miałem podobny dylemat, tce czy 1.6 i na spokojnie przeliczyłem czy warto faktycznie dopłacić. U mnie 90% to centrum miasta, sporadycznie trasa 250 km i raz w roku na wakacje 1500 km, wybrałem 1,6+ 102 ps i jestem zadowolony, plus parę tysiaków zaoszczędzone, ale każdy na własne priorytety...
Witam.
Jestem nowy, zarejestrowalem sie aby odpowiedziec w tym temacie.
Odradzam silnik 1.2 TCe.
Wlasnie moje auto, z 2014 roku z przebiegiem 67 000km jezdzone przez zone z dziecmi nadaje sie do wymiany silnika.
Auto serwisowane wylacznie w ASO. Olej wymieniany w ASO i dolewany biezaco bo tak, pochlania olej jak szalony. 0,5L zgodnie z ksiazka to pewnie minimum.
Olej zaczal pobierac w ilosci wiekszej niz 0,5L pomiedzy 20 000 a 40 000km. Na drugim przegladzie na 40 000km zglosilem problem.
Na drugim przegladzie rozleciala sie tez rolka paska wspomagania. Zostala wymieniona na gwarnacji. Przed wymiana torbo nie ciagnelo i swiszczalo przy obrotach.
Na drugim przegladzie przeprogramowano komputer i silnik(?) co spowodowalo obnizenie zuzycia oleju.
w trakcie pomiedzy 40 000 a aktualnie 65 000 dolewalem olej w razie potrzeby.
Nagle, ostatnio odczulem nierowna prace silnika i zapalila mi sie kontrolka check engine. Niezwlocznie sie zatrzymalem, zawolalem lawete i zawiozlem do ASO. Poziom oleju w porzadku.
Mala dygresja, omijac radze serwis Zdunek w Gdansku. Pierwsza diagnoza bez nawet proby sprawdzenia przyczyny tj czy np zawory sa uszkodzone czy moze glowica czy moze pierscienie i tlok od razu chcieli wymieniac blok silnika za 28 000. Nie polecam, omijac ten serwis szerokim lukiem.
Auto na wlasny koszt laweta przewiozlem 50km do innego ASO (tam gdzie robilem wszystkie serwisy). Serwis Renault Adamowscy w Starogardzie Gdanskim.
Krok po oroku sprawdzili poszczegolne elementy tak aby ograniczyc koszty zwiazane z praca serwisu.
Okazalo sie, ze jest nieszczelnosc na jednym z cylindrow. Przyczyna porysowana tuleja, sciana cylindra i nieszczelnosc pomiedzy pierscieniami na sciana silnika. Krotko mowiac zatarcie.!
Niestety tuleji sie nie wymienia, oznacza to wymiane calego bloku silnika. Nowy 28k, regenerowany 17k uzywki roznie od 2-6k w niewiadomym stanie/
Aktualnie sprawa bedzie kierowana do renault polska w celu proby reklamacji gwarancyjnej (nastepstwo usterki zgloszonej jeszcze na gwarancji na 2gim przegladzie) i prosba o partycypowanie w kosztach wymiany. Nie mam wiedzy na ta chwile czy jest to usterka powtarzajaca sie w tym modelu silnika czy tylko ja mam mega pecha ze 60k km silnik sie zaciera!
Jak ju zamkne caly temat napisze jak sprawa sie zakonczyla.
osobiscie odradzam ten silnik. Abstrachujac od tej usterki. Generalnie silnik ten jest za slaby na taka bude jaka jest lodgy. Nie brakuje jej mocy, nie to mam na mysli, ale silnik ten jest tak wyzylowany ze bardzo sie obciaza przy takiej budzie i oporach jakie ona stwarza. Co do samej daci nie mam zastrzezen... auto oferuje dokladnie to co powinno, czyli adekwatnie do ceny jaka kosztuje czyli niewiele :) sam bym drugi raz nie kupil juz tego silnika a nie wiem czy kupilbym drugi raz dacie.
jedyna korzysc, auto tanie, nie szkoda mi bylo na dojechanie przez 2jke dzieci w srodku.
Pozdrawiam i zycze powodzenia lub kupna innego auta.
Po pierwsze to troszeczkę szacunku dla drugiej strony (czytelników), a konkretnie to. Nie da się tego czytać.
Jeżeli chodzi o meritum, to kolega słoń ma już blisko 200kkm nalatane i nic się nie dzieje, a twój przypadek jest pierwszy na forum. Porównując do ilości silników "na forum" to po prostu masz chyba pecha albo ASO coś nakombinowało. Oczywiście współczuję.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3593 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-04, 17:32
Niestety podobne przypadki się zdarzają choć głównie w Nissanach z tym silnikiem. Być może to wynik tego że Dacia skutecznie odstrasza hałasem od jazdy 180+ km/h
W każdym razie oprócz zatarć gładzi znane są przypadki wypalania denka tłoka i rozciągniętych łańcuchów rozrządu. Choć i tak problemy są znacznie rzadsze niż przy TSI
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2017-08-04, 17:33, w całości zmieniany 1 raz
najszybciej co moja Dacia jechala, to sporadyczne przypadki gdzie jechalismy 150km/h
Generalnie jezdzila zona z 2jka malych dzieci wiec umowmy sie, z rodzina nie jezdzi sie 180.
Jezeli juz jechalismy 140-150 to na ograniczniku predkosci bo na autostradzie.
Generalnie straszna padaka.
Rozmawialem wlasnie z renault polska, sprawa zajmie im 14 dni tj przeanalizowanie sprawy przez specjaliste. A ja co? nie dosc ze uciemiony (mam cale szczescie drugie auto ale male..) to na dodatek musze placic leasing a auta nie mam.
Hejka Zimmy,
Piszesz o ilości 0,5 litra oleju , ale na jakim dystansie? 100 km ,1000 km , czy 10000km?? Odkąd Lodgy zaczęła jeżdzić tylko żona , na krótkich dystansach , czasami jest to 2 km rano i 2 km po południu-z dziećmi , także zanotowałem zużycie oleju-około 0,5 litra na 10000 kilometrów. Było to przy przebiegu 164kkm(obecnie jest 186 kkm). Nie robię z tego problemu bo silnik już trochę przejechał,jest uturbiony, a to wpływa na popijanie oleum, a znane mi są silniki 1,8 TSI , które łykały po 2 litry na 10000 km. Na jakich dystansach zazwyczaj poruszało się twoje auto w codziennej eksploatacji??
_________________
Ostatnio zmieniony przez słoń 2017-08-04, 22:07, w całości zmieniany 1 raz
Hej.
Autem od poczatku w wiekszosci jezdzila zona naprzemiennie ze mna. Dystanse w skali miesiaca to okolo 2-2,5k km zalezy od miesiaca.
Dzienne dystanse to najczesciej odcinki po 15-20km bo mieszkamy za miastem.
Z zuzyciu olejmu mialem na mysli oczywiscie na 1000km. Z drobna roznica ze ostatni pobral okolo 1,5l na 900km. Nie mam mozliwosci dokladnego zmierzenia ale tyle wlalem.
jestem w tracje rozmow zarowno z renault polska jak i z moim ubezpieczycielem (PZU AC) oraz leasingodawca czyli faktycznym wlascicielem pojazdu.
Dam znac jak potoczyly sie rozmowy.
tyle ze prawdopodobna przyczyna takiego poboru to juz brak szczelnosci na pierscianiach spowodowany nierownosciami powierzchni cylindra. Ale z drugiej strony dziwne, bo nie bylo objawow spalania oleju, tzn zadnego dymienia etc z wydechu. Gdyby tak bylo, od razu bym zareagowal a tu nic, normalnie wszystko. Nie spadla moc, nie dymil nie szarpal.
Sprawdzam ktoregos dnia olej, widze ubytek dolalem. Po kilku dniach znowu ubytek wiec dolalem, lacznie te 1,5l.
Umowilem sie na przeglad na 60k km no i nie zdazylem dotrzec bo w miedzy czasie wystapila awaria :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum