Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-01, 23:33 Pierwsze 40 000 km Lodgy - podsumowanie
Ano właśnie dzisiaj stuknęło pierwsze 40 000 km Lodgy (wersja Prestige, 1.5 dci, 105 KM)
autko było chyba jednym z pierwszych kupionych w Polsce (zamówione miesiąc przed oficjalną premierą); ma też już za sobą - co może niektórzy z forum pamiętają - pierwszego dzwona (miesiąc po zakupie kobieta wjechała mi w tył)
mam za sobą dwa przeglądy (koszt: średnio 750 zł brutto)
usterek brak
średnie spalanie: 7 l / 100 km (dużo przejechane w trasach)
dostrzeżone mankamenty:
1. brak oświetlenia bagażnika - trochę żenująca oszczędność
2. przecierająca się wykładzina przy pedale gazu - okazało się że pod wykładziną w tym miejscu jest jakiś przewód, który należało trochę inaczej położyć i but przestał trzeć o wykładzinę - wykładzina zmieniona w ramach gwarancji
3. wypadająca roleta bagażnika - była już wymieniana na gwarancji, ale efektu brak - wydaje się jakby w miarę eksploatacji ulegała wygięciu wskutek czego dostaje potem drgań przy rozsuwaniu i wypada z wgłębień w plastikach, które zresztą moim zdaniem są za płytkie (w Loganie były chyba głębsze)
4. odbieranie telefonów - o ile ja jestem słyszany, o tyle ja rozmówcy nie słyszę - wina zapewne złego umiejscowienia głośników, ale to w sumie żadne wytłumaczenie, bo radio słychać
czy kupiłbym ponownie "Lodzię" ? raczej NIE - moje zapotrzebowanie na auto 7-osobowe zmalało, wolałbym coś ładniej zrobionego i mniej żarłocznego na paliwo
poza tym: jest jednak znacząca różnica między Renault a Dacią jeśli chodzi o jakość użytych materiałów (plastiki mam już tu i ówdzie porysowane)
oczywiście pozwalam sobie nią na więcej niż pozwalałem sobie Loganem, bo jednak 107 KM to więcej niż 68 KM
najmocniejszym elementem dla mnie teraz jest Media Nav - nie licząc funkcji telefonu jest super (wielkość ekranu, czytelność, intuicyjność obsługi)
Faktycznie jak na diesla to trochę dużo pali, moja 1,6Mpi ma obecnie po 10kkm średnie 7,3L.
Co do reszty to nadal zachwycony jestem bagażnikiem wersji 5 miejscowej.
Na wakacje zabraliśmy do środka 2 rowerki dzieciaków, hulajnogę elektryczną, stos toreb z ciuchami i popierdółkami (pakowały się 3 kobity) i mój plecaczek z moimi rzeczami (pakowałem sam). Co do jazdy to do 120km/h jest OK, a potem zaczyna być słychać dołożone owiewki szyb bocznych.
