na taki pomysł?
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2013-03-05, 14:43, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Astra F
Silnik: 1.4 60 KM
Rocznik: 1995
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 89 Skąd: Jasło
Wysłany: 2013-03-05, 16:30 Re: Leo_ś d3molka :)
d3mol3k napisał/a:
Pamiętam kiedy ten model wchodził do polskich salonów - rewelka - oczywiście gabarytowo. Wizualnie także autko w moim guście (ciiiiii - o gustach nie rozmawiajmy ;)) - to chyba najładniejszy model dacii jaki znam, wersja po faceliftingu straciła w mojej ocenie na wyglądzie "rasowego" auta.
Popieram w 100% też jestem tego zdania... Tyle że początkowo myślałem że to wozidło typu Siena, ale gdy zacząłem regularnie jeździć do Romanii i zobaczyłem co te auta potrafią wytrzymać nabrałem przekonania do Rumuńsko-Francuskiej myśli technicznej.
A wg to podziwiam 2x Dacia w rodzinie czego chcieć więcej, hehe Pozdrawiam i niech służy.
P.S. Rumunia to nic.. ja na pierwszy rzut oka myślałem że rejestracje są z Iranu podobne bez niebieskiego początku z przodu.
No to Leo_ś dzisiaj przekroczył 52000 km. Otrzymał nowe letnie oponki no i czeka mnie wymiana lusterek na poliftingowe - czekam na pogodę i chwile czasu wolnego.
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Bo jeździ ;P to brudzi się - tak już jest w tym naszym kraju. Ale jak na kolorek to powiem że mało brudzący. Jak dopisze pogoda w niedziele to wymienię w końcu lusterka, odkurzę w środku i założę welurki na podłogę http://allegro.pl/dywanik...3167206862.html - dzisiaj przyszły:
dywaniki.jpg Nowe dywaniki welurowe z allegro
Plik ściągnięto 272 raz(y) 64,03 KB
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2013-04-26, 17:45, w całości zmieniany 1 raz
Leo_ś ma od dziś nowe lusterka wsteczne podgrzewane i regulowane elektrycznie (stare też takie były ale jednak za małe dla mnie) oraz zamontowane dywaniki welurowe (te z wpisu powyżej)
Tam oj, tam oj :) - rysuje + poleruje już i tak stary lakier. Powiem Tobie iz jeździłem swego czasu daewoo espero na myjnie ręczną - co mycie coś przestawało działać, coś innego zaczęło działać
Zdania są podzielone. Z innej strony jazda polskimi drogami gdzie spod kół samochodów jadących tak w naszą stronę jak i przeciwną sypie się piasek dział gorzej od szczotek myjni a jakoś ludzie jeżdżą po nich - ostatnio przednią szybę w służbówce (świętej pamięci) załatwił mi kamyk który wypadł z pod kół ciężarówki jadącej w przeciwnym kierunku :(.
IMG_5220.jpg Po ... myciu złotym :)
Plik ściągnięto 211 raz(y) 50,01 KB
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Leo_ś po małym teście/wycieczce Szczecin - Wola Okrzejska :) w obie strony całe 1429 km.
Średnie spalanie wyszło na poziomie 5,49 l. W 3 osoby z bagażami myślę że to nie jest duży wynik mając na uwadze podróż z prędkościami na ekspresówkach (S3, S11) i autostradach (A2) 110 - 115 km/h. Na pozostałych w granicach zdrowego rozsądku i warunków panujących na drogach czyli 90 km/h +/- 10 km/h. No i szczególne podziękowania dla większości kierowców zestawów którzy jeżdżą z prędkościami j/w zgodnymi do warunków panujących na drodze .
Tu Leo_ś na kilka kilometrów przed celem podróży:
Droga przebiegła pomyślnie i wybór trasy alternatywnej czyli płatnej nie był złym wyborem. Jednak brakuje jeszcze wielu kilometrów fajnych dróg.
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Leo_Ś ma już lekko ponad 56000 km - jak przystało na porządne autko jeździ i ma się świetnie (i niech tak pozostanie). Miałem okazję być wczoraj późnym wieczorem na przebudowanych bulwarach nad Odrą w Szczecinie i autko miało krótką sesję zdjęciową pod latarnią . Oto jej dwa efekty:
Czy mam na co narzekać? Chyba nie - autko przedstawia sobą pewien ustalony poziom wykonania a polskie drogi działają na niego w identyczny sposób co na lepsze marki.
Czy bym coś zmienił? Może koła na takie z oponami o niższym profilu ale wtedy stracę na komforcie jazdy na wprost .
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Przyszła zima - no prawie przyszła - i Leo_ś załapał się na nowe zimowe obuwie z oferty Dacii którą dostałem swego czasu na m@ila. Przy okazji załapał się także na:
Cytat:
Zimowa kontrola obejmuje :
- sprawdzenie 7 podstawowych elementów samochodu odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i komfort
kierowcy takich jak:
o akumulator (za pomocą testera) + stan przewodów zapłonowych
o stan wycieraczek (przód/tył)
o krzepliwość płynu chłodzącego (test)
o działanie układu ogrzewania i klimatyzacji
o hamulce (zużycie)
o oświetlenie wewnątrz/na zewnątrz, stan reflektorów
o stan opon: ciśnienie, stan bieżnika, stan felg
No i kurcze okazuje się że wsio OK. Nawet aku ponoć jest dobry - czyli wypadałoby go podładować ze względu na niewielki przejazdy w ciągu tygodnia. Pytałem się o nowy i kiedy usłyszałem cenę przed 30% rabatem i po nim doszedłem do wniosku że jednak za połowę tej ceny zanabędę aku w makro czy też w internecie. Wszak autko budżetowe więc cena też powinna być budżetowa ;).
Według info z przeglądu zimowego czeka mnie wymiana klocków i tarcz hamulcowych.
Leo_ś ma prawie 60000 km na liczniku więc chyba ma prawo. Szkoda że podczas tego zimowego przeglądu nie sprawdzają w dieselkach świec żarowych ale może to zbyt duże straty by były?
No i jak zwykle idzie zima przyszły przymrozki a w spryskiwaczu letni ;-(.
DaciaMailing_02.jpg
Plik ściągnięto 162 raz(y) 150,85 KB
DaciaMailing_03.jpg
Plik ściągnięto 150 raz(y) 238,84 KB
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2013-11-26, 18:15, w całości zmieniany 2 razy
Miałem okazję pierwszy raz skorzystać z tylnej kanapy Leo_sia jako pasażer i musze przyznać iż miejsca jest tu naprawdę duuuuuużo porównując do miejsc w samochodach w których zajmowałem tylne miejsca to jestem zadowolony mimo iż na przednim fotelu przede mną siedziała wysoka osoba:
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2013-12-27, 21:41, w całości zmieniany 1 raz
Leo_Ś skończył 6 lat i 60000 km dzisiaj na przeglądzie. I czy ktoś uwierzy w takie cyferki w historii przebiegu samochodu?
Obrazek
Przegląd zrobiony - autko ma się świetnie. A co najważniejsze jeździ
Leo_Ś skończył 6 lat i 60000 km dzisiaj na przeglądzie. I czy ktoś uwierzy w takie cyferki w historii przebiegu samochodu?
Jeżeli rzeczywiście kupiłeś bez skręconego licznika, to faktycznie trudno uwierzyć. Szczególnie że przyjęło się że diesel (moim zdaniem błędnie) robi duuuże przebiegi. Nie jest to jednak niemożliwe. Odczujesz przy sprzedaży ;) Przyjdzie Ci odpierać zarzuty nieuczciwości. Miałem tak trzy razy i teraz wolę wystawić do komisu - niech kto inny się użera.
U mnie 60'000 pojawiło się na liczniku po 1 roku, 8 miesiącach, 1 tygodniu i 3 dniach od zakupu. Przy czym wystarczy powiedzieć że przez pierwsze pół roku było już ponad 20tys km. A użytkuję silnik benzynowy (bez LPG).
Lubie Leo_Sia i chyba pozostanie w rodzinie do końca swoich dni. Co do przebiegu wiem że przez pierwsze 3 lata przejechał 31000 km (tak twierdzi historia wizyt w serwisie we Francji) i jeśli przyjdzie do sprzedaży Logana to w sumie nie interesuje mnie czy klient uwierzy czy też nie w jego przebieg bo jak życie pokazuje wszystko można pozmieniać. Po przeglądzie otrzymałem dokument o pozytywnym jego przejściu na którym wpisano przebieg 59999 km. W to zapewne następny kupujący także nie uwierzy .
Jedno muszę przyznać mam ten samochód od roku i korzystam z niego bardziej intensywnie i na chwilę obecną jestem z niego zadowolony mimo kilku mankamentów. Ale który samochód jest ich pozbawiony?
Ciekawe jak będzie dalej z moim najsłabszym w rodzince dieselkiem - zobaczę z upływem czasu. Na razie silnik suchy, nie widzę śladów korozji, jeździ i to jest najważniejsze. Sprawia przyjemność a po to kupujemy samochody.
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2014-03-02, 13:44, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum