[wojgalic]

Witam wszystkich,

Skłaniam się ku Daci Lodgy 1.6 Laureate. Niby fajna... ale nie mogę się zdecydować. Nie jestem zwolennikiem znaczków, nie mam też uprzedzeń do marki.
Najbardziej boję się wszechobecnej (ponoć) rdzy, która jak wynika z moich lektur na tym forum, pojawia się przypadkowo, nieoczekiwanie, ale czasami z wielkim hukiem, a znając mojego pecha u mnie się pojawi.

W związku z tym, że Lodgy już jakiś czas jeździ po polskich drogach, mam kilka pytań do użytkowników Daci Lodgy (najlepiej w takiej wersji i z takim silnikiem):

1. Jak wam się jeździ tym samochodem? (a tak ogólnie się pytam )

2. Czy warto inwestować w ESP? (do tej pory w żadnym aucie nie miałem i nie czuję takiej potrzeby)

3. A rdza się już pojawiła?

4. Czy silnik 1.6 84 z katalogu Daci to ten sam który na forum opisywany jest jako 1.6 8v? Daje radę?

5. Inwestoawć w LPG? (chodzi mi o awarie i dodatkowe koszta serwisowe)

6. Jak wyglądają Wasze koszty od początku użytkowania?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam

[czaju]

rdza się pojawia i w droższych samochodach. W cale nie jest prawdą że w Dacii jakoś częściej - 4 lata miałem Sandero, po pierwszym roku pojawiła się korozja na tylnej klapie, naprawili i do momentu sprzedaży nic się nie działo (w tym roku).
1. Jak się jeździ Dacią? A no tak, że po Sandero kupiłem Dustera i mimo że jest to samochód "z przeszłością" to jest to najfajniejszy samochód jakim jeździłem - Dacie (wszystkie) to już do siebie mają że idealnie nadają się na Polskie warunki - nie są demonami prędkości ale kwestia zawieszenia i prześwitu pozwala nie panikować na naszych, wiecznie remontowanych, drogach.
2. Moim zdaniem warto, jednakże sam nie mam. Gdybym teraz kupował fabrycznie nowy samochód gdzie kwestia ESP to tylko kwestia dopłaty to bym inwestował.
3. j/w - to tylko mit. Tego czy na taśmie produkcyjnej każdy wykona swoją robotę w 100% nikt Ci nie zagwarantuje.
4. 1.6 8v = 1.6 MPI = 1.6 84-90KM (w zależności od norm spalania) - W Loganie MCV była to druga, po 1.6 16v, jednostka pod względem mocy i ludzie sobie chwalą. Pytanie, czym teraz jeździsz - jeśli czymś sporo mocniejszym, 16v to istnieje prawdopodobieństwo że nie będzie wystarczyło, ja z perspektywy 1.5dCI 110KM w Dusterze już bym nie chciał się przesiadać do do 8v.
5. To wszystko są sprawdzone technicznie jednostki, radzące sobie z LPG. To czy warto zależy od wielu spraw, jakie dystanse pokonujesz (jeśli jeździsz po 10-20km jednorazowo max to sobie można darować), jakie roczne przebiegi planujesz...

[Mariusz]

[mekintosz]

[wielgibolo]

[wojgalic]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Wczoraj miałem okazję się przejechać.

Jedynym minusem jaki znalazłem jest silnik. Dość słaby i głośny (przy wysokich obrotach, cichy na wolnych). Do 90 km/h jeszcze jest OK, później strasznie hałasuje i w zasadzie się nie rozpędza (sprawdzałem pod górę! ).

Tak jak pisaliście w dłuższe trasy (autostrada) może być za słaby i hałaśliwy. Do miasta OK.

Jeśli chodzi o komfort i wykonanie to byłem bardzo miło zaskoczony

Muszę sprawę jeszcze raz przemyśleć... przespać się z tematem...

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

[Dyziek]

praca z LPG jest bezproblemowa, ale ten silnik nie ma hydraulicznej regulacji zaworów (luz). Co jakis czas trzeba zlecic to mechanikowi

[Karenzo]

Co do korozji , warto zainwestować 1000 zł i zrobić profesjonalne zabezpieczenie antykorozyjne .
No chyba że masz dostęp do podnośnika i sprzętu bo sama chemia to pewnie z 200-300 zł .
Przy każdym zabiegu masz gwarancje (przynajmniej u mnie ) na 2 lata że żadna rdza nie wyniknie ..
Najważniejsze to po zimie zmyć sól z podwozia , jeżeli dodatkowo się je zabezpieczyło można liczyć na długie lata bez rdzy.
Niestety z powodów oszczędności zabezpieczenie anty korozyjne nie jest najwyższych lotów ale można je samemu poprawić i wtedy dacia staje się naprawdę trwałym samochodem .
Ja w wawie robiłem tutaj http://wyszynski.net.pl/k...ykorozyjna.html
taki polecili mi w salonie , trochę drogo ale na jakość nie narzekam