Jak na razie to zdecydowanie ponownie bym wybrał Daćkę, chociaż plastiki są faktycznie dosyć miękkie, w bagażniku boczki są porysowane od rowerków itp, ale w sumie mało mi to przeszkadza. Mój poprzedni cytryn C5 1,6Hdi był może wypasiony i piękny, tylko że nie zawsze chciał jechać, wolę już mojego rumunka
_________________ Im lepsza terenówka, tym dalej trzeba iść po traktor...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-08-02, 08:39
Chłopcy, ocena pod kątem awaryjności auta z przebiegiem 10 albo 40 tys. km to lekkie nie porozumienie. Z założenia taki auto nie ma prawa się zepsuć. Chyba, że się zepsuje, to wtedy jest o czym pisać.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
jak jeździłem zastępczym Megane z 1.5 dci 90 KM to też mi palił w okolicy 5 l / 100 km
to samo moge napisac o zwoim Dusterze ze narazie zlopie jak smok po nie moge zejsc do 5 na setke na trasie a przy tym silniku to powienienm bez problemu a jednak tak nie jest no chyba ze to kwestia czasu i sie jeszcze ulozy w koncu dopiero ma 3 tys km zrobione i zaraz kazdy mi napisze ze to malo bo dopiero po 10 tys bedzie mniej palil :) ale ile w tym prawdey to czas pokaze :)
to samo moge napisac o zwoim Dusterze ze narazie zlopie jak smok po nie moge zejsc do 5 na setke na trasie a przy tym silniku to powienienm bez problemu a jednak tak nie jest no chyba ze to kwestia czasu i sie jeszcze ulozy w koncu dopiero ma 3 tys km zrobione i zaraz kazdy mi napisze ze to malo bo dopiero po 10 tys bedzie mniej palil :) ale ile w tym prawdey to czas pokaze :)
to samo moge napisac o zwoim Dusterze ze narazie zlopie jak smok po nie moge zejsc do 5 na setke na trasie a przy tym silniku to powienienm bez problemu a jednak tak nie jest no chyba ze to kwestia czasu i sie jeszcze ulozy w koncu dopiero ma 3 tys km zrobione i zaraz kazdy mi napisze ze to malo bo dopiero po 10 tys bedzie mniej palil :) ale ile w tym prawdey to czas pokaze :)
ale tam sa wartosci ponizej 6 w miescie a umnie tego nie potrafie osiagnac :( tak samo jak w trasie 5-5.5 a umnie 5.5-6 w ta strone moze to kwestia ulozenia sie jeszcze silnika
_________________ 1.5dCi 90KM (115KM/260Nm)
Ostatnio zmieniony przez BoloSr 2013-08-05, 12:29, w całości zmieniany 2 razy
Ale jest miasto i miasto
Koszalin jest specyficzny, światełek i radarów trochę jest, no nie? To i się nie pobujasz w miarę jednostajnie
Tak ze swojego doświadczenia: w Gdyni żonka pomykała Ciapą na takiej trasie (do roboty i z powrotem) i w takich godzinach, że spalanie było na poziomie 9,5-10,5l/100km. Poza miastem na trasie do Słupska zszedłem w okolice 9 litrów z groszem. Autostrada to 10-11 litrów więc różnice duże nie są. W trybie kapelusz (80-90km/h bo nie ma jak wyprzedzić) to z 8,5-8,7 pójdzie przez wydech.
Kurcze dużo pali, ten sam silnik u mnie a nigdy 6,5l nie przekroczyłem. Standardowa trasa to u mnie około 5,5. Teraz staram się jeździć eco i na razie po przejechaniu 40% trasa, reszta miasto komputer wyświetla mi 5,3l czyli w rzeczywistości około 4,9-5,0l
jak ja odbiore swojego lodgy to sprawdze dokładnie będę dość wiarygodnym testerem, mój Mcv pali średnio 5,5-5,7 l al. jak sa upały takie jak ostatnio to nawet do 6,5 potrafi po miescie wypalić
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
1. brak oświetlenia bagażnika - trochę żenująca oszczędność
Tak mi się przypomniało gdy wczoraj bagażnik otworzyłem. U mnie jest oświetlenie bagażnika. Czy to jest wymienne z drugą lampka sufitową? W wersji 7 miejscowej jest druga lampka ale nie ma juz w bagażniku, a w wersji 5 na odwrót?
Wersja 7 osób - jest lampka nad drugim rzędem siedzeń
Wersja 5 osób - nie ma nad drugim jest w bagażniku
W wersji siedmioosobowej lampka nad drugim rzędem siedzeń ma niby oświetlać bagażnik chociaż nie wiem jakim cudem. Tak durna oszczędność. Ja właśnie planuje dołożyć gniazdo 12V do bagażnika i lampkę oświetlenia.
Swoją drogą mogli dać w cenniku dodatkowe akcesoria: lampka bagażnika - 100PLN, Gniazdo 12V - 100 PLN
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-07, 09:26
takie drobiazgi zabijają przyjemność z fajnego w sumie auta
ze spalaniem przemęczyłem się ostatnio trochę "flegmatyczną" jazdą i przyznaję: w trasie można zejść poniżej 6, średnia miasto - trasa wyszła mi 6 (na dystansie 3 kkm)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum