Wysłany: 2021-01-17, 11:44 kontrolka zygzag, silnik i abs / esp
Witajcie,
dziś jako, że mróz stwierdziłem, że sprawdzę czy jutro do roboty mam brać taxi czy dacia da radę. Odpaliła elegancko przejechałem z 15km i nagle 2km przed parkingiem auto zgasło zapaliły się chyba w tej kolejności zykzak, kontrola silnika i to coś co nigdy nie wiem auto z drogą poślizgową. Wszystkie na żółto.
Akurat miałem szczęście zdarzył się urpzejmy kierowca i natychmiast dacię zepchnęliśmy. No i tak stoję myślę i mówię a co przekręce kluczyk....odpalił...na wszystkich trzech kontrolkach dojechałem bez problemu na parking. Na parkingu chwilę go jeszcze nie wyłączałem i zygzag oraz poślizg zgasły, został silnik.
Czytałem o oponach czy oleju ale nigdzie to "ekg" nie występowało razem z innymi. Co to może być? Dopiero co byłem w ASO na wymianie świec bo mi dacia nie chciała jechać i trochę się boję, że znów będą spore koszta.
Aha w czasie awarii jechałem na lpg, jednak samo lpg włączyłem dopiero gdzie po 15 minutach jazdy, tak to w takie mrozy bezpieczniej benyzna chyba.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2021-09-02, 11:49, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 334 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2021-01-17, 12:09
No to z opisu wynika, że awaria jest związana z LPG i tam trzeba szukać problem.
Kontrolka została, bo błąd został zapisany.
Teraz można spróbować usunąć błąd i zobaczyć, czy wyskoczy podczas jazdy an BP a potem LPG i diagnozować.
Odczytałeś numer błędu ?
Wczoraj też miałem podobną sytuację. Wracałem do domu i jakieś 300 m od domu zapaliła mi się kontrolka silnika (migał symbol silnika) a po chwili zapaliła się kontrolka zyzaka (od ABS). Dojechałem do domu i włożyłem ELM by odczytać jakiś błąd ale nic nie pokazało. Już dalej nie jechałem.
Następnego dnia już odpaliłem i pojechałem do pracy i nic nie wyskoczyło.
Chyba to taki chwilowy wybryk z powodu niskich mrozów na dworze. Wczoraj było - 11 st.C a dziś - 18 st.C.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.0, 73KM
Rocznik: 2019
Wersja: Open
Dołączył: 31 Sty 2019 Posty: 7 Skąd: San Escobar
Wysłany: 2021-01-18, 09:50
Dziś rano miałem to samo co u kolegów. Zapaliły się pomarańczowe kontrolki ABS, ESC i wielofunkcyjna. Doczołgałem się na pobocze, zgasiłem, po minucie odpaliłem i świeciły się dalej. Wyłączyłem, poczekałem dłuższy czas, odpaliłem i zgasły. Logan z 2019 r., bez gazu. W czwartek mam wizytę w ASO. Na marginesie: od zeszłego roku mam takie historie. Przed jazdą wyłączam start-stopa. Średnio raz na miesiąc czułem podczas jazdy szarpnięcie silnika i lampka wyłączenia start-stopa gasła a start-stop się włączał. Zgłosiłem na przeglądzie ale mnie olali. Dziś rano szarpnięć miałem ze 4 w ciągu godziny.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-18, 09:59
Dziś rano komputer pokladowy pokazał temp. zewn. -18 C. Zanim odpalilem silnik miałem dużo skrobania szyb od zewn. i wewn. (bo zapomnialem wczoraj wysuszyc powietrze klimą w kabinie pod koniec jazdy, tylko ostudziłem). Odpalenie silnika bez problemu. Równe obroty. Brak sygnalizacji jakiejkolwiek awarii. Auto jechało bez zarzutu. Jedyny mankament to wolno zmieniajace się wskazania na wyświetlaczu - ekranie, po wywoływaniu kolejnych parametrów za pomoca przycisku na drążku wycieraczek.
Moje auto odcholowali do ASO, bo jak dwa razy na odcinku 10km auto weszło w tryb awaryjny, to nie będę ryzykować dalszej jazdy. Poza tym, nie przypominam sobie aby w instrukcji był zapis że auto nie nadaje się jazdy w temperaturze poniżej -10 stopni, więc do jasnej cholery niech to naprawią. A porady pomocy drogowej w stylu "to nie mógł Pan akumulatora odłączyć na chwilę?" są już kuźwa przegięciem pały.
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.0, 73KM
Rocznik: 2019
Wersja: Open
Dołączył: 31 Sty 2019 Posty: 7 Skąd: San Escobar
Wysłany: 2021-01-19, 11:23
Kazali ci płacić za naprawę? Jak się zapisywałem na wizytę w ASO na czwartek koleś mi powiedział, że "usterka może być spowodowana przez użytkownika". Aha, jasne! Chyba se jaja ze mnie robił.
P.S. Dziś nie miałem żadnych niespodzianek poza 1 szarpnięciem, ale nie chwalmy dnia przez zachodem słońca.
Ja rozumiem, że teraz to gwarancja, ale jeżeli będzie po gwarancji to co - będziemy płacić za wirtualne (programistyczne) usterki? No to "hulaj dusza piekła nie ma" będzie można je wgrywać (typy i terminy usterek) nieświadomym klientom do woli. Oczywiście to wizja spiskowa, ale czy niemożliwa? Nie jestem biegła w informatyce to może stąd ten mój nadmiar nieuzasadnionych wątpliwości...
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.0, 73KM
Rocznik: 2019
Wersja: Open
Dołączył: 31 Sty 2019 Posty: 7 Skąd: San Escobar
Wysłany: 2021-01-19, 12:32
maugu napisał/a:
benek-brzydal napisał/a:
Kazali ci płacić za naprawę? .....
Ja rozumiem, że teraz to gwarancja, ale jeżeli będzie po gwarancji to co - będziemy płacić za wirtualne (programistyczne) usterki? No to "hulaj dusza piekła nie ma" będzie można je wgrywać (typy i terminy usterek) nieświadomym klientom do woli. Oczywiście to wizja spiskowa, ale czy niemożliwa? Nie jestem biegła w informatyce to może stąd ten mój nadmiar nieuzasadnionych wątpliwości...
Dam znać co mi powiedzieli w ASO ale jak każą mi płacić to zrobię awanturę
Ale z tego co koledzy informują usterka nie miała charakteru fizycznego , ale charakter wirtualny
telecaster1951 napisał/a:
.....Auto odebrane. Przeprogramowane wtryski....
za którą to (usterkę) - w jednym z postów - Kol, benek-brzydal sugerował, że może będzie musiał płacić. Pomijam, że to okres gwarancji, ale np. jeżeli będzie już po gwarancji to rozumiem, że w trakcie eksploatacji oprogramowanie samo się nie popsuje tylko fabrycznie jest wgrane z jakimś błędem. I tu - moim zdaniem – pojawia się potencjalny problem, bo jeżeli wada oprogramowania ujawni się po okresie gwarancji to co - będziemy wtedy płacić za poprawioną wersję oprogramowania już bez błędów. O ile wiem to w sprzedaży systemów informatycznych różnego typu łatki są zawsze za darmo, a tu koledzy wspominają o ewentualnych płatnościach żądanych przez ASO.
Przeprogramowane wtryski... to niekoniecznie oznacza że usterka programowa został usunięta tylko że wgrano ponownie program który równie dobrze może być identyczny z pierwotnym. Przy okazji znikaja wszysytkie zapamiętane błędy... stosowane całkiem często bowiem niektóre błędy pojawiaja się losowo po skokach napięcia, w specyficznych warunkach itd i czasami problemu dlaczego tak naprawdę się pojawił nie da się zdiagnozować szybko. Ujawnienei wady to pojawiajacy się błąd i ograniczenia wynikajace z jego pojawienia nie koniecznie sa naprawialne jeśli podzespół na który on wskazuje pomimo wszystko jest sprawny - przechodzi szzcegółowa diagnostykę.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz_M 2021-01-20, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
.... tylko że wgrano ponownie program który równie dobrze może być identyczny z pierwotnym. Przy okazji znikaja wszysytkie zapamiętane błędy... stosowane całkiem często bowiem niektóre błędy pojawiaja się losowo po skokach napięcia, w specyficznych warunkach ......
Dzięki za wyjaśnienie, poza forum- dopowiedzieli mi koledzy, że to "zapamiętywanie błędów" może być związane z błędną kalibracją czujników itp. a nie modyfikacją samego oprogramowania. OK już (chyba) rozumiem o co chodzi z tym programowaniem.
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.0, 73KM
Rocznik: 2019
Wersja: Open
Dołączył: 31 Sty 2019 Posty: 7 Skąd: San Escobar
Wysłany: 2021-01-21, 20:34
Tak jak pisałem wcześniej byłem dziś w ASO. W sumie wizytę można podsumować stwierdzeniem, że jestem idiotą Według serwisu zapalenie się 3 lampek (ABS, ESC i wielofunkcyjna) było wynikiem zbyt niskiego ciśnienia w 1 z opon. "System" uznał, że nastąpiło nagłe przebicie opony i włączył tryb awaryjny. Przypomniało mi się, że jakiś czas temu niedługo po wymianie opon na zimowe podczas jazdy włączył mi się czujnik niskiego ciśnienia. Olałem ostrzeżenie i potraktowałem problem końcówką prawej dźwigni przy kierownicy, żeby lampka nie dawała więcej po oczach. Teraz to się zdaje zemściło. Co ciekawe za moją głupotę nie zapłaciłem w ASO ani grosza. Co do szarpnięć to wgrali mi nowy soft i zobaczymy co będzie dalej.
Ostatnio zmieniony przez benek-brzydal 2021-01-21, 20:39, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum